bazinga, Autor w serwisie Branża OZE w Polsce | Top-Oze
Zapisz się do newslettera i otrzymuj najświeższe informacje z rynku OZE oraz prezent!
Partnerzy
x

    Kategorie
    Rankingi Elektromobilność

    Raport Motoryzacyjny za 2023 rok i Plany na 2024 rok

    1. Podsumowanie wyników sprzedaży samochodów w Polsce w 2023 roku
    Po „chudych” minionych 3 latach, 2023 rok okazał się pomyślny dla całej branży motoryzacyjnej.
    Pomimo prognoz wielu ekspertów dalszego spadku sprzedaży nowych aut, odnotowano wzrost sprzedaży nowych samochodów osobowych o 13,2 proc. oraz nowych samochodów dostawczych o 3,7 proc. w stosunku do 2022 roku.W 2023 roku odnotowano największą sprzedaż nowych samochodów osobowych i nowych dostawczych w okresie minionych 4 lat, tj. od 2020 roku. Łącznie w obu grupach sprzedano 539 554 samochody.Łącznie w 2023 roku sprzedano więcej wszystkich nowych samochodów o ponad 57,5 tys. co stanowi
    11,9 proc wzrost sprzedaży w stosunku do 2022 roku.

    2. Sprzedaż nowych samochodów osobowych w 2023 roku.
    W 2023 roku wg danych PZPM i CEP sprzedano 475 032 nowych samochodów osobowych, tj. o ponad 55 tys. więcej niż w 2022 r. Stanowi to 13,2 proc. wzrost r/r.

    Największa sprzedaż nowych samochodów w okresie minionych 7 lat odnotowano w 2019 roku.
    Oznacza to, że w minionym roku sprzedano o ponad 80 tys. nowych aut osobowych mniej niż
    w rekordowych 2019 roku. Jest to również nadal mniejsza sprzedaż niż w 2017, 2018 i 2019 roku.
    Na przestrzeni 7 lat jest to dopiero 4 wynik.

    3. Sprzedaż nowych samochodów dostawczych w 2023 roku

    W 2023 roku sprzedano 64 522 nowych samochodów dostawczych, czyli o 2 284 więcej niż w 202 roku.
    Stanowi to 3,7 proc. wzrost sprzedaży r//r.

    Na przestrzeni 7 lat jest to dopiero 4 wynik.

    4. Sprzedaż używanych samochodów osobowych w 2023 roku

    Łącznie w 2023 roku sprzedano 738 441 używanych samochodów. Oznacza to wzrost sprzedaży o 31 638 używanych aut, czyli 4,5 proc. wzrost w porównaniu do 2022 roku.

     

    Na przestrzeni ostatnich 7 lat pomimo wzrostu r/r jest to dopiero 6 wynik.
    W tym okresie tylko w 2022 roku sprzedano mniej używanych samochodów osobowych.

    5. Sprzedaż nowych i używanych samochodów osobowych w 2023 roku

    W 2023 roku sprzedano w Polsce 1 213 473  nowych i używanych samochodów osobowych, co stanowi wzrost o 86 921 większą sprzedaż wszystkich samochodów osobowych w stosunku do 2022 roku. Wzrost r/r w tej grupie wyniósł 7,7 proc.

    Co ciekawe udział sprzedaży nowych samochodów osobowych w stosunku do sprzedaży wszystkich,
    tj.  nowych i używanych samochodów osobowych systematycznie rośnie. W 2017 roku udział nowych samochodów osobowych do  sprzedaży wszystkich aut osobowych wyniósł z 35,9 proc. a w 2022 roku wzrósł już do 39,1 proc. Warto odnotować, że był to w okresie minionych 7 lat największy udział w sprzedaży nowych samochodów osobowych do sprzedaży wszystkich samochodów osobowych tj. sprzedaży aut nowych i używanych.

    6. Sprzedaż nowych samochodów osobowych i dostawczych do 3,5 t wg rodzaju klienta w latach 2017-2023.

    W 2023 roku sprzedano 539 554 nowych samochodów osobowych i dostawczych. Sprzedano o 57 567 więcej nowych aut niż w 2022 roku. Łączny wzrost wyniósł 12 proc.
    Warto zauważyć, że wzrosty sprzedaży nowych aut w 2023 roku do 2022 roku odnotowano w każdej grupie nowych aut i w każdej grupie klientów.

    Największy, tj. 16 proc. wzrost był w sprzedaży nowych samochodów osobowych dla firm.
    Najlepszym klientem dla salonów oferujących nowe samochody osobowych są nadal firmy.
    Łącznie udział firm w zakupie nowych aut stanowi aż 75,8 proc. w całym rynku nowych aut.
    W 2023 roku firmom sprzedano 344 417 nowych samochodów osobowych tj. 61,1proc. nowych aut.
    Firmy kupiły o 46 241 więcej nowych samochodów osobowych w 2023 roku w porównaniu do 2022 roku.
    Dodatkowo firmy kupiły ponad 64 tys. nowych samochodów dostawczych do 3,5 tony, tj. 12 proc.

    Średnio, statystycznie co 10 firma kupiła nowe auto osobowe.
    Oznacza to, że ok. 10 proc. firm nabyło nowy samochód osobowy.
    Jednocześnie tylko ok. 0,9% gospodarstw domowych nabyło nowe auto osobowe.
    Natomiast osoby prywatne kupiły tylko ponad 121 tys. nowych aut osobowych, co stanowi 24,2 proc.

    7. Sprzedaż nowych samochodów osobowych wg rodzaju napędu w 2023 roku
    Łącznie z napędem alternatywnym sprzedano 230,1 tys nowych samochodów.
    Z napędem benzynowym sprzedano 198,1 tys. nowych samochodów osobowych.
    Natomiast zwolenników z napędem diesel w nowych samochodach osobowych było tylko 46,8 tys.

    Wg danych CEP i PZPM w 2023 roku najwięcej sprzedano nowych aut z napędem alternatywnym.

    W 2023 roku sprzedano o 59,9 tys. więcej nowych samochodów osobowych z napędem alternatywnym niż w 2022 roku. Jest to 35% wzrost sprzedaży r/r.
    Nowych samochodów osobowych z napędem benzynowym sprzedano o 5 tys. mniej. Spadek sprzedaży r/r wyniósł 2 proc. Dziwić może 1 proc. wzrost sprzedaży diesli, których sprzedano o więcej niż w 2022 roku.

     

    8.Udział w rynku sprzedaży nowych samochodów osobowych wg rodzaju napędu
    W 2023 roku prawie co drugie nowe auto, bo aż 48,4 proc. wybierają klienci z napędem alternatywnych.
    Sprzedaż nowych aut z napędem benzynowym stanowi 41,7 proc. Natomiast nowe auta z napędem diesla wybiera tylko 9,9 proc. klientów.

    W 2023 roku już niemal co drugie zakupione nowe auto ma napęd alternatywny.
    Udział w sprzedaży samochodów z napędem alternatywnym wynosi 48,4 proc. samochody z napędem benzynowym mają 41,7 proc. udział, zaś z napędem diesel 9,9% udział.
    Systematycznie rośnie udział sprzedaży nowych samochodów z napędem alternatywnym. Natomiast udziały samochodów z tradycyjnymi napędami spadają.

    9. Jakie nowe samochody osobowe z napędem alternatywnym sprzedają się najlepiej?
    Opis oznaczeń napędów alternatywnych

    Jaki napęd nowych samochodów osobowych z alternatywnym napędem jest wybierany przez Polaków?
    Najchętniej wybierane są nowe samochody alternatywnym napędem typu MHEV, czyli łagodne hybrydy, których w 2023 roku sprzedano 94,4 tys. sztuk. Za nimi są nowe auta z napędem HEV, czyli hybrydowe pojazdy elektryczne, których w 2023 roku sprzedano niewiele mniej, bo 92,4 tys. sztuk.

     

    Na kolejnych miejscach z dużą stratą znalazły się nowe samochody osobowe z napędem: BEV 17,1 tys., PHEV 13,2 tys. i LPG 12,5 tys sprzedanych aut.

    Największa dynamika sprzedaży nowych samochodów osobowych z napędem w pełni elektrycznych BEV jest największą i wzrost wynosi 51 proc. Jednak elektryki w Polsce nadal nie cieszą się powodzeniem.

    10. Udział rodzajów napędów w rynku sprzedaży nowych samochodów osobowych z napędem alternatywnym w 2023 r.

    Dominujące udziały mają dwa rodzaje napędów alternatywnych z dużym łącznym  81 proc. udziałem w sprzedaży w tej grupie. Największy 41 proc. udział ma napęd MHEW i 40 proc udział napęd HEV. Pozostałe trzy rodzaje napędów mają łącznie tylko 19 proc udział.
    Nowe samochody z napędem elektrycznym mają tylko 6 proc udział w sprzedaży nowych aut.
    Dla porównania na rynku UE, udział w sprzedaży nowych samochodów osobowych z napędem elektrycznym stanowi 14 proc.

    Trendy sprzedaży nowych aut z napędem alternatywnym w latach 2021 – 2023

    Z roku na rok najwięcej nabywców nowych samochodów z napędem alternatywnym mają napędy HEV.
    Natomiast w 2023 roku sprzedano 94 395 i jednocześnie najwięcej samochodów z napędem MHEV,
    czyli łagodnych, miękkich hybryd. Wzrost sprzedaży aut z takim napędem wyniósł 28,9 proc.
    Najwięcej miękkich hybryd w Polsce sprzedały marki: Audi 17 323 auta, BMW 11 733 auta, Volvo 10 442,
    Mercedes 8 834 i Suzuki 7 272 sprzedane nowe samochody osobowe.

    11. Najchętniej kupowane nowe samochody osobowe wg marek w Polsce

    Sprzedaż samochodów osobowych w Polsce, zmiana r/r i udział w rynku w latach 2022 i 2023.

    Dane na podstawie CEP i PZPM.

    Toyota sprzedała zdecydowanie najwięcej tj. 91 195 samochodów osobowych odnotowując wzrost sprzedaży o ponad 17,3 tys. samochodów osobowych. Lider ma już blisko 20% udziału w rynku.
    Na drugim miejscu uplasowała się Skoda sprzedając 51 478 aut, przy wzroście r/r ponad 9,4 tys aut.
    Audi uplasowało się na 3 miejscu pod względem wzrostu sprzedaży, sprzedając w 2023 roku o ponad
    6,7 tys aut więcej w porównaniu do 2022 roku. Sprzedaż wzrosła o 34,7 proc r/r.
    Pod względem dynamiki sprzedaży najlepszy 185 proc. wynik odnotowała Cupra.
    W tej kategorii na drugim miejscu uplasował się Lexus wzrost r/r 85,5 proc, a na trzecim Suzuki 63,4 proc.

    TOP 12 Marek samochodów osobowych w Polsce – Sprzedaż, zmiana i udział w rynku w 2018 r. do 2023 r.

    W okresie 6 lat, tj. 2018 do 2023 największy udział w rynku odnotowała Toyota 8,7 proc, później KIA 3 proc. na trzecim miejscu uplasowała się marka Audi 2,7 proc., czwartą pozycję zajęło BMW 2 proc. wzrostu.

    Najchętniej kupowane marki nowych samochodów osobowych w 2023 roku przez osoby indywidualne

    Łącznie klienci indywidualni kupili 130 615 nowych samochodów osobowych. Oznacza to, że w tej grupie w 2023 roku sprzedaż wzrosła o 9 042 sztuk. Daje to 7,4 proc. wzrost sprzedaży 2023 roku do 2022 roku.
    Marki z TOP 20 odnotowały 9,3 proc. wzrost sprzedaży, zaś pozostałe marki uzyskały 12,9 proc spadek.

    W 2023 roku klienci indywidualni kupowali najchętniej nowe samochody osobowe Toyoty.
    Łącznie ta grupa klientów nabyła 27 564 Toyot. Dało to Toyocie 21,1 proc. udział w rynku.
    Na drugim miejscu z wynikiem 14 405 jest KIA. Dało to KIA 11 proc. udział w rynku.
    Trzecie miejsce w wynikiem 12 771 zajęła Skoda. Dało to 9,8 proc udział w rynku samochodów osobowych w segmencie klientów indywidualnych.

    Pod względem wzrostu sprzedaży nowych samochodów osobowych klientom indywidualnym trzy pierwsze miejsca zajęły odpowiednio: Toyota +3 830, Suzuki +2 082, Skoda +1 974 sprzedanych więcej nowych samochodów osobowych w 2023 roku w porównaniu sprzedaży w 2022 roku.

    Najchętniej kupowane marki nowych samochodów osobowych w 2023 roku przez firmy

    Łącznie wszystkie firmy w Polsce kupiły 319 735 nowych samochodów osobowych. W grupie klientów biznesowych w 2023 roku sprzedaż wzrosła o 46 241 sztuk. Przełożyło to się na 15,5 proc. wzrost sprzedaży w 2023 roku do 2022 roku.
    Marki z TOP 20 odnotowały 16,7 proc. wzrost sprzedaży, zaś pozostałe marki uzyskały wzrost 2,1 proc.

    W 2023 roku klienci biznesowi kupowali najchętniej nowe samochody osobowe marki Toyoty.
    Łącznie firmy kupiły 63 631 Toyot o 13 503 więcej niż w 2022 roku. Toyota ma 18,5 proc. udział w rynku.
    Na drugim miejscu z wynikiem 38 707 uplasowała się Skoda. Dało to 11,2 proc. udział w rynku.
    Trzecie miejsce w wynikiem 25 406 zajął Volkswagen z 7,4 proc udziałem w rynku samochodów osobowych w segmencie klientów biznesowych.

     

    Największy wzrostu sprzedaży nowych samochodów osobowych w segmencie biznesowym zajęły marki:
    pierwsze miejsca: Toyota 13 503 wzrostu sprzedaży w 2023 roku w stosunku do 2022 roku.
    Drugie miejsce: Skoda 7 437 wzrostu sprzedaży, a trzecie miejsce Audi 5 207 wzrost sprzedaży nowych samochodów osobowych w 2023 roku w porównaniu sprzedaży w 2022 roku.

    Warto odnotować wyjątkowo bardzo dużą dynamikę 190,6 proc. sprzedanych nowych aut osobowych marki Cupra. Wzrost sprzedaży do firm, z wynikiem o 4 255 samochodów uplasował markę na 1 miejscu pod względem dynamiki sprzedaży i na 4 miejscu, pod względem wzrostu sprzedanych samochodów.

    Najchętniej kupowane marki nowych samochodów dostawczych w 2023 roku

    Łącznie wszystkie firmy w Polsce sprzedały 64 522 nowych samochodów dostawczych.
    To wzrost o 2 286 sprzedaży nowych samochodów dostawczych w 2023 roku w porównaniu do 2022 roku.

    Daje to 3,7 proc. wzrost sprzedaży nowych samochodów dostawczych w 2023 roku do 2022 roku.
    Marki z TOP 15 odnotowały 5,1 proc. wzrost sprzedaży. Pozostałe marki sprzedały w 2023 roku o 777 nowych samochodów dostawczych mniej niż w 2022 roku. Jest to aż 37,6 proc. spadek sprzedaży.

    W grupie samochodów dostawczych w 2023 roku prym wiedzie Renault, który w 2023 roku zanotował sprzedaż 13 380 i 3,5 proc wzrost sprzedaży. Na drugim miejscu uplasowała się marka Ford, która sprzedała 9 156 samochodów i uzyskała 6,5 proc wzrost sprzedaży. Trzecie miejsce zajęła marka Fiat, która sprzedała 7 418 nowych samochodów dostawczych i uzyskała 6,6 proc wzrost sprzedaży.

    Pod względem wzrostu sprzedaży, trzy czołowe miejsca zajęły:
    pierwsze Toyota, która sprzedała o 2 174 więcej nowych samochodów dostawczych, drugie Volkswagen, który sprzedał o 1 462 więcej nowych samochodów dostawczych, a trzecie Ford, który sprzedał o 562 więcej nowych samochodów dostawczych w 2023 roku w porównaniu do 2022 roku.

    Pod względem dynamiki wzrostu sprzedaży, trzy czołowe miejsca zajęły: pierwsze SsangYong wzrost r/r o 233 proc, drugie Skoda wzrost r/r o 1104 proc, a trzecie Toyota,
    która uzyskała w 2023 roku wzrost sprzedaży o 46,7 proc. w porównaniu do 2022 roku.

    Najchętniej kupowane marki nowych samochodów osobowych i dostawczych w 2023 roku

    Łącznie w 2023 roku sprzedano 539 554 nowych samochodów i dostawczych. Jest to 11,9 proc. wzrost r/r.
    Jest to najlepszy rok w sprzedaży nowych samochodów na przestrzeni ostatnich trzech lat.
    Najwięcej wszystkich nowych samochodów sprzedała Toyota. Jej wyniku to 98 021 sprzedanych aut.
    Drugi wynik ma Skoda 51 807 sprzedanych aut, trzecie Volkswagen 39 712, KIA 36 085, Renault 31 602 aut.

     

     

    TOP 20 najczęściej rejestrowane marki nowych samochodów w Polsce

    Toyota Motor Corporation od czterech lat jest największym producentem samochodów na świecie.
    W całym 2023 roku wyprodukowała ponad 11,2 mln aut. Jest to 7,2 proc wzrost.

    TOP 5 najpopularniejsze marki sprzedaży nowych samochodów w osobowych i dostawczych,
    z największym wzrostem udziałów na polskim rynku w okresie od 2017 do 2023

    Największy 18,2 proc. udział w sprzedaży nowych samochodów na polskim rynku ma Toyota.
    Jednocześnie Toyota w minionych 6 latach tj. od 2017 do 2023 roku odnotowała największy 8,6 proc. wzrost udziału w rynku sprzedaży nowych aut osobowych i dostawczych.
    Jej udział w rynku zwiększył się z 8,6 proc. w 2017 roku do 18,2 proc. w 2023 roku.
    Toyota od 14 lat utrzymuje pozycję najpopularniejszej marki na świecie. Na drugim miejscu 2,5 proc. wzrost udziału w rynku w tym samym okresie odnotowała KIA. Na trzecim miejscu z 1,4 proc. wzrostem udziału jest BMW, tuż za nim Hyundai 1,3 proc. wzrostu udziału, a na piątym miejscu Audi z 0,8 proc. wzrostem udziału w rynku.

    12. Jakie modele samochodów najchętniej kupowaliśmy w Polsce w 2023 roku?

    TOP 10 najczęściej sprzedawanych aut w 2023 roku

    Toyota Corolla również w 2023 roku zajmuje 1 miejsce najchętniej kupowanych marek w Polsce.

    TOP 20 najpopularniejsze modele samochodów osobowych w Polsce w 2022 i 2023 roku

    Większość modeli zwiększa swoje udziały w rynku. Największy udział w rynku ma Toyota Corolla.
    Wybrało ją 26 850 klientów. Oznacza to wzrost udziału w rynku z 5,1 proc. do 5,7 proc. r/r.

    13. Największe sieci dealerskie w Polsce.

    TOP 10 Dealerzy samochodowi – wg danych Dealer w 2023 roku

    Według danych Dealer wszystkie największe sieci sprzedające auta osobowe zwiększyły sprzedaż.

    Nadal na 1 miejscu utrzymuje się Grupa Cichy – Zasada, która sprzedała 25 847 nowych samochodów.
    Jednocześnie zwiększyła sprzedaż o 39% r/r.
    Na uwagę zasługują duże wzrosty sprzedaży r/r. Największy wzrost zanotowała Grupa Krotoski – 49,6 proc.
    Na 2 miejscu pod tym względem wzrostu sprzedaży r/r uplasowała się Grupa Cygan – 43,1 proc.
    Na 3 miejscu uplasowała się Grupa w dynamice sprzedaży r/r zajęła Grupa Cichy – Zasada. Średni wzrost sprzedaży 10 największych sieci dealerów wynosi 27,2 proc. zaś cały rynek urósł o 13,2 proc.
    Wniosek: największe sieci dealerskie rosną szybciej od mniejszych dealerów sprzedaży samochodów.

    14. Sprzedaż nowych samochodów w Europie w 2023 roku

     Sprzedaż nowych samochodów w Europie na rynkach: UE + UK + EFTA

    Na rynku europejskim nadal dominuje Grupa Volkswagen. W 2023 roku odnotowała ponad 3,3 mln sprzedanych nowych aut osobowych. Jednocześnie zwiększyła sprzedaż o ponad 0,5 mln aut.
    Tym samym Grupa Volkswagen zwiększyła swój udział w europejskim rynku 25,5% do 26,8%.
    Dla porównania Grupa Toyota w Europie plasuje się na 6 miejscu.

    Udział w sprzedaży nowych aut wg napędu w UE.

    W Unii Europejskiej nadal najwięcej sprzedaje się samochodów z benzyną. Udział nowych aut samochodowych z napędem benzynowym w grupie wszystkich sprzedanych aut osobowych stanowi aż 35% całej sprzedaży. Na 2 miejscu z 26% udziałem plasują się auta z napędem hybrydowym (HEV+MHEV).

    Sprzedaż nowych samochodów osobowych wg wielkości sprzedaży w krajach UE i rodzaju napędu

    W 2023 roku najwięcej nowych samochodów sprzedano w Niemczech, później we Francji, a na 3 miejscu we Włoszech. Polska plasuje się w tym rankingu na wysokiej 6 pozycji.
    Prawie we wszystkich krajach najchętniej kupowane są nowe samochody osobowe z napędem benzynowym. Wyjątkiem są Włochy i Finlandia gdzie sprzedano najwięcej aut z napędem hybrydowym.

    Sprzedaż nowych samochodów wg rodzaju napędu w całej Europie

    wg PZPM
    Największe wzrosty  Europie (UE, EFTA i UK) odnotowano w sprzedaży samochodów z napędem:
    HEV+MHEV 749 486 aut, elektrycznym 444 760 aut, benzynowym 443 996 aut. Wg wzrostów r/r.:
    HEV+MHEV 28,3 proc., elektrycznym 28,2 proc, FCEV+LPG 15,7 proc. benzyna 10,7 proc.

    Sprzedaż nowych samochodów wg rodzaju napędu w 27 krajach UE

    wg PZPM

    Największe wzrosty w 27 krajach UE odnotowano w sprzedaży samochodów z napędem:
    HEV+MHEV 618 355 aut, elektrycznym 415 177 aut, benzynowym 355 920 aut. Wg wzrostów r/r.:
    z napędem elektrycznym 37 proc, HEV+MHEV 29,5 proc., FCEV+LPG 15,7 proc., benzyna 10,6 proc.

    15. Sprzedaż nowych samochodów na świecie w 2023 roku w latach 2010–2023,
    z prognozą na 2024 rok (w mln)

    Źródło: Statista

     

    Wg danych na Statista sprzedaż nowych samochodów osobowych wyniosła 75,3 mln w 2023 r.
    Dla porównania w 2022 roku na całym świecie  sprzedano 67,3 mln nowych samochodów.
    W latach 2020 i 2021 sektor odnotował tendencję spadkową w związku ze spowolnieniem gospodarki światowej, podczas gdy pandemia Covid-19 i rosyjska wojna z Ukraina przyczyniła się do niedoborów
    w branży półprzewodników motoryzacyjnych i dalszych zakłóceń w łańcuchu dostaw w 2022 roku.
    Pomimo tego sprzedaż w 2023r. przekroczyła poziom sprzed pandemii.

    Roczna sprzedaż samochodów na głównych rynkach wg VDA w latach 2013–2023 (pojazdy lekkie)

    Światowa sprzedaż samochodów w 2023 roku – pojazdy lekkie

    Wg VDA światowa sprzedaż samochodów na największych rynkach samochodów lekkich na świecie:

    Chiny pozostały zdecydowanie największym rynkiem samochodowym na świecie i odnotowały rekordową sprzedaż. Sprzedaż samochodów w Chinach w 2023 roku wzrosła o 11 proc. do 25,8 mln pojazdów – o ponad 10 milionów więcej niż w USA.

    Wzrost sprzedaży samochodów w Chinach w 2023 r. był nieco odbiegający od reszty chińskiej gospodarki. Producenci samochodów obawiają się, że chińska nadwyżka produkcji może trafić na rynek eksportowy w 2024 roku. Rekordowym miesiącem sprzedaży w historii Chin był grudzień 2023 r., kiedy to prawie 2,8 mln sprzedaży (+24%).

    USA, to drugi rynek sprzedaży samochodów ze sprzedażą 15,4 mln aut.
    Sprzedaż pojazdów lekkich (samochody osobowe, ciężarowe, SUV-y) w 2023 roku wzrosła o 12,4 proc.

    Indie, to trzeci co do wielkości rynek samochodowy na świecie. Sprzedano 4,1 mln aut w 2023 roku.

    Sprzedaż samochodów w Indiach wzrosła w 2023 roku o 8,1 proc.

    Meksyk, to najszybciej rozwijający się rynek dużych samochodów na świecie w 2023 roku.
    Wzrost sprzedaży w 2023 roku do 2022 roku wyniósł ok. 25%.

    Wyższa sprzedaż samochodów w Japonii w 2023 roku.

    Liczba rejestracji nowych pojazdów osobowych w Japonii wzrosła o 15,8 proc. r/r.
    Sprzedaż samochodów w Japonii była nadal o około 7 proc. niższa niż w 2019 roku.

    Sprzedaż pojazdów lekkich w Brazylii w 2023 roku wzrosła o 11,2 proc. do prawie 2,2 mln pojazdów.
    Brazylijski rynek nowych samochodów był nadal prawie o 20 proc. mniejszy niż w 2019 roku.

    Po czterech latach spadków liczba rejestracji nowych pojazdów osobowych w Europie wzrosła.
    Największa sprzedaż samochodów lekkich w Europie 15,8 mln odnotowano w 2019 roku.
    Pomimo najlepszego roku od 4 lat, jest to prawie od 3 mln mniejsza sprzedaż niż w rekordowym 2019 r.

    Spadki sprzedaży przyczyniły się do bankructw wielu firm na niemieckim rynku największym w Europie.

    Sprzedaż nowych samochodów osobowych wg Grup Producentów samochodów osobowych:

    Największą popularnością cieszą się samochody osobowe z Grupy Toyota, których sprzedano 11,1 mln.
    Jacek Pawlak, prezes Toyota Central Europe powiedział: – „Kluczem do sukcesu były przede wszystkim dwie kwestie. Po pierwsze, wysoka elastyczność naszego zespołu gotowego szybko wprowadzać nowatorskie zmiany, takie jak platforma internetowej sprzedaży w 2020 roku czy gwarancja ceny w 2021 roku. Drugim czynnikiem było utrzymanie za szelką cenę dostępności aut z najnowszymi technologiami.

    Na drugim miejscu jest Grupa Volkswagen z wynikiem 9,2 mln sprzedanych samochodów osobowych.
    Na stronie VW podano -„Najważniejsze dla VW są strategiczne planowanie produktów, planowanie sprzedaży i zysków, a także wynikające z tego wykorzystanie mocy produkcyjnych zakładów”.

    Trzecie miejsce zajął Hyundai z ponad 7 mln sprzedanych samochodów osobowych.
    Czwarte General Motors 6,2 mln sprzedanych samochodów osobowych.
    Piąte Nissan, który w 2023 roku sprzedał ponad 6,2 mln samochodów osobowych.
    TOP 40 marek samochodów osobowych wg liczby sprzedanych aut w 2023 roku.

    Na światowych rynkach królują marki w kolejności:
    Pierwsze miejsce Toyota, ponad 9,4 mln sprzedanych samochodów osobowych. Największym rynkiem dla Toyoty były Stany Zjednoczone, 2,6 mln sprzedanych aut.

    Drugie miejsce Volkswagen, ponad 5,2 mln sprzedanych samochodów osobowych.
    Tylko w Niemczech sprzedano 519 tys. aut marki Volkswagen.

    Trzecie miejsce Ford ponad 4,2 mln sprzedanych samochodów osobowych.
    Czwarte miejsce Hyundai blisko 4 mln sprzedanych samochodów osobowych.
    Piątek miejsce Honda 3,8 mln.

    Kolejne miejsca zajęły: Nissan 3,2 mln, KIA 3,0, Suzuki 3,0 mln, BYD 2,8 mln, Chevrolet 2,8,
    Mercedes-Benz 2,5 mln i dwunaste miejsce BMW ponad 2,2 mln sprzedanych samochodów osobowych.

    TOP 25 krajów z największą sprzedażą nowych samochodów na świecie w 2023 roku

    Najwięcej nowych aut osobowych sprzedaje się w: Chinach, USA, Japonii, Indiach, Niemczech.
    16. Posumowanie wyników sprzedaży nowych samochodów w 2023 roku

    Wyniki sprzedaży potwierdzają, że liderzy rynku posiadają duża ilość modeli i co kilka lat wypuszczają na rynek nowy model. Szeroka oferta napędów umożliwia wybór nowego auta wg indywidualnych preferencji. Największym powodzeniem cieszą się samochody z napędem hybrydowym.

    Opinie przedstawicieli wiodących marek samochodów osobowych w Polsce, Europie i na świecie.

    Robert Mularczyk – PR Senior Manager Toyota Central Europe dla Spółki Marketing Relacji Sp zo.o.
    i portalu www.TOP-OZE.pl przekazał:

    „Toyota od lat oferuje klientom szeroką gamę napędów – od klasycznych aut spalinowych, przez hybrydy i hybrydy plug-in po auta elektryczne na baterie i na wodór. Rosnąca popularność hybryd – to już 80% sprzedaży Toyoty, pokazuje, że Polacy chcą jeździć niezawodnymi i oszczędnymi autami, które dopasowane są do obecnie istniejącej infrastruktury. Coraz więcej kupujemy SUV-ów, a Toyota ma modele z takim nadwoziem w każdym segmencie. Bardzo dynamicznie rozwija się też klasa premium, gdzie nasza marka Lexus bije rekordy sprzedaży. Naszym bestsellerem jest wciąż Corolla, w której zadebiutowała już 5 generacja hybrydy. To auto najczęściej wybierane przez polskie firmy”.

    Klaus Zellmer CEO Škoda Auto w materiałach prasowych na stronie Skoda przekazał:
    „Prezentujemy kolejny istotny krok na drodze do tej świetlanej przyszłości: studium projektowe Škody Epiq, naszego nowego elektrycznego, miejskiego crossovera SUV. Jego oficjalna premiera odbędzie się już w 2025 roku – mówi Klaus Zellmer”.

    – W 2023 roku osiągnęliśmy znakomite wyniki sprzedażowe. Škoda Enyaq była czwartym najpopularniejszym samochodem elektrycznym w całej Europie.

    Poczyniliśmy także postępy w innych strategicznych obszarach. Za pośrednictwem centrum innowacji Škoda X nieustannie pracujemy nad cyfryzacją naszych aut, czego owocem są m.in. aplikacje Pay to Park i Pay to Fuel. Dobre efekty przyniosły także nasze starania na rzecz pozyskiwania nowych klientów. Ekspansja na rynek wietnamski umacnia naszą pozycję w regionie ASEAN. W tym roku, dzięki nawiązaniu strategicznej współpracy z lokalnym partnerem, zamierzamy także wrócić na rynek w Kazachstanie – komentuje Martin Jahn, członek zarządu Škoda Auto ds. sprzedaży i marketingu.

    W 2023 roku Škoda otworzyła w Pradze centrum innowacyjności Škoda X. W nadchodzących latach firma będzie nadal intensywnie pracować nad cyfryzacją i inwestować w usługi cyfrowe oraz zaawansowane technologie.

    W 2023 roku Škoda poczyniła spore postępy w zakresie realizacji ambitnych celów z dziedziny zrównoważonego rozwoju. W lutym w zakładzie w Pune oddano do użytku instalację fotowoltaiczną. Generuje ona do 26,6 GWh energii elektrycznej rocznie, zaspokajając 30% zapotrzebowania obiektu. Dodatkowo, do 2030 roku Škoda planuje osiągnąć neutralność węglową we wszystkich zakładach produkcyjnych w Czechach i Indiach”.

    Na oficjalnej stronie Grupy VW podano:

    „Rok 2023 był ważnym rokiem dla Grupy Volkswagen ze względu na reorganizację. W ubiegłym roku kontynuowaliśmy wdrażanie naszego 10-punktowego planu i programów zwiększających wydajność. Wytyczyliśmy kierunek dla restrukturyzacji Grupy Volkswagen. Możemy na tym bazować w 2024 r. i mamy solidne podstawy do szybszego wzrostu od 2025 r.” – powiedział Oliver Blume, prezes Grupy Volkswagen.

    „Wyniki za rok finansowy 2023 pokazują, że staliśmy się jeszcze bardziej solidni. Mamy doskonałe produkty i uruchomiliśmy kolejny etap naszych programów zwiększających efektywność w całej Grupie. Dlatego jesteśmy spokojni o rok 2024, pomimo słabszych perspektyw gospodarczych i silnej konkurencji. Na tej podstawie będziemy konsekwentnie kontynuować transformację Grupy Volkswagen.

    Spodziewamy się pozytywnego impulsu dzięki dużej liczbie nowych produktów, pozytywnego trendu w zakresie kosztów produktów i dalszej dyscypliny kosztowej. Naszą siłą jest elastyczność: nadal inwestujemy w elektryfikację i cyfryzację naszej gamy produktów, jednocześnie utrzymując konkurencyjność naszych pojazdów spalinowych w fazie przejściowej” – powiedział Arno Antlitz, dyrektor finansowy i dyrektor operacyjny Grupy Volkswagen.

    Na oficjalnej stronie Audi podaje:

    „Przygotowujemy się na przyszłość pod względem ekonomicznym, technologicznym i strategicznym,
    a nasze nowe produkty wprowadzamy na rynek jeden po drugim”, mówi Gernot Döllner, dyrektor generalny AUDI AG.

    „Solidne finanse tworzą ramy na nadchodzące lata, w których będziemy kontynuować naszą transformację”, mówi dyrektor finansowy Audi Jürgen Rittersberger. „Właśnie dlatego uruchomiliśmy nasz Performance Program 14. Jest to skuteczny program zapewniający nam rentowność. W dłuższej perspektywie chcemy osiągnąć marżę operacyjną w wysokości 14 proc. dla Brand Group Progressive”.

    MERCEDES-BENZ wdrożył nową strategię dla nowej gamy średniej wielkości Vanów.

    Rok 2023 rozpoczął również nowy rozdział pod względem strategicznym: kierunek rozwoju oparty na wyraźnym wzmocnieniu poziomu luksusu w segmencie średnich Vanów do użytku prywatnego, obejmującym Klasę V, Klasę V Marco Polo oraz EQV, oraz podkreśleniu cech premium w średniej wielkości pojazdach dostawczych przeznaczonych dla biznesu.

    17. Perspektywy rynku motoryzacyjnego na 2024 rok

    Najważniejsze trendy motoryzacyjne na lata 2024–25 wg Progressive

    1. Łańcuch dostaw branży motoryzacyjnej prawdopodobnie nie będzie wyglądał tak, jak przed pandemią, ale poziom zapasów zasadniczo wzrósł w 2023 r. i oczekuje się, że tendencja ta będzie się utrzymywać w latach 2024 i 2025.
    2. Ceny samochodów w 2024 roku pozostaną podwyższone ze względu na inflację, jednak wykazują początkowe oznaki spadku w miarę stabilizacji zapasów.
    3. Kupujący samochody mogą zbierać więcej ofert i mocniej negocjować, aby uzyskać lepsze ceny.

    Wg prognoz ekspertów z branży motoryzacyjnej sprzedaż nowych aut do 2024 roku będzie nadal rosła.
    Przewiduje się, że w 2024 roku producenci samochodów sprzedadzą o 1,7 mln aut więcej na świecie.
    Przewidywany wzrost sprzedaży r/r wyniesie  2,26 proc.

    Dynamika sprzedaży pojazdów z napędem elektrycznym zmaleje

    Na łamach Forbes Sarwanta Sinha prognozuje, że sprzedaż pojazdów elektrycznych w 2024 r. ulegnie spowolnieniu. W USA oczekuje się, że sprzedaż pojazdów elektrycznych w 2024 r. wzrośnie rok do roku zaledwie o 16 proc., w porównaniu z 64 proc. wzrostem w 2023 roku.
    W Chinach wzrost rok do roku w 2024 roku wyniesie 11,1 proc. w porównaniu do 36,5 proc. w 2023 roku.

    Istotnymi przeszkodami są takie czynniki, jak zmniejszone zachęty, ograniczona infrastruktura do ładowania i nasycenie pierwszych użytkowników.

    Dzięki licznym nowym modelom, Audi w nadchodzących latach znacznie wzmocni i rozszerzy swoją ofertę produktową. Światowa premiera w pełni elektrycznego Audi Q6 e-tron, pierwszego modelu na nowej platformie Premium Platform Electric (PPE), zapowiada serię premier produktowych.
    Na lata 2024 i 2025 zaplanowano ponad 20 nowych modeli.

    Plany największej w Europie motoryzacyjnej Grupy VW

    1. W 2024 r. wskaźnik inwestycji osiągnie poziom 13,5-14,5 procent. W kolejnych latach Grupa VW przewiduje, że wskaźnik inwestycji będzie zbliżał się do 11 proc., który powinna osiągnąć do 2027 roku.
    2. Grupa Volkswagen spodziewa się, że przychody ze sprzedaży przekroczą o 5 proc wartość z ub. roku.
    3. Oczekuje się, że rentowność operacyjna sprzedaży wyniesie 7-7,5 procent.
    4. W dziale motoryzacyjnym Grupa VW w 2024 roku zakłada wskaźnik inwestycji 13,5-14,5 procent.
    5. Oczekuje się, że przepływy pieniężne netto w dziale motoryzacyjnym w 2024 r. wyniosą 4,5-6,5 mld euro. Obejmie to w szczególności inwestycje na przyszłość oraz wypływy pieniężne z fuzji i przejęć w branży akumulatorów, które są istotnym filarem transformacji Grupy Volkswagen.
    6. Oczekuje się, że płynność netto w dziale motoryzacyjnym w 2024 roku wyniesie 39-41 mld euro.
    7. Celem Grupy pozostaje kontynuacja obecnej polityki finansowej i płynności.

    Czy ceny samochodów spadną w latach 2024 i 2025?
    W celu zachęcenia klientów, Musk właściciel Tesli – lidera samochodów z napędem elektrycznym obniżył ceny. Planowane spowolnienie skłania głównych graczy, takich jak GM, VW i Ford, do dostosowania swoich strategii, w tym do obniżenia cen i opóźnienia nowych modeli.

    W ostatnim czasie są co najmniej dwa powody wzrostu kosztów produkcji samochodów.

    Producenci aut są zobowiązani do gromadzenia większych zapasowych części.
    Rosną koszty pracy. Strajk pracowników samochodowych w USA spowodował wzrost kosztów pracowników od 25 procent, zaś na niektórych stanowiskach nawet do 168 proc.

    Czy to wpłynie na wzrost cen nowych samochodów?

    Marki: Ford, GM i Stellantis mogą wahać się przed skokowym podniesieniem cen samochodów w 2024 r.
    Zamiast tego może wystąpić stopniowy, niewielki wzrost cen lub trzeba będzie znaleźć inne sposoby na zrekompensowaniu kosztów.

    Po roku niedoborów w dostawach i rosnących kosztów pożyczek rok 2024 zapowiada się na lepszym czasem na zakup samochodu .

    Wg Kelley Blue Book średnia cena transakcyjna nowego samochodu w USA w lutym wyniosła 47 244 dolarów, co oznacza spadek o 2,2% w porównaniu z lutym 2023 r. To również spadek o 5,4% w porównaniu z najwyższą ceną rynkową w grudniu 2022 r.,

    Jednak nowe samochody są nadal ogólnie drogie; ceny są o blisko 14% wyższe niż w lutym 2021 roku.

    Zachęty takie jak rabaty powoli powracają w miarę wzrostu zapasów większości producentów samochodów, ale eksperci przewidują, że ceny mogą nigdy nie wrócić do poziomu sprzed pandemii.

    „Zła wiadomość jest taka, że ​​nigdy nie wrócimy do starej normalności. Dobra wiadomość mieści się w nowym normalnym zakresie, w którym schodzimy ze szczytów” – powiedział Pat Ryan, założyciel i dyrektor generalny CoPilot, sklepu samochodowego aplikacja.

    „Mamy teraz do czynienia ze strukturalnym posunięciem, zarówno w zakresie cen samochodów nowych, jak i używanych, które przyciągają wzrok konsumentów” – powiedział.

    Dlaczego nowe samochody stały się droższe?

    Ryan powiedział, że podstawowe komponenty wbudowane w nowe samochody, takie jak technologia, a także wysokie koszty pracy, utrzymują wysokie ceny.

    „Wyginanie błotników nie jest już drobnostką” – powiedział. „Jeśli dzisiaj w swoim nowym samochodzie uderzysz kogoś błotnikiem, zamiast 300 dolarów za plastik, który będziesz musiał wymienić, może to kosztować 2000 lub 3000 dolarów, ponieważ masz wszystkie zabezpieczenia antykolizyjne i elektronikę”.Ceny samochodów w Polsce

    Jak podaje Bankier.pl, ceny aut nowych wzrosły r/r o 12 proc. (średnia cena ważona nowego auta). Portal wylicza, że obecnie na rynku są jedynie dwa auta w cenie poniżej 60 tys. zł. Przez rok, Mazda 2 podrożała o 35 proc., Dacia Sandero o 5 proc., Toyota Yaris o 21,5 proc., Toyota Corolla o 7,7 proc., a Toyota Yaris Cross o 2,5 proc.

    Bankier.pl powołuje się na dane Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. W 2023 r. średnia ważona cena nowych aut wyniosła na koniec roku 173 tys. zł. To o 18 tys. więcej (wzrost o 12 proc.)
    niż pod koniec 2022 roku. IBRM Samar wyliczył, że jest to o 70 proc. większy koszt niż w 2019 roku.

    Możliwość korzystania z samochodu w 2024 roku

    Jeśli planujesz nabycie nowego samochodu, to zaplanuj zakup z kilku miesięcznym wyprzedzeniem.

    • Sprawdź ceny nowych samochodówdla modeli, które Cię interesują
    • Rozejrzyj się za kredytem samochodowym lub leasingiem, aby uzyskać dostęp do środków
    • Bądź na bieżącoz trendami i zmianami na rynku motoryzacyjnym
    • Jak dysponujesz gotówkę na zakup auta, to obecnie może to być dobry sposób na zachowanie wartości pieniądza w czasie. Szybko nabywasz nowy samochód. Przy założeniu, że używane pojazdy będą drożeć, transakcję możesz potraktować jako dochodową inwestycję

     

    Kategorie
    OZE

    Kongres ESG Polska Moc Biznesu – power speeche i inspiracje

    Kongres ESG Polska Moc Biznesu rozpoczyna się 7 listopada 2022 roku na PGE Narodowym w Warszawie. Polska Moc Biznesu to interaktywne wydarzenie skierowane do przedstawicieli kadry kierowniczej, przedsiębiorców i inwestorów z całej Polski. Uczestnicy konferencji biorą udział w ponad 30 godzinach wystąpień, dyskusji, spotkań przy okrągłych stołach, a także będą mogli wysłuchać motywujących wystąpień

    ***

    Kongres ESG – Polska Moc Biznesu to inicjatywa, której dotąd w polskiej przestrzeni publicznej nie było. Wydarzenie tworzy płaszczyznę do debaty na tematy społeczne, gospodarcze, ekologiczne oraz dotyczące zdrowia publicznego i zarządzania biznesem w kontekście trendów światowych, polityki Unii Europejskiej oraz polskiej perspektywy.

    Na Kongresie spotkają się przedstawiciele środowiska biznesu, instytucji naukowych, samorządowych, pozarządowych oraz administracji centralnej. Patronat nad wydarzeniem objęli m.in. Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki, Minister Klimatu i Środowiska Anna Moskwa oraz szereg innych ministerstw, uczelni wyższych i instytucji naukowych.

    ***

    Mowy na scenie E Kongresu ESG – Polska Moc Biznesu skupione były wokół idei i definicji ESG, zielonej energetyki, elektromobilności czy kolei; przedstawione zostały również zagadnienia wodoru jako alternatywnego paliwa.

    Pierwszy Key Note pt. “Po co E w ESG?”  wygłosiła  Agnieszka Rozwadowska z Columbus Energy.

    • E to najważniejsza litera w raportowaniu finansowym. Według aktualnych raportów, jeśli nie dźwigniemy zmian legislacyjnych ani zmian społecznych, nasza przestrzeń biznesowa zmieni się, nasze biznesy nie będą zabezpieczone w odpowiedni sposób. Pakiet prawa klimatycznego mówi, że do 2030 roku musimy drastycznie zmniejszyć emisję  śladu węglowego.
    • Redukcja śladu węglowego wpływa na 7 wskaźników GRI , tworzy synergię z S i G. Raportowanie jest ważne dla rynków kapitałowych i obszaru zarządczego w organizacjach. Raportujemy ślad węglowy oraz inwestujemy w odnawialne źródła energii.
    • Ślad węglowy trzeba liczyć – jest to pierwszy krok. Drugi etap stanowi próba jego redukcji na określonych płaszczyznach, inwestycja w poprawę wskaźników GRI i włączenie wszystkich interesariuszy w te działania, z myślą o społecznościach lokalnych.

    Więcej informacji, kliknij w link: Mówcy.

    Kategorie
    OZE

    Laureaci nagrody DNA – bo pomaganie mamy w genach.

    Nagrody „DNA – bo pomaganie mamy w genach” w kategorii wsparcie społeczne w walce z pandemią COVID-19 otrzymały trzy organizacje pozarządowe: Pomagamy Nie Ziewamy, MOJE PODLASIE, Stowarzyszenie Przyjaciół Osób niepełnosprawnych i potrzebujących wsparcia WTZ Lalkowy; trzy firmy: Szpital Powiatowy w Bartoszycach, LUX MED, H&M Logistics oraz trzy spółki państwowe PFR, BOŚ Bank, PKO BP. W kategorii wsparcie społeczne związane z wojną w Ukrainie nagrody otrzymały trzy organizacje pozarządowe: Our Future Foundation, Fundacja LOTTO im. Haliny Konopackiej, Fundacja BNP Paribas, trzy firmy: Lidl, McDonald’s Polska, PWC oraz trzy spółki państwowe: TAURON, PKN ORLEN, BGK. Jury przyznało również nagrody specjalne i wyróżnienia. Nagrody wręczono podczas Wieczornej Gali Polskiej Mocy Biznesu, zamykającej Kongres ESG.

    Do konkursu zgłosiło się ponad 60 firm, spółek państwowych i organizacji pozarządowych. Laureatów konkursu wyłonili internauci w głosowaniu na portalach internetowych.

    Ogłoszenie wyników i wręczenie nagród nastąpiło podczas gali wieczornej kończącej II Kongres ESG Polska Moc Biznesu, który odbył się na PGE Narodowym 7 listopada.  Uroczystość uświetniły występy polskich oraz ukraińskich artystów: Dagadana i Stanisław Sojka.  

    Lista laureatów konkursu „DNA – bo pomaganie mamy w genach” wraz z uzasadnieniem: Laureaci

    Kategorie
    OZE

    Kryzys energetyczny wymusza pilne zmiany w polityce OZE

    Samowystarczalność energetyczna obszarów wiejskich byłaby rozwiązaniem idealnym

    Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi, w wystąpieniu otwierającym tegoroczną konferencję podkreślił, że ze względu na rosnące koszty energii warto rozmawiać o OZE, zwłaszcza że polski rząd zamierza wspierać rozwój tego sektora i komplementarne rozwiązania w tym obszarze. Zaznaczył, że obecnie rozwój OZE na terenach wiejskich jest dofinansowywany z wielu źródeł, w tym z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich w latach 2014-2020, a po okresie przejściowym z budżetu WPR na lata 2023-2027.

    Minister zachęcał rolników do inwestycji w biogazownie i łączenie odnawialnych źródeł energii w instalacje będące miksem energetycznym. Istotną barierą w rozwoju OZE może być jednak jego zdaniem przesył energii, dlatego kluczowe będzie tworzenie samowystarczalnych spółdzielni energetycznych i klastrów. Zwrócił także uwagę, że energia odnawialna to potencjalne dodatkowe źródło dochodu w rolnictwie, na przykład przy niestabilnej wartości cen na produkty rolne. Taki model samowystarczalności energetycznej na obszarach wiejskich byłby rozwiązaniem idealnym, do którego polski rząd zamierza dążyć.

    Koniecznością jest dywersyfikacja dostaw gazu, napełnienie magazynów, zmniejszenie zużycia gazu i szybsza transformacja energetyczna.
    Kadri Simson, komisarz ds. energii UE podkreśliła, że w związku ze wzrostami cen gazu i energii wywołanymi rosyjską inwazją na Ukrainę, musimy uniezależnić się od dostaw tego surowca z Rosji. Komisarz zasugerowała, że należy zdywersyfikować źródła dostaw gazu i energii oraz znaleźć niezawodnych dostawców gazu, od których będzie można sprowadzać go rurociągami z Azerbejdżanu, Algierii czy Norwegii. Jednocześnie państwa członkowskie powinny napełniać swoje magazyny gazu przy jednoczesnym zmniejszeniu jego zużycia i przyspieszeniu transformacji energetycznej. Komisarz wspomniała, że magazyny w Europie są napełnione gazem w 93%, co przewyższa wcześniejsze założenia. Według Kadri Simson przejście na czystą energię i odnawialne źródła energii powinno być realizowane przede wszystkim poprzez elektryfikację i inwestycje w czysty gaz. Również biometan jest gazem, który może zastąpić rosyjskie paliwa kopalne, a w długim okresie czasu ich miejsce powinny zająć między innymi OZE. Komisarz uważa, że proces transformacji energetycznej pomogą przyspieszyć lokalne spółdzielnie energetyczne.

    Ważny jest wzrost produkcji energii z OZE na wsi, rezygnacja z dostaw gazu z Rosji, zmniejszenie emisyjności i wprowadzenie założeń gospodarki obiegu zamkniętego.
    Samowystarczalność energetyczna obszarów wiejskich była głównym tematem jednej z debat podczas konferencji. Udział w niej wzięli
    Jerzy Buzek, europoseł, przewodniczący Rady Programowej EFRWP, Norbert Link, przewodniczący Komisji ds. rolnictwa i rozwoju wsi PE, Narcis de Carreras Roques, prezes GD4S, Franck Jesus oraz doradca ds. klimatu Europejskiego Banku Inwestycyjnego. W jej trakcie dyskutowano o rozwiązaniach, które mogłyby sprawić, że obszary wiejskie będą niezależne energetycznie, co w znacznym stopniu przyczyniłoby się do spełniania europejskich celów klimatycznych i jednocześnie do obniżenia cen.

    Paneliści zgodnie przyznali, że rolnictwo pełni kluczową rolę w uniezależnieniu się od paliw kopalnych. Zwrócili uwagę, że potrzebny jest m.in. wzrost produkcji energii ze źródeł odnawialnych na obszarach wiejskich, zmniejszenie emisyjności i wprowadzenie założeń gospodarki obiegu zamkniętego. W dyskusji wskazywali także na biometan jako na ważny czynnik w rozwoju polityki energetycznej w Europie, a zarazem jako najskuteczniejszą metodę na ograniczenie zależności od innych paliw. Elementem samowystarczalności energetycznej jest zużywanie mniejszej ilości energii, w tym zmniejszenie jej zużycia w sektorze agro żywności, poprzez wprowadzanie bardziej efektywnych urządzeń. Trzeba korzystać także z innych źródeł odnawialnej energii, takich jak biogaz, energetyka słoneczna, produkcja biometanu z odpadów z rolnictwa oraz produkcja biomateriałów.

    Kończąc debatę, Jerzy Buzek wymienił rozwiązania, które wsparłyby samowystarczalność energetyczną na wsi – tworzenie biogazowni na terenach wiejskich, magazynowanie energii poprzez biometan czy też wprowadzenie regulacji prawnych uwzględniających zachęty dla dostawców OZE np. w postaci obniżenia podatków, preferencyjnych taryf czy uproszczonych procedur. Jego zdaniem musimy stworzyć taki klimat w naszym kraju, by omawiane rozwiązania mogły stać się faktem.

    Bezpieczeństwo energetyczne może być zagrożone.
    Wiele uwagi podczas konferencji poświęcono także doświadczeniom w zakresie realizacji inwestycji OZE na obszarach wiejskich, które były głównym tematem drugiej debaty. Swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniem podzielili się z uczestnikami spotkania Ryszard Pawlik, doradca parlamentarny Jerzego Buzka, Marcin Laskowski, prezes zarządu PGB Inwestycje sp. z o.o., Mateusz Balcerowicz, dyrektor Departamentu Innowacji Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, Wojciech Suwik, regionalny dyrektor sprzedaży ESOLEO oraz Grzegorz Brodziak, prezes zarządu Goodvalley AGRO S.A.

    W trakcie debaty wskazano kluczowe priorytety, z którymi obecnie próbuje zmierzyć się KE. Pierwszym jest konieczność zapobiegnięcia kryzysowi żywnościowemu i zapewnienie bezpieczeństwa w tym zakresie. Drugim wyzwaniem są przygotowania do wprowadzenia nowej Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027. I ostatnią ważną kwestią, wymagającą uregulowania, są ceny nawozów, związane z rosnącymi cenami gazu. Wszystkie te czynniki mają bezpośredni wpływ na sytuację energetyczną. Ważnym tematem rozmowy było także nasze bezpieczeństwo energetyczne, które może być zagrożone, choć nie w perspektywie krótkoterminowej. Szeroko omówiono również temat biogazu, wskazując na to, że Polska ma duży potencjał, jeśli chodzi o dostępność substratu, z którego może być produkowany biogaz. Biogazownia jest doskonałym utylizatorem odpadów biodegradowalnych, a dzięki procesowi wytwarzania biogazu jest w stanie wyprodukować ekologiczną energię elektryczną i ciepło. Podkreślano też, że sektor rolniczy potrzebuje zielonej energii, m.in. po to, by zachować konkurencyjność w wytwarzaniu żywności.

    Bariery hamujące rozwój OZE na polskiej wsi.
    Podczas konferencji podkreślono, że wprowadzenie jakichkolwiek korzystnych zmian dla rozwoju sektora OZE w Polsce możliwe jest przy wsparciu rządu polskiego, który deklaruje przyspieszenie i powiększenie inwestycji w odnawialne źródła energii. Niestety obecnie producenci energii na wsi muszą mierzyć się z wieloma przeszkodami. Należą do nich: regulacje prawne, nieprecyzyjność przepisów, brak możliwości, a nawet niechęć do odbioru energii przez sieci dystrybucyjne, niewystarczające dofinansowanie dla inwestycji OZE, brak instrumentów wsparcia finansowego m.in. dla biogazowni i biometanowni za uniknięte emisje, brak aktualizacji krajowego planu energetycznego, brak wystarczającej wiedzy technicznej, informacji na temat regulacji prawnych czy możliwości pozyskania dofinansowania, i wreszcie brak instrumentów oraz narzędzi zachęcających do inwestowania w rozwiązania proklimatyczne i proekologiczne.

    Uczestnicy tegorocznego wydarzenia są zgodni, że rozwój sektora OZE jest kluczowy dla naszego bezpieczeństwa oraz samowystarczalności terenów wiejskich, dlatego należy wspierać inwestycje w odnawialne źródła energii w Polsce.
    „Energetyka, Środowisko, Rolnictwo” to cykliczna konferencja poświęcona problematyce bezpieczeństwa energetycznego, środowiska naturalnego oraz rolnictwa w kontekście rozwoju obszarów wiejskich w Polsce oraz Unii Europejskiej. Organizatorem wydarzenia jest Fundacja Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej i Agro Promotion.

    ***

    Już od ponad 30 lat Fundacja Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej aktywnie wspiera rozwój społeczno-gospodarczy lokalnych społeczności na terenach wiejskich oraz pomaga zmieniać wizerunek polskiej wsi. Działalność EFRWP skupia się na wspomaganiu inwestycji z zakresu infrastruktury technicznej, rozwoju lokalnych przedsiębiorstw oraz realizacji szeregu inicjatyw i projektów edukacyjnych oraz społecznych skierowanych do osób zamieszkujących obszary wiejskie.

    W 2015 roku Fundacja utworzyła w Grodnie k. Międzyzdrojów (woj. zachodniopomorskie) Centrum Współpracy Międzynarodowej, gdzie prowadzi część swojej działalności statutowej. W CWM Grodno realizowane są projekty
    w dziedzinie ochrony przyrody, nauki, edukacji, kultury oraz konferencje. Jedną z nich jest cykl „Energetyka, Środowisko, Rolnictwo”, w ramach którego w gronie m.in. ekspertów, przedstawicieli rządu i agencji rządowych, poruszane są najistotniejsze tematy związane z odnawialnymi źródłami energii i ochroną klimatu.

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Nie czekaj na montaż! Tę instalację PV podłączysz samodzielnie na balkonie.

    Widok licznych obiektów wyposażonych w moduły fotowoltaiczne na dachach, czy okolicznych gruntach ciężko przeoczyć. W końcu instalacje fotowoltaiczne posiadają duże grono zwolenników. Każdy posiadacz własnego systemu PV zmierzyć się musiał jednak z ich montażem, a właściwie z oczekiwaniem na wykonanie go przez firmę posiadającą wykwalifikowanych instalatorów.

    Innowacyjna technologia pochodząca od naszych wschodnich sąsiadów to instalacja fotowoltaiczna przeznaczona do montażu na balkonie. Moduły są bardzo lekkie. Jeden moduł waży zaledwie 1,29 kg. Dzięki specjalnie zaprojektowanym, odpornym na rozmaite warunki pogodowe pasom mogą zostać bezpiecznie zamocowane systemowo do poręczy balkonu lub tarasu. Ponadto ich podłączenie do sieci jest banalnie proste. Wystarczy wpiąć je bezpośrednio do standardowego gniazdka. Wówczas energia pozyskana ze Słońca może zasilać domowe urządzenia elektryczne. Nieskomplikowana instalacja urządzenia oraz jej lekkość pozwala zatem na jej sprawne i samodzielne zamontowanie. Producent do zestawu dodaje instrukcję montażu.

    W przypadku zmiany mieszkania system można łatwo zdemontować i zainstalować w nowym mieszkaniu balustradzie.

    Dzięki specjalnemu urządzeniu monitorującemu parametry instalacji, producent jest w stanie kontrolować ilość wytworzonej energii. Jeśli produkcja energii będzie większa od zużycia, dostarczana energia trafi do sieci. Wówczas właściciel systemu PV odsprzeda energie do zakładu i będzie czerpał dodatkowe korzyści z nadwyżki wyprodukowanej energii.

    Technologia powstała z myślą przede wszystkim o poprawie stanu środowiska, dlatego monitorowanie skupia się na informacjach na temat korzyści i potencjalnym ograniczeniu szkód, dzięki jej zastosowaniu.

    Nowoczesne rozwiązanie skupia szereg korzyści. Zarówno pod względem środowiskowym, jak i ekonomicznym jest ona godna zainteresowania. Dużym atutem  jest możliwość samodzielnej instalacji urządzenia oraz zlokalizowania jej na balkonie.

    W niedalekiej przyszłości producent będzie produkował system współpracujący z magazynem energii.

    Obecnie WeDoSolar działa na niemieckim rynku. O wyborze Niemiec w istotny sposób  decydowały wysokie ceny energii elektrycznej w tym kraju.

    Wkrótce WeDoSolar chce wchodzić na rynki innych krajów w Europie.

    Zestaw składa się z 8 modułów fotowoltaicznych o łącznej mocy 640 Wp. Każdy z modułów ma wymiary 90 cm na 54 cm na 0,2 cm. Ciężar 8 modułów tylko 10,32 kg. Każdy moduł składa się z 99 ogniw monokrystalicznych o wydajności 21,33 proc. W skład zestawu wchodzi też falownik o mocy 600 W. Zakres temperatury pracy: -40 stopni Celsjusza do + 65 stopni Celsjusza. Producent daje Gwarancji wydajności 25 lat (+80%) i 15 lat (+90%).

    We Do Solar umożliwia zamówienie zestawu na swojej stronie w formie przedsprzedaży. Jego cena wynosi 1299 euro. Przeliczając po obecnym kursie jest to inwestycja o wartości 6 144 zł .

    Według szacunków firmy WeDoSolar zaprezentowane moduły mogą ograniczyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery na poziomie 600 kilogramów rocznie. Oprócz korzyści środowiskowych technologia posiada także zalety ekonomiczne. Zgodnie z przewidywaniami ukraińskiego startupu instalacja umożliwia obniżenie rachunków za energię elektryczną nawet o 25 proc.

    Okres zwrotu inwestycji zależy od obecnych zużycia energii elektrycznej i ceny prądu.
    W zależności od kosztów rachunków za prąd.
    Przyjmując zapewnienia producenta obniżki kosztów o 25 proc., przy obecnych cenach za prąd, zwrot z inwestycji nastąpi średnio w okresie od 3 do 6 lat.

    Dla osób dbających o finanse domowe poniżej przedstawimy nasze autorskie analizy.
    W zależności od wielkości zużycia energii można sprawdzić w jakim czasie nastąpi zwrot z takiej inwestycji. Poniżej przedstawiamy Państwu analizy zwrotu z inwestycji na niemieckim i polskim rynku.
    Dodatkowo przy analizie dla Polski uwzględniliśmy również przewidywane podwyżki cen prądu na kolejne lata.

    Niemcy
    Spółka WeDoSolar GmbH obecnie działa na niemieckim rynku, dlatego poniższą analizę przygotowaliśmy na rynek niemiecki.
    Od 1 czerwca 2022 r. cena za 1 KWh w Niemczech wzrosła do 38 centów za 1 kWh. Przeliczając to po dzisiejszym kursie 1 E = 4,71 zł otrzymujemy:Z powyższych wyliczeń wynika, że w zależności od wielkości zużycia energii, zwrot z instalacji PV nastąpi w okresie od 1,3 roku do 4,6 lat.

    Polska
    Wiemy, że czytelników tego artykułu najbardziej interesuje rynek polski. Zapewne są osoby mieszkające w bloku, które rozważają instalację fotowoltaiki. Dlatego przygotowaliśmy analizę adekwatną do aktualnych, średnich cen na polskim rynku.
    W analizie uwzględniliśmy również planowane przez ekspertów wzrosty cen prądu o 20 proc. w skali roku.

    Najpierw zobrazujmy jak wysokie rachunki za prąd będzie płaciło każde gospodarstwo domowe w ciągu roku, w zależności od miesięcznego zużycia energii.

    Gospodarstwo domowe, którego rachunki za prąd wynoszą 700 zł w skali miesiąca i 8 400 zł w skali roku, musi się liczyć z rocznymi wydatkami w 2027 roku na poziomie powyżej 20 000 zł.

    Jeszcze większe wrażenie robi analiza, jeśli policzymy łączne koszty za prąd w okresie od 2 do 6 lat.

    Oznacza to, że gospodarstwo domowe, którego dzisiaj zużycie energii elektrycznej wynosi 875 kWh, w okresie 6 lat musi liczyć się z kosztem za prąd powyżej 80 000 zł.

    Każdy kto ponosi koszty na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych, czyni starania, aby zaoszczędzić znaczną część kosztów.

    Przyjmując 25 proc. obniżkę kosztów producenta paneli PV w poszczególnych latach można zaoszczędzić od 2 000 zł do ponad 5 000 zł w skali roku.

    Bardziej motywujące jest jak przeanalizujemy łączne oszczędności.

    Natomiast w skali 6 lat w zależności od zużycia energii oszczędności wynoszą od około 6 000 zł do ponad 20 000 zł.

    Mając wyliczone w/w wartości możemy obliczyć w jakim okresie nastąpi zwrot inwestycji z instalacji PV na balkonie w Polsce.

    Z całej analizy i powyższej tabeli wynika, że w zależności od zużycia energii, tego typu inwestycja zwróci się już w okresie od około 2,5 lat do nieco ponad 6 lat.

    Można zadać sobie pytania czy fotowoltaika na balkonach podbije serca mieszkańców Europy?
    Prosimy o opinie, czy ten artykuł i przedstawiona poniżej kalkulacja była przydatna?

    Chętnie poznamy również Państwa opinię na ten temat.

    Zapraszamy do udziału w ankiecie.

    Ankieta
    Please help us improve our products/services by completing this questionnaire.

    Czy przy obecnych cenach prądu i ww. kosztach instalacji zdecydowałbyś/ zdecydowałabyś się na taką instalację na balkonie swojego mieszkania?

    Wyczyść sekcję


    #fotowoltaika #energia #energetyka #technologie #innowacje #OZE #Ukraina

    Kategorie
    Pompy ciepła

    Okienna pompa ciepła. Innowacyjne ogrzewanie dla twojego domu.

    Dnia 2 sierpnia 2022 roku w Nowym Yorku ogłoszono wyniki konkursu „Clean Heat for All Challenge”. Startupowi Gradient oraz firmie Midea America zwycięstwo zapewniła nietuzinkowa technologia okiennych pomp ciepła.

    Inspiracją dla tej stosunkowo nowoczesnej technologii stały się bolączki mieszkańców Nowego Yorku. Lokatorzy zajmujący przede wszystkim budynki komunalne muszą na co dzień  mierzyć się ze słabą izolacją oraz starymi instalacjami grzewczymi. Odpowiedzią na ich potrzeby może być okienna pompa ciepła.

    Innowacyjne rozwiązanie posiada funkcję zarówno ogrzewania, jak i chłodzenia pomieszczenia. Urządzenia zdaniem zwycięzców są w stanie poprawić komfort cieplny w budynkach, tworząc je jednocześnie bardziej eko. Jedna okienna pompa ciepła dedykowana jest wyłącznie jednemu pomieszczeniu, a technologia charakteryzuje się stosunkowo niską ceną. Ponadto nie wymaga żadnych działań w zakresie dostosowania instalacji w obrębie budynku. Prawidłowe funkcjonowanie urządzeniu zapewnia wyłącznie dostęp do standardowego gniazdka.

    Okienne pompy ciepła są stosunkowo niewielkich gabarytów, a dzięki przemyślanemu designowi może zostać wykorzystane jako półka lub przedłużony parapet. Taka forma pozwala na zajęcie możliwie najmniejszej cennej przestrzeni w pomieszczeniu.

    Technologię charakteryzuje szereg zalet, jednak największą jest brak ograniczenia rynku odbiorców. Okienne pompy ciepła skierowane są zarówno do właścicieli i najemców mieszkań, a także posiadaczy domów oraz firm.

    #pompaciepła #okno #USA #OZE #ogrzewanie #energia #innowacje #technologia

    Kategorie
    Elektromobilność

    Program „Mój elektryk” rośnie w siłę!

    NFOŚiGW zdecydowało się przeznaczyć dodatkowe 100 milionów zł na leasingi samochodów elektrycznych oferowane w ramach programu „Mój elektryk”. Kolejna transza środków oznacza podwojenie puli funduszów skierowanej do zainteresowanych leasingobiorców w ramach tzw. ścieżki leasingowej.

    Dofinansowanie przeznaczone jest na poczet dopłaty do wkładu własnego wnioskującego klienta, który stara się o uzyskanie leasingu zeroemisyjnego pojazdu napędzanego silnikiem elektrycznym. Obecnie jedynym dysponentem środków finansowych w ramach programu „Mój elektryk” jest Bank Ochrony Środowiska (BOŚ).

    „Mój elektryk” cieszy się ogromnym zainteresowaniem Polaków, a zainteresowanych leasingiem samochodu elektrycznego wciąż przybywa. Fakt ten nie umyka podmiotą realizującym program, co potwierdza znaczne powiększenie jego puli środków.

    Rosnącą liczbę zwolenników potwierdzają słowa prezesa zarządu Banku Ochrony Środowiska SA, Wojciech Hann – „Od początku uruchomienia „Mojego elektryka” obserwujemy stale rosnące zainteresowanie programem. W niecały rok od jego startu leasing z dopłatą znajduje się w ofercie większości firm, zaś liczba spływających wniosków systematycznie się zwiększa”.

    Zmiana działań na ograniczające ingerencję człowieka w naturalne środowisko jest nieunikniona. Transformacje czekają niemal każdy sektor gospodarki, w tym w szczególnym zakresie wysoce emisyjną motoryzację. Programy dofinansowujące, jak „Mój elektryk”  pozwalają na przyśpieszenie wprowadzania rozwiązań przybliżających do neutralności klimatycznej oraz zachęcają mieszkańców Polski do zmian dla dobra planety.

    #elektomobilność #e-mobility #dofinansowanie #Mójelektryk #elektryk #NFOŚiGW

    Kategorie
    Pompy ciepła

    Rynek pomp ciepła pod ścianą. Pomoc popłynie z Japonii?

    Prognozowania świadczą o tym, że popyt na pompy ciepła będzie wciąż intensywnie wzrastał, a w 2025 roku ich roczna sprzedaż może wynieść nawet 3 miliony sztuk, czyli trzykrotnie więcej niż odnotowano w 2021 roku.

    Wsparciem dla rozwoju Polski, rozwiązującym trudności w zakresie dostępności pomp ciepła już wkrótce zostanie japońska firma Daikin. To jeden ze światowych liderów, specjalizujących się w produkcji urządzeń grzewczych i chłodzących. Daikin produkuje m.in. pompy ciepła, a także systemy do klimatyzacji. Producent chce zbudować swój nowy zakład w Ksawerowie, pod Łodzią, przeznaczając na inwestycję przeszło 300 milionów euro. Rozpoczęcie produkcji pomp ciepła przewidywane jest już na 2024 rok, a w zeroemisyjnej fabryce znajdzie się około 1 tysiąca miejsc pracy dla lokalnych specjalistów, a w szczytowych zapotrzebowaniach może wzrosnąć nawet do 3 tysięcy. Jak twierdzi prezes Daikin Europe, Toshitaka Tsubouchi – „ Fabryka ta będzie miała największą w grupie w Europie zdolność produkcyjną pomp ciepła.”

    Przedsięwzięcie stanowi dużą szansę dla rozwoju polskiego regionu, a także pomoże umocnić pozycję Daikin w Europie. Jak podaje Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna (ŁSSE) – „To strategiczna, największa w ostatnich latach inwestycja zagranicznej firmy w Polsce  o kluczowym znaczeniu dla rozwoju regionu. Jednocześnie Daikin wzmocni pozycję inwestora na rynku europejskim”. Wysoką ważność inwestycji potwierdza także osobiste przybycie premiera Mateusza Morawieckiego tuż przed podpisaniem porozumienia  dotyczącego współpracy.

    #pompaciepła #Inwestycja #OZE #rozwój #ogrzewanie

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Klienci biznesowi wykazują bardzo duże zainteresowanie instalacjami fotowoltaicznymi z udziałem TAURON!

    Energetyczny lider TAURON odnotował w 2022 roku dwukrotny wzrost sprzedaży energii z linii EKO dla biznesu. Na ten rok TAURON sprzedał ponad 3 TWh energii z linii EKO dla biznesu. W okresie zaledwie pierwszych 6 miesięcy 2022 roku, TAURON odnotował dwukrotny wzrost sprzedaży zielonej energii wobec 2021 roku. Zamówienia na produkty EKO Premium, EKO Biznes i Gwarancje Pochodzenia na obecny rok złożyło już ponad 2 tysiące klientów z tego segmentu.

    Potwierdza to tezę, że w 2022 roku zapotrzebowanie na instalacje fotowoltaiczne w firmach gwałtownie rośnie!

    – Konsekwentnie powiększamy udział odnawialnych źródeł energii w naszym miksie energetycznym.
    W ramach Zielonego Zwrotu chcemy ograniczyć swoją emisyjność o prawie 80 procent. Jednocześnie planujemy zaoferować czystą energią większej ilości firm i instytucji. Do 2030 roku nasze moce zainstalowane w OZE zwiększą się sześciokrotnie
    – powiedział Paweł Szczeszek, prezes Grupy TAURON.

    – Ekologiczne produkty dla biznesu są realnym narzędziem wsparcia firm i instytucji w realizowaniu podejmowanych przez nich działań na rzecz ochrony środowiska. Dlatego TAURON oferuje klientom biznesowym także inne, ekologiczne produkty.  Wpisują się one w strategię Zielonego Zwrotu TAURONA, a także polityki ekologicznej i CSR TAURON – wyjaśnia prezes Grupy TAURON.

    Biznesowi klienci Spółki TAURON coraz chętniej sięgają po produkty przyjazne środowisku. Jednym z nich jest EKO Premium. Oferowana w nim energia jest w 100 procentach wyprodukowana w odnawialnych źródłach energii Grupy TAURON, tj. w elektrowniach wodnych oraz wiatrowych.

    – Rokrocznie odnotowujemy większe zainteresowanie zakupem zielonej energii przez firmy i instytucje odpowiedzialnie podchodzące do prowadzenia biznesu i chcące przyczynić się do rozwoju OZE w Polsce – powiedział  Tomasz Lender, wiceprezes zarządu ds. sprzedaży na rynku biznesowym z TAURON Sprzedaż.

    – Jak wskazują dane, dzięki korzystaniu z zielonej energii z Grupy TAURON, nasi klienci biznesowi tylko w tym roku uniknęli emisji już ponad 250 tysięcy ton dwutlenku węgla do atmosfery. W całym 2021 roku było to ponad 700 tysięcy ton niewyemitowanego CO2 – podkreśla  Tomasz Lender.

    Zielony Zwrot w praktyce

    EKO Premium to produkt unikatowy na rynku. Oprócz tego, że zawiera Gwarancje Pochodzenia, to jako jedyny w Polsce jest objęty Systemem Gwarancji Sprzedaży Energii Ekologicznej. System ten jest nadzorowany przez niezależną instytucję, tj. Polskie Towarzystwo Certyfikacji Energii (PTCE). Eksperci PTCE zajmują się sprawdzaniem źródła pochodzenia energii odnawialnej. Ponadto badają całościowy wpływ takiej energii na środowisko naturalne.

    W tym roku zielona energia pod szyldem EKO Premium od TAURONA trafiła między innymi do Toyota Motor Manufacturing Poland Sp. z o.o., Grupy Bosch, LOTTE Wedel Sp. z o.o., a także do wpisanej na listę UNESCO Kopalni Soli „Wieliczka”.

    – Kopalnia Soli „Wieliczka” to nie tylko światowej klasy atrakcja turystyczna. To także podziemne miasto, z całą infrastrukturą niezbędną do funkcjonowania ponad 700-letniego zabytku na powierzchni i w głębi ziemi. Utrzymanie i zabezpieczanie takiego kompleksu wymaga całodobowego zasilania energią elektryczną. Sukcesywnie wymieniamy oświetlenie na energooszczędne. Dużą uwagę przywiązujemy do źródła pochodzenia energii elektrycznej. Cieszymy się, że pozyskując prąd z odnawialnych źródeł energii od TAURONA możemy przy tym pozytywnie wpływać na środowisko naturalneDzięki tej współpracy tylko w ostatnim roku do atmosfery nie trafiło ponad 10 tysięcy ton dwutlenku węgla – powiedział Paweł Nowak, prezes zarządu Kopalni Soli „Wieliczka” S.A.

    Wartość dla środowiska

    W przypadku energii produkowanej w odnawialnym źródle energii mówimy o unikniętej emisji dwutlenku węgla, czyli braku emisji CO2 z tytułu wytworzenia tej energii w instalacji OZE, a nie w źródle konwencjonalnym energetycznego spalania paliw.

    Dzięki produktowi EKO Premium klienci wspierają ochronę środowiska naturalnego i realizują strategię CSR zgodnie z globalnymi celami zrównoważonego rozwoju.

    – Od początku istnienia firmy odpowiedzialność wpisana jest w DNA Wedla. Dbanie o ekologię przyświeca naszym działaniom jako producenta, pracodawcy i partnera. Decyzja o korzystaniu (od 2020 roku) wyłącznie z energii odnawialnej jest dla nas kolejnym krokiem ku zrównoważonemu rozwojowi. Jest to nasza odpowiedź na lokalne i globalne szanowanie środowiska. Energia elektryczna dostarczona przez TAURON w 100% pochodzi z OZE. Gwarantuje nam to stałe zasilanie naszej siedziby, w tym naszej produkcji.
    Dzięki temu, w 2021 roku obniżyliśmy emisje CO2 do atmosfery o 12 tysięcy ton
    – powiedział Maciej Herman, dyrektor zarządzający firmy Wedel.

    Ekologiczne produkty dla biznesu są realnym narzędziem wsparcia firm i instytucji na rzecz ochrony środowiska. Dlatego TAURON oferuje klientom biznesowym także inne ekologiczne produkty. Wpisują się one w strategię Zielonego Zwrotu TAURONA i w kierunki ekologiczne, zgodnie z CSR TAURON i CSR klientów TAURON.

    Kategorie
    OZE

    Szczytny, ale kosztowny rozwój technologii energetycznych. Ile wynosi budżet na badania?

    Zmniejszenie negatywnego wpływu działań człowieka na środowisko to jeden z priorytetowych obecnie celów do wypełnienia. Konsekwencje wieloletnich, nierozsądnych przedsięwzięć społeczeństwa są dziś niezwykle odczuwalne. Chęć zmiany na lepsze również pod kątem środowiskowym, prowokuje do transformacji niemal wszystkich sektorów gospodarki. Specjaliści stale rozwijają nowe i ulepszają dotychczasowe technologie, które pomogą w realizacji postawionych celów. Często wiąże się to jednak z niewyobrażalnie dużym wydatkiem.

    Według informacji opublikowanych przez Międzynarodową Agencję Energii (MAE, z ang. IEA) szacowany łączny budżet publiczny przeznaczony na badania oraz rozwój (B+R) w zakresie energetyki dla jej państw członkowskich w  2021 roku osiągnął niemal 23 miliardy dolarów. Od pięciu lat budżet ten wciąż rośnie rok do roku o kilka procent.Największymi wydatkami w ramach projektów energetycznych B+R w 2021 roku mogą pochwalić się wśród krajów członkowskich MAE Stany Zjednoczone (36 proc.), Japonia (11 proc.), Francja (8 proc.) oraz Niemcy (6 proc.) i Wielka Brytania (5 proc). Co istotne zakres budżetowy obejmuje również wydatek na program Horyzont 2020 oraz Fundusz Innowacji przewidziane dla Unii Europejskiej (10 proc.). Polski budżet natomiast wyniósł 0,148 miliarda dolarów, co stanowiło zaledwie 0,64 proc.

    W ramach budżetu wyodrębniono kilka kategorii realizowanych projektów B+R. Środki mogły być przeznaczone na technologie dotyczące efektywności energetycznej, odnawialnych źródeł energii, wodoru i ogniw paliwowych, paliw kopalnych, atomu oraz pozostałych technologii wytwarzania i magazynowania. Od kilku lat największy udział w  budżecie stanowią badania i rozwój nad technologią z zakresu efektywności energetycznej.

    Zgodnie z szacunkami budżety publiczne krajów będą wciąż utrzymywać tendencję wzrostową, co jest ściśle związane z rosnąca potrzebą poszerzania i udoskonalania technologii w bardzo ważnym sektorze energetycznym.

    #technologia #OZE #badania #nauka #rozwój #energetyka #finanse #budżet #B+R

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Czy dachówki fotowoltaiczne wyprą tradycyjne moduły?

    Dachówki produkujące prąd z promieni słonecznych jeszcze nie są powszechnym rozwiązaniem. Pomimo ogromnej zalety, jaką jest ich nieingerujący w prezencję dachu wygląd, są one zdecydowanie mniej opłacalne z uwagi na stosunek wydajności do ceny.

    Wielu producentów rozszerza jednak swoją ofertę o tę mało praktykowaną technologię. Dachówki fotowoltaiczne oferują już m.in. firmy: Fotton, Tegosolar, Zamarat, Dansk Solenergi ApS.
    Dla przykładu estońska firma Solarstone dysponuje dwoma wariantami produktu – słabszym o mocy 90 W oraz mocniejszym o mocy 108 W. Ponadto przedsiębiorstwo dysponuje unikatowa technologią o nazwie Click-On, stosując tradycyjne moduły w postaci dachowego pokrycia. W ostatnim czasie Solarstone otrzymało wsparcie finansowe w wysokości 10 milionów euro. Środki te pozwolą rozwijać branżę fotowoltaiczną o nowe produkty. Umożliwią udoskonalenie metody uzyskiwania energii ze słońca przy pomocy rozwiązań zintegrowanych z budynkiem.

    Branża fotowoltaiczna do 31 marca bieżącego roku przeżywała olbrzymie oblężenie. Na skutek wprowadzanych zmian w przepisach rozliczeń prosumentów ilość instalacji w kwietniu br. zdecydowanie zmniejszyła się. W maju i czerwcu br. ilość instalacji ponownie zdecydowanie rośnie.
    Rosnące koszty prądu oraz poprawa estetyki wyglądów dachów wymuszają dalsze prace nad innowacjami. Energia elektryczna generowana z odnawialnego źródła energii – słońca ma bardzo duży potencjał. Dowodem na to są imponujące wynalazki takie jak: okna solarne, czy perowskity. Oznacza to, że w najbliższych latach pojawi się wiele nowych produktów. Dlatego warto szukać nowych rozwiązań w branży OZE, aby być pierwszym w Polsce i na świecie.

    Jakie jest Państwa zdanie w tym zakresie? Przyjmą się w Polsce dachówki fotowoltaiczne?

    #fotowoltaika #OZE #świat #technologie #innowacje #energetyka #dachówkifotowoltaiczne

    Kategorie
    Pompy ciepła

    5 aktualnych programów dofinansowujących instalację pompy ciepła. Wybierz program najlepszy dla siebie i oszczędzaj na ogrzewaniu.

    W dobie rosnących cen zarówno przedsiębiorstwa, jak i właściciele domów intensywnie poszukują rozwiązań mogących możliwie najmocniej ograniczyć ich wydatki. Wiele osób ucieka myślami do zbliżającej się dużymi krokami zimy, niosącej niskie temperatury. Chcąc zabezpieczyć się przed narażeniem na ogromne koszty ogrzewania, wiele osób już dziś decyduje się na instalację pompy ciepła.

    Szukając oszczędności poszukujemy nie tylko dobrej jakości rozwiązania, ale jednocześnie stosunkowo niedrogiego, ekonomicznie opłacalnego systemu grzewczego. Dużą pomocą w obniżeniu rosnących kosztów są środki państwowe. Można je otrzymać w formie dofinansowań na zakup ekologicznych i efektywnych źródeł ogrzewania. Otrzymanie finansowego wsparcia związane jest ze spełnieniem określonych warunków danego programu. Dlatego istotna jest wiedza na temat aktualnych naborów do programów oraz grup, do których są one skierowane.

    Program „Czyste Powietrze”

    Dofinansowanie pompy ciepła w ramach programu Czyste Powietrze, to przedsięwzięcie realizowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Grupą docelową programu są osoby fizyczne, które zamierzają przeprowadzić termomodernizację swojego domu, poprzez m.in. wymianę dotychczasowego, urządzenia grzewczego na ekologiczne i efektywne rozwiązanie, jakim jest pompa ciepła. Wysokość dofinansowania uzależniona jest od kategorii, w której znajduje się wnioskujący. W programie Czyste Powietrze beneficjenci kwalifikowani są ze względu na wielkość uzyskiwanych przez nich dochodów.

    Podstawowy poziom dofinansowania dotyczy osób, których dochód nie przekracza 100 000 zł rocznie. Kwalifikujący się do tej grupy mogą liczyć na dofinansowanie w wysokości do 13 500 zł, w przypadku pompy ciepła typu powietrze/woda, do 3 000 zł, w przypadku typu powietrze/powietrze oraz nieco ponad 20 000 zł w przypadku gruntowej pompy ciepła. Osoby zaliczane do podwyższonego poziomu dofinansowania muszą wykazać, iż ich dochód na jednego członka nie przekracza 1 564 zł miesięcznie w gospodarstwie wieloosobowym lub 2 189 zł w gospodarstwie jednoosobowym. Osoby z tej kategorii mogą uzyskać nawet do 18 000 zł na pompę ciepła powietrze/woda, do 6 000 zł na pompę typu powietrze/powietrze oraz 27 000 zł, w przypadku gruntowej pompy ciepła.

    Najwyższy poziom dofinansowania jest przeznaczony dla osób o dochodzie miesięcznym 900 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym oraz 1 260 zł w jednoosobowym. Uprawnia on do uzyskania do 27 000 zł na pompę ciepła powietrze/woda,  do 9 000 zł na pompę typu powietrze/powietrze oraz do nawet 40 500 zł na gruntową pompę ciepła.

    Program „Czyste Powietrze Plus

    Nowością Programu Czyste powietrze Plus w stosunku do Programu Czyste Powietrze jest prefinansowanie. Oznacza to, że w ramach tego programu właściciele domów jednorodzinnych mogą otrzymać dofinansowanie na wymianę „kopciucha” i na ocieplenie domu jeszcze przed rozpoczęciem planowanej inwestycji.

    Prefinansowanie wynosi do 50 proc. kwoty objętej przez program.
    W ramach Czystego Powietrza Plus można otrzymać dotację z prefinansowaniem o 10 000 zł wyższą. Podwyższony poziom dofinansowania uprawnia do otrzymania łącznie do 47 000 zł, zaś najwyższy poziom dofinansowania do 79 000 zł.
    Program Czyste Powietrze Plus obowiązuje od 15 lipca 2022 roku. Od tego dnia można składać Wnioski o dofinansowanie.

    Program „Moje Ciepło”

    Dofinansowanie w ramach tego programu przewidziane jest przez NFOŚiGW dla właścicieli oraz współwłaścicieli nowo wybudowanych domów jednorodzinnych. Kluczowym wymaganiem jest instalacja pompy ciepła w nieruchomości o podwyższonym standardzie energetycznym. Wskaźnik zapotrzebowania na energię pierwotną nie może przekroczyć 63 kWh/m2 w przypadku wniosków składanych w 2022 roku i 55 kWh/m2 w przyszłych latach. W ramach programu Moje Ciepło wnioskujący może otrzymać do 7 000 zł na pompę ciepła  powietrze/powietrze i powietrze/woda oraz do 21 000 zł w przypadku gruntowej pompy ciepła.

    Program PGNiG

    Wsparcie finansowe na rzecz zakupu pompy ciepła typu powietrze/woda w ramach programu PGNiG skierowane jest do właścicieli domów jednorodzinnych. Wysokość otrzymanych środków zależna jest od wieku budynku, w którym zostanie zamontowane urządzenie. Im nieruchomość jest starsza , tym kwota dofinansowania jest wyższa. Dla budynku z przed 1971 roku można uzyskać maksymalnie 3 941,79 zł, Kluczowym wymaganiem jest zakup urządzenia u jednego z partnerów PGNiG, tj. OZE-Biomar, HelioExpert i Solgen.

    Program „Ciepłe Mieszkanie

    Ta forma dofinansowania przewidziana jest dla osób fizycznych będących właścicielami oraz współwłaścicielami lokali mieszkalnych zlokalizowanych w budownictwie wielorodzinnym.
    W ramach tego programu dotacja dotyczy inwestycji: kotła gazowego kondensacyjnego, kotła na pellet drzewny o podwyższonym standardzie, ogrzewania elektrycznego, pompy ciepła powietrze/woda lub pompy ciepła powietrze/powietrze albo podłączenie lokalu do wspólnego efektywnego źródła ciepła.

    Program jest uzupełnieniem programu Czyste Powietrze stąd kwalifikacja beneficjentów odbywa się na podobnych zasadach. Różnicą jest zależność wielkości środków również od poziomu zanieczyszczenia gminy, w obrębie której jest zlokalizowane mieszkanie. W przypadku odbiorców z kategorii podstawowego poziomu dofinansowania roczny dochód nie może przekroczyć 120 000 zł. Taka osoba może otrzymać do 15 000 zł lub 17 500 zł, jeśli lokal znajduje się w gminie z listy najbardziej zanieczyszczonych. Kwalifikacja do podwyższonego poziomu dofinansowania oznacza maksymalny miesięczny dochód na jednego członka w wysokości 1 673 zł w gospodarstwie jednoosobowym lub 2 342 zł w wieloosobowym. Dana grupa uprawnia do uzyskania w zależności od zanieczyszczenia gminy do 25 000 zł lub 26 900 zł. Beneficjenci najwyższego poziomu dofinansowania mogą liczyć nawet na 37 500 zł, jednak ich miesięczny dochód na domownika nie może przekroczyć 900 zł w gospodarstwie jednoosobowym lub 1 260 zł w wieloosobowym.

    #OZE #technologie #dofinansowanie #ogrzewanie #energia #samorządy #spóldzielnie #wspólnotymieszkaniowe

    Kategorie
    Fotowoltaika

    „Interesują nas trudne przypadki – rozmowa TOP-OZE z Piotrem Białkowskim, Prezesem Zarządu Łódzkiego Centrum Odnawialnych Źródeł Energii

     

    Panie Prezesie, wg informacji umieszonych na Waszej stronie https://www.lodzkiecentrumoze.pl/ można się dowiedzieć, że prowadzicie Państwo 12 lat działalność w obszarze odnawialnych źródłach energii. Proszę naszym czytelnikom opowiedzieć, jak to się wszystko zaczęło, jaka jest historia Waszego Centrum

    Historia zaczęła się trochę banalnie. Kilka lat temu w ramach firmy telekomunikacyjnej Telkonekt Sp. z o.o. wystąpiliśmy o dofinansowanie na szkolenia finansowane z funduszy Unii Europejskiej. Jeszcze przed podjęciem decyzji o złożeniu wniosku, nie za bardzo wiedzieliśmy, w jakim kierunku edukacyjno-dydaktycznym pójdziemy. A, że kilka osób z naszej firmy już wówczas interesowało się fotowoltaiką, to pojechaliśmy do Polskiej Akademii Nauk w Krakowie na specjalistyczne szkolenia z tego zakresu.

    Wówczas, mówiąc potocznie, „załapaliśmy bakcyla” i następnie kontynuowaliśmy u producentów sprzętu, jak i u naszych dostawców, takich jak Corab –  w ich Akademii czy Emiterze. Cały czas poszerzaliśmy też nasza wiedzę z ogólnodostępnych źródeł internetowych.

    Kiedy uznaliśmy, że już jesteśmy przygotowani i gotowi, zrealizowaliśmy pierwszą instalację fotowoltaiczną. Z biegiem lat budowaliśmy tych instalacji coraz więcej. W ostatnich latach doszły również oczekiwania naszych klientów co do dobrego i ekonomicznego wykorzystania energii nie tylko elektrycznej, ale i cieplnej, więc doszły jeszcze pompy ciepła, klimatyzacja, rekuperacja.

    Wg naszych danych zrealizowaliśmy kilkaset projektów z dziedziny odnawialnych źródeł energii, więc sądzimy, że już mamy jako-takie doświadczenie. Mamy ponad pięciuset klientów! Zadowolonych klientów, z którymi nie tracimy kontaktu. Warto podkreślić, że, na tyle wyrobiliśmy sobie dobrze współpracę z dotychczasowymi klientami, że Oni do nas wracają. Na przykład – klient któremu realizowaliśmy klimatyzację, za jakiś czas zamawia u nas fotowoltaikę, czy też zbiornik finansowany z programu „Moja woda” dotyczący zbierania wody deszczowej.

    Natomiast jeśli chodzi o Łódzkie Centrum OZE, to tutaj pomysł był również jednak troszkę „głębszy”. Otóż, jako pracownicy firmy Telkonekt związani jesteśmy z branżą telekomunikacyjną już od ponad 20 lat, niektórzy może nawet 30. Realizując duże projekty fotowoltaiczne zauważyliśmy pewnego rodzaju lukę – brak wiedzy o projektowaniu w trakcie realizacji projektu fotowoltaicznego sieci energetycznych, ale również elementów konstrukcyjnych koniecznych przy budowie dużych farm fotowoltaicznych. I tu pojawił się pomysł, że nasze doświadczenia możemy wykorzystać w pomocy niedużym firmom fotowoltaicznym , czasami nawet jedno, czy dwuosobowym. Firmy takie chciałyby robić duże projekty , ale nie mają wiedzy i doświadczenia. Tymczasem my już je mieliśmy i postanowiliśmy wspomóc innych. Oczywiście takie firmy same wielu rzezy nie wykonają, w tym wypadku my możemy być podwykonawcą w zakresie projektowania różnych elementów, czy też sieci.

     

     

    Jak Pan doskonale wie, obecnie na rynku, po boomie 2019-2021, na rynku funkcjonuje bardzo dużo firm z branży odnawialnych źródeł energii, zwłaszcza fotowoltaiki. Istnieje również niemało organizacji wsparcia OZE. Czym Wasze przedsiębiorstwo odróżnia się od tych tysięcy firm i dziesiątek organizacji?

    Przede wszystkim my nie jesteśmy nastawieni na to, aby realizować dużo projektów fotowoltaicznych. Jak wspomniałem, Łódzkie Centrum OZE należy do spółki telekomunikacyjnej Telkonekt, gdzie jest główne nasze centrum funkcjonowania.

    W Centrum OZE nie mamy na przykład określonych celów sprzedażowych, nie zakładamy, że musimy zrealizować określoną liczbę instalacji. Może tak kolokwialnie powiem, że my się „bawimy” odnawialnymi źródłami energii. Poszukujemy nowych rozwiązań i staramy się je wdrażać, dużo się szkolimy. Wyszukujemy nowych klientów, ale staramy się w trakcie realizacji odnaleźć w tej gałęzi nauki, wiedzy, to czego nie można znaleźć w Internecie, gdzie bylibyśmy innowacyjni. Nie chcemy realizować projektów na zasadzie „robię to tak, bo mój tata i dziadek tak robili”. Technologie zmieniają się bardzo szybko, na rynku dostępne są coraz to nowsze rozwiązania, często mogące zrewolucjonizować branże lub rynek. Nas właśnie to pasjonuje i tu szukamy swojego miejsca na rynku.

    Oczywiście, prowadzimy działalność zarobkową, ale jeśli miałbym jednym zdaniem nas określić, to chyba najbardziej pasowałoby do nas, że „interesują nas trudne przypadki”.

     

     

    Mówiąc o innowacjach i nowych technologiach, czy realizując projekty OZE sami opracowujecie jakieś innowacyjne rozwiązania?

    Nie do końca. Przede wszystkim staramy się do nich dotrzeć i zdobyć. Przetestować i wdrożyć.

    Na przykład – jest taki standard telekomunikacyjny Zigbee, skupiający się na energooszczędnej i taniej komunikacji. W falownikach SolarEdge jest możliwość zainstalowania karty Zigbee, która może komunikować się z innymi urządzeniami. Taki falownik staje się wówczas swego rodzaju „bramą” komunikacyjną. Problem w tym, że u nas w Polsce nie ma kart Zigbee. Producent daje możliwość zastosowania w praktyce tej technologii, ale nikt tego w Polsce nie wdraża. My zakupujemy te karty w Niemczech i realizując instalację fotowoltaiczną proponujemy klientom zastosowanie tej formy komunikacji i coraz częściej instalujemy takie sieci.

    Rozwiązanie to jest bardzo przydatne wówczas, gdy instalacja fotowoltaiczna nie powinna produkować energii, system automatycznie reaguje na zaprogramowane mu procesy, włącza i wyłącza urządzenia. Chodzi o najbardziej wydajne wykorzystanie systemu fotowoltaicznego i produkowanej przez system energii. Przy obecnych zasadach rozliczania prosumentów jest to rozwiązanie wprost idealne.

    Technologia jest dostępna, ale wiele firm idzie w kierunku uzyskania łatwego zysku, a nie zawsze myśli o kliencie końcowym. Budują systemy, aby sprzedać odpowiednio dużo kilowatów, nie interesując się rozwiązaniami, które pozwoliłyby na tanią i oszczędną dalszą eksploatację. My idziemy dokładnie w odwrotnym kierunku. Proponujemy klientom rozwiązania, które może teraz nie są zbyt popularne na rynku, bo często są nowością, ale za kilka lat będą standardem.

    Jak powiedziałem wcześniej, interesują nas trudne przypadki. Instalatorzy często unikają nowości takich jak sterowanie klimatyzacją zdalnie przez Internet gdyż obawiają się problemów komunikacyjnych. Faktycznie jest tak, że czasami dochodzi do absurdu takiego, że urządzeniem możemy sterować tylko wówczas gdy smartfon na włączoną geolokację. Dla nas jednak jak dla wielu firmy które poszły podobną do naszej drogą, a wywodzących się z branży IT, nie jest problem.

    Z tym, że my mamy właśnie odpowiednie doświadczenie w branży telekomunikacyjnej, które pozwala nam na zaproponowanie odpowiednich rozwiązań, nie utrudniających komunikacji żadnym urządzeniom. Wiemy, że niektóre urządzenia produkcji japońskiej wymagają geolokacji, która może wpływać na łączność bezprzewodową. Mamy doświadczenie z takimi urządzeniami i wiemy jak spowodować, aby działały poprawnie oba systemy.

     

     

    Wspomniał Pan o zmianie systemu rozliczania prosumentów. Część ekspertów twierdzi, że efektem tym zmian może być zmniejszenie się zainteresowania indywidualnych prosumentów, ale nieuniknionym jest jednak wzrost dużych projektów, dużych farm fotowoltaicznych. Co Pan o tym sądzi?

    Zgadzam się z ekspertami, że do tego może dojść. Z drugiej strony w naszym Centrum zakładamy, że jednak może zwiększyć się zainteresowanie na mniejsze instalacje fotowoltaiczne niż dotychczas.

    Do tej pory było często tak, że fotowoltaikę instalowali Ci, którzy na normalnym rynku nie byliby zainteresowani tym produktem. Ale, że wszyscy wokół instalowali, jeśli były zachęcające programy dotacyjne, można było realnie zaoszczędzić, to dlaczego nie zainstalować fotowoltaiki? Wielu obecnych prosumentów budowało więc systemy daleko wykraczające ich zapotrzebowanie. Budowano z myślą nie o samowystarczalności energetycznej, ale o dodatkowym źródle zarobku.

    Zmiany mogą spowodować, że instalowane będą tylko takie systemy, które zapewnią prosumentowi produkcję energii na jego potrzeby w okresie marzec-listopad, na podgrzewanie wody, ale nie z myślą o magazynowaniu. Takie nieduże 4,5 kW instalacje, tańsze, nie wymagające dużych nakładów. Klienci muszą na fotowoltaikę spojrzeć trochę inaczej, policzyć, określić swoje potrzeby, „poukładać sobie”.

     

     

    Na Waszej stronie internetowej można przeczytać, że oferujecie właścicielom domów pełne zabezpieczenie energooszczędne – fotowoltaikę, pompy ciepła, klimatyzację, rekuperację. Czy oferta dotyczy również tych, którzy dopiero projektują swój przyszły dom i czy taki system można połączyć z ideą „inteligentnych domów”?

    Przyznam, że jeszcze tego nie robiliśmy. Ale, tak, możemy zaprojektować dla nowego domu kompletny system energooszczędny. Jeśli zaś chodzi o „inteligentne domy” i połączenia różnych systemów, w tym OZE, to myślimy o tym. Mamy doświadczenie w zakresie technologii „domów inteligentnych” opartych na systemie Grenton potwierdzone certyfikatami w firmie Emiter. Zachęcamy wymagających  klientów do kontaktu – przygotujemy dla nich ofertę szyta na miarę.

    Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że w obecnej sytuacji kryzysu, nie wszystkie rozwiązania będą na rynku poszukiwane. Chodzi o koszty budowy, czy też modernizacji tego domu. Często klienci, dotychczas zainteresowani nowinkami technologicznymi, w okresie kryzysu, chcą budować „po kosztach”. Ale jesteśmy jak najbardziej na to otwarci i staramy się być przygotowani.

     

     

    Proszę powiedzieć, jakie Państwo macie plany rozwojowe Łódzkiego Centrum Rozwoju OZE?

    Zacznę od tego, że firma Telkonekt, ukierunkowany wyłącznie na klienta biznesowego, posiada bardzo dużą liczbę klientów. I tak się składa, że to właśnie Ci nasi duzi klienci „telekomunikacyjni” wyrażają ogromne zainteresowanie fotowoltaiką. Mniejsi klienci natomiast zainteresowani są obecnie pompami ciepła, już teraz widzimy to ogromne zainteresowanie – w każdym tygodniu mamy 2-3 spotkania w sprawie pomp. Bez wątpienia na to ostatnie duży wpływ ma rządowy program dotacyjny „Czyste Powietrze”.

    Widzimy więc, że ten rynek będzie rósł, a nasza firma będzie coraz bardziej „wchodzić” w tematykę hydrauliki, z którą dotychczas niewiele mieliśmy wspólnego. To jest dziedzina wiedzy i doświadczenia, którą musimy w szybko opanować i na to kładziemy duży nacisk.

    Reasumując – rozwijać będziemy bardzo aktywnie projekty, w tym nowatorskie, fotowoltaiczne oraz z zakresu pomp ciepła.

     

    Dziękuję za rozmowę,

    Marek Reszuta

    Artykuł sponsorowany

     

    Kategorie
    Czyste Powietrze

    Ruszyła Platforma Ekspertów Efektywności Energetycznej!

     

    Oferta portalu skierowana jest przede wszystkim do osób, które wezmą udział w rządowym programie priorytetowym „Czyste Powietrze”.

    Przypomnijmy, że jest on przeznaczony dla właścicieli i współwłaścicieli domów jednorodzinnych lub mieszkań wydzielonych w budynkach posiadających wyodrębnioną księgę wieczystą i zainteresowanych wymianą „kopciuchów” na niskoemisyjne źródła ciepła lub tez termomodernizację budynków.

    Dzięki portalowi EEE, osoby zainteresowane mogą własnoręcznie wybrać z grupy ekspertów specjalistę, który na początku przeprowadzi audyt energetyczny. Audytor EE oceni stan nieruchomości, jak również istniejących instalacji cieplnych, a następnie przedstawi zalecenia dotyczące konieczności modernizacji budynków w celu jego poprawy efektywności energetycznej.

    W zaleceniach Audytor EE przedstawi wnioskodawcy analizę koniecznych i planowanych prac modernizacji budynków i będzie to podstawa do podjęcia decyzji o koniecznych pracach mających na celu poprawę efektywności energetycznej.

    Sporządzony przez Eksperta EE wynik audytu może być następnie podstawą do ubiegania się o dofinansowanie z programu „Czyste Powietrze”.

     

     

    Eksperci EE

    Nabór na Ekspertów Efektywności Energetycznej został ogłoszony na początku stycznia bieżącego roku. Jednakże, jak informuje NFOŚiGW, nabór jest prowadzony w trybie ciągłym.

    Do zadań eksperta EE należy:

    • doradztwo w zakresie procedury i możliwości uzyskania finansowania z programu „Czyste Powietrze”
    • doradztwo techniczne w zakresie możliwych do zastosowania w danej nieruchomości rozwiązań podnoszących efektywność energetyczną
    • oceny skuteczności zrealizowanych procesów modernizacyjnych

    Aby zostać zakwalifikowanym przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i zostać wpisanym do katalogu Ekspertów Efektywności Energetycznej należy spełniać następujące warunki:

    • potwierdzić swoje kwalifikacje i doświadczenie zawodowe w zakresie efektywności energetycznej
    • posiadać ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej
    • być wpisanym na listę Centralnego Rejestru Charakterystyki Energetycznej Budynków, lub posiadać uprawnienia budowlane, lub być czynnym audytorem zarejestrowanym na liście Zrzeszenia Audytorów Energetycznych (ZAE) lub Stowarzyszenia Certyfikatorów i Audytorów Energetycznych (SCiAE)
    • w ciągu ostatnich 3 lat wykonał minimum 2 audyty energetyczne budynków na potrzeby termomodernizacji lub audyty efektywności energetycznej

     

    Portal Efektywności Energetycznej dostępny jest pod adresem https://www.peee.gov.pl/

     

    #Czyste_powietrze #efektywność_energetyczna #termoizolacja #kopciuchy

    Źródło: Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej

    Foto: https://www.gov.pl/photo/format/6efb0ad9-f637-4205-8ecb-9d4d9c824c80/resolution/1460×616

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Kolejne propozycje zmian ustawodawczych korzystnych dla rozwoju fotowoltaiki

     

    Okazuje się, że rząd ma w planach również zliberalizowanie w pewnym zakresie rynku fotowoltaiki.

    Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przekazało na początku do konsultacji publicznych nowelizację „Ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami Skarbu Państwa”. W całym pakiecie zmian w ustawodawstwie związanym z gospodarowaniem nieruchomościami Skarbu Państwa zmienione zostaną również przepisy z „Ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego”, „Ustawy o lasach” i w Kodeksie Cywilnym.

    Wg uzasadnienia do pakietu nowelizacji, „zmiany mają pozwolić na skuteczniejsze realizowanie przez Państwo zadań związanych z gospodarowaniem Zasobem Własności Rolnej Skarbu Państwa.

     

    Jakie zmiany w fotowoltaice?

    Proponowane przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w przeważającej większości nie dotyczą odnawialnych źródeł energii. Regulują dziesiątki spraw związanych z gospodarowaniem gruntami rolnymi, lasami itd., zaś kwestie związane z OZE stanowią zaledwie  ułamek proponowanych zmian. W zasadzie chodzi o jedną zmianę.

    Zgodnie z przygotowanymi propozycjami Krajowy Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa będzie miał możliwość wydzierżawiania gruntów na cele związane z pozyskiwaniem energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii. W propozycji wprowadzono warunek –grunty oddawane w dzierżawę muszą się składać z co najmniej 70% z nieużytków lub gruntów użytków klasy VI.

    Jak podaje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi aktualnie w Zasobach Własności Rolnej Skarbu Państwa znajduje się ponad 31 tysięcy gruntów o niskiej przydatności rolniczej. Tereny te będą mogły być oddane inwestorom zainteresowanym budową na tych terenach instalacji odnawialnych źródeł energii. Autorzy nowelizacji nie ukrywają, że w głównej mierze chodzi o umożliwienie rozwoju przede wszystkim fotowoltaiki.

    Wg planów Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi przewidywany termin wejścia w życie ustawy to koniec 2022 roku. Jest szansa, że ustawa wejdzie w życie jeszcze w tym roku.

     

     

    #fotowoltaika #agrofotowoltaika #nowelizacja

    Źródło: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi

    Foto: Pixabay – jplenio

    Kategorie
    OZE

    Czy czeka nas liberalizacja ustawy o OZE w zakresie energetyki wiatrowej?

     

    Przypomnijmy – główną krytykowaną zasadą wprowadzoną przez nowelizację w 2016 roku był zakaz budowy elektrowni wiatrowych w odległości mniejszej niż 10-krotność wysokości wiatraka od zabudowań mieszkalnych. Norma ta praktycznie zablokowała budowę elektrowni na terenach zabudowanych, w tym zwłaszcza w okolicach gospodarstw rolnych.

     

    Przeciągająca się nowelizacja

    Z uwagi na silny nacisk samorządu terytorialnego oraz  środowisk związanych z odnawialnymi źródłami energii, w tym głównie Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, jeszcze w lipcu 2020 roku ogłoszono pracę nad nowelizacją Ustawy.

    W maju 2021 roku projekt opracowany wspólnie przez urzędników Ministerstwa Rozwoju Technologii i Ministerstwa Klimatu i Środowiska został zaopiniowany pozytywnie przez Komisję Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego, organ pomocniczy Rady Ministrów będący miejscem wypracowywania wspólnej polityki Rządu i samorządu terytorialnego.

    Niestety, od maja 2021 roku projekt nie przeszedł do dalszych prac legislacyjnych.

    Jak się okazuje, Ministerstwo Rozwoju i Technologii zaopiniowany projekt do dalszych prac i procedowania przekazał pod koniec stycznia br. do resortu odpowiedzialnego za środowisko – Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Obecnie to ministerstwo jest jedynym dysponentem projektu.

    Bezpośredni nadzór nad pracami przejął wiceminister Klimatu i Środowiska i jednocześnie Pełnomocnik Rządu ds. Odnawialnych Źródeł Energii Ireneusz Zyska, co należy uznać za bardzo dobry sygnał. Minister znany jest z energicznego i skutecznego działania na rzecz wdrażania projektów mających na celu rozwój OZE.

    Według zapowiedzi resortu, nowelizacja ma być wprowadzona błyskawicznie – jeszcze w maju projekt Ustawy ma zostać wprowadzony pod obrady rady Ministrów, a już w czerwcu do prac sejmowych.

     

    Proponowane zmiany

    Rozczarują się oczekujący wycofania się z zasady 10 H (10-krotna wysokość wieży wiatrakowej). Ta niestety ma pozostać. Nowelizacja zakłada:

        • umożliwienie gminom lokowanie inwestycji energetyki wiatrowej w odległości minimalnej 500 m od budynków mieszkalnych;
        • podkreślenie kluczowej roli społeczności lokalnej poprzez wprowadzenie obowiązkowych konsultacji ze społecznościami lokalnymi, w których mają być sytuowane inwestycje wiatrowe
        • realizacja nowych inwestycji w elektrownię wiatrową prowadzonych na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego
        • celem zwiększenia bezpieczeństwa funkcjonowania elektrowni wprowadzenie certyfikowanych serwisów przez Urząd Dozoru Technicznego

    Ustawa spowoduje między innymi możliwość odblokowania budownictwa mieszkaniowego w sąsiedztwie już istniejących elektrowni wiatrowych, co również było jednym z postulatów zarówno samorządów

     

    #energetyka_wiatrowa #Ministerstwo_Klimatu_i_Środowiska #Ireneusz_Zyska

     

    Źródło: Ministerstwo Klimatu i Środowiska

    Foto: Pixabay: wal_172619

    Kategorie
    OZE

    Ranking TOP-30 popularnych wykonawców instalacji w branży OZE za marzec 2022 r.

     

    W okresie od kwietnia ub. roku do kwietnia b.r. przejrzeliśmy w systemie wyniki kilku tysięcy TOP rankingi firm z branży OZE. Na liście zgromadziliśmy ponad 1,3 tysięcy firm zajmujących się sprzedażą i usługami w branży Odnawialne Źródła Energii z największym ruchem na swoich witrynach internetowych.
    Następnie wybraliśmy 90 wykonawców instalacji fotowoltaicznych, przy których odnotowaliśmy w marcu br. największy ruch na stronach. Ranking uporządkowaliśmy wg wielkości ruchu na stronach.

     

    Tabela 1. Ranking TOP30 wykonawców instalacji PV wg organicznego ruchu na stronie

    LpNazwa firmyWojewództwoAdres stronyIII 2021II 2022III 2022Zmiana m/m (III/II) 2022 w %Zmiana r/r (III.2022/III.2021) w %
    1Columbus Energy S.A.małopolskiecolumbusenergy.pl598585641566761118112
    2ESOLEO Sp. z o.o.mazowieckieesoleo.pl62294083325711353640
    3Sunday Polska Sp z o omazowieckiesundaypolska.pl12944505262797355216
    4Sunsol Sp. z o.o.pomorskiesunsol.pl2077621324185428789
    5Stilo Energy S.A.pomorskiestiloenergy.pl5261316878140048327
    6Sunvival Energy Sp. z o.o.mazowieckiesunvival.pl24013316136651035694
    7SOLEKO POLSKA Sp. z.o.o.świętokrzyskiekolektory.com3117813814108477935
    8SOLAR-PROJECT sp. z o.o. sp. k.wielkopolskiesolar-project.pl3809774810538136277
    9Brewa Sp. z o.o. Sp. K.wielkopolskiebrewa.pl157161061098079262
    10FlexiPower Group Sp. z o.o. Sp. K.łódzkieflexipowergroup.pl295712869980676332
    11ELEKTRO MASTERS Sp. z o.o. Sp. K.małopolskieelektromasters.com.pl301711332928782308
    12Hymon Fotowoltaika Sp. z .o.o.małopolskiehymon.pl434747627761163179
    13FG Energy Sp. z o.o. S.K.małopolskiefgenergy.pl30075976494852165
    14ML SYSTEM S.A.podkarpackiemlsystem.pl6176585257489893
    15SYNERGIO S.A.mazowieckiesynergio.pl311150095163103166
    16ElectroTile Sp. z o.o.mazowieckieelectrotile.com37245171480493129
    17OZE Projekt Sp. z o.o. Sp. K.warmińsko-mazurskieozeprojekt.pl447540864803118107
    18SYNTEZA OZE Sp. J.lubelskiesyntezaoze.pl8791463341218947
    19Promika Miłosz Kubiakśląskiepromika-solar.pl3967425438929198
    20PV Poland Sp. z o.o.mazowieckiepvpoland.pl9744493377284387
    21FreeVolt S.A.mazowieckiefreevolt.pl9033743366498406
    22Erato Energymazowieckieeratoenergy.pl31753308104
    23Grupy HBHwielkopolskienowoczesnegrzanie.pl53430463178104595
    24Vosti Sp. z o.o.lubelskievosti.pl25063501307688123
    25Twoja Energia Sp. z o.o.mazowieckietwojaenergia.pl70020842870138410
    26Polenergia Fotowoltaika S.Amazowieckiepolenergia-pv.pl3032278392
    27Solar-Volt S.C.wielkopolskiesolar-volt.pl4957317724827850
    28Kraina OZE Sp. z o.o.dolnośląskiekrainaoze.pl8842625238591270
    29SunErgo Sp. z o.o.wielkopolskiesunergo.pl41292254232510356
    30Foton Technik Sp. z o.o.mazowieckiefotontechnik.pl4756490123214749
    Średnia922910721998193108

     

    Wnioski:

    1. Miesięczna zmiana w III 2022 r. do II 2022 r. wyniosła 93 proc. Łącznie wszystkie firmy w TOP30 w marcu br. uzyskały 7 proc. spadek odwiedzin swoich stron.
    2. Średnioroczny wzrost w III 2022 do III 2021 roku ilości odwiedzin na 30 stronach w/w firm wyniósł 8 proc.
    3. Na pierwsze miejsce w rankingu wróciła Spółka Columbus Energy S.A. Odnotowaliśmy miesięczny wzrost o 18 proc., a roczny wzrost o 12 proc.
    4. Na drugie miejsce awansowała Spółka ESOLEO Sp. z o.o. z grupy Cyfrowy Polsat. Miesięczny wzrost z wyniósł 13 proc. Roczna zmiana jest wyjątkowo wysoka. Witrynę ESOLEO Sp. z o.o. była bardziej popularna w tym roku aż o ponad 53 tys. proc. w porównaniu do marca ubiegłego roku.
    5. Trzecie miejsce utrzymuje Sunday Polska Sp. z o. o., która odnotowała wzrost w ruchu z roku na rok aż o 116 proc. (zmiana o 216 proc.).

     

    Wszystkim firmom, które znalazły się w rankingu najlepszych firm TOP 30 wykonawcy usług OZE serdecznie gratulujemy!

     

    1. W rankingu TOP30 znalazły się 2 nowe firmy, tj. Erato Energy (22 pozycja) oraz Polenergia Fotowoltaika S.A. (26 pozycja), których nie było w naszym poprzednim rankingu.
    2. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na fakt, że Polenergia Fotowoltaika S.A. zakupiła Spółkę Edison Energia S.A. (która występowała w poprzednich naszych zestawieniach z dużą ilością odwiedzin ok. 17 tys.). Wpisując w wyszukiwarkę nazwę stron www.edisonenergia.pl lub Edison Energia następuje przekierowanie na domenę www.polenergia-pv.pl.

     

    Dodatkowo przedstawiamy zestawienie TOP 30 firm w oparciu o łączny ruch na stronach w 1Q 2022 roku do 1Q 2021 roku. Dane w tabeli pokazują sumę ruchu na stronach w 1 kwartale, tj. za styczeń, luty i marzec we wskazanych latach. Firmy są uporządkowane wg największego ruchu za 1Q 2022 roku.

     

    Tabela 2. Ranking wykonawców instalacji PV wg organicznego ruchu na stronie za 1Q 2022 roku

    LpNazwa firmyWojewództwoAdres strony1Q 20211Q 2022Zmiana 1Q 2022/2021 w %
    1Columbus Energy S.A.małopolskiecolumbusenergy.pl20401417758587
    2Sunday Polska Sp z o omazowieckiesundaypolska.pl32185132413411
    3ESOLEO Sp. z o.o.mazowieckieesoleo.pl3089114929594
    4Sunsol Sp. z o.o.pomorskiesunsol.pl668906262094
    5Stilo Energy S.A.pomorskiestiloenergy.pl1614415237532
    6Sunvival Energy Sp. z o.o.mazowieckiesunvival.pl466416058928
    7FlexiPower Group Sp. z o.o. Sp. K.łódzkieflexipowergroup.pl933639491423
    8SOLEKO POLSKA Sp. z o.o.świętokrzyskiekolektory.com708873708252
    9ELEKTRO MASTERS Sp. z o.o. Sp. K.małopolskieelektromasters.com.pl931431432337
    10Brewa Sp. z o.o. Sp. K.wielkopolskiebrewa.pl465583115167
    11SOLAR-PROJECT sp. z o.o. sp. k.wielkopolskiesolar-project.pl385824499635
    12FG Energy Sp. z o.o. S.K.małopolskiefgenergy.pl339209966194
    13Edison Energia S.Amazowieckieedisonenergia.pl287821859365
    14ML SYSTEM S.A.podkarpackiemlsystem.pl199521769089
    15Promika Miłosz Kubiakśląskiepromika-solar.pl197781737888
    16Hymon Fotowoltaika Sp. z .o.o.małopolskiehymon.pl1260116020127
    17ElectroTile Sp. z o.o.mazowieckieelectrotile.com1080614414133
    18SYNERGIO S.A.mazowieckiesynergio.pl589214385244
    19SYNTEZA OZE Sp. J.lubelskiesyntezaoze.pl256771350953
    20Foton Technik Sp. z o.o.mazowieckiefotontechnik.pl144461233985
    21OZE Projekt Sp. z o.o. Sp. K.warmińsko-mazurskieozeprojekt.pl130701213493
    22PV Poland Sp. z o.o.mazowieckiepvpoland.pl257111962465
    23FreeVolt S.A.mazowieckiefreevolt.pl258110946424
    24OZE-BIOMAR S.A.pomorskieoze-biomar.pl210910574501
    25Solar-Volt S.C.wielkopolskiesolar-volt.pl500610563211
    26Vosti Sp. z o.o.lubelskievosti.pl639810447163
    27Grupy HBHwielkopolskienowoczesnegrzanie.pl15099763647
    28Solar-Expert Sp. z o.o.śląskiesolar-expert.pl14182970568
    29Erato Energymazowieckieeratoenergy.pl09341
    30Lumifil Innovations Sp. z o.o.kujawsko-pomorskielumifil.com38028817232
    Średnia2649232366122

     

    Wnioski:

    1. Zmiana z 1Q 2022 do 1Q 2021 roku wyniosła aż 122 proc. W tym rankingu zauważalny jest 22 proc. wzrost ruchu na stronach wiodących wykonawców instalacji fotowoltaicznych.
      Potwierdza to dużą dynamikę w branży OZE w 1Q br.
    2. Szczególną uwagę zasługują Spółki, które odnotowują nawet kilkutysięczne zmiany ruchu.
      Do takich Spółek należą m.in.:
        • ESOLEO Sp. z o.o. (3 pozycja),
        • Sunvival Energy Sp. z o.o. (6 pozycja) oraz
        • FG Energy Sp. z o.o. S.K. (12 pozycja).

     

    Oznacza to, że bardzo ważne przeprowadzenie systematycznych i kompleksowych działań, które mają duży wpływ na postrzeganie firmy w internecie jak też wśród swoich klientów. A tym samym większą ilość odwiedzin potencjalnych klientów na ich witrynach.

     

    Zapraszamy na Targi greenPOWER w Poznaniu w dniach 25-27 kwietnia br. do pawilonu 6, stoisko nr 71. Chętnie pomożemy Waszej firmie w dynamicznym rozwoju. Więcej informacji: https://greenpower.mtp.pl/pl?utm_source=top-oze.pl&utm_medium=baner&utm_campaign=top-oze.pl&utm_id=top-oze.pl

    Zachęcamy również do sprawdzenia ile można zaoszczędzić na dobrym kalkulatorze, który znajduje się na portalu https://top-oze.pl/kalkulator/.

     

    Przypominamy, że już od 15 kwietnia trwa nabór na kolejną edycję Programu „Mój Prąd 4.0”. Zapraszamy do zapoznania się z informacjami https://top-oze.pl/program-priorytetowy-moj-prad-4-0-glowne-zalozenia/.

     

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Ranking najlepszych wykonawców OZE wg ocen klientów na 20 kwietnia 2022 roku

     

    W okresie od kwietnia ub. roku do kwietnia b.r. przejrzeliśmy w systemie wyniki kilku tysięcy TOP rankingi firm z branży OZE. Na liście zgromadziliśmy ponad 1,3 tysięcy firm zajmujących się sprzedażą i usługami w branży Odnawialne Źródła Energii z największym ruchem na swoich witrynach internetowych.
    W następnej kolejności wybraliśmy 90 wykonawców instalacji fotowoltaicznych z największym ruchem na stronie. Z wybranej grupy TOP90 wykonawców PV sprawdziliśmy oceny opinii klientów z wizytówki na Google.

    Zgodnie z zapowiedzią w poprzednim rankingu pod uwagę braliśmy firmy, które mają co najmniej 50 opinii na wizytówce Google. Informacja o ilości opinii znajduje się w ostatniej kolumnie.

    Poniżej prezentujemy kolejny ranking wykonawców instalacji fotowoltaicznych uporządkowany wg opinii klientów dotyczący ich obsługi przygotowany wg powyższych założeń.

     

    Tabela 1. Ranking wykonawców instalacji PV wg opinii klientów z wizytówek na Google na 20.04.2022 r.

    LpNazwa firmyCentralaAdres stronyOcenaIlość opinii
    1Eko-Solar Tomasz KurekSmolnicaekosolargliwice.pl5249
    2Energia Taniej Sp. z o.o.Grudziądzenergiataniej.com.pl5141
    3Kraina OZE Sp. z o.o.Wrocławkrainaoze.pl5135
    4House Solutions Sp. z o.o.Krakówhouse-solutions.pl5111
    5SUNSOL SP. Z O.O.Gdańsksunsol.pl4.9378
    6EkoEnergia Polska Spółka z o.o.Kielceekoenergiapolska.pl4.9221
    7Ekosun Spółka z o.o. SKBielsko-Białaekosun.pl4.9135
    8ELEKTRO MASTERS Sp. z o.o. Sp. K.Krakówelektromasters.com.pl4.9112
    9Fotowoltaika JB Energia Dąbrowa TarnowskaDąbrowa Tarnowskajbenergia.pl4.964
    10N ENERGIA SPRZEDAŻ sp. z.o.o. sp.k.Legnican-energia.pl4.8149
    11Dom Bez Kosztów Piotr ŁangowskiChojnicedombezkosztow.com4.8134
    12SunErgo sp. z o.o.Suchy Lassunergo.pl4.898
    13Promika Miłosz KubiakBanowicepromika-solar.pl4.892
    14SOON ENERGY Poland sp. z o.o.Warszawasoonenergy.pl4.887
    15MIR ENERGIABielany Wrocławskiemirenergia.pl4.867
    16PVTEC Polska Sp. z o.o.Wierzchosławicepvtec.pl4.858
    17Atum Energy Sp. z o.o.Łódźatumenergy.pl4.856
    18SOLEO PVZabierzówsoleopv.pl4.7375
    19Strefa EnergiiZabierzów k/ Krakowastrefaenergii.com4.7321
    20Smartsolar.pl Sp. z o.o.Warszawasmartsolar.pl4.7271
    21Erato EnergyWarszawaeratoenergy.pl4.7250
    22OZE Projekt Sp. z o.o. Sp. K.Olsztynozeprojekt.pl4.7208
    23Brewa Sp. z o.o. Sp. K.Kaliszbrewa.pl4.784
    24Vosti Sp. z o.o.Lublinvosti.pl4.6107
    25Polenergia Fotowoltaika S.AWarszawapolenergia-pv.pl4.51754
    26Stilo Energy S.A.Gdańskstiloenergy.pl4.5176
    27Lumifil Innovations Sp. z o.o.Świecielumifil.com4.568
    284 Eco sp. z o.o.Kielce4-eco.pl4.4332
    29Solartime S.A.Rzeszówsolartime.pl4.4179
    30SYNTEZA OZE Sp. J.Lublinsyntezaoze.pl4.471
    Średnia4.7216

     

     

    Wnioski:

    1. Średnia ocena 30 wiodących firm z najlepszymi opiniami jest bardzo wysoka i wynosi 4,7 pkt.
      Oznacza to, że klienci bardzo wysoko oceniają jakość instalacji fotowoltaicznych realizowanych przez polskie firmy.
    2. Aż 4 firmy posiada najwyższą ocenę 5,0. Są to najlepsi wykonawcy PV:
    • Eko-Solar Tomasz Kurek
    • Energia Taniej Sp. z o.o.
    • Kraina OZE Sp. z o.o.
    • House Solutions Sp. z o.o.

    Warto zauważyć, że ocenę te wystawiło ponad 100 klientów, a niekiedy nawet ponad 200 klientów.
    Oznacza to, że są to naprawdę bardzo dobrzy wykonawcy fotowoltaiki, którym warto zaufać.

    1. Kolejną grupę tworzy 5 firm z oceną bliską ideału czyli 4,9. Są to następujący, najlepsi wykonawcy PV:
    • SUNSOL SP. Z O.O.
    • EkoEnergia Polska Spółka z o.o.
    • Ekosun Spółka z o.o. SK
    • ELEKTRO MASTERS Sp. z o.o. Sp. K.
    • Fotowoltaika JB Energia Dąbrowa Tarnowska
    1. Ocenę 4,5 i więcej w zakresie opinii klientów stanowi bardzo duża grupa, bo aż 27 najlepszych firm w Polsce w branży OZE.

     

    Wszystkim firmom, które znalazły się w rankingu najlepszych firm TOP 30 wykonawcy usług OZE serdecznie gratulujemy!

    • Warto zaznaczyć, że wśród około 90 wybranych firm z największą ilość ruchu na stronie aż 70 posiadają pozytywne opinie na Google (powyżej 4 pkt).
    • Tylko 14 wykonawców nie posiadało wizytówek na Google.

     

    Ufamy, że przedstawiony materiał będzie użyteczny przy podejmowaniu decyzji o wyborze sprawdzonego wykonawcy instalacji OZE.

    Wykonawców fotowoltaiki, usług OZE oraz inne firmy, które chcą doskonalić jakość swoich usług  zachęcamy do rozmów z nami. Wszystkim zainteresowanym przeprowadzimy badanie wskaźnika satysfakcji klientów. Takie badanie realizujemy naszą unikalną metodą Badanie WSK©. Jest to metoda, która w precyzyjny sposób odzwierciedla opinie klientów wyrażane wśród swoich znajomych podczas rozmów i spotkań osobistych oraz w internecie. Ponadto firmy, które korzystają z naszego rozwiązania nie tylko szybko udoskonalają jakość swoich usług, ale również szybko się rozwijają.

    Dlatego wielu naszych klientów potwierdziło, że Badanie WSK© można zaliczyć do najlepszych nie tylko w Polsce, ale również na świecie. Więcej informacji znajduje się na naszej stronie:
    https://marketingrelacji.com/oferta/badania-marketingowe .

    Ponadto indywidualnych informacji udzielimy podczas Targów greenPOWER w Poznaniu w dniach 25-27 kwietnia br. Zapraszamy do pawilonu 6, stoisko nr 71 lub po przesłaniu zapytania na adres: bok@marketingrelacji.com

    Zachęcamy również do sprawdzenia: ile można zaoszczędzić na dobrym kalkulatorze, który znajduje się na portalu https://top-oze.pl/kalkulator/.   

     

    Przypominamy, że już od 15 kwietnia trwa nabór na kolejną edycję Programu „Mój Prąd 4.0”.
    Obecnie maksymalne dofinansowanie na fotowoltaikę z dodatkowymi urządzeniami wzrosło do 20500zł. Więcej informacji o Programie „Mój Prąd 4.0” znajduje się:  https://top-oze.pl/program-priorytetowy-moj-prad-4-0-glowne-zalozenia/.

    Kategorie
    OZE

    Klimatyczna i geopolityczna drożyzna: czy jesteśmy skazani na wysokie ceny energii? Międzynarodowy Szczyt Klimatyczny TOGETAIR 2022

     

    Udział w debacie o klimatycznej drożyźnie wzięli:

        • Bartłomiej Pawlak, Wiceprezes Zarządu, Polski Fundusz Rozwoju
        • Anna Kornecka, Dyrektor Instytutu SPCP, Stowarzyszenie Program Czysta Polska, b. Wiceminister Rozwoju, Pracy i Technologii i Pełnomocnik ds. Inwestycji i Zielonego Ładu
        • Ryszard Pazdan, Członek Zarządu, Business Centre Club
        • Izabela Zygmunt, Specjalistka ds. Europejskiego Zielonego Ładu, Komisja Europejska Przedstawicielstwo w Polsce
        • Paweł Mzyk, Z-ca Dyrektora ds. Zarządzania Emisjami, Kierownik KOBiZE, Instytut Ochrony Środowiska
        • Jakub Groszkowski, Dyrektor Wykonawczy, Central Europe Energy Partners
        • Dyskusję moderował Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

     

     

    Jakub Groszkowski, Dyrektor Wykonawczy Central Europe Energy Partners:

    Europa Środkowa odrobiła lekcję z kryzysu w 2009 roku. I też częściowo wówczas udało się Europie Środkowej zwrócić uwagę na bezpieczeństwo energetyczne pozostałym krajom Unii Europejskiej(…) Europa Środkowa przechodzi dzięki temu przez obecny kryzys w lepszej kondycji. Nasze magazyny są zapełnione na wyższym poziomie niż np. w Niemczech

     

    Izabela Zygmunt, Specjalistka ds. Europejskiego Zielonego Ładu, Komisja Europejska Przedstawicielstwo w Polsce, dodała:

    Po publikacji w marcu komunikatu Repower EU mieliśmy pokazany pierwszy element planu działania. Zostało stworzone rozporządzenie, które umożliwi wspólne europejskie zakupy gazu, dzięki czemu państwa europy nie będą między sobą konkurować(…) To rozporządzenie wprowadza także wymóg stanu napełnienia magazynów gazem przed zimą. Większy, szerszy i konkretniejszy plan działania będzie opublikowany przez Komisję Europejską pod koniec maja.

    Przekazała, że KE zastanawia się nad obłożeniem podatkiem nadzwyczajnych zysków ze sprzedaży energii. Ma to umożliwić pozyskanie środków na walkę z ubóstwem energetycznym. Drugim źródłem mogą być wysokie zyski ze sprzedaży emisji CO2.

     

    Ryszard Pazdan Członek Zarządu, Business Centre Club:

    W Polsce z pewnym uporem lansujemy rozwiązania bardzo duże, centralne, które są niezwykle łatwe do zniszczenia w działaniach wojennych. Można łatwo zniszczyć wielkie elektrownie, infrastrukturę centralną. Większość państw zachodnich zaczęła na to zwracać uwagę. Największe sieci ciepłownicze w Europie są w Polsce. Niewielkim wysiłkiem można pozbawić nas ciepła, ale i prądu.

    Stwierdził, że niektóre gałęzie biznesu już mają problemy z dostępem do surowca, np. branża ceramiczna.  – Biznes jest bardzo zainteresowany przyspieszeniem pewnych działań innowacyjnych (…) Czekamy na to by uzyskać wsparcie finansowe, ale i technologiczne.

     

    Bartłomiej Pawlak, Wiceprezes PFR stwierdził, że wojna nikogo nie zdziwiła. Tym co zdziwiło, to opór Ukraińców, który wymusił zmianę polityki energetycznej. Pochwalił ministra Piotra Naimskiego, którego wizja bezpieczeństwa energetycznego się sprawdziła.

    Jesteśmy świadkami wojny w sytuacji, gdy mamy raczej napełnione magazyny, a nie jak inne państwa Europy, napełnione do połowy.

     Odnośnie niechęci UE do całkowitego embargo na rosyjskie surowce:

    Mamy za sobą dwa lata covidu, dwa lata wyrzeczeń. Nikt w KE czy w państwach UE nie jest gotów do tego, by proponować obywatelom kolejne wyrzeczenia. Stąd subsydiuje się paliwa i obniża podatki, dosypuje się pieniędzy. Zmiany mogą przyjść w perspektywie średnioterminowej jeśli pozyskamy dodatkowe źródła ropy i gazu, choć będą one droższe niż transport przez gazociągi z Rosji.

     

    Anna Kornecka, Dyrektor Instytutu SPCP, Stowarzyszenie Program Czysta Polska, b. Wiceminister Rozwoju, Pracy i Technologii i Pełnomocnik ds. Inwestycji i Zielonego Ładu:

    Ten kryzys klimatyczny wydawał się dla wielu odległą perspektywą. Dziś się ona zmieniła, nasze działania muszą być tu i teraz, od razu.  Domaga się patrzenia w perspektywie długofalowej, zwłaszcza na rozproszone źródła energii. – Przy dalszej rozbudowie, mówi się o możliwym o potencjale 20-kilku gigawat mocy. W ostatnim czasie na przełomie stycznia, lutego, marca obserwowaliśmy rekordową generację z OZE. Było to ok. 9,5 gigawatt – przeszło 30 % naszego zapotrzebowania na energię . Odniosła się do propozycji dalszych ograniczeń po dwóch latach wyrzeczeń. Przy najwyższych cenach można generować niższe koszty poprzez edukację społeczeństwa prowadzącą do ograniczania zużycia i dobrych praktyk. Nie tylko będziemy wtedy mniej płacić, ale i mniej zużywać.

     

    Paweł Mzyk:

    Mam nadzieję, że ten kryzys nie będzie powodem do recesji, ale impulsem do modernizacji i skoku technologicznego. Były pewne założenia i oczekiwania odnośnie gazu jako paliwa przejściowego, należało je szybko zrewidować. Wiadomo, że inwestycje nie trwają miesiące, tylko lata, i nie dwa, a pięć lub dziesięć. Szybkich zmian nie można oczekiwać. Zastanawiam się, czy zamiast przejściowego paliwa gazowego, może jednak możliwy byłby powrót do węgla w krótkim okresie.

     

    Zagrożenia dla polskiej energetyki

    spowodowane wojną na Ukrainie, plany dywersyfikacji źródeł surowców energetycznych do Polski oraz perspektywy użycia wodoru jako źródła energii te tematy zostały poruszone podczas Debaty 4 szczytu klimatycznego TOGETAIR 2022.

     

    Udział w debacie wzięli:

        • Ireneusz Zyska, Wiceminister, Ministerstwo Klimatu i Środowiska
        • Łukasz Beresiński, Dyrektor Departamentu Analiz Branżowych, BGK
        • Grzegorz Jóźwiak, Dyrektor Biuro Paliw Alternatywnych, PKN ORLEN
        • Marcin Parchomiuk, Instytut Elektrotechniki, Sieć Badawcza Łukasiewicz

     

    Moderator: Bogusław Chrabota, redaktor naczelny Rzeczpospolita

    Pierwsza część dyskusji poświęcona była zagrożeniom i planom związanym z użytkowaniem gazu ziemnego oraz biogazu w Polsce.

     

    Ireneusz Zyska, Wiceminister, Ministerstwo Klimatu i Środowiska:

    Sytuacja na Ukrainie powoduje, że łuski z oczu opadły elitom europejskim. Jeszcze przed rokiem 2015 mówiliśmy o zagrożeniu szantażu energetycznego ze strony Rosji, zagrożeniu jakie wynika z budowy gazociągu Nord Stream 1 i Nord Stream2. Obserwowaliśmy spoufalanie się elit europejskich z elitami rosyjskimi.  S

    Priorytety Polski w kwestiach energetycznych określił następująco: – Należy jak najszybciej doprowadzić do dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych do Polski, w pierwszej kolejności węgla oraz gazu ziemnego. (…) Celem gospodarczym jest uniezależnienie Polski od gazu rosyjskiego od 2023 r.

    – Terminu wygaśnięcia kontraktu jamalskiego mija w październiku obecnego roku.  – odpowiedział na pytanie o termin rezygnacji z korzystana z gazu rosyjskiego i dodał: – Jesienią, najpóźniej do końca roku, ruszą dostawy gazu norweskiego.

    Wiceminister stwierdził, że mamy magazyny, z których gazu ziemnego wystarczy na nawet dłużej niż 4 miesiące.

     

    Marcin Parchomiuk, Instytut Elektrotechniki, Sieć Badawcza Łukasiewicz:

    Rząd idzie va banque, ponieważ podejmujemy decyzje na trudną sytuację, która dzieje się na rynku. Postawa bierna jest nie do zaakceptowania.  – powiedział na pytanie o stopień ryzyka związany z odcięciem od surowców rosyjskich.

     

    Grzegorz Jóźwiak, Dyrektor Biuro Paliw Alternatywnych, PKN ORLEN:

    Od ponad dwóch lat wdrażamy strategię biometanu a w lutym ogłosiliśmy strategię wodorową-  – powiedział o działaniach spółki ORLEN Południe.

    W ORLEN Powstało pierwszych 8 biogazowni, na których budujemy kompetencje, ale kolejne przed nami. Są też inne podmioty w Polsce zajmujące się biogazem i uważam to za słuszne, ponieważ potencjał Polski jest duży.

    Pierwotnie uruchomiliśmy ten kierunek ze względu na nasze dążenie do neutralności emisyjnej.  – powiedział o działaniach w stronę produkcji i dystrybucji biogazu.

    Na pytanie o kwestie finansowe związane z nowymi źródłami energii  odpowiedział: – Koszt produkcji biogazu i biometanu będzie na podobnym poziomie jak gazu ziemnego, a przy obecnych cenach gazu nawet niższy.

     

    Łukasz Beresiński, Dyrektor Departamentu Analiz Branżowych, BGK:

    Jako BGK od dłuższego czasu uczestniczymy w finansowaniu strategii rządowej jeśli chodzi o dywersyfikacji źródeł dostaw gazu. Bierzemy udział w finansowaniu gazociągu Baltic Pipe, bierzemy też udział w finansowaniu Gaz-Systemu, który tak naprawdę jest odpowiedzialny za przygotowanie polskiej sieci krajowej do tego aby można było importować gaz z różnych kierunków a później go dystrybuować i magazynować.

    Między 20-30 miliardów złotych to są koszty inwestycji, które Gaz-System musi ponieść aby rozbudować swoją sieć.  – powiedział w kontekście kosztów, które trzeba ponieść w celu  dywersyfikacji źródeł gazu.

    Na ten moment musimy sobie zagwarantować bezpieczeństwo energetyczne i jest ono warte każdych pieniędzy.  – odpowiedział na pytanie o sens przeznaczania dużych pieniędzy na finansowanie projektów związanych z gazem w sytuacji patrzenia na gaz ziemny jako na paliwo przejściowe.

    Na pytanie o przyszłość gazu ziemnego w energetyce odpowiedział: – Wszyscy wiemy, że gaz ziemny będzie paliwem przejściowym, ale pozostaje pytanie jak długo pozostanie tym paliwem przejściowym. Biorąc pod uwagę obecne ceny może nim być krócej niż to sobie wcześniej wyobrażaliśmy. Dysproporcja między produkcją zielonego wodoru a źródłami kopalnymi się zmniejsza.

     

    Druga część debaty została poświęcona produkcji i wykorzystaniu paliwa wodorowego.

     

    Wiceminister Ireneusz Zyska stwierdził, że produkujemy obecnie milion dwieście ton wodoru rocznie. – Potrzebujemy trochę czasu by zbudować rynek  – stwierdził.

    Marcin Parchomiuk zapowiedział, że rokrocznie wdrażany jest szereg technologii wodorowychRozpoczętych też jest szereg projektów, część z nich udało się wdrożyć do polskich przedsiębiorstw. W trakcie jest też proces mapowania potrzeb gospodarczych. Dodał, że tylko w 2021 r. Sieć Badawcza Łukasiewicz realizowała projekty na kwotę ponad siedmiu miliardów złotych.

    Grzegorz Jóźwiak: – W najbliższym czasie zamierzamy otworzyć pierwszą mobilną stację wodorową w Polsce. Będzie to kontener, który można szybko zainstalować na miejscu, czas budowy jest bardzo krótki. Do końca tej dekady chcemy wybudować w Polsce 57 stacji tankowania wodoru.

     

    Debata 6 szczytu klimatycznego TOGETAIR 2022

    Tematem debaty stały się kwestie bezpieczeństwa energetyki jądrowej oraz przyszłości i perspektyw tego typu źródeł energii w Polsce.

    Udział w debacie wzięli:

        • Tomasz Nowacki, Dyrektor Departament Energii Jądrowej, Ministerstwo Klimatu i Środowiska
        • Mirosław Kowalik, Prezes WESTINGHOUSE
        • Piotr Podgórski, Dyrektor Naczelny ds. Transformacji Energetycznej KGHM
        • Andrzej Głowacki, Wiceprezes PAA
        • Rafał Kasprów, Prezes, Synthos Green Energy

    Moderator: Bogusław Chrabota, redaktor naczelny Rzeczpospolita

     

    Tomasz Nowacki, Dyrektor Departament Energii Jądrowej, Ministerstwo Klimatu i Środowiska:

    To co się dzieje teraz, zwłaszcza na Ukrainie, pokazuje odporność sektora energetyki jądrowej. Zestawiłbym to z awarią w Fukushimie, gdzie doszło do awarii najwyższego poziomu a mimo to sektor zademonstrował odporność na różne trudności. W tym momencie na Ukrainie pracują tylko źródła stabilne, będące w stanie dostarczać energię 24h na dobę – a więc elektrownie jądrowe i cieplne.

    Kwestię bezpieczeństwa elektrowni jądrowych skomentował odnosząc się ponownie do wojny na Ukrainie:

    Mimo ataków, mimo zajęcia kilku obiektów jądrowych przez Rosjan, możemy spać spokojnie.

    O kwestii zajmowania elektrowni jądrowych podczas wojny powiedział:

    Zgodnie z prawem takich obiektów się nie atakuje, nie zajmuje, można to robić tylko wtedy kiedy istnieje tzw. konieczność wojskowa, a nie było takiej sytuacji na Ukrainie.

     

    Andrzej Głowacki, Wiceprezes PAA stwierdził, że monitorowanie sytuacji na Ukrainie daje im możliwość sprawdzenia pewnych rozwiązań:

    Mieliśmy okazję wzmocnić system wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych.

    O ryzyku ataku na obiekty takie jak elektrownie jądrowe stwierdził:

    Musimy być gotowi na takie zdarzenia, elektrownie jądrowe buduje się w taki sposób, aby tym zdarzeniom przeciwdziałać.

     

    Rafał Kasprów, Prezes, Synthos Green Energy:

    Pytany czy sytuacja na wschodzie powoduje osłabienie perspektyw inwestowania przez polskę w elektrykę jądrową odpowiedział:

    Wręcz przeciwnie. Myślę, że sytuacja konfliktu, z którą mamy do czynienia, pokazała, jak ważna jest antykruchość w definicji Taleba, czyli system, w którym moglibyśmy się oprzeć na dużej ilości stabilnych źródeł energii. W naszym wypadku rozumiemy przez to małe reaktory jądrowe.

     

    Piotr Podgórski, Dyrektor Naczelny ds. Transformacji Energetycznej KGHM:

    Przed wojną poziom akceptacji energii atomowej w Polsce wynosił 80%.

    O inwestowaniu przez KGHM w SMRy powiedział:

    Decyzja była podejmowana w poprzednim roku, oczywiście nie z punktu widzenia wojny tylko biznesu i konkurencyjności, zachowania konkurencyjności w Europie – jeżeli nasze potrzeby są na poziomie 360 megawatów i patrzymy długoterminowo i w perspektywie kontrolowania i obniżenia kosztów, ta decyzja poszukiwania innego stabilnego źródła wydawała się decyzją naturalną.

     

    Mirosław Kowalik, Prezes WESTINGHOUSE:

    O bezpieczeństwie jednostek jądrowych z perspektywy wydarzeń na Ukrainie:

    Kwestia ta pokazała w jaki sposób należy tworzyć system aby był odporny na jak najwięcej zdarzeń losowych, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć.

    O technologiach zapewniających bezpieczeństwo elektrowni jądrowych:

    Firma WESTINGHOUSE, jedna z najbardziej zaawansowanych technologicznie firm, opracowała systemy bezpieczeństwa pasywne, które w jakiś sposób odpowiadają na zagrożenia takie jak w Fukushimie. Np. system umożliwiający, który jest w stanie chłodzić reaktor w odpowiedni sposób w odpowiednim czasie bez zasilania zewnętrznego.

     

    Mirosław Kowalik zapewnił też, że ich firma jest w stanie spełnić wymogi określonej wytrzymałości reaktorów, również na ataki terrorystyczne i samolotowe. Podkreślił też, że elektryka jądrowa jest dobrą i ekologiczną alternatywą dla paliw kopalnych:

    Zbyt mocne uzależnienie od paliw kopalnych, od paliw gazowych jednego kraju, powoduje, że jest w niebezpieczeństwie cały system energoelektryczny w Europie. Wydaje się, że teraz mamy czas pewnego przeprogramowania pewnych paradygmatów, które do tej pory przyświecały Unii Europejskiej – jakkolwiek proces zazieleniania tej energii co do zasady jest słuszny, bo musimy chronić środowisko. Energetyka jądrowa jest też odpowiedzią, bo jest bezemisyjna.

     

    Tomasz Nowacki:

    Rząd zobowiązał się do zobowiązania elektrowni jądrowych produkujących 6-9 gigawatów, co stanowiłoby 25% miksu energetycznego.

    Prelegent skonkretyzował, że rząd wybrał duże reaktory, ze względu na to, że nie ma jeszcze żadnego sprawdzonego sposobu, który już funkcjonuje, poza dużymi reaktorami. Wybór zawężono do reaktorów ciśnieniowych, ponieważ stoi za nimi największe doświadczenie i są najbezpieczniejsze.

    Z jednym partnerem najbezpieczniej jest zrobić cały program. Chodzi o partnera na dekady, który bierze część ryzyka na siebie, bo też mu się to opłaca. Takiego partnera szukamy. Uważamy, że najbardziej się opłaca zrealizowanie całego projektu w jednej technologii.  Mimo że w Polsce nie ma elektrowni jądrowej to jest ok. 80 firm, które mają doświadczenie jądrowe.

     

    Andrzej Głowacki:

    Państwowa Agencja Atomistyki ma 24 miesiące żeby wydać pozwolenie na budowę elektrowni jądrowej, 9 miesięcy na zezwolenie na rozruch i 6 miesięcy na zezwolenie na eksploatację.

     

    Rafał Kasprów:

    Na pytanie dlaczego jego firma postanowiła zainwestować w SMRy odpowiedział:

    Przeszliśmy przez weryfikację różnych technologii i zdecydowaliśmy się na doświadczonego partnera. (…) Zdecydowaliśmy, żę w państwie bez energetyki jądrowej powinniśmy oprzeć się na stabilnym dostawcy ze sprawdzoną technologią.

    Twierdzi, że Polska już w tym momencie jest oparta energetycznie na SMRach, tylko, że węglowych.

    Zastrzega, że do tej pory jeszcze żaden wniosek z jego firmy o budowę SMR nie znalazł się w PAA, chociaż firma podpisała już umowę z wykonawcą. Musi jednak minąć 4-6 lat aż budowa będzie możliwa, dlatego czymś innym jest zamówienie jednostek a rozpoczęcie procesu weryfikacyjnego.

     

    Mirosław Kowalik:

    Zapowiedział, że ralizacja inwestycji WESTINGHOUSE w Polsce byłaby możliwa na 2033 r. Jest to związane z procedurami, które trwają długo ze względu na to, że tyle trwa proces dla kraju, który dopiero startuje w energetyce jądrowej cywilnej. Stwierdził jednocześnie, że SMRy są konkurencyjne w stosunku do reaktorów dużej mocy.

     

    Tomasz Nowacki zapytany o kwestię składowania odpadów jądrowych:

    Być może odpadów chemicznych powiniśmy obawiać się bardziej niż promieniotwóczych.

     

    Prezes Rafał Kasprów:

    Najtrudniejsze odpady to te, których nie możemy kontrolować.

    Zapewnił, że współpracuje z różnymi przedsiębiorstwami z Japonii, Skandynawii i Kanady, które mają ogromne doświadczenie w składowaniu odpadów.

     

    Piotr Podgórski o esploatacji i zatrudnieniu:

    W Polsce jest kopalnia uranu, w Kowarach, ale wstrzymano eksploatację. W Rumunii zatrudnia się 11 tys. pracowników w elektrowni oraz firmach powiązanych z eksploatacją.

     

    Mirosław Kowalik

    Jesteśmy producentem paliwa. Mamy zrównoważony system dostawCykl wymiany paliwa to od 1,5 do 2 lat. Przez 60 lat nic nie wydarzyło się w sferze magazynowania odpadów. Nie powinno to i teraz zaszkodzić żadnej społeczności.

    O zaletach Energetyki jądrowej mówi następująco:

    Należy edukować społeczeństwo, ponieważ daje to pewną koncepcję funkcjonowania energetyki jądrowej w Polsce. Pojawiają się szanse rozwoju odpowiednich sektorów gospodarki, a co za tym idzie zwiększenia miejsc pracy, uruchomienia kierunków studiów. Energetyka jądrowa jako bezemisyjna, ma służyć następnym pokoleniom.

    Podsumował wypowiedź mówiąc:

    Polska może odegrać dużą rolę w rozwoju energetyki jądrowej. W Polsce być może zmarnowaliśmy sporo czasu, kilka dekad, nie realizując projektów. Ale właśnie dlatego, że perspektywa się zbliża, to będziemy o tym mówić częściej i więcej.

    Magazynowanie i przesyłanie powoduje utratę części wyprodukowanej energii. Nowe technologie poprawiają jednak efektywność naszej infrastruktury. Uczestnicy debaty przedstawili szereg rozwiązań, jakie pomogą nam w najbliższej przyszłości zminimalizować straty dotychczas ponoszone.

     

    Debata 7 Szczytu Klimatycznego TOGETAIR2022 :

     

        • Jerzy Topolski, Wiceprezes Zarządu ds. Zarządzania Majątkiem TAURON
        • Krzysztof Kochanowski, Prezes Zarządu PIME Stowarzyszenie
        • Tomasz Kozar, Strateg Technologiczny Microsoft
        • Adam Szalc, Partner Zarządzający HANTON Kancelaria Prawna
        • Jakub Manicki, Prezes Red Snake
        • Dyskusję moderował Jakub Wiech, Energetyka24

     

    Jako pierwszy wypowiedział się Jerzy Topolski:

    Dzisiejsze zapotrzebowanie na energię elektryczną i oczekiwania klientów wymuszają pewne działania. Na czym ta [ich] inteligencja polega? Polega na tym, że źródła energii elektrycznej zostały rozproszone po sieci. Dotychczas nauczeni byliśmy monokultury dużych elektrowni, przyłączonych do wysokich napięć, z których energia rozpływała się aż do odbiorców. Dzisiaj energetyka rozproszona to odwrócenie kierunku przepływu energii elektrycznej w sieciach, i to w sieciach niskiego napięcia, tych z których każdy dom, każde mieszkanie jest zasilane (…) –

    Stwierdził, że w odróżnieniu od tradycyjnej sieci, współczesne są scyfryzowane, mamy też obecnie znacznie więcej punktów pomiarowych, które dają nam wgląd w każdy element sieci, dzięki czemu operator może samodzielnie reagować na awarie i rozmaite usterki. Nasze sieci są lepiej zarządzane od sterowania, aż po obserwację bilansu, dzięki czemu mając wszelkie możliwe dane, możemy optymalnie inwestować. W Tauronie wszystko spięte jest w system informatyczny zwany Wirtualną elektrownią.

    Następnie o technologię chmury i jej wykorzystanie jako wsparcia energetyki został zapytany Tomasz Kozar:

    Chmura może, a w zasadzie powinna być istotnym elementem strategii biznesowej rozwoju spółek informatycznych. Korzystają obecnie z chmury giganci energetyczni na świecie, również niektóre firmy i spółki energetyczne. (…) Chmura jest zgodna ze strategią rozwoju i cyfryzacji Unii Europejskiej i z punktu widzenia polskiego prawa, może być wykorzystywana do obsługi infrastruktury krytycznej i kluczowych usług. Jakbym miał popatrzeć na korzyści, oferuje dużo elastyczniejsze wykorzystanie zasobów i infrastruktury, a także modernizacja tejże bez większych nakładów –

    Prelegent przedstawił również argumenty o korzyściach, jakie mają indywidualni odbiorcy dzięki wykorzystaniu chmury danych. Przykładowo, przejście do dokładniejszych pomiarów pozwala wysłać odbiorcy sygnał o konieczności wymiany jakiegoś zbyt energochłonnego sprzętu np. przestarzałej lodówki. Wykorzystanie chmury w strategii rozwoju firmy powoduje wzrost jej konkurencyjności oraz ciekawsze usługi, które można zaoferować na rynku.

    O to, czy osnowa prawna nadąża za zmianami technologicznymi w tym obszarze, został zapytany Adam Szalc:

    Z technologią SMART musi być skorelowana odpowiednia technologia zapewniająca bezpieczeństwo, ale również odpowiednie regulacje prawne, normy, przepisy prawa powszechnie obowiązującego. Przepisy z założenia idą za technologią. Czyli najpierw powstaje nowa technologia, ktoś wymyśla określone rozwiązania i ma plan je wdrożyć. W momencie, w którym okazuje się że dana technologia jest potrzebna, przydatna i jest duże zainteresowanie, żeby ją wprowadzić, wówczas ustawodawca wprowadza odpowiednie przepisy. W pytaniu, czy przepisy nadążają za technologią, najważniejsze jest by przepisy były żeby tak powiedzieć, za plecami nowinek technologicznych. Niezmiennie ważne jest zapewnienie bezpieczeństwa, zwłaszcza w energetyce.

    W jego opinii, mamy w tym zakresie odpowiednie regulacje na poziomie krajowym, jak i unijnym, takie jak RODO, choć oczywiście technologie zawsze są o krok przed regulacjami prawnymi.

     

    Następnie głos zabrał Jakub Manicki:

    Od 1 kwietnia, od kiedy zmieniły się przepisy ustawy o OZE, myślę że trzeba na nowo spojrzeć na odbiorców końcowych i zastanowić się nad zachętami, które spowodują, że to obciążenie sieci będzie dużo mniejsze. Jeśli spowodujemy, że ten milion prosumentów będzie miał magazyny energii, będzie miał systemy MS, które tym zarządzają, będzie miał auto elektryczne, które też jest magazynem energii (…) zacznie się nowa era w perspektywie odbiorcy końcowego –

    W jego ocenie, oprócz systemów zarządzania na tym miejscu, potrzeba też będzie edukacji. Osobną koniecznością będzie spowodowanie, by dla wszystkich istniały tanie możliwości inwestycji w skali mikro.

     

    Krzysztof Kochanowski został zapytany o samochody elektryczne, traktowane jako część systemu elektroenergetycznego, która może wyrównywać zużycie energii w czasie doliny nocnej oraz o przydomowe magazyny energii i ich sens technologiczny. Stwierdził, że minie dużo czasu, zanim samochody elektryczne się upowszechnią na tyle, by ich wpływ stał się widoczny.

    Zwracaliśmy uwagę branży elektromobilności, że może spotkać się z takimi samymi problemami jak branża OZE tj. z uzyskaniem warunków przyłączenia tych ładowarek do sieci(…) Mamy ogólnie w skali kraju zapaść jeśli idzie o pozyskanie nowych mocy przyłączeniowych. To nieprawda, że biznes nie ma pieniędzy na budowanie magazynów, źródeł OZE, ładowarek. Ma, tylko nie ma warunków technicznych, by je przyłączyć do sieci. I to jest jedna z głównych bolączek. To jest też pokazanie pewnych działań, które powinniśmy już dawno rozpocząć w momencie kiedy wiedzieliśmy, jaka jest strategia Unii Europejskiej jeśl idzie o uwalnianie rynku energii, o wdrażanie technologii bezemisyjnych. Nie odrobiliśmy tej pracy domowej. Dzisiaj nawet jeżeli wydamy grube miliardy na inwestycje sieciowe, nie będziemy w stanie w takim tempie, w jakim oczekuje tego gospodarka poprawić jakości przyłączy energetycznych, żebyśmy mogli więcej mocy z tych magazynów i OZE przyłączać  –

    W jego ocenie fleksumenci docelowo powinni nie tylko zarabiać na produkcji prądu z własnej instalacji, płacić mniejsze rachunki za energię elektryczną, ale mógł też zarabiać na magazynowanej energii, tak jak przewidziano wdrożenie regulacji z dyrektywy RED 2, które od roku czekają na wdrożenie. Również kiedy rynek zostanie uwolniony, to biznes będzie chciał budować i te magazyny i źródła szczytowe. Jego zdaniem brak rozwiązań rynkowych to grzech zaniechania na uzyskanie odpowiedzi w jakim stopniu mogą one pomóc rozwiązać problemy z elastycznością i dostępem do mocy przyłączeniowych dla nowych inwestycji. Kierunek programu Mój prąd ocenił jako słuszny, zaznaczają jest on dopiero pierwszym krokiem, z którego skorzystają Ci, których na to stać, którzy mają duże zużycie energii oraz Ci, którzy są najbardziej świadomi.

    W dalszej części debaty, Jerzy Topolski stwierdził, że już 20-27% użytkowników chce korzystać z nowych technologii w energetyce, a wedle szacunków, z każdym rokiem potrzeby nowych rozwiązań cyfrowych będą rosły.

    Jakub Manicki odpowiedział natomiast na pytanie o to, czy rozwiązania SMART pomogą zwiększyć efektywność energetyczną. Odpowiedział, że globalnie tylko te rozwiązania mogą zwiększyć efektywność w branży budowlanej. Patrząc na całość infrastruktury budowlanej w Polsce i nad możliwościami termomodernizacji, istniejące założenie uczynienia 66% z już istniejących budynków pasywnymi do 2050 wydaje się mu mrzonką. Łatwiej i taniej byłoby część z nich rozebrać i postawić na nowo. W kwestii perspektyw dla rozwiązań SMART, w jego ocenie, jesteśmy w takim momencie, jak dyskusja nad możliwościami fotowoltaiki w 2014 roku, gdy obawiano się, czy ten rynek się rozwinie. Do tej pory rozwiązania SMART były nieco zabawkami, gadżetem. Inteligentny budynek będzie umiał zarządzać oszczędzaną energią.

    Po tej odpowiedzi, moderator zapytał Tomasza Kazara, czy technologia Internetu rzeczy powinna być w pierwszej kolejności zaaplikowana. Stwierdził, że trzeba przejść z poziomu Inteligentnego domu na zarządzanie Inteligentnym miastem. Chciałby, by osoby chcące mieć energię z OZE, a niemające warunków, by np. założyć panele słoneczne, mogły to zaznaczyć w systemie rozliczenia.

    Następnie mecenas Adam Szalc udzielił odpowiedzi na pytanie o ocenę systemu prawnego UE pod kątem konkurencyjności zastosowań technologii inteligentny. Odpowiedział, że rozwiązania unijne starają się nadążyć za tymi kwestiami. Z punktu widzenia odczuć polskich przedsiębiorców, polskie regulacje są natomiast wprowadzane zbyt wolno. Z prawniczego punktu widzenia, ważne jest też, by regulacje prawne dotyczące nowości technologicznych nie zmieniały się zbyt często i były czytelne dla prawników, jak i przedsiębiorców, żeby wiedzieli jak je zastosować.

    Czy możliwe jest stworzenie w Polsce systemu energetycznego, w którym 100% energii pochodzi z Odnawialnych Źródeł Energii?

    Jakie wyzwania stoją przed ich rozwojem? Na te tematy dyskutowali paneliści Debaty 8 szczytu klimatycznego TOGETAIR 2022.

     

    Udział w debacie wzięli:

        • Ireneusz Zyska, Wiceminister Ministerstwo Klimatu i Środowiska
        • Paweł Mirowski, Wiceprezes Zarządu NFOŚIGW
        • Mariusz Błasiak, naczelnik – Wydział Koordynacji Projektów Rozwojowych i Nadzoru Właścicielskiego Lasów Państwowych
        • Anna Kornecka, Dyrektor Instytutu SPCP, Stowarzyszenie Program Czysta Polska, b. Wiceminister Rozwoju, Pracy i Technologii i Pełnomocnik ds. Inwestycji i Zielonego Ładu
        • Patryk Demski, Wiceprezes Zarządu ds. Strategii i Rozwoju TAURON
        • Krzysztof Dziaduszyński, Członek Zarządu ESOLEO
        • Tomasz Tomasiak, Dyrektor Biura Transformacji Energetycznej PFR

    Moderator: Monika Morawiecka, Senior Advisor w Regulatory Assistance Project (RAP)

    Wprowadzenie:  Obecnie około 70% energii elektrycznej pochodzi w Polsce z węgla. Produkcja energii w elektrowniach wiatrowych pozwala ograniczyć emisję 100-u krotnie a w elektrowniach słonecznych 20-to krotnie. Energetyka słoneczna czy wiatrowa to sektory dość wrażliwe. Rozwój odnawialnych źródeł energii bazuje na technologiach zagranicznych ale montaż, infrastruktura bazują na wytwórcach krajowych. Realizowanych jest wiele projektów z różnymi źródłami finansowania – wewnętrznymi i zewnętrznymi.

    Następnie zostało zadane pytanie do Ministra Ireneusza Zyski: Dlaczego mielibyśmy nie odblokować energetyki wiatrowej na lądzie? Dlaczego nie mielibyśmy postawić szczytnego celu w tej kwestii?

    Bezpieczeństwo militarne jest równorzędne z bezpieczeństwem energetycznym a wśród tego naczelną rolę odgrywają odnawialne źródła energii, które mogą nas uniezależnić od surowców z Rosji.  Staramy się działać w kierunku, by OZE jak najwięcej w Polsce było. Ale byłoby nieracjonalne, byśmy wyłączali bloki energetyczne, które funkcjonuję nawet w oparciu o węgiel. Byłoby to marnotrawstwo, chyba, że energia z OZE będzie tak tania, że zrekompensuje straty wynikające z wyłączenia elektrowni węglowych. Budujemy mix energetyczny oparty na różnych rozwiązaniach. W ramach aukcji OZE zawarte zostały kontrakty na ok 11 GW w fotowoltaice i wietrze na lądzie.  Zostaną one zrealizowane w ciągu najbliższych kilkunastu/ kilkudziesięciu miesięcy.

    Jesteśmy na czytelnej ścieżce, potwierdzonej przez profesjonalistów. Możemy w roku 2030 osiągnąć 50 GW zainstalowanej w OZE.

     

    Następnie wypowiedziała się Anna Kornecka:

    Sytuacja z którą mamy do czynienia w ciągu ostatnich kilku lat nie jest optymistyczna dla rozwoju lądowej energetyki wiatrowej.

    Odniosła się do kwestii zagospodarowania przestrzennego, którymi się zajmuje:

    Równowaga między interesem prywatnym i publicznym – taka jest rola zagospodarowania przestrzennego.

    Twierdzi, że na podstawie zagospodarowania przestrzennego należy też patrzeć na lądową energię wiatrową i powołuje się na odnoszący się do tego projekt, który uzyskał ostateczne brzmienie w sierpniu. Ma być to projekt bardzo kompromisowy.

    O decyzji o zakładaniu elektrowni wiatrowych mówi:

    Za każdym razem decyzja powinna być podejmowana przez lokalną społeczność, reprezentowaną np. przez radę gminy.

    Na koniec debaty stwierdziła, że wierzy, iż do 2050 roku możliwy jest system energetyczny oparty w całości na OZE

     

    Jako kolejny wypowiadał się Patryk Demski, który powiedział też dlaczego nie wierzy, żeby energia w Polsce mogła być całkowicie oparta na odnawialnych źródłach energii:

    Wydaje mi się, że jest to będzie bardzo trudne do osiągnięcia. postępy techniczne w magazynowaniu energii są ogromne, ale jeszcze niewystarczające.

    Następnie skupił się na kwestii energetyki nisko i zeroemisyjnej TAURONu.

    Dzisiaj podczas śniadania podpisaliśmy ważny list intencyjny z KGHM w sprawie budowy SMRów. Ten system zeroemisyjnych źródeł energetycznych, któe będa elementem zastępowania wytwóczych źródeł energii opartych o węgiel jest jedną z dróg, które możemy osiągnąć, która będzie elementem stabilizowania systemu.

    Budujemy największą farmę wiatrową w Mysłowicach i Jaworznie. Powstają na terenach pokopalnianych, czyli zamieniamy te tereny, które były zdegradowane a jednocześnie bardzo dobre w systemie energetycznym i mając do wyboru różne źródła decydujemy się w pierwszej kolejności na uzupełnianie ich odnawialnymi źródłami energii.

    Odważnie mówimy o wietrze i słońcu, to jest dzisiaj łatwiejsze, ale estem dzisiaj absolutnie pewien, że energetyka wodna jest w jakimś stopniu idealnym panaceum na wszystkie niedobory, niedomagania i falowania odnawialnych źródeł energii.

    Pracujemy nad 2 dużymi elektrowniami szczytowo-pompowymi co będzie miało w przybliżeniu 700 MW mocy.

    Dodał, że potrzebujemy w Polsce bardzo dużych inwestycji w szczytowo-pompową hydroenergetykę i to na warunkach naszej dystrybucji, czyli w południowej części Polski.

    Paweł Mirowski:
    Razem z Wojewódzkimi Funduszami Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej tworzymy system finansowania szeroko rozumianych inwestycji proekologicznych w Polsce.

    Narodowy Fundusz na tyle się zmienił, że obsługuje zarówno klientów indywidualnych jak i masowych.

    Dużą część swojej wypowiedzi poświęcił prosumentom produkującym energię elektryczną z fotowoltaiki na własne potrzeby:

    Prosument to jest ktoś kto ma wyprodukować energię elektryczną na własne potrzeby. System opustów troszeczkę zepsuł ten mechanizm, bo niektórzy montowali  instalacje fotowoltaiczne z myślą, żeby zarobić na produkcji energii elektrycznej. Net-billing, który wszedł od 1 kwietnia ma odczarować ten sposób postrzegania energetyki prosumenckiej i pokazać, że główną ideą jest zadbanie o siebie samego, wyprodukowanie energii elektrycznej i najlepiej zachowanie jej w miejscu wytworzenia poprzez magazynowanie.

    Stwierdził, że produkowanie 120% potrzebnej sobie energii i zmagazynowanie nadwyżki daje całkowitą samowystarczalność energetyczną. Chwalił też 4 edycję programu Mój Prąd.

     

    Krzysztof Dziaduszyński:

    Nasza spółka zajmuje się i mikroenergetyką i dużą energetyką odnawialną, chociażby farma Brudzew dająca 70 MW jest tego dobrym przykładem. Na terenach pogórniczych, zrekultywowanych, produkujemy zieloną energię.

    Uważam, że możemy przejść z energetyki XIX-wiecznej od razu do energetyki XXI wieku. Nie do końca się zgodzę z niektórymi przedmówcami, że to jeszcze nie pora, nie czas. W tej sytuacji geopolitycznej, w jakiej się teraz znajdujemy, absolutnie wszystkie ręce na pokład, wszystkie umysły, które mogą pomóc w tym, żebyśmy mogli korzystać z czystej energii powinny zostać zaprzęgnięte do pracy.

    Wysokie stopy procentowe powodują, że przeciętny Polak nie dostanie kredytu na fotowoltaikę. Musimy znaleźć uproszczone sposoby finansowania, aby mógł zainwestować – biorąc tani kredyt – dokładając się do naszego miksu energetycznego. Jeśli nie pomożemy, to zapomnijmy o tym, że w ciągu kolejnych dwóch-trzech lat będziemy mieli kolejnych prosumentów i program nawet tak dobry jak Mój Prąd niewiele tutaj zmieni.

     

    Mariusz Błasiak

    Ja nieśmiało podnosiłem rękę [na pytanie czy możliwy jest system energetyczny oparty w całości o OZE], bo walczyły we mnie rozsądek i szara rzeczywistość z tym co bym chciał. Wygrało marzenie. Bez takich marzeń, gdy skupiamy się tylko na trudnościach, to nigdy nie dojdziemy do tego celu.

    Lasy jako organizm mają bardzo duży potencjał pochłaniania. Emisje, które są w tej chwili w rolnictwie lasy całkowicie offsetują. Wydaje się to bardzo dużo, ale jest to na tyle mało, że offsetujemy emisje tylko jednego zakładu w Polsce, czyli Bełchatowa. Chcielibyśmy dużo więcej i realizujemy projekt, który nazywa się Leśne Gospodarstwa Węglowe. Celem tego projektu jest takie oddziaływania na las aby zmaksymalizować możliwości pochłaniania CO2 i trwałego magazynowania węgla zarówno w biomasie jak i glebie.

    Następnie opowiedział, że w tej chwili projekt realizowany jest tylko na powierzchni 12 tys. ha, ale w perspektywie 30 lat ma ten teren pochłonąć ok 1 mln ton dwutlenku węgla. Terenów, które są możliwe do zagospodarowania w taki sposób, aby rzeczywiście móc włączyć się aktywnie w politykę związaną ze zmianami klimatycznymi jest 1 mln ha (na 7 mln ha całości terenów lasów).

    Przytaknął moderator, że lasy państwowe będą samowystarczalne energetycznie do 2025 r, produkując swój własny prąd.

     

    Tomasz Tomasiak:

    Podniosłem rękę  [na pytanie czy możliwy jest system energetyczny oparty w całości o OZE], bo uważam, że to jest możliwe. Ale to co jest możliwe nie zawsze musi być optymalne z punktu widzenia rentowności czy zyskowności danych projektów.

    PFR koncentruje się na kilku obszarach. My dzisiaj staramy się koncentrować tam, gdzie nasza aktywność może być pomocna do wspierania rynku. Mamy 4 podstawowe obszary działalności, gdzie są inwestycje bezpośrednie i tam wspieramy przedsiębiorców i tam faktycznie jest tak, że wspieramy infrastrukturę i źródła przetwórcze.

    Chcielibyśmy wspierać energetykę odnawialną i wiatr na lądzie w kontraktach PPA. Oznacza to mniej więcej tyle, że zachęcamy inne banki i inwestorów aby odeszli od systemów wsparcia i w tym wypadku jest to system wsparcia aukcyjnego.

    W zasadzie wszyscy dążymy do tego, żeby gospodarka rynkowa sama się regulowała, więc tam gdzie nie będzie już potrzeba pieniędzy naszych wszystkich obywateli, tam ten rynek będzie działał zdrowo i nie będzie potrzebnych dodatkowych regulacji.

     

    Bałtyk przez wieki był dla Polski oknem na świat.

    Czy w czasach wymagających zmian w polityce energetycznej, może stać się dla nas źródłem energii? Uczestnicy debaty postarali się odpowiedzieć na pytania i wątpliwości dotyczące rozwoju i eksploatacji polskich elektrowni wiatrowych na morzu.

    Udział w debacie wzięli:

        • Sławomir Krenczyk, Dyrektor Wykonawczy, Fundacja Puławskiego
        • Dariusz Lociński, Prezes Zarządu PGE BALTICA
        • Włodzimierz Pomierny, Agencja Rozwoju Przemysłu S.A., Kierownik Projektu MEW (Morskiej Energetyki Wiatrowej)
        • Piotr Czopek, Dyrektor ds. Regulacji, Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej,
        • Michał Jerzy Gołębiowski, Dyrektor Segmentu Małych i Średnich Przedsiębiorstw, Microsoft
        • Dyskusję moderowała Marta Wierzbowska-Kujda, Redaktor Naczelna „Teraz Środowisko”

     

    Dariusz Lociński:

    W realizacji są trzy projekty offshore: Baltica 2 i 3 są na etapie kontraktacji dostawców i wykonawców. Trzecim projektem jest Baltica 1. Nakłady na projekty są ogromne. Obecnie jesteśmy na etapie badań środowiskowych. Intencją jest wybudowanie instalacji na poziomie 6 GW.

    Jesteśmy stroną inicjującą rozwój i działania po stronie rządowej.

    Przy obecnym zainteresowaniu rynku danym sektorem cele powinny być rewidowane ale w górę. Jest zainteresowanie wśród partnerów.

    Na dzień dzisiejszy nie widzę zagrożeń, które mogłyby wstrzymać realizację projektów.

    Trudno określić jaki poziom produkcji energii osiągniemy w 2040. Zależy to od kwestii proceduralnych.

     

    Włodzimierz Pomierny:

    Jesteśmy po stronie przemysłu polskiego, który będzie dostarczał komponenty, usługi, surowce.

    Obecna sytuacja z rosnącymi cenami surowcami wpływa negatywnie z terminami oddania elektrowni na morzu. Jesteśmy w trakcie uruchamiania fabryki wież morskich, wiatrowych. Jest nadzieja, że większośc montowanych na Bałtyku wiez będzie produkowana w Polsce. Mamy duże doświadczenie w produkcji dla odbiorców w basenie Euroatlantyckim.

    Zamówiona przez odbiorców stal pochodzić miała z huty w Mariupolu.

     

    Piotr Czopek:

    Sieci elektroenergetyczne to jeden z kluczowych obszarów jeśli chodzi o energetykę wiatrową.

    Po stronie operatora jest przygotowanie sieci na lądzie, by energia mogła być rozprowadzana do użytkowników. Realizacja projektów rozbudowy sieci jest kosztowna i trwa 10 do 12 lat.

    Polskie Sieci Energetyczne są doświadczone w tak dużych projektach.

    Współpraca między inwestorami a operatorem przebiega pozytywnie. Wydaje się, że dzięki otwartej współpracy wszystkich stron, będziemy w stanie dotrzymać terminów i sprawić, że energia dotrze na czas do odbiorców.

     

    Michał Jerzy Gołębiowski stwierdził, że należałoby odpowiedzieć na pytanie na ile potrzebne technologie są potrzebne na rynku? Bez wątpienia są ale należy wziąć pod uwagę skalę potrzeb. Trzeba patrzeć na sprawdzone rozwiązania technologiczne, faktycznie funkcjonujące narzędzia. Istotne jest, by zapewniały odpowiednią jakość przy opłacalności ekonomicznej.

    Należy brać pod uwagę zaburzenia na rynku surowców. Z perspektywy partnerów branżowych należy skoncentrować się na trzech etapach:

    1. projektowania/ modelowania – odpowiednie moce obliczeniowe wykorzystywane do modelowania mogą przyspieszyć projektowanie inwestycji.
    2. produkcja – w sytuacji nasilającej się konkurencji odbiorców i utrudnieniami w łańcuchach dostaw, skrócenie cyklu produkcyjnego wydaje się kwestią kluczową.
    3. eksploatacja urządzeń – z uwagi na położenie morskich farm wiatrowych każda optymalizacja ma wpływ na efektywność

     

    Geotermia w Polsce.

    Ostatnim tematem poruszonym pierwszego dnia szczytu klimatycznego TOGETAIR 2022 stała się geotermia w Polsce. Rozmawiano o perspektywie rozwoju geotermii w Polsce oraz możliwościach jej wykorzystania.

    Udział w debacie wzięli:

        • Piotr Dziadzio, Wiceminister Ministerstwo Klimatu i Środowiska
        • Mateusz Damrat, Dyrektor Państwowego Instytutu Geologicznego – Państwowego Instytutu Badawczego
        • Łukasz Białczak, Prezes, Geotermia Polska
        • Jacek Kurpik, Dyrektor d/s eksploatacji, Geotermia Uniejow
        • Dorota Porowska, Dr hab. profesor UW, Uniwersytet Warszawski                

    Moderator: Jakub Wiech, Energetyka24

    Jakub Wiech otworzył dyskusję informacją, że jako dziennikarz energetyczny najczęściej dostaje pytania od czytelników właśnie na temat energii geotermalnej. Jako pierwszego o wypowiedź poprosił Ministra Dziadzio  pytając, czy obecna sytuacja geopolityczna jest sprzyjająca dla rozwoju geotermii.

    Piotr Dziadzio, Wiceminister Ministerstwo Klimatu i Środowiska:

    W tym trudnym okresie transformacji energetycznej, która jest prowadzona, a jest związana z całą polityką dekarbonizacji naszej gospodarki, miejsce geotermii zaczyna się pojawiać bardzo poważnie.

    Następnie minister poświęcił chwilę obszarowi geotermii wykorzystującej wodę o różnej temperaturze. Następnie odniósł się do obszaru obejmującego przypowierzchniowe części skorupy ziemskiej, które można wykorzystać do celów geotermalnych za pomocą pomp ciepła:

    To jest obszar, który może obejmować praktycznie cały obszar naszego kraju.. Możemy śmiało powiedzieć, że ta energia jest do zagospodarowania.

    Jako następna wypowiadała się prof. Dorota Porowska z Uniwersytetu Warszawskiego, która mówiła przede wszystkim o geotermii wodnej:

    Tereny predysponowane do wykorzystania energii geotermalnej z wód powyżej 45 stopni Celsjusza to pas od północnego zachodu na południowy wschód Polski. W tym rejonie mamy już pięć otworów, które ujmują wody na cele ciepłownictwa. Możemy tworzyć nowe ujęcia wód termalnych nie tylko na potrzeby ciepłownictwa, ale też, przy okazji, z rekreacją czy balneoterapią.

     

    Międzynarodowy Szczyt TOGETAIR 2022

    Szczyt Klimatyczny odbywa się w dniach 20-21-22 kwietnia, w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego (BUW), ul. Dobra 56/66 w Warszawie, a także w dostępnej dla wszystkich w Polsce i Europie przestrzeni online.
    Wydarzenie, realizowane w formule hybrydowej i transmitowane telewizyjnego studia, oglądać można bezpłatnie i bez rejestracji na głównych stronach najważniejszych polskich portali internetowych https://togetair.eu/partnerzy, a także na polskich i belgijskich platformach Linkedin i Twitter – tak, aby nasz głos był słyszany w Europe-Bubble.

    W 2022 r. formuła wydarzenia rozszerzona została na poziom międzynarodowy, wzmacniając współpracę na linii Polska – kraje Trójmorza – Unia Europejska. Każdy dzień Szczytu rozpoczyna się panelem prowadzonym w języku angielskim, poświęconym globalnej i europejskiej tematyce.

    Organizatorzy międzynarodowego Szczytu Klimatycznego zaprosili również do udziału przedstawicieli ministerstw, samorządy w randze marszałków, przedstawicieli spółek skarbu państwa, organizacji pozarządowych,  koncernów międzynarodowych oraz mniejszych firm zaangażowanych w ochronę klimatu. TOGETAIR otrzymał patronat Przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli.

    Dowiedz się więcej:

    Rada Programowa TOGETAIR

    Agenda tematyczna TOGETAIR 2022

    OBSERWUJ TOGETAIR na:

    www https://togetair.eu/

    Facebook https://www.facebook.com/TOGETAIR2022

    Twitter https://twitter.com/togetair

    LinkedIn https://www.linkedin.com/company/togetair-2020

    YouTube TOGETAIR

    Money.pl https://www.money.pl/sekcja/szczytklimatyczny/

     

     

     

    Partnerzy strategiczni:

     

    PKN ORLEN PARTNER GŁÓWNY: PGE GŁÓWNY PARTNER ŚRODOWISKOWO-KLIMATYCZNY: Lasy Państwowe  PARTNERZY ECO+: KGHM Polska Miedź, Bank Gospodarstwa Krajowego, McDonald’s, Grypa Żywiec, Microsoft, Polski Fundusz Rozwoju

    PARTNERZY ECO: Enea, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, Sieć Badawcza Łukasiewicz, Lidl, Agencja Rozwoju Przemysłu, ARP e-vehicles, T-mobile, VELUX, PWC, Fortum, Top Farms, Terra Nostra, Państwowy Instytut Geologiczny, NCBR

    PARTNERZY: PKO Bank Polski, LPP, BOŚ Bank, Saint Gobain, 3M, GPW, PAIH, Karmar, Eko Pak, Murapol, Danone, Żywiec Zdrój, Westinghouse, BOSCH, PKP Intercity, Polregio, Brother, Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego, Hanton, Deloitte, Kross Rental, mLesing, Reloop, Stena Recycling, Rekopol, Lux Rad Nowoczesne Grzejniki, FPS, Związek Pracodawców Gospodarki Odpadami, Red Snake, United, Koalicja Dbamy o wodę, IMGW

    PATNER ENERGETYCZNY Tauron

    PATRONAT HONOROWY: Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki

    PATRONATY PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO: Parlament Europejski, Komisja Europejska

    PATRONATY MINISTERSTW: Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Ministerstwo Rozwoju i Technologii, Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwo Edukacji i Nauki, Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, Ministerstwo Finansów

    PATRONATY MARSZAŁKÓW WOJEWÓDZTW: Świętokrzyskiego, Lubuskiego, Podkarpackiego, Mazowieckiego, Wielkopolskiego, Zachodniopomorskiego, Opolskiego, Śląskiego, Dolnośląskiego, Warmińsko-Mazurskiego, Pomorskiego, Małopolskiego, Lubelskiego, Kujawsko-Pomorskiego, Podlaskiego, Łódzkiego

    PATRONATY I PARTNERZY MERYTORYCZNI: Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, PARP, Państwowa Agencja Atomistyki, govtech, Biuro Rzecznika MiŚP, UOKIK, Polskie Regiony, Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie, IMGW, American Chamber of Commerce in Poland, Business Center Club, green way, Powiat Pilski, Łazienki Królewskie, Clean Air Fund, Polski Alarm Smogowy, Program Czysta Polska, PSPA, PIME, Fundacja Republikańska, Francusko-Polska Izba Gospodarcza G

    ŁÓWNY PARTNER ORGANIZACJI PRACODAWCÓW: Pracodawcy RP P

    ATRONATY UCZELNI WYŻSZYCH: Uniwersytet Warszawski, Szkoła Główna Handlowa, Akademia Górniczo-Hutnicza, Szkołą Główna Gospodarstwa Wiejskiego

    PARTNERZY MIĘDZYNARODOWI: eit Climate-KIC, UN Global Compact Network Poland, Business & Science Poland, American Chamber of Commerce in Poland, EurAtive.pl, Francusko-Polska Izba Gospodarcza

    GŁÓWNY PARTNER MEDIALNY: Polsat, Polsat News, Interia, Zielona Interia

    GŁÓWNE PORTALE INTERNETOWE: Wirtualna Polska, money.pl

    GŁÓWNY PARTNER RADIOWY: PolskieRadio24.pl

    GŁÓWNY PARTNER BRANŻOWY: Energetyka24

    PARTNERZY MEDIALNI: Polska Agencja Prasowa, Rzeczpospolita, Forbes, Polska Press, Audytorium17, RDC Radio Dla Ciebie,  Polskie Radio Olsztyn, Polskie Radio Koszalin, Radio Opole, Polskie Radio Rzeszów, Radio Poznań, Biznes Alert, Teraz Środowisko, Wysokie Napięcie, Smog Lab, e-ciepło.pl, Pod Prąd,  OZEON, Kapitał Polski, Ekologia.pl, EcoEkonomia.pl, Ekologia i Rynek, ekorynek.com, EkoGuru, Comparic.pl, BiznesTuba.pl, Business Hub, Business Magazine, Siła Nauki, SmartMe, Agencja Informacyjna

    GŁÓWNY PARTNER REKLAMY OOH: Clear Channel

    ORGANIZATORZY: Fundacja Czyste Powietrze, Fundacja Pozytywnych Idei

    PRODUCENT: Creative Harder Group

     

    # energia jądrowa #odnawialne źródła energii #ClimateSummit #ekologia #klimat #ecology #climate

    #cleanenergy #razemdlaklimatu

    Źródło informacji i fotografii https://biuro.mediacontact.pl/user/Creative_0225/#/details/c4c66484037d5742d3570d8c1d4cd5d8/shipment/ac6c6fd1c8963b48761cda441d8f5124

    Kategorie
    Elektromobilność

    Rewelacyjny wynalazek polskich naukowców – trzykrotne wydłużenie żywotności akumulatora do elektryków

     

    Jak możemy przeczytać na stronach Politechniki Warszawskiej, zespół badawczy z tej uczelni pod kierownictwem prof. Leszka Niedzickiego opracowali pierwszy na świecie elektrolit do baterii, który trzykrotnie wydłuża pracę akumulatora do samochodu elektrycznego.

    Wykorzystany w akumulatorach związek jest związkiem chemicznym o nazwie LiTDI. Elektrolit wykonany z zastosowanie soli LiTDI posiada interesujące z punktu widzenia samochodów elektrycznych właściwości.

    Po pierwsze – nie zawiera fluoru obecnego we wszystkich innych elektrolitach. Ten silnie toksyczny związek jest niebezpieczny dla życia ludzkiego i środowiska naturalnego. Jego wyeliminowanie daje gwarancję, że w przypadku awarii i pożaru, nie będzie negatywnie wpływał na przyrodę i, na przykład w razie pożaru, nie doprowadzi do zatrucia ludzi. No i po za tym, samochód elektryczny z takim elektrolitem jest po prostu jeszcze bardziej ekologiczny.

    Po drugie – zastosowanie wynalezionego przez Polaków elektrolitu pozwala na pracę akumulatora w dużo wyższych temperaturach niż obecnie stosowane i to bez szkody dla samej baterii. Akumulatory z solami LTDI potrafią pracować nawet w temperaturze 90°C. Dzięki temu nie jest wymagane stosowanie drogiego systemu chłodzenia w autach elektrycznych. A to powoduje, że wydłuża się okres pracy akumulatora i zwiększa się zasięg pojazdu.

    Wynalazek polskich badaczy, poprzez zmniejszenie kosztów produkcji akumulatorów, może w istotny sposób wpłynąć na rozwój rynku samochodów elektrycznych. Wiadomo, że najdroższym elementem takich pojazdów są właśnie akumulatory.

     

    Wynalazek już w produkcji

    Jak się okazuje, wynalazek naukowców z Politechniki Warszawskiej nie jest tylko i wyłącznie odkryciem, które, jak to często bywa, leży zakurzone w gabinetach uczelnianych. Elektrolit ten produkowany już jest na licencji Politechniki Warszawskiej przez francuską firmę chemiczną Arkema. Już obecnie ma on zastosowanie w produkcji akumulatorów samochodowych, ale też baterii do smartfonów. Miejmy nadzieję, że również polskie firmy będą produkować akumulatory do elektryków w oparciu o odkrycia badaczy Politechniki Warszawskiej.

     

    Gigantyczny rynek zbytu

    Jak się szacuje, do roku 2026 globalny rynek energii może osiągnąć wartość 174 miliardów dolarów. A to tylko początek. Biorąc pod uwagę, że zgodnie z konsensusem międzynarodowym do 2050 mamy osiągnąć w branży motoryzacyjnej neutralność emisyjną, kwota ta bez wątpienia będzie dużo wyższa. Tym bardziej interesującym jest wynalazek naukowców Politechniki Warszawskiej, który może przyśpieszyć proces wymiany samochodów spalinowych na elektryki.

    Cały czas mamy nadzieję, że polskie firmy podejmą to wyzwanie i włączą się w walkę o rynek akumulatorów do samochodów elektrycznych.

    #samochody_elektryczne #elektryki #akumulatory

     

    Źródło: Politechnika Warszawska

    Foto: Wikipedia: Adrian Grycuk – Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Program priorytetowy „Mój Prąd 4.0.” – główne założenia

     

    W niniejszym artykule nie będziemy powielać już opublikowanych u nas w artykule informacji 15 kwietnia rusza program „Mój Prąd 4.0”. Zachęcamy do lektury artykułu. W niniejszej informacji przedstawiamy główne założenia. Zachęcamy przy tym do zapoznania się z Regulaminem oraz szczegółowymi wyjaśnieniami do programu na stronach Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Materiały do pobrania z naszej strony: Regulamin, Program Priorytetowy „Mój Prąd 4.0.”.

     

    Główne zasady programu „Mój Prąd 4.0”

    Najważniejsza zasada – o dofinansowanie w programie mogą ubiegać się wyłącznie prosumenci, którzy zdecydują się na rozliczanie w nowym systemie net billingu – chodzi o nowych instalatorów, ale również tych prosumentów, którzy obecnie korzystają z przywilejów wynikających z obowiązującego do dnia 31 marca 2022 roku systemu opustów, czyli net-metteringu. W drugim wypadku prosument zobowiązany jest dołączyć do wniosku potwierdzenie d Operatora Sieci Dystrybucyjnej.

     

    Na realizację programu „Mój Prąd 4.0.” aktualnie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznaczył 350 milionów złotych. Nie wykluczone są korekty budżetu i dodatkowe środki.

    Dotację można otrzymać na instalacje fotowoltaiczne o mocy 2-10 kWp. Przeznaczona ona jest wyłącznie dla osób fizycznych produkujących energie elektryczna na własne potrzeby.

    Premiowane będzie magazynowanie energii (elektrycznej i cieplnej), jak również inwestycje w zarządzanie energii w domu HEMS oraz zarządzanie EMS. Na te inwestycje prosument może otrzymać dodatkowe środki finansowe.

    Łączna kwota dofinansowania wyniesie 50% kosztów kwalifikowanych do kwoty 20,5 tysiąca złotych. W praktyce oznacza to, że taką kwotę będzie można uzyskać inwestując w wymienione wyżej magazyny energii i systemy zarządzania.

    Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej podjął decyzje, że nowym system objęte mogą być również inwestycje zrealizowane przed wejściem w życie nowych zasad rozliczania, stąd też z dotacji mogą skorzystać również prosumenci, którzy ponieśli koszty montażu mikroinstalacji po dniu 1 luty 2020 roku. Daje to również prosumentom możliwość rozszerzenia sfinansowania inwestycji o magazyny energii i systemy zarządzania, które dotychczas nie były ujęte w programach priorytetowych programu „Mój Prąd” w edycjach 1-3. W praktyce oznacza to, że beneficjenci programów 1-3 mogą otrzymać finansowanie na dodatkowe elementy na zasadach ogólnych.

    Beneficjenci programu „Mój Prąd 4.0” będzie miał prawo złożyć więcej niż jeden wniosek o dofinansowanie, gdyż dotacja nie jest związana personalnie z beneficjentem, a dotyczy konkretnych instalacji podłączonych do licznika dwukierunkowego w Punkcie Poboru Energii.

     

    W programie, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie będzie możliwości dofinansowania do domowych ładowarek samochodów elektrycznych.

     

     

    #fotowoltaika #farmy_fotowoltaiczne #agrofotowoltaik #Narodowy_Fundusz_Ochrony_Środowiska_i_Gospodarki_Wodnej

    Źródło: NFOŚiGW

    Foto: NFOŚiGW

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Unia Europejska tworzy instrumenty dla obniżenia VAT na fotowoltaikę

     

    Dwa lata temu Komisja Europejska przedstawiła szereg strategii dotyczących rozwoju poszczególnych gałęzi odnawialnych źródeł energii – energetyki wiatrowej, wodoru, jak również fotowoltaiki.

    Zgodnie z ustaleniami, państwa członkowskie mają regularnie aktualizować swoje plany energetyczno-klimatyczne, określając jak planują zrealizować cele dotyczące efektywności energetycznej, redukcji emisji i rozwoju odnawialnych źródeł energii. W przyszłości ma dojść do integracji systemu energetycznego w ramach całej Unii Europejskiej.

    Jednym z elementem ujednolicenia jest harmonizacja podatków VAT na różne wyroby z technologii odnawialnych źródeł energii.

    Obecne unormowania w Unii Europejskiej w zakresie opodatkowania podatkiem VAT produktów OZE zakładają stawki minimum 15%. Jest to podatek zdecydowanie zbyt wysoki, co bardzo często sygnalizowali przedstawiciele państw członkowski UE. Tak wysoka stawka w znaczny sposób hamuje rozwój rynku, uniemożliwiając efektywny rozwój zarówno branży, jak i istotnego dla transformacji energetycznej sektora.

     

    Dyrektywa nr 2022/542

    Sytuacja zmieniła się 5 kwietnia br., kiedy to w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej opublikowana została Dyrektywa nr 2022/542 zmieniająca dyrektywy 2006/112/WE i (UE) 2020/285 w odniesieniu do stawek podatku od wartości dodanej umożliwiająca stosowania przez Państwa Członkowskie nowych stawek VAT w wysokości od 0% do 5%. Decyzja o odejściu od „15%” na rzecz niższej stawki należeć będzie do rządów państw członkowskich UE.

    Uzasadniając powyższą zmianę, w dyrektywie możemy przeczytać: „Należy włączyć panele słoneczne […] zgodnie z unijnymi zobowiązaniami środowiskowymi dotyczącymi dekarbonizacji oraz z Europejskim Zielonym Ładem, a także zaoferować państwom członkowskim możliwość promowania wykorzystania odnawialnych źródeł energii również za pomocą obniżonych stawek VAT . Aby wesprzeć przejście na wykorzystanie odnawialnych źródeł energii oraz wspierać samowystarczalność Unii w zakresie energii, konieczne jest umożliwienie państwom członkowskim poprawy dostępu odbiorców końcowych do ekologicznych źródeł energii.”

    Zgodnie z Dyrektywą, państwa członkowskie najpóźniej do 7 lipca 2022 mają przekazać do Komitetu ds. VAT Komisji Europejskiej tekst przyjętych przez siebie przepisów prawa krajowego oraz stosowania stawek obniżonych.

    Zgodnie z tymi dyspozycjami Rząd Polski ma jeszcze tylko dwa i pół miesiąca na podjęcie decyzji w sprawie obniżek VAT na materiały fotowoltaiczne. Miejmy nadzieję, że będą to stawki równe 0%

     

    #fotowoltaika #farmy_fotowoltaiczne #fotowoltaika_biznesowa #agrofotowoltaika
    Źródło: Komisja Europejska
    Foto: pixabay

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Kolejna duża inwestycja w polską fotowoltaikę

     

    Jak informuje spółka EDP Energia Polska, na początku kwietnia przejęła ona spółkę Soon Energy Poland. Dzięki EDP EP, wchodząca w skład międzynarodowego koncernu fototowoltaicznego, wejdzie w skład czołówki polskich firm fotowoltaicznych. Zamierzeniem firmy jest obecnie wejście do trójki największych polskich spółek z tej branży. Wg kierownictwa EDP rozproszona energetyka słoneczna będzie w Polsce kluczowym obszarem wzrostu na polskim rynku. W komunikacie EDP czytamy, że spółka planuje być liderem transformacji energetycznej w Polsce i chce mieć istotny wpływ na „globalny proces dekarbonizacji”.

    Przejecie Soon Energy Poland pozwoli EDP uzyskać dostęp do lokalnej sieci ponad 400 sprzedawców z branży rozwiązań energetycznych dla segmentu biznesowego. Sieć ta, zbudowana przez Soon Energy Poland to jeden z najbardziej doświadczonych w Polsce firm dostarczających takie rozwiązania.

    Spółka EDP weszła na polski rynek w 2007 roku jako EDP Renewables Polska – projekty fotowoltaiczne i wiatrowe. Od 2020 roku, już jako EDP Energia Polska,  dostarczyła ponad 50 GWh energii elektrycznej klientom biznesowym. Zakontraktowała ponad 5  MWh mocy w projektach fotowoltaicznych. W 2021 r. EDP zainstalowało w Polsce projekty fotowoltaiczne o mocy 10 MWp, osiągając przychody w wysokości 6,6 mln USD.

    Polska nie jest jedynym kierunkiem rozwoju EDP. Wg planów firmy, planuje ona do 2030 roku zainwestować w regionie Azji i Pacyfiku ponad 7,49 miliarda dolarów w odnawialne źródła energii. Do 2025 roku Grupa EDP planuje zakontraktować u klientów biznesowych, ale również indywidualnych, budowę instalacji fotowoltaicznych o mocy nie mniejszej niż 2 GW.

    Grupa EDPA, będąca podmiotem portugalskim, ale w którym największym akcjonariuszem jest spółka pochodząca z Chin (20% China Three Gorges Corporation),  działa obecnie w 28 państwach świata i jest uznawana za 4-tą co do wielkości firmą produkująca energię elektryczną z wiatru. Łączna moc zainstalowana przez spółkę EDP to obecnie ponad 800 MWp.

    Nie wiadomo dokładnie za jaką kwotę EDP Energia Polska nabyła Soon Energy. Z informacji giełdowych wynika, że może chodzić o kwotę 24 milionów złotych. Giełdowa spółka telekomunikacyjna Eurotel, notowana na Warszawskiej Giełdzie od 2006 roku, posiadała 46% akcji Soon Energy o wartości około 11 milionów złotych. Pozostałe udziału należały do trzech akcjonariuszy indywidualnych (Tomasza Cieślikowskiego, Jacka Kołodziejskiego i Marka Wietrzyńskiego). Negocjacje rozpoczęły się od listu intencyjnego w sprawie nabycia udziałów 18 lutego 2022 r.

     

    #fotowoltaika #farmy_fotowoltaiczne #fotowoltaika_biznesowa #agrofotowoltaika
    Źródło: EDP
    Foto: pixabay

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Innowacyjne rozwiązania z zakresu fotowoltaiki i techniki grzewczej na targach GREENPOWER

     

    W 2021 roku w Unii Europejskiej uruchomiono elektrownie fotowoltaiczne o mocy 25,9 GW. To spektakularny sukces branży PV. Polska, z 3,2 GW nowych mocy, była czwartym największym rynkiem inwestycyjnym w Unii. Do rozwoju branży fotowoltaicznej przyczyniły się z pewnością system wsparcia prosumentów, spadek cen paneli, a także zwiększona świadomość ekologiczna. Polacy coraz chętniej szukają energooszczędnych rozwiązań.

    Najnowsze technologie fotowoltaiczne dla domu i biznesu będzie można zobaczyć podczas targów GREENPOWER. Systemy montażowe, moduły fotowoltaiczne, falowniki, optymalizatory, magazyny energii, inwertery, konwertery to niektóre z nich. Przedstawiciele branży pomogą także w doborze i analizie opłacalności systemów PV.

    Targi tworzą nie tylko bogate ekspozycje wystawiennicze, ale także liczne konferencje, debaty oraz szkolenia. Program towarzyszący GREENPOWER budowany jest na wiedzy doświadczonych ekspertów z branży.

    Biznesowa struktura uczestników wyraźnie przekłada się na nowe relacje inwestorskie. W targach uczestniczą inwestorzy, deweloperzy, instalatorzy, a także projektanci instalacji. Wydarzenie na stałe wpisało się w kalendarz przedstawicieli władz samorządowych, właścicieli hoteli, ośrodków wypoczynkowych, szpitali, gospodarstw rolnych, a także zarządców budynków użyteczności publicznej.

    W tym roku targi GREENPOWER odbędą się razem z targami INSTALACJE. Wydarzenia skierowane są do osób projektujących, budujących oraz instalujących inteligentne i nowoczesne systemy energooszczędne zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym. To największy blok targów poświęconych oze i technice grzewczej w tym roku w Polsce – zaznacza Marcin Gorynia, dyrektor targów GREENPOWER.

     

    Międzynarodowe Targi Energii Odnawialnej GREENPOWER

    25-27.04.2022 r., Poznań

     

    W tym samym czasie odbędą się:

    Międzynarodowe Targi Instalacyjne INSTALACJE

    Międzynarodowe Targi Zabezpieczeń SECUREX

    Międzynarodowe Targi Energetyki EXPOPOWER

    Międzynarodowe Targi Ochrony Pracy, Pożarnictwa i Ratownictwa SAWO

     

    Szczegółowe informacje www.greenpower.mtp.pl

    Kategorie
    Czyste Powietrze

    Strefa czystego transportu w Warszawie. Padła data i wysokość kar

     

    W trakcie konferencji zaprezentowany został raport TRUE Initiative. Jego konkluzje oparte są na 220 tys. pomiarów rzeczywistych emisji spalin z prawie 150 tys. pojazdów. Autorzy badania wskazują w pierwszej kolejności na potrzebę wprowadzenia ograniczeń  dla samochodów niespełniających wymagań normy emisji spalin Euro 4 (rocznik 2005 i starsze). W kolejnym etapie ograniczenia miałyby dotknąć pojazdy z silnikiem Diesla z kat. 4 i 5 (roczniki 2006 – 2014).

     

    Diesle a emisja spalin

    Według raportu  TRUE Initiative za nieproporcjonalna ilość szkodliwej emisji odpowiada zaledwie 6 procent starszych samochodów z silnikiem Diesla (wyprodukowanych przed 2006 r.). To dokładnie 18 proc. emisji tlenków azotu i 37 proc. emisji pyłów zawieszonych, produkowanych przez wszystkie diesle jeżdżące po Warszawie.

    Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski zaznaczył, że wprowadzenie stref czystego transportu jest nałożone na miasto uchwałą sejmiku wojewódzkiego. – Jakość powietrza w Warszawie spowodowana trującymi dieslami jest zła i nie poprawia się pomimo tego, że dochodzi do wymiany floty samochodów – dodał.

    Zaznaczył, że przez ostatnich 15 lat stężenie szkodliwych substancji zmniejszyło się, ale pomiary z ostatnich lat pokazują, iż trend się wypłaszcza. – Oznacza to, że pomimo że jeździmy coraz nowszymi samochodami, to ta jakość powietrza w Warszawie nie jest najlepsza – podkreślił.

    Strefa czystego transportu w Warszawie – terminarz:

        • do końca 2022 r. – plan wdrażania strefy czystego transportu;
        • do końca 2023 r. – pilotażowe wdrożenie strefy;
        • do końca 2025 r. – całkowite wdrożenie strefy.

    Dyrektor Biura Zarządzania Ruchem Drogowym Tamas Dombi zaznaczył podczas konferencji (30 marca), że „są to oczywiście tylko wskazówki, szczegółowe decyzje w zakresie terminów podejmą radni”.

    Tłumaczył, że w dalszym etapie zostanie opracowana analiza, która przedstawi scenariusze wdrożenia strefy. Ma to zająć ekspertom kilka miesięcy. Później projekt trafi do konsultacji społecznych, a następnie zostanie przekazany radny. Ci będą mieli dwa miesiące na podjęcie uchwały o wdrożeniu strefy czystego transportu w Warszawie.

    Potem wdrożenie stref jest zadaniem technicznym polegającym na wprowadzeniu organizacji ruchu – powiedział Dombi. Wiąże się to – podobnie jak w przypadku stref płatnego parkowania – z rozstawieniem specjalnego oznakowania na granicach strefy. Dyrektor zaznaczył też, że dostosowany został też kodeks wykroczeń, a za nieuprawniony wjazd do strefy grozić będzie do 500 zł. grzywny.

     

    Strefy czystego transportu w Polsce

    W Krakowie strefa czystego transportu ma powstać jeszcze w tm roku. Do tej pory żadne polskie miasto nie wyznaczyło jeszcze takiego miejsca. W Europie istnieje około 250 miejscowości, które wdrożyły takie ograniczenia.

    Dalej przypominają, że Kraków jest pierwszym miastem w Polsce i w tej części Europy, które przeprowadziło w 2019 roku innowacyjne pomiary dotyczące emisji spalin na miejskich drogach. Wyniki miały wskazać, że aż połowa zanieczyszczeń jest spowodowana 12 proc. samochodów. Więcej na ten temat TUTAJ

     

    #strefa_czystego_transportu #warszawa #kraków #wdrożenie #emisja_spalin #czyste_powietrze

    Źródło: PAP, TOP-OZE.pl,

    Fot.: Arcaion/Pixabay.com

    Kategorie
    Fotowoltaika

    15 kwietnia rusza program „Mój Prąd 4.0”

     

    Jak już informowaliśmy na naszej stronie, aktualna edycja programu będzie obejmowała nie tylko instalacje fotowoltaiczne, ale również będzie wspierała rozwój magazynowania w Polsce i autokonsumpcję.

     

    Kto będzie mógł się ubiegać o dotację?

    Program skierowany jest do osób fizycznych wytwarzających energię elektryczną do konsumpcji własnej. Prosument, aby otrzymać dotację będzie musiał mieć podpisaną kompleksową umowę lub umowę sprzedaży z Operatorem Sieci Dystrybucyjnej.

    Istotnym warunkiem udziału w programie, a tym samym otrzymania dotacji będzie warunek korzystania z nowego systemu rozliczeń – z net-bilingu. Oznacza to, że w programie będą mogli uczestniczyć ci prosumenci, którzy zrealizują instalacje fotowoltaiczną po dniu 1 kwietnia 2022 r. lub zadeklarują przejście z systemu opustów na net-billing. Jak wynika z informacji NFOŚiGW, uczestnikiem programu „Mój Prąd 4.o.” nie musi być nowy inwestor – okres kwalifikowalności środków jest data 1 luty 2020 r.

     

    Warunki otrzymania dotacji

    Wg informacji przekazanej w trakcie konferencji prasowej przez pełnomocnika Rządu ds. OZE Ireneusza Zyska, określone zostały następujące zasady projektu:

        • dotacja będzie wypłaca dopiero po zrealizowaniu inwestycji i dotyczyła będzie wyłącznie kosztów kwalifikowanych poniesionych w okresie 1 luty 2020 – 31 grudnia 2023,
        • dotacja przysługiwać będzie na budowę nowej instalacji o mocy 2-10 kW (nie będzie finansowany remont, przebudowa i rozbudowa istniejących instalacji).
        • wymagane będzie potwierdzenie rozliczania się w ramach systemu net-biling,
        • program będzie można łączyć z Ulgą Termomodernizacyjną,
        • otrzymane środki finansowe będą zwolnione z podatku PIT,
        • wymagany będzie korzystanie z instalacji fotowoltaicznej przez minimum 5 lat, licząc od daty wypłaty świadczenia,
        • dotacja nie będzie przysługiwała instalacjom montowanym na dachach z pokrywą azbestową – prosument musi na własny koszt zlikwidować azbest jeszcze przed montażem,
        • dotacja nie będzie przysługiwała prosumentom, którzy znacznie przewymiarują instalację fotowoltaiczną, tj. ci, których energia przekazana do OSD przekroczy 120% energii pobranej w danym roku rozliczeniowym
        • wniosek będzie można złożyć wyłącznie poprzez Generator Wniosków na stronie https://gwd.nfosigw.gov.pl/

     

    Wysokość dotacji

    Łączna wysokość dotacji na instalację prosumencką będzie mogła wynieść do 20 500 zł. Uzależniona będzie od zaimplementowanych w cały system poszczególnych elementów. Dofinansowanie może wynieść maksymalnie 50% kosztów kwalifikowanych.

    Wg prezentacji ministra Ireneusza Zyski, kształtować się to ma w sposób następujący (w systemie net-metering, bez wcześniejszego wsparcia dinansowego):

        • dofinansowanie do samej instalacji fotowoltaicznej – do 4.000 złotych
        • dofinansowanie do instalacji przy zakupie innych elementów – do 5.000 złotych
        • dofinansowanie do magazynu ciepła – do 5.000 złotych
        • dofinansowanie do magazynu energii elektrycznej – do 7.500 złotych
        • dofinansowanie do systemów zarządzania energią w domu (HEMS) i   zarządzania energią (EMS) – do 3.000 złotych (tylko pod warunkiem zakupu magazynu ciepła i/lun magazynu energii elektrycznej)

    W przypadku instalacji w systemie metering z wcześniejszym wsparciem finasnowym:

        • dodatkowo do instalacji fotowoltaicznej – 2.000 złotych
        • dofinansowanie do magazynu ciepła – do 5.000 złotych
        • dofinansowanie do magazynu energii elektrycznej – do 7.500 złotych
        • dofinansowanie do systemów zarządzania energią w domu (HEMS) i zarządzania energią (EMS) – do 3.000 złotych (tylko pod warunkiem zakupu magazynu ciepła i/lun magazynu energii elektrycznej)

     

    Jak wspomnieliśmy na początku, nie są znane szczegółowe rozwiązania dotyczące Programu. Nasza redakcja będzie śledzić temat i na bieżąco informować o wszystkich warunkach. Zapraszamy do lektury.

     

    #fotowoltaika
    Źródło: NFOŚiGW, MKiŚ
    Foto: MKiŚ

    Kategorie
    Elektromobilność

    Ładowanie samochodu elektrycznego w domu

     

    Wg Licznika Elektromobilności, uruchomionego wspólnie przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego i Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych, w Polsce aktualnie funkcjonują 2034 ogólnodostępne stacje ładowania pojazdów elektrycznych z  3 963 punktami (stan na koniec lutego 2022 r.). 70% z nich to wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW, zaś pozostałe – szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC).

    Liczba stacji ładowania z miesiąca na miesiąc wzrasta, coraz to nowi operatorzy ogłaszają rozpoczęcie procesu inwestycyjnego w tej branży. Na przykład, na początku kwietnia firma „Eleport”, operator z Estonii, ogłosił nawiązanie współpracy z firmą Bolt w celu wybudowania w Polsce 300 ogólnodostępnych stacji ładowania. Co ciekawe – stacje te będą korzystały z energii pochodzącej z odnawialnych źródeł energii.

    W Polsce, wg stanu na koniec lutego 2022, zarejestrowanych było 42 711 samochodów z napędem elektrycznych (osobowe i użytkowe), w tym 20 167 w pełni elektryczne (BEV, ang. battery electric vehicles), 20 737 hybryd typu plug-in (PHEV, ang. plug-in hybrid electric vehicles) i 1 807 elektrycznych samochodów dostawczych i ciężarowych.

    Jeśli dodamy do tego motorowery i motocykle elektryczne (10 696), 346 324 osobowych i dostawczych aut hybrydowych i 665 autobusów elektrycznych, to okaże się, że liczba pojazdów wymagający ładowania elektrycznego jest już bardzo duży i proporcjonalnie w stosunku do tej liczby ilość ładowarek ogólnodostępnych jest stosunkowo niewielka.

    Na szczęście, ładować samochody elektryczne możemy również w domu. Przyjrzyjmy się tym możliwościom.

     

    Ładowanie samochodu z sieci elektrycznej („z gniazdka”)

    Jedyną inwestycją w takim wypadku jest zakup odpowiedniego kabla, z jednej strony zwykła wtyczka, z drugiej wtyczka wymagana w naszym samochodzie elektrycznym. Przy tej metodzie nie musimy inwestować w dodatkowe ładowarki, oprzyrządowanie itd.

    Jest to rozwiązanie najtańsze i najprostsze. Niestety, nie jest to rozwiązanie najwydajniejsze i najszybsze. Używając ładowarki dołączonej do samochodu pełne ładowanie akumulatora w samochodzie może potrwać nawet do 40-kilka godzin. Wynika to z niskiej mocy ładowania ze standardowego gniazdka 230V, która wynosi średnio około 2,5 kW.

    Czas ładowania zależny jest od pojemności baterii – im wyższa pojemność, tym dłuższy czas ładowania. Dla przykładu, bateria o pojemności 40 kWh (np. Nissan Leaf) będzie się ładowała 20 godzin, 52 kWh (np. Renault Zoe) – 25-30 godzin, 80 kWh (np. Mercedes EQC) – 40 godzin! Oczywiście samochody hybrydowe plug-in ładują się dużo szybciej, do 8 godzin (Jeep Renegade – 4 godziny; Skoda Superb – 6 godzin), jednakże daje to możliwość, przy pełnym naładowaniu, do około 40 km.

    Jeśli chodzi o koszty, to przy obecnie obowiązujących średnich cenach energii elektrycznej przy taryfie G-11 w granicach 0,72 – 0,80 zł za kWh, ładowanie akumulatora o pojemności 40 kWh wyniesie 29-32 zł. Pamiętajmy, że mając możliwość korzystania z taryfy G-12 (taryfa zmienna) najbardziej opłacalne i tańsze jest ładowanie w godzinach nocnych, co przełoży się na około 20% oszczędności wobec G-11.

     

    Ładowanie samochodu ładowarką domową

    W tej metodzie należy zainwestować w zakup ładowarki – obecnie jest to koszt od 3 tysięcy złotych w górę. Na rynku dostępne są ładowarki wolnostojące, jak również typu wallbox, czyli ładowarki do montażu na ścianie.

    Niestety, zakup ładowarki może nie być jedyną inwestycją – niektóre ładowarki wymagają zasilania trójfazowego, co oznacza, że może być konieczne wprowadzenie zmian w sieci domowej. Koniecznym w takim wypadku jest zainstalowanie złącza siłowego typu 400V, jednakże takie złącze pozwoli na przyłączenie ładowarki i ładowanie prądem do 22 kW (przypominamy, że dla BMW i3 optymalne to 11 kW, zaś najnowsze Tesle – ponad 17 kW). W takim wypadku należy zainstalować ładowarki z modułem EVSE i transformator sieciowy (do 3 tys. zł).

    Warto zauważyć, że dostępne na rynku ładowarki jednofazowe do około 7,4 kW bardzo dobrze spełniają swoje zadanie, zaś niektóre typy samochodów wymagają tylko takich ładowarek (np. Nissan, Volkswagen, Hyundai).  Są oczywiście wolniejsze niż trzyfazowe, ale w stosunku do ładowarek mobilnych zapewniają zdecydowanie dużo szybsze ładowanie baterii.

    Warto zwrócić uwagę, że dokonując zakupu ładowarki, należy sprawdzić, czy są one kompatybilne z naszym pojazdem – większość dostępnych na rynku polskim ładowarek taka jest, ale już sprowadzane z zagranicy, co często oznacza zakup z Chin, już nie zawsze.

    Warto dodać, że obecnie oferowane ładowarki mają szereg różnych i interesujących opcji dodatkowych, na przykład:

        • możliwość zdalnego monitorowania stopnia naładowania akumulatora,
        • sterowanie i monitorowanie funkcji ładowania za pomocą aplikacji mobilnych (np. „Drive Green”),
        • pełne bezpieczeństwo ładowania dzięki systemom antyprzepięciowych i różnicowo-prądowych,
        • możliwość podpięcia do zautomatyzowanych czujników i instalacji zasilanych fotowoltaicznie,
        • możliwość podłączania dodatkowych gniazd (do wykorzystania np. w ogrodzie),
        • interfejsy do sieci zarządzania ładowaniem EV do operacji komercyjnych,
        • rozbudowanie o czytnik kart RFID, co pozwoli na korzystanie z ładowarki tylko uprawnionym osobom.

     

    Na co się zdecydować?

    Po pierwsze – typ baterii w naszym samochodzie. Niektóre z modeli nie wymagają ani zasilania trójfazowego, ani bardzo mocnych ładowarek. Posiadając samochód z akumulatorem o pojemności 30 kWh, jego załadowanie wykorzystując zwykłe gniazdko potrwa maksymalnie 15 godzin. W tym wypadku inwestowanie w nową sieć i wallbox jest po prostu zbędne.

    Po drugie – ile kilometrów przejeżdżamy dziennie. Nawet jeśli posiadamy samochód o bardzo dużej pojemności baterii, np. 60 kWh, ale wykorzystujemy go sporadycznie (raz na tydzień), wówczas inwestowanie w sieć trójfazową i wysokoefektywne ładowarki również się nie opłaca.

    Po trzecie – instalacja elektryczna w naszym domu. W każdym przypadku musimy uzyskać fachową poradę, czy dowolne ładowanie samochodu nie spowoduje uszkodzenia naszej instalacji elektrycznej. Nawet ładowanie „z gniazdka”, przy wadliwej konstrukcji sieci elektrycznej, może powodować przepięcia i doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji.

    Pamiętajmy – przed decyzją o konkretnej formie ładowania samochodu skonsultujmy ją z pracownikami specjalistycznego serwisu samochodowego i elektryka.

     

    #elektromobilność #samochody_elektryczne #samochody_hybrydowe #ładowarki_samochodowe
    Źródło: własne
    Foto: pixabay

    Kategorie
    Elektromobilność

    Raport Motoryzacyjny – łączna sprzedaż nowych aut w Polsce w 2021 roku

    Pierwsze rejestracje nowych samochodów osobowych i dostawczych w Polsce w 2021 roku

    Łącznie w 2021 roku sprzedano ponad 520 tys. nowych aut. W porównaniu do poprzedniego roku odnotowano 7 proc. łączny wzrost sprzedaży. Jednak łączna ilość sprzedanych aut była mniejsza w porównaniu do sprzedaży nowych samochodów w latach: 2019, 2018 i 2017.

    Zauważamy, że pomimo ubiegłorocznego wzrostu sprzedaży, w 2021 roku w Polsce odnotowano mniejszą sprzedaż o ok. 105 tys. tj. o 17 proc. w porównaniu do najlepszego wyniku z 2019 roku.

     

    Pierwsze rejestracje nowych samochodów w Polsce w latach 2017-2021 wg przeznaczenia:

    LpRodzaj20172018201920202021zmiana 2021/2020 (w %)zmiana 2021/2019
    1Samochody osobowe48635253188955559842834744664710480
    2Samochody dostawcze6098968819698725964973926124106
    3Łącznie osobowe i dostawcze54734160070862547048799652057310783
    4% samochodów osobowych88,988,588,887,885,89897
    5% samochodów dostawczych11,111,511,212,214,2116127

    Dane z PZPM na podstawie CEP

    Najwięcej sprzedano samochodów osobowych. Stanowią one 85,8 proc. całej sprzedaży.
    Analizując sprzedaż w pięciu minionych latach zauważamy, że nastąpił regres w sprzedaży aut osobowych. W 2021 roku sprzedano tylko 80 proc. wolumenu sprzedaży z 2019 roku.

    Natomiast liczba samochodów dostawczych w 2021 roku była największa w całym okresie od 2017 r. Wzrosła ona o aż 24 proc. w porównaniu do 2020 roku i o 6 proc. w 2019 roku.

    Tym samym w ostatnich pięciu latach udział sprzedaży samochodów dostawczych wzrósł z 11,1 proc. do 14,2 proc. w łącznej sprzedaży nowych samochodów w Polsce.

     

    Sprzedaż nowych aut osobowych i dostawczych w Polsce z podziałem na rodzaj klienta tj. dla osób indywidualnych i dla firm

    Ubiegły rok pod względem sprzedaży nowych aut był zróżnicowany. Dotyczy to zarówno aut osobowych, jak i dostawczych. W przypadku aut osobowych zdecydowanym liderem rodzaju klienta są samochody osobowe dla firm inkasując ponad 330 tys. sztuk pierwszych rejestracji za cały ubiegły rok. Pierwsze rejestracje nowych aut (zarówno osobowych, jak i dostawczych) na koniec grudnia 2021 roku wyniosły bowiem ponad 520 tys. sztuk, co w porównaniu do roku 2017 (547 tys.), 2018 (600 tys.), 2019 (625 tys.) nie wydaje się być dużą liczbą. W 2021 roku w porównaniu do 2020 roku sprzedano łącznie o 6,7 proc. więcej samochodów osobowych i dostawczych.

    Obecny rynek jest mało przewidywalny, ponieważ następują zakłócenia w dostawach w wyniku pandemii oraz obecną sytuacją za naszą wschodnia granicą. Wszystko wskazuje na to, że na światowym rynku motoryzacyjnym jest wiele znaków zapytania. Być może sytuacja ustabilizuje się na przestrzeni najbliższych dwóch/trzech lat.

     

    Pierwsze rejestracje nowych samochodów osobowych i dostawczych

    LpRodzaj20172018201920202021
    1Samochody osobowe dla osób indyw.147413147436162879117291115619
    2Samochody osobowe dla firm338939384453392719311056331028
    3Samochody dostawcze6098968819698725964973926
    4łącznie osobowe i dostawcze dla firm399928453272462591370705404954
    5Łącznie osobowe i dostawcze547341600708625470487996520573
    6Udział w rynku sam. dla osób indyw.26,9%24,5%26%24%22,2%
    7Udział w rynku sam. osobowe dla firm61,9%64%62,8%63,7%63,6%
    8Udział w rynku sam. dostawcze11.1%11,5%11,2%12,2%14,2%
    9Udział osobowe i dostawcze dla firm73,1%75,5%74%76%77,8%
    10łączny udział w rynku osób i firm100%100%100%100%100%

    Dane z PZPM na podstawie CEP

     

    Sprzedaż nowych aut w Polsce, Europie i Stanach Zjednoczonych

     

    Sprzedaż nowych samochodów w Polsce względem krajów Europy

    Europejski rynek motoryzacyjny jest jednym z największych na świecie. W Unii Europejskiej (wliczając jeszcze UK) i EFTA (Szwajcarię, Norwegię, Islandię i Liechtenstein) w 2021 roku sprzedano 11 774 885 samochodów osobowych. Dla porównania Amerykanie w roku 2021 kupili 15 446 220 aut. Sprzedaż w Europie zmalała w porównaniu z rokiem 2020 o 1,5 proc. W tym samym czasie w USA wzrosła o 14,0 proc! Najwięcej nowych samochodów sprzedano w Chinach. W 2021 roku pierwszy raz od 2017 roku ich sprzedaż wzrosła i wyniosła 26,28 mln sztuk.

     

    W samej Europie największy jest rynek niemiecki (pod względem produkcji i sprzedaży), na którym sprzedano w 2021 roku 2 622 132 nowych samochodów. Na drugim miejscu plasuje się Francja z 1 659 003, a na trzecim Wielka Brytania z 1 647 181. Polacy kupili w omawianym roku 446 647 samochodów osobowych.

     

    Sprzedaż aut osobowych w UE i UK

    LpKraj20202021Zmiana
    1Niemcy2917678262213289,9%
    2Francja16501181659003100,5%
    3Wielka Brytania16310641647181101%
    4Włochy13817561457952105,5%
    5Hiszpania851210859477101%
    6Polska428347446647104,3%
    7Belgia43149138312388,8%
    8Niderlandy35543132283190,8%
    9Szwecja292024301006103,1%
    10Austria24874023980396,4%
    11Czechy202971206876101,9%
    12Dania19810218532493,5%
    13Portugalia145417146637100,8%
    14Węgry12802112192095,2%
    15Rumunia12635112120895,9%
    16Irlandia88325104669118,5%
    17Grecja80977100916124,6%
    18Finlandia9641898481102,1%
    19Słowacja763057570099,2%
    20Słowenia5367753988100,6%
    21Chorwacja3600544915124,7%
    22Luxemburg451894437298,2%
    23Litwa402323137178%
    24Bułgaria2236824537109,7%
    25Estonia1875022336119,1%
    26Łotwa1352214344106,1%
    27Cypr999310624106,3%

     

    Sprzedaż nowych aut w Europie w 2021 roku

    Pod względem liczby rejestracji nowych aut ubiegły rok zakończył się z najgorszym wynikiem od 1985 roku, co jest następstwem trwającej pandemii i przedłużającego się kryzysu na rynku półprzewodników. W 2021 roku w Europie zarejestrowano 11,75 miliona nowych samochodów osobowych. To o 1,6 proc. mniej niż w 2020 roku oraz aż o 26 proc. mniej niż w 2019 roku.

    Najchętniej kupowanym autem w Europie został Volkswagen Golf. Volkswagen Golf utrzymał się na szczycie listy europejskich bestsellerów, jednak zaliczył jeszcze większy spadek liczby rejestracji niż w 2020 roku. Na drugą pozycję awansował Peugeot 208, a trzecie miejsce zajęła Dacia Sandero, wyprzedzając Renault Clio. W rankingu najpopularniejszych producentów ponownie bezkonkurencyjny okazał się Volkswagen, który jako jedyny sprzedał ponad milion aut.

     

    Sprzedaż nowych aut w Polsce według napędu w 2021

    Elektryczna motoryzacja to już nie nasza przyszłość, tylko codzienność. Potwierdza to podsumowanie sprzedaży aut za 2021 rok. Jednak nadal udział samochodów z napędem elektrycznym lub hybrydowym jest zdecydowanie mniejszy niż w krajach Unii Europejskiej. Dynamika wzrostu +81,6 proc. w porównaniu do 2020 roku robi wrażenie.

     

     

    Porównanie łącznej sprzedaży nowych samochodów osobowych w 2021 roku do 2020 roku według rodzaju napędu

     

    Pierwsze rejestracje nowych samochodów osobowych wg rodzaju napędu w tys. szt.

    Rodzaj napędu2020 rok2021 rokZmiana % r/rZmiana udziału r/r
    tys. szt.udział %tys. szt.udział %
    Benzyna265.361,9237.553,2-10,5-8,8 pp
    Diesel79.218,55712,8-28-5,7 pp
    Alternatywne*83.819,6152.234,182,6+14,5 pp
    w tym:
    BEV3.70,97.11,692,7+0,7 pp
    PHEV4.51,19.32,1105,9+1,0 pp
    FCEV000.10+0,0 pp
    HEV36.88,657.91357,3+4,4 pp
    MHEV29.56,964.314,4118,2+7,5 pp
    LPG9.12,113.5347,8+0,9 pp
    CNG/LNG0.0300.0050-81,5+0,0 pp
    Inne / b.d.0.200.040-81,9+0,0 pp
    PZPM na podstawie danych CEP

     

    Podstawowe rodzaje aut z napędem alternatywnym

    Rodzaje napędów alternatywne w samochodach osobowych:

     

    Opis oznaczeń napędów alternatywnych

    SkrótNazwa
    BEV - Battery Electric VehiclePojazd o napędzie akumulatorowym (w pełni elektrycznym)
    PHEV - Plug-in Hybrid Electric VehiclesPojazd hybrydowy Plug-in
    FCEV - Fuel Cell Electric VehiclesPojazd zasilany ogniwami paliwowymi z wodoru
    HEV - Hybrid Electric VehiclesHybrydowy pojazd elektryczny
    MHEV - Mild Hybrid Electric VehicleŁagodne hybrydy (z silnikiem spalinowym wyposażone w maszynę elektryczną)
    LPG - Liquefied petroleum gasPojazd o ciekłym napędzie gazowym powstałym z ropy naftowej
    CNG/LNG - Liquefied Natural Gas/ Compressed Natural GasPojazd o napędzie gazowym - sprężony lub skroplony

    Nowych aut z napędem wodorowym w 2021 roku sprzedano tylko 74 pojazdy, a w 2020 nie sprzedano ani jednej sztuki z takim napędem. Dlatego w dalszej analizie będziemy pomijali ten rodzaj napędu.

     

    Najlepiej sprzedawane samochody osobowe w Polsce w 2021 roku według rodzaju napędu – z podziałem napędu alternatywnego

     

    Ilości sprzedanych nowych samochodów w całym polskim rynku w 2021 roku wg rodzaju napędu. H3
    W ubiegłym roku pod względem ilości sprzedanych samochodów nadal na czele pozostawała benzyna. Łącznie sprzedano 237,5 tys. nowych aut. Na drugie miejsce awansowały auta z napędem alternatywnym. Sprzedano ich 152,2 tys. sztuk. Nowe auta napędzane silnikiem diesla uplasowały się na trzecim miejscu. Sprzedano 57 tys. aut.

     

    Udział w sprzedaży nowych samochodów w całym polskim rynku w 2021 roku wg rodzaju napędu

    W ubiegłym roku największy udział w całym rynku sprzedaży nowych samochodów nadal miała benzyna. Samochody o napędzie benzynowym stanowiły 53,2 proc. całkowitej sprzedaży nowych aut. Na drugie miejsce awansowały auta z napędem alternatywnym z 34,1 proc. udziałem w rynku. Na trzecim miejscu uplasowały się nowe auta napędzane silnikiem diesla. W 2021 roku sprzedaż nowych samochodów z napędem diesla stanowił już tylko 12,8 proc. udziału w całym, polskim rynku. Diesel odnotował największy spadek, który wyniósł 28 proc. w skali 2021 roku do 2020 roku.

    Sprzedaż nowych aut z napędem elektrycznym lub alternatywnym wspierana jest dopłatami z UE lub rządowymi. Dopłaty do samochodów elektrycznych i hybryd są zauważalne, aczkolwiek nadal dla Polaka nie pokrywają one w pełni wyższej ceny auta tego rodzaju. Drugim znaczącym ograniczeniem sprzedaży aut z napędem alternatywnym jest zbyt mała liczba stacji doładowań.
    Należy spodziewać się, że wysoka cena benzyny i oleju napędowego, szybko rosnąca liczba stacji doładowań elektryków oraz magazyny energii spowodują w najbliższych latach znaczny wzrost zakupu samochodów z napędem alternatywnym.

    W obecnej perspektywie jest to jak najbardziej uzasadnione, ponieważ w pierwszym kwartale 2022 roku ceny paliwa, w tym cena ropy była wyższa o ok. 1 zł od ceny benzyny.

     

    Analiza sprzedaży nowych aut w Polsce z napędem alternatywny

     


    Ilość sprzedanych nowych samochodów osobowych w 2021 roku w Polsce z napędem alternatywnym według rodzaju napędu

     

    Wśród samochodów z napędem alternatywnym najwięcej sprzedano hybryd miękkich, bo aż 64 294. Oznacza to wzrost sprzedaży nowych aut z napędem MHEV aż o 34 831 w porównaniu do 2020 roku.

    Na drugiej pozycji uplasowały się auta z napędem HEV (dwa silniki – elektryczny i spalinowy). Łącznie w 2021 roku sprzedano 57 882 auta tj. o 21 094 więcej niż w 2020 roku.

     

    Wzrosty sprzedaży nowych aut z napędem alternatywnym w Polsce w 2021 roku w porównaniu do 2020 roku

    Łączna sprzedaż wszystkich aut z napędem alternatywnym w 2021 roku wzrosła o 81,6 proc. w porównaniu do 2020 roku. W szczególności największy wzrost o 118,2 proc. odnotowały samochody z silnikiem MHEV. Na drugiej pozycji uplasował się PHEV, wzrost o 105,9 proc. Z kolei na trzeciej pozycji mamy BEV ze wzrostem o 92,7 proc.

     

    Udział w sprzedaży nowych samochodów osobowych w 2021 roku w Polsce w rynku z napędem alternatywnym według rodzaju napędu

    W Polsce w 2021 roku wśród wszystkich aut z napędem alternatywnym największy popyt miały dwa rodzaje napędów. Najwięcej tj. 46,4 proc. sprzedano nowych aut z napędem BEP, czyli pojazdów o napędzie akumulatorowym (całkowicie elektrycznym). Na drugim miejscu z 41,8 proc. w całym rynku aut alternatywnych uplasował się napęd HEV, czyli pojazdy o napędzie hybrydowym.

     

    Dla przykładu sprzedaż samochodów z napędem alternatywnym w 2021 roku w Wielkiej Brytanii

    • BEV: 190 727(wzrost o 76,3% rok do roku) – udział w rynku 11,6%
    • PHEV: 114 554(wzrost o 70,6% rok do roku) – udział w rynku 7,0%
    • Razem: 305.281(wzrost o 74,1% rok do roku) – udział w rynku 18,5%

    Oznacza to, że w Polsce sprzedano o ok. 50 proc. mniej aut z napędem alternatywnym, niż w UK.

     

    Sprzedaż nowych samochodów osobowych z napędem alternatywnym w UE w 2020 i 2021 roku

    We wszystkich krajach Unii Europejskiej zarejestrowano nowych samochodów osobowych z napędem alternatywnym w 2021 roku już 37,6 proc. Dla porównania w 2020 roku takich samochodów zarejestrowano tylko 22,4 proc. Oznacza to, że po drogach Unii Europejskiej w 2020 roku jeździł co 5-ty samochód z napędem alternatywnym, a w ubiegłym roku już co 3-ci samochód posiadał napęd alternatywny.


    W 2021 r. hybrydowe pojazdy elektryczne stanowiły 19,6% wszystkich nowych samochodów osobowych zarejestrowanych w UE, w porównaniu z 11,9% w 2020 r. Duży wzrost sprzedaży odnotowały również pojazdy z napędem elektrycznym, które stanowiły 18,0% wszystkich rejestracji samochodów, z 10,5% udziału w 2020 roku.

    Pierwsze miejsce w rankingu sprzedaży samochodów elektrycznych zajmuje Norwegia z 72 proc. Drugie miejsce zajmuje Szwecja z wynikiem 45 proc. Trzecie miejsce Niderlandy – 30 proc.

    Z dużych krajów europejskich kolejne miejsca zajmują odpowiednio: Niemcy 25 proc., Wielka Brytania 15 proc., Francja 15 proc., Włochy 8,8 proc., Hiszpania 6,5 proc.
    Polska sprzedała zaledwie 1,6 proc. Samochodów elektrycznych (BEV).

     

    Sprzedaż nowych samochodów osobowych z napędem elektrycznym na świecie w 2021 roku

    Według raportu IEA w 2021 r. sprzedaż pojazdów elektrycznych wzrosła ponad dwukrotnie do 6,6 miliona, co stanowi blisko 9% światowego rynku samochodowego i ponad trzykrotnie zwiększył swój udział w rynku sprzed dwóch lat.

     

    Eksperci szacują, że obecnie na drogach na całym świecie łącznie jeździ już około 16 milionów samochodów elektrycznych. Zużywają one w ciągu roku około 30 TWh (terawatogodzin) energii.
    Dla porównania tyle energii elektrycznej wytwarzają wszystkie źródła energii w Irlandii.

    Liderem w zakupie nowych aut elektrycznych są Chiny. W 2021 roku sprzedano 3,4 miliona sztuk samochodów osobowych z napędem elektrycznym. Wynik ten jest blisko trzy razy większy niż sprzedaż takich aut na całym świecie w 2020 roku.

     

    Podsumowując: Chiny, Europa i Stany Zjednoczone to dwie trzecie całego rynku samochodowego. Natomiast sprzedaż samochodów elektrycznych na tych rynkach stanowi aż około 90 proc.

     

    TOP 20 najlepiej sprzedawanych nowych samochodów według marek w Polsce w 2021 roku

    Wyjątkowo w ostatnich dwóch latach na rozwój lub spadek sprzedaży miały istotny wpływ rezerwy podzespołów do nowych aut. Dlatego na rynku zastąpiło duże zawirowanie związane z brakiem aut, pomimo iż salony miały potencjalnych nabywców, opóźnienia nowych aut sięgały od kilku do kilkunastu miesięcy. Wskutek czego nastąpiło duże zwirowanie, o czym wspominamy w dalszej części raportu. Trzy marki takie jak Toyota, Audi, czy Kia przez ostatnie cztery lata zwiększały swój udział w rynku. Udział w rynku u pozostałych producentów odnotował wahania.

     

    Największy procent udziału w rynku zanotowała japońska marka. Od 2019 roku na czele stoją bowiem modele Toyoty, której procent udziału w rynku z roku na rok stale rośnie. W 2020 roku był to wynik 13,19 proc., a w 2021 roku ta sama marka dominowała na rynku z udziałem ponad 15,3 proc. Dodatkowo koncern zadeklarował, że do 2035 roku Toyota w Europie osiągnie 100 proc. sprzedaż pojazdów zeroemisyjnych. Na drugim miejscu regularnie utrzymuje się marka Skoda, której wynik w 2021 roku spadł jednak do poniżej 10 proc. udziału w całym rynku, a konkretnie do 8,73 proc. W ubiegłym roku na następnych miejscach znalazły się kolejno marki: Volkswagen, Kia oraz Renault.

     

    Najchętniej kupowane nowe samochody osobowe w Polsce w 2021 roku według modeli

    TOP 6 najlepiej sprzedawanych nowych samochodów w Polsce w 2021 roku według modeli H3
    Poniżej przedstawiamy ranking sześciu najlepiej sprzedawanych, nowych aut osobowych w Polsce według modeli w 2021 roku w porównaniu do 2020 roku.

    Najlepiej sprzedającym się modelem okazała się Toyota Corolla, która w 2021 roku łącznie zyskała 22 095 nowych nabywców, w tym ponad 18 tys. sztuk Toyot Corolla nabyły firmy. Oznacza to roczny wzrost sprzedaży o +26,2 proc.
    Na drugim miejscu znalazła się Toyota Yaris z wynikiem 14 479 sprzedanych sztuk. Oznacza to mniejszą sprzedaż o -5,8 proc. w porównaniu do 2020 roku.
    Trzecie miejsce na podium uzyskała Skoda Octavia ze sprzedażą 13 116 sztuk. W porównaniu do ubiegłego roku jest to spadek aż o 29,7 proc.
    Czwarte miejsce uzyskała Dacia Duster z wynikiem łącznej sprzedaży 12 460 sztuk. Jest to wzrost o 7,7 proc. r/r.
    Piąte miejsce uzyskała Toyota RAV4, która sprzedała 10 992 auta. Stanowi to 14,7 proc. wzrost r/r.
    Na szóstym miejscu uplasowała się Skoda Fabia z wynikiem 10 605 i 12,6 proc. spadkiem sprzedaży.

     

    TOP 20 najchętniej kupowanych nowych aut osobowych w Polsce według modeli w 2021 roku

    Poniżej przedstawiamy ranking najchętniej kupowanych samochodów osobowych według modeli przez osoby indywidualne i firmy.

    LpModelŁącznie 2020Indywidulanie 2021Firmy 2021Łącznie 2021
    1Toyota Corolla1750840641803122095
    2Toyota Yaris153786039844014479
    3Skoda Octavia1866816331148313116
    4Dacia Duster115655761669912460
    5Toyota RAV495873257773510992
    6Skoda Fabia121352099850610605
    7Toyota C-HR8271294567179662
    8Hyundai Tucson6424368459019585
    9Kia Sportage4508363240267658
    10Kia Cee'D6024153060777607
    11Volkswagen T-Roc4761339940907489
    12Hyundai I303891149263017793
    13Volkswagen Tiguan6720185140705921
    14Skoda Superb642850648515357
    15Volkswagen Golf734075346645417
    16Renault Clio861596946105579
    17Ford Focus659475943215080
    18Fiat Tipo8744133438585192
    19Dacia Sandero4578362715825209
    20Toyota Aygo4819324537557000

    Z powyższego rankingu wynika, że niektóre modele takie jak: Toyota Corolla, Skoda Octavia, Kia Cee’D, czy Skoda Superb chętnie wybierane są przez firmy.
    Zaś takie modele jak: Toyota Yaris, Dacia Duster, czy Dacia Sandero chętnie kupują osoby indywidualne. Jest to związane zarówno z wielkością aut, jak również ich ceną.

    Należy również wyróżnić samochody osobowe o napędzie elektrycznym, które najchętniej były kupowane przez Polaków w 2021 roku. A są to: Nissan Leaf, BMW i3, Renault Zoe, Tesla Model 3,
    Skoda Citigo-e. Czynniki decydujące o wyborze modelu auta elektrycznego: dane techniczne,
    czas oczekiwania na auto, ilość i rozłożenie geograficzne stacji paliw ładujących.

     

    Ilościowy wzrost sprzedaży nowych aut osobowych w 2021 roku do 2020 roku

    W grupie modeli z największą sprzedażą 12 marek odnotowało w 2021 roku w stosunku do 2020 roku wzrost sprzedaży.

    Największy wzrost ilościowy odnotowała Toyota Corolla ze wzrostem o 4 587 w 2021 roku do 2020 r.
    Na drugim miejscu według wzrostu ilości sprzedaży nowych aut uplasował się Hyundai i30.
    Trzecie miejsce zajął Hyundai Tucson. Kolejne miejsca według wzrostu sprzedaży nowych aut odnotowały: Kia Sportage, Volkswagen T-Roc, Toyota Aygo, Kia Cee’D, Toyota RAV4, Toyota C-HR oraz Dacia Duster.


    Procentowy wzrost sprzedaży według modeli w 2021 do 2020 roku

    Warto wyróżnić trzy modele, które znacznie przekroczyły swoją sprzedaż w 2021 roku w porównaniu do 2020 roku. Pierwszym z nich jest model Hyundai i30, który w 2021 roku sprzedał się w 7 793 sztukach, co stanowi ponad dwa razy większy nakład niż w roku 2020 – jest to aż o 100,3 proc. więcej sprzedanych aut w skali rok do roku! Na drugim miejscu uplasowała się Kia Sportage, której procentowy wzrost sprzedaży wyniósł 69,9 proc. Trzecie wyróżnienie możemy przypisać modelowi Volkswagen T-Roc, którego zmiana rok do roku wyniosła 57,3 proc. sprzedając się w 2021 roku w 7 489 sztukach.

     

    Sprzedaż nowych samochodów dostawczych do 3,5 tony-
    TOP 10 – Ranking najlepiej sprzedawanych modeli samochodów dostawczych w latach 2020 i 2021

     

    Rejestracje nowych samochodów dostawczych do 3,5 tony. Ranking modeli – TOP 10

    LPModel20212020Zmiana % r/r
    OgółemUdział w %OgółemUdział
    1Renault Master1078414,6744912,544,8
    2Iveco Daily6667942897,255,4
    3Fiat Ducato52477,1613310,3-14,4
    4Mercedes-Benz Sprinter5178758739,8-11,8
    5Ford Transit33454,530785,28,7
    6Opel Movano28163,815202,585,3
    7Peugeot Boxer26703,628844,8-7,4
    8Toyota Proace City24833,411031,8125,1
    9Volkswagen Crafter24253,322903,85,9
    10Ford Transit Custom22793,11778328,2
    RAZEM 1-104389459,383639761,220,6
    Pozostałe3003240,622325138,9829,2
    RAZEM739261005964810023,9

    W tej grupie samochodów największym uznaniem w dalszym ciągu cieszył się Renault Master. Najwięcej, bo aż 10 784 tych aut znalazło nowych nabywców. Na drugim miejscu uplasował się Iveco Daily ze sprzedażą 6 667 aut, trzecie Fiat Ducato 5 247, Mercedes-Benz Sprinter, który sprzedał 5 178 aut dostawczych do 3,5 tony.

     

    Opóźnienia w dostawach nowych samochodów

    Ostatnie miesiące 2021 roku były wyjątkowe. Ograniczone dostawy części, zwłaszcza półprzewodników odnotowały praktycznie wszyscy producenci aut. Spowodowało to znaczne wydłużenie kolejek na odbiór nowych aut, pomimo zawartych umów i wpłaconych zaliczek.
    Dlatego nastąpiło duże zawirowanie w rankingach pod względem pozycji marek i modeli aut.

     

    Pandemia COVID-19 spowodowała, że większość firm nie udzielała promocji na nowe auta. A co ważniejsze znacznie ograniczyła terminowe wydawanie nowych aut z salonów.
    Obecnie na niektóre modele samochodów osobowych możemy czekać nawet do roku i dłużej. Coraz większe opóźnienia w dostawach samochodów powodują, że rynek motoryzacyjny szuka awaryjnych rozwiązań.

    Opóźnienia wynikają z niedoborów półprzewodników, w tym chipów. Największe problemy są z automatycznymi skrzyniami biegów, systemami multimedialnymi czy wyświetlaczami LCD. Teraz musimy także długo czekać na podstawowe wyposażenie, jakimi są tapicerki, czy felgi. Na liście brakujących elementów wyposażenia są też systemy monitorowania, podgrzewane fotele czy indukcyjne ładowarki do telefonów. Ale brakuje nawet stali do produkcji nadwozia.
    Mówiąc wprost: im bogatsze wyposażenie, tym dłuższe oczekiwanie na auto. Problem dotyczy w mniejszym lub większym stopniu niemal wszystkich marek. W mniejszym stopniu jedynie tych, które wcześniej zrobiły zapasy, mają zdywersyfikowane dostawy lub lepiej skonstruowane umowy z fabrykami. Lepiej radzą sobie też ci producenci, których skala produkcji, a co za tym idzie zamówień podzespołów, jest największa.

    Podsumowując najkrótszy termin oczekiwania jest na samochód z napędem benzynowym, a najdłuższe terminy są na hybrydy i elektryki. Oczywiście w każdym rodzaju marek trochę inaczej to wygląda. Dlatego warto indywidualnie rozmawiać ze sprzedawcami. Należy pamiętać, że obecnie żaden z producentów nie zagwarantuje określonego terminu odbioru samochodu.

     

    Opinie na temat zawirowań sprzedaży w 2021 i perspektyw na 2022 rok z wiodących firm w Polsce

     

    Wg opinii analityka Polskiego Instytutu Ekonomicznego: 

    Dopóki popyt na mikroprocesory ze strony innych branż, np. produkcji maszyn i urządzeń oraz sprzętu elektronicznego będzie silny, dopóty trudno mówić o większej stabilizacji na rynku półprzewodników – uważa Łukasz Ambroziak, analityk zespołu handlu zagranicznego Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

    Źródło: Business Insider



    Wg opinii osoby z Instytutu Samar: 

    „Tradycyjnie ostatni kwartał roku to okres wzrostu zakupów samochodowych. Jednak w tym roku sprzedaż aut w październiku była niższa niż w czerwcu, lipcu czy sierpniu” – powiedział PAP Dariusz Balcerzak z Instytutu Samar.

    Według Balcerzaka, problemy z dostępnością aut „na zamówienie” powodują też „czyszczenie” zapasów dealerów z aut dostępnych od ręki. Jak dodał wiceprezes Carsmile Michał Knitter, z tego też powodu, w 2021 roku nie było wyprzedaży rocznikowej samochodów.

    Jak wyjaśnił, taka sytuacja jest efektem ograniczonej dostępności aut, co z kolei spowodowane jest zakłóceniami w światowych łańcuchach dostaw po poprzednich falach pandemii COVID-19.
    Źródło: Forsal.pl

     

    Wg opinii Prezesa Polskiego Związku Motoryzacyjnego: 

    Według prezesa Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego Jakuba Farysia, opóźnienia w dostawach półprzewodników do fabryk wytwarzających samochody mogą potrwać co najmniej do drugiej połowy 2022 r., a sytuacja ustabilizuje się dopiero w 2023 roku.
    Wskazał, że efekty są już widoczne od pewnego czasu. „Przede wszystkim znacznie wydłużył się okres oczekiwania na zamówione auto, bo każdy elektroniczny element wyposażenia w zamówionym samochodzie wymaga obecności półprzewodnika. To oznacza, ze im lepiej auto wyposażone, tym czas oczekiwania dłuższy. Obecnie to już średnio pół roku, a nawet, w niektórych przypadkach ponad rok” – zaznaczył.
    Źródło: Business Insider

     

    Podsumowanie

    Rok 2021 był kolejnym trudnym rokiem w motoryzacji. Po pierwsze brakowało komponentów, po pewnym czasie zaczęło brakować samochodów a dodatkowo produkcja nowych znacząco się opóźniała. Biorąc pod uwagę przedstawione powyżej dane możemy śmiało twierdzić, że pandemia oraz sytuacja dostawców podzespołów za wschodnią granicą doprowadziła do spadków sprzedaży u dealerów, choć obronną ręką z kryzysu wyszły większe przedsiębiorstwa.

    Niektórzy z producentów przekroczyli nawet założenia i przebili swoje wyniki z 2020 roku. Bardzo zauważalne stały się także paliwa alternatywne, których wzrost i coraz to większą ilość możemy obserwować na ulicach. Podpowiada to nam, w którym kierunku idzie infrastruktura i jak szybko się rozwija.

    W 2040 roku na całym świecie ma być blisko 700 milionów zeroemisyjnych pojazdów, a dokładnie 677 milionów. Pomimo, iż trudno odnosić globalne sondaże tylko i wyłącznie do polskiego rynku, natomiast faktem jest, iż także w Polsce elektromobilność rozwija się bardzo dynamicznie.

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Wpływ warunków pogodowych na panele fotowoltaiczne

    Grad

    W Polsce, wg meteorologów, istnieje 130 szlaków gradowych, w których istnieje zagrożenie zaistnienia dużych gradzin o wielkości ponad 5-7 cm. Rekordowe zanotowane w Polsce w 2021 roku bryły gradowe miały średnicę 13,5 cm, jednakże było to zjawisko ekstremalne i zapewne nie dość szybko się powtórzy. Dotychczasowe rekordy to 8-10 cm.

    Należy jednoznacznie podkreślić, że dopuszczone do sprzedaży panele fotowoltaiczne muszą spełniać szereg standardów, których jednym z nich jest odporność na grad. Reguluje to certyfikat wydany przez Międzynarodową Komisję Elektrotechniczną o numerze IEC 61215.

    Przed wydaniem certyfikatu przeprowadzane są szczegółowe badania pod kątem gradobicia – w kierunku paneli „wystrzeliwane” są kulki lodu o średnicy od 12,5 mm wzwyż z prędkością od 16 m/s. Aby panele przeszły test, wystarczy zaliczenie testu na najmniejszych wartościach pomiarowych, jednakże panele wysokiej jakości wytrzymują testy z lodem o wielkości ponad 40 mm i prędkościach dwukrotnie większych niż minimalna testowa.

    Biorąc powyższe pod uwagę należy założyć, że typowe burze gradowe, gdy wielkość gradu nie przekracza 1 cm średnicy nie spowodują uszkodzeń w panelach. Uszkodzenia zdarzają się niezwykle rzadko. Nie można jednakże tego bagatelizować i po każdych opadach gradu warto bardzo dokładnie obejrzeć panele, czy nie powstały pęknięcia i uszkodzenia.

    Warto podkreślić, że żaden producent paneli nie daje gwarancji na uszkodzenia paneli wynikłe z powodu zdarzeń atmosferycznych. Tym samy, jeśli użytkownik obawia się uszkodzeń z powodu opadów gradu, winien swoje panele ubezpieczyć.

     

    Opady śniegu

    W przypadku opadów śniegu nie możemy mówić o tak bezpośrednim zagrożeniu fizycznym jak w razie opadów gradu.  Jednakże długotrwałe zaśnieżenie powoduje spadek wydajności paneli fotowoltaicznych, z uwagi na zablokowanie dostępu promieniowania słonecznego do ogniw słonecznych.

    W odróżnieniu od opadów gradu, gdzie jak wspomnieliśmy, w Polsce istnieje 130 obszarów gradowych, zaśnieżenie dotyczy w większym lub mniejszym stopniu terytorium całego naszego kraju. W ciągu roku opady śniegu średnio wynoszą 50-100 dni, zaś pokrywa śnieżna utrzymuje się od kilkudziesięciu dni na zachodnie kraju do nawet 120 dni na terenach górskich (południe Polski) i na wschodzie.

    Należy wziąć pod uwagę, że pokrywa śnieżna o grubości powyżej 10 cm praktycznie całkowicie blokuje dostęp promieniowania słonecznego, tym samym blokuje prace paneli słonecznych. Już przy pokrywie 1,5-2 cm wydajność paneli spada prawie o 80%.

    Większość instalowanych w Polce paneli fotowoltaicznych ustawianych jest pod kątem 30-45 stopni (jest to zalecane dla Polski nachylenie paneli), co powoduje, że w większości przypadków śnieg samoczynnie zsuwa się z szyb paneli. Na terytoriach, gdzie mamy do czynienia ze zwiększonymi opadami śniegu zalecanym jest zwiększać nachylenie do nawet 60 stopni, co zwiększy pewność samoczynnego zsuwania się śniegu.

    Pamiętajmy przy tym, że śnieg zsuwając się odcina przez diody bypass fragmenty paneli. Powoduje to, że energia, która dociera do instalacji zamieniana jest na ciepło, które przyspiesza topnienie i zsuwanie się śniegu z paneli (im większy kąt nachylenia, tym szybciej to nastąpi). Przy okazji zsuwania się śniegu dokonywane jest samoczynne czyszczenie się paneli, co bez wątpienia pozytywnie wpłynie na ich wydajność (i nie trzeba będzie ich czyścić „ręcznie”).

    Warto jednocześnie zauważyć, że większe nachylenie może również zwiększyć wydajność paneli fotowoltaicznych zimą dzięki pomnożeniu ilości promieniowania słonecznego na wskutek odbijania się promieni od śniegu wokół paneli. To kolejny plus śniegu.

    Sporym utrudnieniem dla pracy paneli fotowoltaicznych jest szron, który nie zsuwa się samoczynnie z paneli i utrzymuje na panelach oraz opady śniegu mokrego, przymarzającego następnie do paneli.

    Czy należy odśnieżać panele fotowoltaiczne? Można, nic nie stoi na przeszkodzie, zwłaszcza, gdy są to panele umiejscowione pod niezbyt dużym nachyleniem i zsuwanie się śniegu będzie bardzo małe. Przede wszystkim należy jednak podkreślić, że należy to wykonywać tylko wówczas, gdy jest to bezpieczne, zaś dostęp do nich nie stanowi problemu. Ponadto, nieumiejętne oczyszczanie paneli ze śniegu może doprowadzić do ich trwałego zniszczenia. Zalecamy więc dużą ostrożność!

     

    Opady deszczu

    Od razu uspokajamy – opady deszczu jako takie nie zagrażają fizycznie panelom fotowoltaicznym. W tym wypadku możemy mówić o dwóch niekorzystnych wpływach opadów – zachmurzeniu i zanieczyszczeniu.
    Opadom deszczu towarzysza zazwyczaj znaczne zachmurzenia, które ograniczają promieniowanie słoneczne do paneli. Panele oczywiście mogą pracować przy zachmurzeniu, produkując energie elektryczną dzięki promieniowaniu rozproszonemu, jednakże generalnie zachmurzenie zmniejsza wydajność pracy paneli fotowoltaicznych, a tym samym mniejsza produkcję prądu elektrycznego.

    Jeśli zaś chodzi o zanieczyszczenia, to niestety, współcześnie deszczówka nie jest już tak czysta, jak kiedyś. Krople deszczu pochłaniają zanieczyszczenie z powietrza, powodując powstawanie na powierzchni paneli osadu z tych zanieczyszczeń, co również wpływa negatywnie na wydajność i skuteczność funkcjonowania instalacji fotowoltaicznej.

    Jeśli chodzi o czyszczenie paneli z osadu, to podobnie jak w przypadku zaśnieżenia, należy do tego podchodzić z dużą ostrożnością, aby nie uszkodzić powierzchni paneli.

     

    Wiatr

    Podobnie jak w przypadku opadów gradu, producenci paneli fotowoltaicznych wykonują szereg badań i testów modułów tak aby spełniały ściśle określone normy wytrzymałościowe.

    Należy podkreślić, że same panele są wytrzymałe na bardzo silne wiatry – przypominamy, że natura sama przetestowała panele, gdy w trakcie huraganu w San Juan wytrzymały one siłę uderzającego w panele wiatru wiejącego z prędkością 290 km/h. Standardowe panele, wykonywane zgodnie z normami certyfikującymi powinny wytrzymać wiatr od 130 do 208 km/h, ale produkowane są również panele wytrzymujące prędkość wiatru równą prawie 400 km/h.

    Jeśli chodzi o wiatr, to o wiele istotniejsza jest konstrukcja mocowania paneli – tu dochodzi najczęściej do zerwania się instalacji. Nie jest to jednak wina producentów paneli, a nieumiejętnego montażu przez słabo wykwalifikowaną ekipę montażową.

     

     

    #fotowoltaika #agrofotowoltaika

    Źródło: własne
    Foto: pixabay

    Kategorie
    Czyste Powietrze

    Wiceminister Zyska pracuje z marszałkami województw na rzecz poprawy jakości powietrza

     

    Ministerstwo Klimatu i Środowiska zorganizowało specjalne spotkanie z przedstawicielami wszystkich województw. Celem rozmów wiceministra Ireneusza Zyski z marszałkami były wyzwania związane z poprawą jakości powietrza.

     Ireneusz Zyska na spotkaniu, które odbyło się 16 marca podkreślił, że resortowi zależy na pilnej poprawie jakości powietrza w Polsce.

    Rok 2021 r. w resorcie klimatu i środowiska poświęcony został pracom nad przygotowaniem dokumentów strategicznych, począwszy od uchwalonej przez Radę Ministrów w lutym „Polityki Energetycznej Polski do 2040 r.”, następnie w listopadzie „Polskiej Strategii Wodorowej do roku 2030 z perspektywą do 2040 r.”, a skończywszy na przyjęciu „Aktualizacji Krajowego Programu Ochrony Powietrza do 2025 r. (z perspektywą do 2030 r. oraz 2040 r.)” – powiedział wiceszef ministerstwa.

    Dalej pokreślił, że dla polityki poprawy jakości powietrza w Polsce kluczowa jest aktualizacja Krajowego Programu Ochrony Powietrza, która pozytywnie wpłynie zarówno ja krótko jak i długofalowe cele. Takie perspektywy w obszarach gospodarczych i społecznych wyznaczone zostały do 2025, 2030 i 2040 roku.

    Dokument ten stanowi powiązanie prowadzonych i planowanych do realizacji działań na wszystkich poziomach zarządzania jakością powietrza, mających na celu ograniczenie negatywnego wpływu poszczególnych obszarów działalności człowieka na stan powietrza. Jest także odpowiedzią na wyzwania stojące przed polską administracją rządową i samorządową, przedsiębiorcami oraz obywatelami – mówił.

    Wiceminister podkreślił, że to właśnie samorządy terytorialne, te na poziomie województw oraz powiatów czy gmin odgrywają ważną rolę w poprawie jakości powietrza. Ich administracje odpowiadają bowiem za „zarządzanie jakością powietrza na swoim obszarze oraz przygotowanie i realizację m.in. programów ochrony powietrza, planów działań krótkoterminowych oraz uchwał antysmogowych”.

    Zyska zwrócił też uwagę na terminowość przygotowywania i przekazania sprawozdań okresowych związanych programami poprawy jakości powietrza.

     

    „Czyste Powietrze” dla poprawy jakości powietrza

    Najpopularniejszym programem w Polsce, stworzonym dla poprawy powietrza jest „Czyste Powietrze”. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej informował w drugiej połowie lutego, że w sumie złożonych zostało prawie 400 tys. wniosków o dofinansowanie od 2018 roku, kiedy ruszył program.

    To dotacje dla osób fizycznych na wymianę przestarzałych systemów ogrzewania. Maksymalna dotacja wynosi 60 tys. zł a w przypadku przedsięwzięcia połączonego z instalacją fotowoltaiczna nawet do 69 tys. Więcej na ten temat TUTAJ.

     

    #czyste_powietrze #jakość_powietrza #ireneusz_zyska #ministerstwo_klimatu_i_środowiska #marszałkowie #samorządy

    Źródło: Ministerstwo Klimatu i Środowiska

    Fot.:  Ministerstwo Klimatu i Środowiska

    Kategorie
    Elektromobilność

    Akumulatory do samochodów elektrycznych ładowane w … 9 sekund!

     

    Obecnie stosowane technologie ładowania samochodów elektrycznych pozwalają naładować pojazd w warunkach domowych w ciągu około 10 godzin (średnio), zaś w nowoczesnych, profesjonalnych stacjach ładowania do około jednej godziny. Aczkolwiek zdarzają się już stacje, gdzie naładować samochód można już nawet w 20 minut.

     

    Czy można jeszcze szybciej?

    Okazuje się, że teoretycznie tak.

    Naukowcy z południowokoreańskiego Instytutu Nauk Podstawowych opracowali technologię, która pozwala przyśpieszyć ładowanie samochodów EV nawet 200 razy!

    Naukowcy koreańscy przeanalizowali koncepcję akumulatorów kwantowych opracowaną w 2021 roku. Teoria ta zakłada wielowymiarowe połączenia poszczególnych ogniw kwantowych, nie zaś typowe szeregowe lub równoległe. W ten sposób można doprowadzić do szybszego dostępu do poszczególnych ogniw zarówno w trakcie ładowania, jak też efektywniejszego podawania prądu.

    W trakcie przeprowadzonych eksperymentów ustalono, że zastosowanie „ładowania kwantowego” prowadzi do „kwadratowego skalowania prędkości ładowania” – czyli, że wraz ze wzrostem baterii kwantowych, czas ładowania staje się krótszy!

    Przy baterii z zastosowaniem 200 ogniw kwantowych ładowanie skraca się z 10 godzin do 3 minut, zaś na profesjonalnych stacjach ładowania – do 9 sekund!

    Niestety, technologie kwantowe są obecnie jeszcze dosyć drogie i nie należy spodziewać się, że akumulatory oparte o tę innowacyjną technologię szybko wejdą do produkcji seryjnej. Jest to jednak, podobnie jak w przypadku komputerów kwantowych, przyszłość.

     

    #OZE #elektromobilność #samochody_elektryczne #EV

    Źródło:.pv-magazine

    Foto: pixabay

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Innowacyjne rozwiązania z zakresu fotowoltaiki i techniki grzewczej na targach GREENPOWER

     

     

    W 2021 roku w Unii Europejskiej uruchomiono elektrownie fotowoltaiczne o mocy 25,9 GW. To spektakularny sukces branży PV. Polska, z 3,2 GW nowych mocy, była czwartym największym rynkiem inwestycyjnym w Unii. Do rozwoju branży fotowoltaicznej przyczyniły się z pewnością system wsparcia prosumentów, spadek cen paneli, a także zwiększona świadomość ekologiczna. Polacy coraz chętniej szukają energooszczędnych rozwiązań.

    Najnowsze technologie fotowoltaiczne dla domu i biznesu będzie można zobaczyć podczas targów GREENPOWER. Systemy montażowe, moduły fotowoltaiczne, falowniki, optymalizatory, magazyny energii, inwertery, konwertery to niektóre z nich. Przedstawiciele branży pomogą także w doborze i analizie opłacalności systemów PV.

    Targi tworzą nie tylko bogate ekspozycje wystawiennicze, ale także liczne konferencje, debaty oraz szkolenia. Program towarzyszący GREENPOWER budowany jest na wiedzy doświadczonych ekspertów z branży.

    Biznesowa struktura uczestników wyraźnie przekłada się na nowe relacje inwestorskie. W targach uczestniczą inwestorzy, deweloperzy, instalatorzy, a także projektanci instalacji. Wydarzenie na stałe wpisało się w kalendarz przedstawicieli władz samorządowych, właścicieli hoteli, ośrodków wypoczynkowych, szpitali, gospodarstw rolnych, a także zarządców budynków użyteczności publicznej.

    W tym roku targi GREENPOWER odbędą się razem z targami INSTALACJE. Wydarzenia skierowane są do osób projektujących, budujących oraz instalujących inteligentne i nowoczesne systemy energooszczędne zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym. To największy blok targów poświęconych oze i technice grzewczej w tym roku w Polsce – zaznacza Marcin Gorynia, dyrektor targów GREENPOWER.

     

     

    Międzynarodowe Targi Energii Odnawialnej GREENPOWER

    25-27.04.2022 r., Poznań

     

    W tym samym czasie odbędą się:

    Międzynarodowe Targi Instalacyjne INSTALACJE

    Międzynarodowe Targi Zabezpieczeń SECUREX

    Międzynarodowe Targi Energetyki EXPOPOWER

    Międzynarodowe Targi Ochrony Pracy, Pożarnictwa i Ratownictwa SAWO

    Szczegółowe informacje www.greenpower.mtp.pl

    Kategorie
    Magazyny energii

    Tauron uruchomił instalację fotowoltaiczną z magazynem energii. „Rozwój magazynowania szansą na powstanie nowego sektora”

     

    Tauron Polska Energia ma w planach dysponować do 2025 roku 1600 MW mocy z instalacji OZE. Farma, która została uruchomiona w Zakopanem jest krokiem w kierunku osiągnięcia tego celu.

    Odnawialne źródła energii (OZE red.) to niezależność energetyczna i czyste powietrze dla nas i przyszłych pokoleń. Dzięki takim inwestycjom jak uruchamiana przez Tauron Polska Energia, ta droga będzie coraz krótsza, a inwestycje dadzą impuls dla rozwoju całej gospodarki – podkreślił Zyska podczas uroczystości, która odbyła się 17 marca.

    Wiceminister dodał, że celem reprezentowanego przez niego resortu środowiska jest stworzenie warunków do „dalszego, dynamicznego rozwoju OZE w Polsce”. – Chcemy, by jak najwięcej Polaków otrzymało dostęp do taniej, odnawialnej energii – powiedział.

    Ministerstwo przekazało, że dane agencji Rynku Energii pokazują, iż tempo rozwoju OZE w Polsce jest bardzo duże”. Na koniec stycznia br. moc z instalacji OZE osiągnął 17,4 GW, z czego nieco ponad 8 GW pochodzi właśnie z instalacji fotowoltaicznych.

    Zyska zauważył, że rozwój w obszarze odnawialnych źródeł musi odbywać się w sposób zrównoważony, żeby zapewnić bezpieczną pracę sieci elektroenergetycznej.

    Kluczowe znaczenie będą miały technologie magazynowania energii, które pozwolą na przechowywanie nadwyżek energii wyprodukowanych w instalacjach OZE i ich oddanie do systemu w sytuacji konieczności jego zbilansowania – powiedział.

    Zdaniem polityka rozwój magazynowania energii jest szansą dla powstania nowego sektora gospodarki. – Mając tego świadomość kończymy prace nad kolejną odsłona Programu Mój Prąd (4.0), która zostanie uruchomiona w kwietniu 2022 r. Będzie ona przewidywała możliwość dofinansowania zakupu m.in. magazynów energii elektrycznej – powiedział.

    Program „Mój Prąd” jest projektem bardzo popularnym, a jego odsłona 4.0 od miesięcy jest wyczekiwana. Przed kilkoma dniami minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała, kiedy ruszy nowa odsłona. Więcej na ten temat TUTAJ.

     

    #oze #farma_fotowoltaiczna #ministerstwo_środowiska_klimatu #tauron #fotowoltaika #magazyny_energii

    Źródło: Ministerstwo Klimatu i Środowiska

    Fot.: Ministerstwo Klimatu i Środowiska

    Kategorie
    OZE

    Ruszyła Rada Koordynacyjna ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej. „Celem stworzenie platformy współpracy”

     

    Czym jest Rada Koordynacyjna ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej?

    Rada powstała, żeby koordynować realizację Porozumienia sektorowego morskiej energetyki wiatrowej, które zostało podpisane 15 marca 2021 roku. Jego sygnatariuszami są: administracja rządowa, przedstawiciele instytucji finansowych, przedsiębiorców, inwestorów, łańcucha dostaw oraz sektora nauki.

    W komunikacie Ministerstwo Klimatu i Środowiska wyszczególniło część zadań Rady Koordynacyjnej: „monitorowanie realizacji celów strategicznych; powołanie grup roboczych zapewniających współpracę stron w zakresie obszarów kluczowych; monitorowanie poziomu local content osiąganego przez inwestorów i podmioty uczestniczące w łańcuchu dostaw dla Morskiej Energetyki Wiatrowej (MEW).

    Skład 34-osobowy rady powołała szefowa resortu Anna Moskwa. Reprezentuje ona strony Porozumienia sektorowego na rzecz rozwoju energetyki wiatrowej. Na jej czele stanął pełnomocnik rządu ds. odnawialnych źródeł energii Ireneusz Zyska.

     

    Porozumienie sektorowe na rzecz rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce

    Celem Porozumienia sektorowego jest wsparcie tegoż sektora w Polsce  oraz maksymalizacja „local content” (udziału polskich przedsiębiorców w łańcuchu dostaw powstających w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej). Celem jest stworzenie platformy dla współpracy najważniejszych interesariuszy branży. – Będzie to również miejsce dla  różnych podmiotów i przedsiębiorstw do przedstawienia wspólnego głosu w jednej sprawie. Dziś stronami porozumienia sektorowego jest już ponad 180 podmiotów – wskazał Zyska.

    Dla rozwoju i optymalizacji korzyści dla polskiej gospodarki kluczem ma być „wielostronna współpraca rządu z przedstawicielami sektora, obecnymi i przyszłymi inwestorami i deweloperami, łańcuchem dostaw – przedsiębiorcami, którzy będą zaangażowani w przygotowanie, dostawy, realizację i eksploatację morskich farm wiatrowych”.

    Rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Polsce niesie ze sobą duże możliwości utworzenia nowych miejsc pracy, wsparcia lokalnej przedsiębiorczości produkcyjnej i usługowej, zaangażowanej w łańcuch dostaw, jak również zbudowania wysokiej pozycji polskich przedsiębiorców w regionalnym, europejskim i światowym łańcuchu wartości morskiej energetyki wiatrowej – tłumaczył.

     

    Jak zostać  stroną „Porozumienia sektorowego na rzecz rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce”?

    Stroną Porozumienia może zostać każdy podmiot reprezentujący, którąś z grup interesariuszy. Następnie należy złożyć w resorcie pisemne oświadczenie dotyczące woli przystąpienia do wypełnienia postanowień Porozumienia.

     

    #rada_koordynacja #energetyka_wiatrowa  #porozumienie_sektorowe #oze

    Źródło: Ministerstwo Klimatu i Środowiska

    Fot.: Ministerstwo Klimatu i Środowiska

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Badania: wpływ fotowoltaiki na rybne stawy hodowlane

     

    To całkowicie zrozumiałe, że wiele osób sprzeciwia się zabudowie panelami fotowoltaicznymi jezior i innych takiego typu zbiorników wodnych. Są jednak obiekty wodne, które można byłoby bez przeszkód zakryć bez szkody dla krajobrazu – rybne stawy hodowlane.

    Wykorzystanie tak dużych powierzchni do fotowoltaiki wydawałoby się pomysłem kuszącym – wyprodukowaną energię można wykorzystać w oświetleniu stawów, napędzania urządzeń dotleniających, automatów i podajników karmy.

     

    Niestety, hodowcy ryb mają duże wątpliwości, czy panele fotowoltaiczne nie wpłynął negatywnie na hodowlę. Obawy dotyczą wyższej temperatury wody, co może wpłynąć na zmniejszenie ilości tlenu w wodzie, zmniejszenia się wzrostu ryb, ale również roślinności wodnej, braku odpowiedniej ilości światła, zmniejszenia się fotosyntezy itd.

     

    Sprawę postanowili zbadać naukowcy z  Chińskiej Akademii Nauk. Ich celem było oszacowanie wpływu dużych farm fotowoltaicznych na łowiska rybne. W tym celu wykorzystali do badań farmę o mocy 10 MW wybudowaną na łowisku Yangzhong w prowincji Jiangsu. Farma składa się z czterech części o powierzchni modułów polikrystalicznych od 2,3 do 3,6 ha. Moduły umieszczone były na wysokości 1,6 m od powierzchni wody.

    W trakcie badań rejestrowano między innymi temperaturę wody (na 3ch różnych głębokościach), wilgotność, ciśnienie, prędkość i kierunek wiatru, opadów itd.

     

    W trakcie badań stwierdzono:

    • zakłócenia przez panele fotowoltaiczne pływów wiatru przez panele w zależności od kąta nachylenia instalacji – w tym wypadku naukowcy opracowali zalecenia dotyczące nachylenia tak, aby oba czynniki najefektywniej pracowały jeśli chodzi o wytwarzanie prądu, chłodzenia paneli i minimalnego wpływania na temperaturę wody
    • promieniowanie długofalowe wzrosło, potwierdzając pośrednio istnienie efektu termicznego na powierzchni jeziora, jednakże zakres ogrzewania był minimalny – w granicach 0,11 stopnia! Jednakże na głębokościach 50 cm i 150 cm nie stwierdzono żadnej zmiany temperatury. Naukowcy zauważyli, że na nasłonecznionych terenach porównawczych, nie zacienionych panelami, stwierdzono szybsze parowanie wody z powierzchni – okazuje się, że panele zmniejszają ten efekt.

     

    Tym samym, naukowcy definitywnie wykluczyli negatywny wpływ paneli na łowiska rybne.

     

    #OZE #fotowoltaika

    Źródło: sciencedirect.com

    Foto: pixabay

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Belgia drastycznie obniża podatki dla fotowoltaiki

    Belgia zdecydowała się pójść inną drogą. Nie metodami dotacyjnymi a podatkowymi.

    Minister Finansów Belgii Vincent Van Peteghem zapowiedział, iż rząd federalny zdecydował o obniżeniu podatków VAT dla instalacji fotowoltaicznych i pomp ciepła do 6%. Podatek będzie dotyczył instalacji zamontowanych w budynkach mieszkalnych wybudowanych w ciągu ostatnich 10 lat. Dotychczas taka stawka podatkowa dla fotowoltaiki i pomp ciepła stosowany był w budynkach starszych niż wymieniony okres.

    Obniżka podatku wejdzie w życie 1 kwietnia br. i  wg obecnych ustaleń będzie obowiązywać do 31 grudnia 2023 roku. We wrześniu dokonany zostanie przegląd skuteczności funkcjonowania obniżki i wówczas będzie podjęta decyzja o dalszym jej funkcjonowaniu, bądź nie.

    Jak wyjaśnił Minister Van Peteghem, w Belgii obecnie jest prawie 3 miliony domów (!!), które wymagają remontów pod względem energetycznym do roku 2050 (okres wymagany przepisami UE w zakresie neutralności klimatycznej). Wg badań Rządu, właściciele nieruchomości nie są w stanie samodzielnie, bez wsparcia Państwa, dokonać, renowacji energetycznych. Konieczne są rządowe instrumenty wsparcia.

     

    #OZE #fotowoltaika #pompy_piepła #termomodernizacja

    Źródło: prasa belgijska

    Foto: pixabay

    Kategorie
    OZE

    Niemcy: w nieczynnej elektrowni węglowej produkowany będzie… wodór

     

    Zgodnie z ostatnimi badaniami, aż 42% Niemców jest obecnie za przedłużeniem stosowania węgla w energetyce, gdy jeszcze pół roku temu było to tylko 12%. Tyle samo również – 42% – uważa, że energetyka węglowa jest bardzo dobra metodą uniezależnienia się od dostaw surowców energetycznych z zagranicy.

    Podobnie jest z elektrowniami atomowymi – o tym, że należy je utrzymać jest 54% Niemców, gdy niedawno było to ledwie 20%. Przypomnijmy, iż Rząd Niemiec w sposób radyklany walczy z elektrowniami jądrowymi –  do końca 2022 roku zamknięte mają być ostatnie 3 reaktory w Niemczech.

    Nie wiadomo, jak wojna na Ukrainie wpłynie definitywnie na politykę rządu niemieckiego. Ważnym jest, że obecnie trwają poszukiwanie w jaki sposób osiągnąć zakładane cele klimatyczne, nie tracąc dotychczasowego potencjału przemysłowego.

     

    Wodór zamiast węgla

    Okazuje się, że wiele z dotychczasowych „brudnych” obiektów można z powodzeniem wykorzystać na potrzeby „zielonej energii”. Jednym z takich obiektów jest nieczynna elektrownia węglowa Moorburg w Hamburgu, jedna z najnowocześniejszych i największych elektrowni węglowych w Niemczech. Jej operator podjął decyzję o odejściu od węgla i zamknięciu jej w 2021 roku, jednakże tuż po wybuchu wojny na Ukrainie wstrzymano rozbiórkę zakładu.

    Wg opracowanego na potrzeby rządu krajowego studium wykonalności, część infrastruktury można wykorzystać do budowy zakładu produkcji zielonego wodoru o mocy do 500 MW! Ekspercie przeanalizowali szereg możliwości (ciepłownia na biomasę, elektrownia gazowa, magazyn wysokich temperatur), jednakże produkcja wodoru może być najbardziej opłacalna.

    Wg studium, część zakładu może być w bardzo prosty sposób przebudowane na potrzeby elektrolizera, dobudować należy, w sumie za niezbyt duże pieniądze, dodatkowe i niezbędne instalacje. Wg ekspertów, całą inwestycję można łatwo połączyć z demontażem pozostałych, zbędnych elementów elektrowni, w ten sposób zoptymalizować proces, co może pozwolić na otwarcie fabryki wodoru już w 2026 roku!

    Wydaje się, iż pomysł wykorzystania infrastruktury „brudnej” na rzecz OZE jest bardzo dobrą inicjatywą władz Hamburga. Zdaniem naszej redakcji jest to bardzo dobry kierunek myślenia gospodarczego. Jeśli nasi czytelnicy mają informacje o podobnych inwestycjach w Polsce – prosimy o kontakt.

     

    #OZE #zielony_wodór

    Źródło: na podstawie cleanenergywire.org (Kerstine Appunn)

    Foto: pixabay

    Kategorie
    Czyste Powietrze

    Warszawa chce się uniezależnić od Rosji. Trzaskowski zapowiada inwestycje w fotowoltaikę

     

    Rafał Trzaskowski odniesieniu do sytuacji związanej z uchodźcami w stolicy podkreśla, że działania koncentrują się na tym jak pomóc potrzebującym, ale miasto „myśli też długofalowo”. Poinformował, że ruszą inwestycje w odnawialne źródła energii, co ma pomóc uniezależnić się od rosyjskich źródeł energii.

     

    Fotowoltaika w Warszawie

    – My to w Warszawie robimy od lat, bo już 140 budynków ma panele fotowoltaiczne, ale właśnie postanowiliśmy wprowadzić w życie plan, który zakłada zamontowanie fotowoltaiki na wszystkich budynkach miejskich, gdzie się tylko da, do 2030 r. – zapowiedział Trzaskowski.

    Podkreślił, że stolica chce być „coraz bardziej niezależna od ropy i od gazu, chcemy oszczędzać energię, chcemy walczyć z ociepleniem klimatycznym, chcemy, żeby w Warszawie było jak najbardziej czyste powietrze„.

    Trzaskowski poinformował, że na realizację planu, który ma wymiar geopolityczny miejscy radni przeznaczyli 60 mln zł. Wyliczył, że pobór energii będzie można zmniejszyć o aż 30 proc., a do 2030 roku ograniczyć zużycie energii. Inwestycje mają sprawić też, że zmniejszy się emisja dwutlenku węgla – łącznie niemal o 87 tys. ton – podał.

     

    Walka ze smogiem w Warszawie

    Zmniejszenie emisji dwutlenku węgla będzie korzystne także dla walki ze smogiem w Warszawie. Tutaj bój trwa od dłuższego czasu i ma kilka wymiarów.

    W lutym Trzaskowski zaapelował o wzmocnienie mazowieckiej uchwały antysmogowej – podał wtedy stołeczny ratusz. Prezydent chce też podtrzymać poparcie dla wdrożenia zakazu używania węgla w indywidualnych źródłach ogrzewania. Takie zasady mają zacząć obowiązywać w Warszawie od IV kwartału przyszłego roku. Więcej na ten temat TUTAJ.

    Środowiska walczące ze smogiem starają się wywierać presję na właścicielach budynków i zachęcić ich do wymiany przestarzałych źródeł ogrzewania. W Warszawie od kilkunastu miesięcy w centrum, przy Rondzie Romana Dmowskiego, stoi licznik w formacie dużego wyświetlacza LED wskazujący ile w Warszawie pozostało do wymiany „kopciuchów” nie spełniających wymogów Uchwały Antysmogowej Województwa Mazowieckiego.

    Licznik powstał z inicjatywy organizacji Warszawa Bez Smogu, Smog Wawerski i Polski Alarm Smogowy dzięki wsparciu Agnieszki i Przemysława Gacek oraz Grupy Pracuj. Więcej na ten temat TUTAJ

     

     

    #fotowoltaika #warszawa #rafał_trzaskowski #smog #uchwała_antysmogowa #rosyjskie_źródła_energii #odnawialne_źródła_energii

    Źródło: PAP, TOP-OZE.pl

    Fot.: Flickr.com

    Kategorie
    Czyste Powietrze

    Deklaracje o źródłach ciepła. GUNB opublikował najnowsze dane

     

    Obowiązek składania deklaracji o źródłach ogrzewania wynika z noweli ustawy termomodernizacyjnej. Na jej podstawie powołano Centralną Ewidencję Emisyjności Budynków (CEEB), która ma być podstawą m.in. do realizacji programów wymiany tzw. kopciuchów, polityki niskoemisyjnej czy przyznawania funduszy, których celem jest poprawa jakości powietrza.

    Urząd podał na Twitterze, że dokładna liczba złożonych deklaracji na dzień 17 marca wyniosła 2 510 767. Miesiąc wcześniej – 18 lutego – liczba ta wynosiła  2 050 137 deklaracji. Przyrost w skali miesiąca to więc niespełna pół miliona deklaracji.

    GUNB podkreślił, że baza deklaracji wypełniła się w 50 proc. Szacowana liczba źródeł ciepła, które podlegają ewidencji to ok. 5 mln. Zebrana do tej pory połowa deklaracji oznacza, że może być problem ze zbliżeniem się przed upływem terminu do 100 proc.

    Deklaracje można bowiem składać do końca czerwca. Zostały zatem nieco ponad trzy miesiące. Za nami jest natomiast prawie dziewięć miesięcy, od momentu rozpoczęcia zbierania deklaracji. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że duża liczba budynków cały czas nie będzie sklasyfikowana pod względem rodzaju źródła ogrzewania. Co za tym idzie ich właściciele będą narażeni na kary.

     

    Jak wysokie będą kary?

    Za brak złożenia deklaracji przewidziana jest grzywna w wysokości do 500 zł, która jest wymierzana na zasadach ogólnych Kodeksu postępowań w sprawach o wykroczenia. Jeśli sprawa trafi na drogę sądową, wielkość grzywny może wzrosnąć nawet do 5000 zł – powiedziała nam Joanna Niedźwiecka rzecznik GUNB.

    Zaznaczyła przy tym, że „grzywny to jednak rozwiązanie prewencyjne i dyscyplinujące dla wszystkich zobowiązanych do złożenia deklaracji”.

    Wedle wspomnianej ustawy o wspieraniu termomodernizacji po upływie terminu uprawieni do nakładania kar będą przedstawiciele władz lokalnych: wójt, burmistrz czy prezydent miasta.

    Gmina posiadająca straże gminne ma możliwość prowadzenia postępowania mandatowego. W przypadku pozostałych gmin – bez straży gminnych, jedyną możliwą prawną formą prowadzenia postępowania w sprawie o wykroczenie w sprawie o wykroczenie z art. 27h ust. 1 ustawy jest przeprowadzenie postępowania zwyczajnego, czyli złożenie wniosku o ukaranie do sądu i występowanie w charakterze oskarżyciela publicznego lub zwrócenie się do policji – w celu nałożenia mandatu w trybie art. 95 § 1 Kpsw. – tłumaczyła rzecznik.

     

    Kto jest zobowiązany do złożenia deklaracji o źródle ciepła ogrzewania budynku?

    Nowe przepisy zakładają, ze od 1 lipca 2021 roku właściciele budynków, zarządy budynków również tych niemieszkalnych, w których zamontowane są źródła ciepła albo spalania paliw do mocy 1 MW, zobligowani są do złożenia specjalnej deklaracji w ciągu roku. Termin upływa 30 czerwca 2022 roku. Ta zasada dotyczy źródeł, które działały przed 1 lipca ub. r.

    W przypadku nowych budynków, albo tych gdzie zamontowano nowe źródło deklarację należy złożyć w ciągu 14 dni.

     

     

    #ceeb #gunb #kopciuch #deklaracje #źródła_ciepła_budynków

    Źródła: GUNB, PAP

    Fot.: doktor.vu/Pixabay.com

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Covid19 w Chinach ponownie wpływa negatywnie na dostawy fotowoltaiki do Europy. Ceny materiałów fotowoltaicznych jednak stabilne

     

    Polikrzem

    Ceny tego podstawowego dla budowy ogniw fotowoltaicznych materiały osiągnęły na rynku chińskim wysokość średnią 38,17 USD /kg (ma różnych giełdach i kontraktach 37,54 – 39,11 USD/kg) i w ciągu ostatnich 2 tygodni nie zmieniły się. Wynika to z faktu, że nie doszło do „spektakularnych” nowych transakcji, które mogłyby wpłynąć na rynek. Co interesujące – ceny polikrzemu z recyclingu są wyższe, aniżeli surowca pierwotnego.

    Analitycy zauważają, że podaż polikrzemu w całym miesiącu marcu była stabilna, nieco wyższa niż w lutym. Pod koniec marca należy jednak oczekiwać oddawania przez producentów do użytku nowych mocy produkcyjnych, ilość polikrzemu na rynku się zwiększy, co może ustabilizować ceny na dłuższy okres. Nowe moce zrównoważą fakt, że duża część polikrzemu na rynku pochodziła z zapasów. Nie ma zagrożenia braków polikrzemu na rynku.

     

     

    Wafle

    Podobnie jak polikrzem, po podwyżkach w styczniu, lutym i na początku marca, ostatnie 2 tygodnie to stabilizacja cen. Przykładowe średnie ceny:

        • mono – 182 mm / 165 µm – 0,93 USD/szt.
        • mono – 210mm / 160µm – 1,23 USD/szt.

    W Chinach wpływ na ceny wafli może mieć pandemia Covid1 – zakłady produkujące wafle są w regionach objętych pandemią, która wpływa na transport.

     

     

    Ogniwa

    Ceny ogniw są stabilne. W ciągu ostatnich tygodni ceny nie zmieniły się, ale należy podkreślić, że z uwagi na problemy z epidemią Covid19 w Chinach, dostęp do ogniw z dnia na dzień jest coraz trudniejszy. To oznacza, ceny jednak pójdą w górę. Analitycy pocieszają, że produkcja ogniw cały czas trwa, w najbliższych tygodniach powstaną ich duże zapasy i jeśli ceny wzrosną, to najpóźniej w czerwcu powrócą do obecnych wartości. Średnie ceny aktualnie kształtują się następująco

        • M6 PERC — 166 mm / 22,8%+ – 0,15 USD/W
        • M10 PERC — 182 mm / 22,8%+ – 0,16 USD/W
        • G12 PERC — 210 mm / 22,8%+ – 0,16 USD/W

    Część producentów M6 zaczyna zmniejszać ceny, z uwagi na zmniejszający się popyt na mniejsze rozmiary. Ogniwa M10 natomiast, jako najbardziej popularnej popularne mają stabilną cenę.

     

     

    #OZE #fotowoltaika

    Źródło: media chińskie

    Foto: Pixabay

    Kategorie
    OZE

    Kolejne uderzenie Rządu w OZE w Polsce?

     

    Zgodnie z Ustawą o Odnawialnych Źródłach Energii, sprzedawcy energii elektrycznej muszą zakupywać określony wolumen energii elektrycznej pochodzący z konkretnych źródeł energii. Pochodzenie tej energii potwierdzane jest odpowiednim certyfikatem. I tak dla energii pochodzącej z odnawialnych źródeł energii – są to tzw. „zielone certyfikaty”, zaś z biogazu rolniczego – „błękitne certyfikaty”.

    Corocznie wysokość energii pochodząca z konkretnych źródeł określana jest przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska rozporządzeniem, po wcześniejszych konsultacjach społecznych.

    W 2021 roku wysokość energii pochodzącej z OZE, czyli w ramach tzw. „zielonych certyfikatów” wynosiła 19,5%, zaś z „błękitnych certyfikatów” – 0,5%.

    W 2022 wysokość energii z OZE została obniżona do 18,5%, przy pozostawieniu energii pochodzącej z biogazu rolniczego na poziomie 0,5%.

    Aktualnie Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaproponowało na rok 2023 drastyczną obniżkę energii elektrycznej pochodzącej z OZE w wysokości 10%! Wysokość „błękitnego certyfikatu” nie zmieni się.

    Jak zauważa w uzasadnieniu resort „ten poziom [18,5% – dop. MR] jest wciąż zbyt wysoki, gdyż negatywnie wpływa na znaczny już stopień obciążenia odbiorców końcowych kosztami energii elektrycznej oraz rodzi ryzyko nadwsparcia inwestorów objętych systemem zielonych certyfikatów. Co równie istotne, kontrakty długoterminowe zawierane na Towarowej Giełdzie Energii potwierdzają utrzymanie się cen energii na poziomie, który zapewnia wystarczająco wysoki przychód inwestorów OZE partycypujących w systemie świadectw pochodzenia, gwarantujący rentowność ich instalacji”.

     

    Eksperci zauważają, że wprowadzenie proponowanych przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmian wpłynie bardzo negatywnie na stabilność rynku świadectw pochodzenia, co spowoduje kłopoty dla wytwórców energii z OZE, przede wszystkim z energetyki wiatrowej. Efektem będzie rozchwianie cen na rynku i jego nieprzewidywalność.

    Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej wskazuje jako optymalny poziom 16%, aby zrównoważyć i zbilansować popyt i podaż certyfikatów. W przypadku poziomu proponowanego przez Ministerstwo nadpodaż certyfikatów wzrośnie do 14 TWh, czyli dwukrotnie. To spowoduje załamanie się rynku, a tym samym będzie tragicznym w skutkach uderzeniem w producentów OZE.

     

     

    #OZE #fotowoltaika #biogaz

    Źródło: MKiŚ/PSEW

    Foto: Wikipedia/Adrian Grycuk – Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl

     

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Zmniejszenie tempa wzrostu ilości instalacji fotowoltaicznych w styczniu

     

    Wg danych Agencji Rynku Energii, na koniec  stycznia 2022 roku liczba zainstalowanych w  Polsce mikroinstalacji fotowoltaicznych osiągnęła wielkość 866 677 szt.

    Łącznie w Polsce w styczniu było już  866 945,00 prosumentów energii odnawialnej (OZE).

     

    Porównując koniec stycznia z 2021 roku i 2022 w zakresie łącznej liczny jednostek odnawialnych źródeł energii, mocy zainstalowanej OZE oraz energii elektrycznej wprowadzonej do sieci OSD, kształtowało się to następująco:

     

    Liczba jednostek w szt.Moc zainstalowana w MWEnergia elektryczna wprowadzona do sieci OSD w MWh
    202120222021202220212022
    wodne55981.28,03205,42 482,3
    wiatrowe70600,240,6821,128,2
    fotowoltaiczne471 855866 6772 963,746 113,2721 816,858 326,3
    hybrydowe44520,540,66,19,2
    biogazowe16350,580,5322,236
    biomasowe17230,110,140,31,5
    Łącznie472 057866 9452 966, 406 123,2522 051,960 883,4

     

    Oceniając spadek zainstalowanych mikroinstalacji fotowoltaicznych eksperci jednoznacznie wskazują na listopadową nowelizację ustawy o odnawialnych źródłach energii. Zdaniem analityków, część potencjalnych inwestorów przestraszyło się negatywnych konsekwencji spóźnienia się z dopełnieniem wszystkich formalności związanych z nabyciem prawa do prosumenta na zasadach obowiązujących do 31 marca 2022 r. Tym samym, będąc pod presją czasu, zrezygnowali z inwestycji.

     

    Przypomnijmy, iż wg obowiązującego do końca marca 2022 r. systemu bilansowania rocznego (tzw. opustów), prosument może odebrać z sieci cześć energii – przy instalacjach do 10 kW 80% wprowadzonej ilości energii, zaś w instalacjach 10-50 kW – 70%. W obecnym systemie prosument nie płaci opłaty dystrybucyjnej i, co najistotniejsze, nie płaci za energię odbieraną z sieci. Te zasady będą obowiązywać przez 15 lat dla tych prosumentów, którzy już są podłączeni do sieci i którzy zdążą z instalacją do 31 marca 2022 roku.

    Nowy system rozliczeń, dla nowych prosumentów, będzie wprowadzany etapami – 1 kwietnia 2022 roku, 1 lipca 2022 roku i 1 lipca 2024 r.:

        • w okresie 1.04.2022 – 30.06.2022 nowi prosumenci będą rozliczani na dotychczasowych zasadach
        • prosumenci, którzy włączą się do sieci od 1.04.2022 przejdą na rozliczanie „net-billing”. Energia, którą wprowadzą do sieci od 30.06.2022, ale jej nie wykorzystają, zasili ich „depozyt prosumencki”. Do dnia 1.07.2024 r. cena energii wprowadzona do sieci będzie wyznaczana jako cena rynkowa miesięczna.
        • po 1.07.2024 roku cena energii będzie wyznaczana dla poszczególnych okresów rozliczeniowych. Wartość energii będzie rozliczana na podstawie rynkowych notowań energii elektrycznej na rynku.

     

    Jednoznaczna ocena spadku, w tym czy jest to tendencja trwała, czy tylko chwilowe wahnięcie trendu, będzie można ocenić dopiero po opublikowaniu danych za luty 2022.

     

    #OZE #Fotowoltaika

    Źródło: ARE

    Foto: pixabay

    Kategorie
    OZE

    Zaskakujące wyniki badań w sektorze energetyki na świecie

     

    Tym bardziej z ogromnym zaskoczeniem i zdziwieniem przeczytaliśmy wyniki badań szóstej już edycji rankingu  Global Energy Talent Index (GETI), w którym jest mowa o rynku pracy i perspektywach zatrudnienia w OZE .

    GETI zrealizowała badania w 161 państwach świata na reprezentatywnej grupie ponad 10 tysięcy specjalistów oraz kierowników działów HR z branż: ropa naftowa i gaz, energetyka jądrowa, odnawialne źródła energii, petrochemia i energetyka.

    Okazuje się, że branża odnawialnych źródeł energii jest jedną z bardziej narażona na odpływ wysoko wykwalifikowanych pracowników!

    Zgodnie z GETI, aż 77% specjalistów aktualnie zatrudnionych w odnawialnych źródłach energii planuje odejście w ciągu trzech lat do innych branż. Jako pierwszą wskazywano energetykę (54%), na drugiej pozycji były branże związane z ropą i gazem.

     

    Przede wszystkim rozwój!

    Głównym motywem ewentualnej zmiany sektora była możliwość rozwoju – 57% obawia się, że pozostając w OZE istnieje zagrożenie powstania u respondentów „luki w wiedzy”. Co znamienne – dwa lata temu, gdy była organizowana poprzednia edycja badań – takie obawy zgłaszało mniej respondentów – 46%.

    Pracownicy OZE podkreślają, że branża odnawialnych źródeł energii powinna zdecydowanie bardzie akcentować konieczność podnoszenia kompetencji, rozwijać umiejętności, oferować przekwalifikowanie, mentoring itd.

    Zauważają, że obecnie jest odmiennie – zamiast przeszkolić dotychczasowego pracownika w nowych kompetencjach i umiejętnościach, najczęściej rekrutuje się do firm pracowników „z zewnątrz”, co jeszcze bardziej powoduje zwiększenie konkurencji w ranach branży OZE. Bardzo często działy HR ściągają do firm pracowników zza granicy, co powoduje dodatkową presję na szybsze odchodzenie z branży.

    Zdaniem analityków GETI, obecne tendencje powodują ucieczkę z OZE talentów, dla których najważniejszy jest rozwój zawodowy w przyszłości, a nie obecne, często bardzo dobrze płatne zatrudnienie.

     

    A jak Państwo uważacie, czy w Polsce są podobne tendencje? Zainteresowanych opublikowaniem ich opinii prosimy o kontakt.

     

     

    #OZE

    Źródło: Global Energy Talent Index

    Foto: Pixabay

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zajął się branżą fotowoltaiczną. Postawione zostały zarzuty!

     

    Prezes podkreślił, że branża fotowoltaiczna staje się coraz znaczniejszym sektorem polskiej gospodarki. Rośnie zainteresowanie fotowoltaiką, liczba konsumentów, mikroinstalacji, przyłączeń i generowanych mocy.

    Niestety, pozytywny rozwój fotowoltaiki to nie jedyne oblicze tego procesu. Jak w każdej dziedzinie życia, pojawiają się problemy.

     

    120 tysięcy skarg związanych z fotowoltaiką

    Wg komunikatu UOKiK, w 2021 roku do Urzędu wpłynęło ponad 120 skarg związanych z fotowoltaiką. Przeważająca liczba zarzutów dotyczyła obciążania klientów bardzo wysokimi kosztami w trakcie odstępowania od umowy poza lokalem przedsiębiorstwa, jak również braków w umowach terminów ich wykonania lub niewywiązywania i z nich.

    Inne skargi dotyczyły możliwości prowadzenie w błąd co do ostatecznych kosztów wykonania instalacji oraz stosowania postanowień abuzywnych. Spora ilość skarg do Urzędu dotyczy natarczywego marketingu telefonicznego z zastosowaniem boot`ów.

     

    Jak wyjaśnia Prezes Tomasz Chróstny:  „Przedsiębiorcy z branży fotowoltaiki – tak jak z każdej innej – muszą szanować prawa konsumenta, w tym prawo do rzetelnej informacji, możliwości odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa czy reklamacji z tytułu rękojmi. Niepokoją nas zgłaszane nieprawidłowości, dlatego starannie monitorujemy rynek. Obecnie prowadzimy także 10 postępowań wyjaśniających wobec firm z tego sektora. Dwóm spółkom postawiłem zarzuty, większość z nich dotyczy utrudniania odstąpienia od umowy i związanych z tym kosztów. Za każdą praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów i za każde niedozwolone postanowienie umowne przedsiębiorcom grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu

     

     

    Zarzuty i postępowania

    Jak informuje UOKiK, wobec dwóch firm – FG Energy z Krakowa oraz Krajowego Projektu Energetycznego z Torunia , Urząd wszczął postępowania o naruszanie zbiorowych interesów konsumentów. Pierwszej z firm postawiono 7 zarzutów, drugiej 10 oraz wszczęto postepowanie o uznanie dwóch klauzul za niedozwolone. Postawione zarzuty, wg komunikatu dotyczą:

        • Koszty odstąpienia od umowy. Zgodnie z prawem konsument może odstąpić od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa w ciągu 14 dni od jej zawarcia. W takiej sytuacji nie ponosi żadnych kosztów, chyba że wyraźnie zażądał świadczenia usług przed upływem terminu na odstąpienie – wtedy za wykonane prace powinien zapłacić. Wątpliwości budzą postanowienia umów obu firm, które mogą wprowadzać w błąd co do wyrażenia zgody na natychmiastowe rozpoczęcie prac i związane z tym koszty. Przykładowo FG Energy w dziale „Promocje” umieszczał usługę „Montaż Ekspres”, która tak naprawdę nie wiązała się z korzyściami dla konsumenta, bo termin końcowy pozostawał bez zmian, tylko ze zgodą na natychmiastowe rozpoczęcie prac i zapłatę za nie.
        • Utrudnianie odstąpienia od umowy. Podejrzewamy, że KPE nie wydaje konsumentom formularza odstąpienia od umowy, a także uzależnia skuteczność odstąpienia od wysłania oświadczenia listem poleconym albo złożenia go w siedzibie firmy. Ponadto może nie wywiązywać się z obowiązku zwrotu konsumentom całej wpłaconej kwoty w terminie 14 dni od odstąpienia od umowy. Natomiast FG Energy wskazuje, że konsument „wraz z rozpoczęciem montażu utraci przysługujące mu prawo do odstąpienia od umowy”. Wyjątek ten dotyczy jednak tylko sytuacji gdy przedmiotem świadczenia są rzeczy, które po dostarczeniu zostają nierozłącznie połączone z innymi. Zdaniem Prezesa UOKiK elementy instalacji fotowoltaicznej nie są nierozerwalnie połączone ze sobą nawzajem ani z podłożem, na którym są zamontowane.
        • Wątpliwości wokół „darmowego” audytu. Obie spółki kusiły w internecie „bezpłatnym” audytem. Tymczasem z zapisów w umowach wynika, że w przypadku odstąpienia od nich przedsiębiorcy kazali płacić za tę usługę. W KPE koszt audytu wynosił 1200 zł, a w FG Energy tzw. I etap prac, którego częścią jest audyt, kosztował 2700 zł.
        • Brak ważnych informacji. KPE nie przekazuje konsumentom na piśmie informacji o procedurze rozpatrywania reklamacji z tytułu rękojmi i informuje ich jedynie o gwarancji, która może być mniej korzystna. Także w oświadczeniu gwarancyjnym brak jest stwierdzenia, że gwarancja nie wyłącza uprawnień wynikających z przepisów o rękojmi, co jest sprzeczne z art. 5771 par. 2 kodeksu cywilnego. Klienci KPE nie dostają też jasnej informacji o terminie wywiązania się przedsiębiorcy z umowy.
        • Nieuprawnione powoływanie się na instytucje rządowe. Jak wynika ze skryptów dla przedstawicieli handlowych, FG Energy powołuje się w rozmowach z klientami na współpracę z Ministerstwem Klimatu i Środowiska, choć – jak wynika z dotychczasowych ustaleń UOKiK – taka współpraca nie ma miejsca.

     

    Po złożonych skargach Prezes Urzędu prowadzi ponadto postępowania wyjaśniające wobec następujących firm z branży fotowoltaicznej:

    • 3S Group OZE
    • Centrum Energii Odnawialnej INTI
    • Edison Energia
    • Energa Obrót
    • Euro CallCenter
    • Modern Energy Pro
    • PGEOZE PV
    • Sunday Polska
    • Woltanic
    • Woltex Development

    Zdaniem urzędników UOKiK ich oferty, praktyki i wzorce umów mogą naruszać zbiorowe interesy konsumentów lub wskazywać na stosowanie klauzul niedozwolonych.

    W przypadku firmy Euro CallCenter zajmującej się telemarketingiem w zakresie fotowoltaiki Prezes UOKiK zawiadomił Prokuraturę i Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych o tym, że może dochodzić do niedopuszczalnego przetwarzania danych osobowych konsumentów.

    Jak informuje Urząd, zakończone zostało postępowanie wyjaśniające wobec spółki Columbus Energy z Krakowa. Spółka została oczyszczona z zarzutów utrudniania odstąpienie od umowy zawieranej w domach klientów. „W toku prowadzonego postępowania spółka współpracowała z Prezesem UOKiK celem usunięcia nieprawidłowości i negatywnych skutków swoich działań. W wyniku tego zmodyfikowała wzorzec umowy, rezygnując z pobierania kwestionowanych opłat. W ramach przysporzenia konsumenckiego nastąpił także zwrot opłat pobranych od konsumentów, którzy w przeszłości odstąpili od umowy.”

     

    #OZE #fotowoltaika #UOKiK

    Źródło: UOKiK

    Foto: Wikipedia Autorstwa Adrian Grycuk – Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl

     

    Kategorie
    OZE

    Pilotażowy program przekwalifikowania górników na potrzeby branży OZE

     

    Sprawy, o które obecnie toczy się spór dotyczą takich zagadnień jak termin ostatecznego zamknięcia kopalń, możliwość udzielenia przez Rząd pomocy publicznej dla sektora węglowego i słownictwa, jak ostatni spór, czy dotacje pójdą „dla produkcji kopalń”, czy na dopłaty „do redukcji zdolności produkcyjnych kopalń”. Nie samej idei dekarbonizacji gospodarki. To zostało przesądzone.

    Głównym problemem,  który podlega najtrudniejszym negocjacjom rządu ze związkami zawodowymi zawodów górniczych, jest kwestia zatrudnienia pracowników całej branży.

     

    Naprzeciw tym wyzwaniom pracowniczym wychodzi wspólna inicjatywa Spółki Restrukturyzacji Kopalń, szwedzkiej firmy OX2 AB oraz polskiego lidera szkoleń w branży energetyki wiatrowej Windhunter Academy, które wspólnie zrealizują program szkoleń dla odchodzących z branży pracowników sektora górniczego na potrzeby energetyki wiatrowej. List intencyjny w tej sprawie podpisany został 21 marca.

    Ten pionierski program ma charakter pilotażowy i w pierwszej edycji weźmie w niej udział 16 górników, którzy zostaną kompleksowo przeszkoleni w zakresie montażu, instalacji, obsługi i serwisu turbin wiatrowych. Program zostanie zrealizowany w centrum szkoleniowym w Koszalinie i obejmować będzie również prace na wysokościach, bezpieczeństwo przeciwpożarowe, pracę na morzu

     

    Jak już wspomnieliśmy – szkoleń dokonają dwie firmy:

    • OX2 – szwedzki deweloper OZE ze Sztokholmu. Firma oferuje projektowanie, budowę i sprzedaż morskich oraz lądowych farm wiatrowych i fotowoltaicznych. Aktywna również w obszarze takich technologii jak wodór i magazynowanie energii. Prowadzi działalność w Szwecji, Polsce, Norwegii, Finlandii, Rumuni, Francji, Hiszpanii, na Litwie oraz we Włoszech.
    • Windhunter Academy – jeden z czołowych ośrodków szkoleniowych branży energetyki wiatrowej. Firma rodzinna ze 100% polskim kapitałem, siedziba mieści się w Koszalinie, jednakże działalność szkoleniowa spółki obejmuje całą Europę (jeden z największych ośrodków szkoleniowych znajduje się w Bernau pod Berlinem) oraz Afrykę (z centrum w Kapsztadzie).

    Co warte jest podkreślenia – to właśnie te firmy sfinansują szkolenie!

     

    Po ukończeniu kursów, górnicy będą mogli podjąć zatrudnienie na całym świecie. Jak podkreśla Karolina Jastrzębska, Dyrektor Zarządzająca Windhunter Academy:

    Kurs odpowiada międzynarodowym standardom, a górnicy otrzymają międzynarodowe uprawnienia certyfikowane przez jednostkę Global Wind Organisation. Oprócz części stricte technicznej przewidziany jest kurs języka angielskiego w stopniu podstawowym lub specjalistycznym oraz spotkania z ekspertami – doświadczonymi technikami turbin wiatrowych”.

    Dodajmy, że program szkoleniowy zgodny jest również ze standardami Urzędu Dozoru Technicznego oraz Stowarzyszenia Elektryków Polskich, zaś certyfikaty kwalifikacji zawodowych uzyskane przez absolwentów kursu będą uprawniały ich do pracy zarówno w elektrowniach wiatrowych na lądzie (onshore), jak i w powstającym właśnie w Polsce projektach energetyki wiatrowej na morzu (offshore).

     

    Liczymy, że szkolenia, które odbędą się w maju i czerwcu bieżącego roku, będą tylko pierwszym krokiem przekwalifikowania polskich górników. Nasza redakcja z uwagą będzie śledzić całe przedsięwzięcie i informować Państwa o postępach i, miejmy nadzieję, kolejnych edycjach.

     

     

    #OZE #dekarbonizacja #energetyka_wiatrowa

    Źródło: OX2

    Foto: Pixabay

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Czym jest usługa „Prąd jak Powietrze” firmy Columbus?

     

    Przypomnijmy – według obowiązującego do 31 marca 2022 r. systemu bilansowania rocznego (tzw. opustów), prosument może odebrać z sieci cześć energii – przy instalacjach do 10 kW 80% wprowadzonej ilości energii, zaś w instalacjach 10-50 kW – 70%. Prosument nie płaci przy tym opłaty dystrybucyjnej i nie płaci za energię odbieraną z sieci. Te zasady będą obowiązywać przez 15 lat dla tych prosumentów, którzy już są podłączeni do sieci i którzy zdążą z instalacją do 31 marca 2022 roku.

    Nowy system rozliczeń, będzie wprowadzany etapami – 1 kwietnia 2022 roku, 1 lipca 2022 roku i 1 lipca 2024 r.:

    • w okresie 1.04.2022 – 30.06.2022 nowi prosumenci będą rozliczani na dotychczasowych zasadach
    • prosumenci, którzy włączą się do sieci od 1.04.2022 przejdą na rozliczanie „net-billing”. Energia, którą wprowadzą do sieci od 30.06.2022, ale jej nie wykorzystają, zasili ich „depozyt prosumencki”. Do dnia 1.07.2024 r. cena energii wprowadzona do sieci będzie wyznaczana jako cena rynkowa miesięczna.
    • Po 1.07.2024 roku cena energii będzie wyznaczana dla poszczególnych okresów rozliczeniowych. Wartość energii będzie rozliczana na podstawie rynkowych notowań energii elektrycznej na rynku.

    W lutym bieżącego roku dodano poprawkę do Ustawy, zgodnie z którą prosument energii odnawialnej, który do 31 marca podpisze z samorządem realizującym projekt parasolowy dofinansowanym z Regionalnego Programu Operacyjnego umowę na zakup, montaż  lub dofinansowanie mikroinstalacji OZE oraz do 31 grudnia 2023 r. złoży prawidłowy wniosek o przyłączenie instalacji, będzie miała prawo do rozliczania się na dotychczasowych zasadach (w systemie opustowym).

     

    Prąd jak Powietrze 2.0

    Zdaniem ekspertów, wprowadzenie nowych rozwiązań może powodować zmniejszenie zainteresowania osób prywatnych instalacją systemów fotowoltaicznych, między innymi z powodu wydłużenia się okresu zwrotu inwestycji o kilka lat. Przez to inwestycja staje się finansowo nieopłacalna dla przeciętnego prosumenta.

    Firma Columbus postanowiła wyjść naprzeciw swoim klientom zaniepokojonym możliwością utraty dotychczasowych uprawnień wynikających z systemu opustów. Stąd też proponuje program „Prąd jak Powietrze 2.0”.

    Program działa od 1 marca bieżącego roku. Klienci indywidualni, którzy zawrą z firmą Columbus umowę na montaż instalacji fotowoltaicznej będą rozliczani na zasadzie bilansowanie energii 1:1, czyli będzie działał jak dotychczasowy system opustów.

    Nadwyżki z instalacji prosumenta trafią do sieci, jej wielkość zostanie przez urządzenia Columbusa zliczona. Nadwyżkę będzie można odebrać w 100% , gdy instalacja przestanie produkować prąd. Nie wykorzystana energia z nadwyżki kumuluje się na koncie (depozycie)  klienta Columbusa, skąd można ją odebrać w dowolnym momencie (obowiązywania umowy). Koszty dystrybucyjne pokrywane są przez firmę Columbus.

     

    Nasz portal z zainteresowaniem wita tę inicjatywę. Jednocześnie będziemy na bieżąco informować o nowych, podobnego typu ofertach.

     

    #OZE #Fotowoltaika

    Źródło: własne/Columbus

    Foto: Pixabay

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Wyścig o sprawność modułów fotowoltaicznych – 21,3%, 23,2%, 23,84%!!

     

    Megasol – 23,2%

    Szwajcarska firma Megasol poinformowała, iż zwiększyła sprawność konwersji energii w produkowanych przez siebie modułach fotowoltaicznych z 22,1% do 23,2% . Dokonano tego dzięki opracowanej nowej technologii styku tylnego o nazwie komercyjnej „RearCom”. Pozwala ona zmniejszyć odstęp między ogniwami, co eliminuje zacienianie się ogniw, jak również dzięki zastosowaniu szyn zbiorczych wysokiej przewodności, co zmniejsza straty omowych.
    Wg producenta, w trakcie badań inżynierowie firmy przyjrzeli się jeszcze raz typowym elementom produkowanych modułów i na każdym elemencie starali się uzyskać dodatkowe zyski w sprawności konwersji energii.

    Dzięki uzyskanej wydajności, moduły o oznaczeniu M500-HC-144-b RC GG U30b są obecnie numerem jeden jeśli chodzi o konwersję wśród dostępnych na rynku modułów.

    Wymiary modułu to 2063 x 1046 x 30 mm, waga to 26,5 kg, moc 144-ogniwowego modułu wynosi 500 W.

     

     

    Fraunhofer ISE – 23,84%

    Ogniw opracowanych przez niemiecką firmę Fraunhofer ISE nie ma jeszcze na rynku więc, nie stanowią na razie konkurencji dla wyżej opisanego produktu szwajcarskiej firmy Megasol. Ale bez wątpienia może się to wkrótce zmienić.
    W tym wypadku inżynierowie od lat opracowują metodę zmniejszania w dwufazowych ogniwach typu TOPCon typu n ilości stosowanego w ogniwach jednego z jego głównych składników – srebra. Celem jest oczywiście zmniejszenie kosztów produkcji ogniw i modułów fotowoltaicznych.

    W tym przypadku inżynierowie przyjrzeli się dokładnie stykom, zazwyczaj w 100% srebrnych, i po szeregu badań i prób zmienili je na złożone ze stopu srebra, miedzi i niklu. W tak uzyskanych stykach srebro stanowi zaledwie 10%. Okazało się, że zmniejszając tak radykalnie wielkość głównego składnika styków, nie tylko nie utracono wydajności, ale ta wydajność zwiększyła.
    Na razie nie ma informacji, czy firma planuje już wypuszczać nowe ogniwa na rynek, czy też prace nad zmniejszaniem wielkości zużytego srebra będą trwały nadal.

     

     

    Instytutu Badań nad Energią Słoneczną oraz Helmholtz-Zentrum Berlin für Materialien und Energie – 21,3%

    W tym przypadku mamy do czynienia na razie tylko z eksperymentem naukowym dwóch niemieckich instytutów, dodatkowo zajmujących się inną technologią niż wyżej opisanych.

    Z ich publikacji wynika, iż naukowcom udało się zbudować tandemowe ogniwa perowskitowo-PERC/POLO o sprawności konwersji 21,3%. Jednakże naukowcy zakładają, że będzie można osiągnąć sprawność nawet 29,5% sprawności dostosowując odpowiednio grubości pasma wzbronionego i perowskitu.
    Eksperymentalne ogniwo pracujące w sprawności 21,3% opracowane zostało na bazie nieznacznie zmodyfikowanego typowego wafla M2 Czochralskiego.

     

     

    #OZE #Fotowoltaika #Innowacje

    Źródło: Megasol/ Fraunhofer ISE/IBES-HZBME

    Foto: Pixabay

     

    Kategorie
    OZE

    Sławomir Mazurek nowym Zastępcą Prezesa NFOŚiGW. Czyżby to pierwszy krok do objęcia przez niego stanowiska Prezesa?

     

    Sławomir Mazurek objął stanowisko w Zarządzie NFOŚiGW nie etat jednym z dotychczasowych Zastępców, a na kolejne takie stanowisko.

    Przypomnijmy, po dymisji prof. Macieja Chorowskiego w dniu 25 lutego 2022 roku Zarząd złożony był z trzech Zastępców – Dominika Bąka i Artura Michalskiego oraz Pawła Mirowskiego, któremu powierzono pełnienie obowiązków Prezesa.

    Od dnia dzisiejszego Zarząd składa się z czterech Zastępców. Wg informacji naszych źródeł z NFOŚiGW, jest to sytuacja przejściowa. Wkrótce ma dość do zmian w Zarządzie.

    Sławomir Mazurek dostał od Minister Klimatu i Środowiska p. Anny Moskwa czas na przyjrzenie się pracy dotychczasowego kierownictwa Funduszu i dostosowania jego składu go „pod siebie”.

     

    Kim jest, jak mówią, przyszły Prezes Funduszu?

    Sławomir Mazurek to wieloletni urzędnik państwowy związany z obszarem ochrony środowiska już od czasów okresu studiów – jest między innymi absolwentem podyplomowego studium Oceny i Wyceny Zasobów Przyrodniczych w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.

    Swoją urzędniczą karierę rozpoczął co prawda w 2001 roku Ministerstwie Kultury i Gospodarki Cieplnej, ale już w 2006 r. był rzecznikiem Ministra Środowiska. Jak czytamy w jego biografii:

    „Należał do polskiej delegacji na szczyt klimatyczny w Nairobi oraz Sesję Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych w 2007. Później odpowiadał za promocję funduszy unijnych w Krajowym Zarządzie Gospodarki Wodnej i przewodniczył radzie nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Olsztynie.”

    W 2015 roku powołany na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska, którym pozostał również po zmianach tego resortu na Ministerstwo Klimatu. Z resortu odszedł   w styczniu 2020 roku. Od maja tegoż roku – dyrektor pionu w Banku Ochrony Środowiska.

     

     

     

    #OZE

    Źródło: NFOŚiGW

    Foto: Ministerstwo Klimatu i Środowiska

     

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Minister Anna Moskwa: program „Mój Prąd 4.0” już w kwietniu!

     

    Minister podkreśliła, że obecnie trwają już ostatnie prace nad dokumentacją regulującą program dofinasnowania instalacji fotowoltaiki.

    Program będzie zawierał analogiczne, ale nie takie same, rozwiązania jak w poprzednich trzech edycjach dotyczące finansowania zakupu i montażu instalacji fotowoltaicznych przez gospodarstwa domowe.

    Dodatkowo wprowadzone będą premiowane elementy:

    • magazynowanie i autokonsumpcja energii elektrycznej przez prosumenta wytworzonej energii elektrycznej (punkty ładowania – ładowarki do samochodów elektrycznych, magazyny energii elektrycznej, magazyny ciepła i chłodu itd.)
    • inteligentne automatyczne systemy zarządzania pozyskiwaną energią

    Tym samym Minister potwierdziła wszystkie wcześniejsze doniesienia z resortu o utrzymaniu zaplanowanego tempa wsparcia dla rozwoju odnawialnych źródeł energii (pisaliśmy o tym kilkakrotnie, między innymi w październiku 2021 r. w artykule Miliard złotych na program „Mój Prąd” w 2022 roku!

     

    Program nie będzie identyczny ze swoimi poprzednikami

    UWAGA! Warto podkreślić, że nie jest prawdą, co można przeczytać na części portali zajmujących się tematyką OZE, że warunki udzielania dofinansowania będą identyczne do tych z programu „Mój Prąd 3.0”.

    Wg konsultowanych przez nas ekspertów, w związku z dwiema nowelizacjami Ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii, z grudnia 2021 i ze stycznia 2022, jak również nowelizacji Prawa Energetycznego, zmieniło się szereg istotnych warunków, na podstawie których opracowano i realizowano programy „Mój Prąd” poprzednich trzech edycji.

    Stąd opieranie się w opracowaniu planów biznesowych na przykład na programie  „Mój Prąd 3.0.” należy czynić naszym zdaniem z dużą ostrożnością.

     

     

    #OZE #fotowoltaika #Mój_Prąd

    Źródło: wywiad A. Moskwa dla TVP Info

    Foto: gov.pl

    Kategorie
    Czyste Powietrze

    Co z Uchwałą Antysmogową w Warszawie?

     

    Przypomnijmy dotychczasową chronologię wydarzeń:

    • luty 2020 – Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiada inicjatywę mającą na celu jak najszybsze wprowadzenie zakazu spalania węgla w Warszawie
    • organizacje pozarządowe oraz aktywiści rozpoczęli akcję zbierania podpisów pod petycją – bardzo szybko uzyskano wymagane 10 tysięcy
    • luty 2022 – Prezydent Rafał Trzaskowski przekazał do urzędu Marszałka Województwa Mazowieckiego Adama Struzika projekt o wdrożenie od IV kwartału 2023 roku zakazu stosowania węgla w indywidualnych źródłach ogrzewania (poparty wcześniej przez Komisję Ochrony Środowiska Rady Miasta Warszawa)

     

    Projekt „Uchwały Antysmogowej” jest bardzo prosty i zawiera tylko 3 artykuły:

    • określenie dat wejścia zakazu stosowania w instalacjach grzewczych węgla kamiennego oraz paliw stałych produkowanych z wykorzystaniem tego węgla – 1 października 2023 w granicach administracyjnych m.st. Warszawy oraz 1 stycznia 2028 w granicach administracyjnych gmin wchodzących w skład tzw. „obwarzanka Warszawy” – powiatów: grodziskiego, legionowskiego, mińskiego, nowodworskiego, piaseczyńskiego, pruszkowskiego, otwockiego, warszawskiego zachodniego oraz wołomińskiego
    • określenie w jakich instalacjach pod względem budowalnym ma być to zrealizowane
    • określenie wejścia w życia Uchwały

     

    Czyste powietrze to nie jedyna korzyść z realizacji Uchwały Antysmogowej

    Polski Alarm Smogowy podkreśla, że głównym celem wprowadzenia tych przepisów jest osiągnie jak najszybciej stanu czystego powietrza w Warszawie i okolicznych miejscowościach.

    Nieoczekiwanie doszedł do tego element czysto polityczny – Rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego Piotr Sergiej zauważa, iż duża część ze stosowanego w Warszawie węgla pochodzi z rosyjskich kopalni.

    Tym samym, przyjęcie uchwały spowoduje w efekcie zmniejszenie się Polski i Stolicy z uzależnienia od korzystania z węgla z Rosji. „Natomiast według zapowiedzi rządu gaz do ogrzewania domów już tej zimy dostarczany będzie do Polski rurociągiem Baltic Pipe z Norwegii i okrętami z gazem skroplonym, a wygasający jesienią kontrakt z Federacją Rosyjską nie zostanie odnowiony” – podkreśla się w informacji prasowej Polskiego Alarmu Smogowego.

    Kolejnym argumentem jest wzrost cen paliw.Według badań zleconych przez PAS w styczniu 2022 wzrost cen węgla wyniósł 60% (rok do roku, średnia cena 1407 zł). Obecnie na Mazowszu węgiel jest jeszcze droższy. Na składach w Warszawie ceny dochodzą do 2200 zł, a w Ostrołęce cena waha się pomiędzy 1950 a 2200 zł. Sprzedawcy spodziewają się dalszego wzrostu cen. Rezygnacja ze spalania węglem ma zatem sens nie tylko ze względu na ochronę powietrza, ale także ze względów ekonomicznych. Korzystanie z tego paliwa już teraz jest nieopłacalne” – podkreśla Piotr Siergiej

    Nasza redakcja będzie z uwaga obserwowała rozwój wydarzeń w tej kwestii i będziemy na bieżąco Państwa informowali!

     

     

    #OZE #Czyste_Powietrze

    Źródło: Polski Alarm Smogowy

    Foto: Wikipedia (Autorstwa Adrian Grycuk – Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl)

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Sytuacja na światowych rynkach polikrzemu w 2021 r. Prognozy na 2022 rok

     

    Jedno jest pewne – ceny polikrzemu, jednego z głównych składników do produkcji paneli fotowoltaicznych, w 2021 roku utrzymywały stały stabilny wzrost (oprócz bardzo niewielkich wahań spadkowych w sierpniu i jeszcze mniejszego w listopadzie). Na zakończenie roku ceny wahały się na różnych rynkach i umowach, w granicy 28-33 USD/kg. Biorąc pod uwagę, iż ceny w grudniu 2020 roku zatrzymały się na około 7 USD/kg, stanowi to prawie 4-krotny wzrost!

    Co ciekawe, wzrost cen polikrzemu związany jest ze zmniejszaniem się zakupów tego towaru przez firmy fotowoltaiczne. Np. w 2021 roku cała branża fotowoltaiczna Chin zaimportowała tylko 106 tysięcy ton tego towaru, przy zamówieniach w roku 2020 w wielkości 138 tysięcy ton. Jest to o 23,1% mniej.

    Tak małe zamówienia nastąpiły dodatkowo informacjami o malejącym zainteresowaniem tą produkcją. Na przykład chińska Daqo ogłosiła w swoim raporcie o dosyć gwałtownym spadku sprzedaży – w czwartym kwartale 2021 roku wyprodukował 23,6 tysięcy tona, ale sprzedać udało się koncernowi tylko około 11,6 tysięcy ton (w III kwartale sprzedaż wyniosła około 21,2 ton, czyli spadek sprzedaży prawie o połowę). Jakby nie było tych kłopotów, to okazuje się, że wg Daqo podwoiły się koszty produkcji rekordowych 14,11 USD/kg.

     

    Jakie są przyczyny takich wahań cenowych i rozchwiania rynku?

    Zdaniem analityków giełdowych oraz samych firm, co najmniej kilka, ale do głównych można zaliczyć:

    • bardzo niska cena polikrzemu w latach 2019-2020
    • zmniejszenie zdolności produkcyjnych firm przede wszystkim spoza Chin z uwagi na utrudnienia w łańcuchach dostaw w latach 2019-2020
    • wzrost cen energii elektrycznej, a tym samym oprócz wzrostu ceny polikrzemu często zmniejszenie się rentowności przedsiębiorstw
    • wycofywanie się z produkcji polikrzemu i jego eksploatacji w latach 2019-2021 w USA (Rec Silicon), Norwegii (Elkem), Korei Południowe (OCI).

     

    W firmach poza Chinami produkcja spadła w latach o 47%, co spowodowało często panikę inwestorów, ucieczkę kapitału z tych firm. Efekt „kuli śnieżnej”.

    Wg analityków, na naszych oczach dochodzi do zmiany geograficznej liderów producentów polikrzemu. O ile wcześniej były to firmy z Korei Południowej, USA, Norwegii (tu jeszcze wymieńmy zamkniętą Hanwha), to w 2022 roku liderem będą Niemcy oraz Malezja.

    Niestety, zdaniem analityków ceny 2022 polikrzemu będą miały podobną dynamikę wzrostowa co w roku ubiegłym, a przypomnijmy, że w ciągu całego 2021 roku ceny wzrosły aż 4 krotnie!

    Eksperci pocieszają, że tanieć zacznie już w I kwartale 2023 roku.

     

     

    #OZE #fotowoltaika

    Źródło: media chińskie

    Foto: Pixabay

    Kategorie
    OZE

    Odnawialne źródła energii zaczynają się dusić. Potencjał dla połączenia dużych sieci kurczy się

     

    Tauron przekazał, że duża część mocy przyłączeniowych jest blokowana przez wnioski, które nie są realizowane, albo są realizowane tylko częściowo. Tutaj grupa proponuje zaostrzenie zasad, które określałyby wymogi realizacji działań w konkretnym terminie wobec podmiotów mających przyłączenia OZE.

    Grupa wylicza, że w 2021 roku przyłączyła do sieci 127 tys. mikroinstalacji odnawialnych źródeł energii, których łączna moc wynosi nieco ponad 955 megawatów. W zeszłym roku Tauron przyłączył 89 OZE nie będących mikroinstalacjami. Ich łączna moc wyniosła 124 MW. Tę kategorię zdominowały farmy fotowoltaiczne, które stanowią 79 przyłączonych instalacji o mocy ponad 66 MW.

    Wpływa do nas ogromna liczba wniosków dotycząca przyłączenia dużych instalacji OZE. W 2021 r. wydaliśmy ponad 700 warunków przyłączenia na łączną moc ok. 2200 MW. Zawartych zostało w ciągu minionego roku ok. 370 umów o przyłączenie z takimi podmiotami – powiedział, cytowany w komunikacie, prezes spółki Tauron Dystrybucja Robert Zasina.

    Jednocześnie zaznaczył, że „potencjał sieci w zakresie przyłączania źródeł do sieci dystrybucyjnej kurczy się”. Dodał, że są miejsca, gdzie sieć nie jest w stanie przyjąć kolejnych źródeł, a z takimi problemami zmagają się wszyscy Operatorzy Sieci Dystrybucyjnych w Polsce.

     

    Rozwiązaniem wprowadzenie obostrzeń?

    Jak podkreśla Tauron, firmy dystrybucyjne nie są w stanie szybko przebudować sieci, tak żeby dostosować je do potrzeb wszystkich wnioskujących. Poza tym źródła OZE planowane są często w miejscach, gdzie sieć nie jest odpowiednio rozwinięta. W takich przypadkach zdarzają się odmowy przyłączenia do sieci.

    Jednym ze skutecznych rozwiązań mogłoby być wprowadzenie obostrzeń, które jednoznacznie zdyscyplinowałyby podmioty uzyskujące warunki przyłączenia źródeł OZE o dużych mocach do zrealizowania zaplanowanych działań w określonym terminie – zasugerował prezes Tauronu Dystrybucji.

    Tauron zapewnił, że „rozwija i integruje systemy sterowania i nadzoru nad pracą sieci, systemy umożliwiające automatyczną lokalizację miejsca zwarcia (uszkodzenia) i wprowadza zmiany konfiguracji sieci oraz zarządzania jej pracą”. Inwestycje w tym zakresie są realizowane na bieżąco pod względem inwestycji i modernizacji. Ich efektem jest poprawa możliwości sieci elektroenergetycznej, co ma w praktyce „pozwalać na sprawne i szybkie przyłączanie do sieci kolejnych dziesiątek tysięcy mikroinstalacji”.

     

    #sieć_elektroenergetyczna #tauron #mikroinstalacje #oze #duże_sieci_oze #dostępność _sieci

    Źródła: Tauron, PAP

    Fot.: Pixabay.com

    Kategorie
    Fotowoltaika

    USA: 5 milionów gospodarstw fotowoltaicznych do 2025 roku!? Przykłady wsparcia fotowoltaiki ze strony państwa

     

    Naprzeciw tym wyzwaniom wychodzi Narodowe Spółdzielcze Partnerstwo Solarne (National Community Solar Partnership), wspierane i moderowane przez resort regulujący w Stanach Zjednoczonych efektywnością energetyczną i energią odnawialną – Departament Energetyki USA.

    Organizacja oraz Ministerstwo postawiły sobie ambitny cel, aby do roku 2025 pod względem cenowym panele były dostępne dla wszystkich gospodarstw domowych w kraju, zwłaszcza z obszarów zaniedbanych. W wymiarze praktycznym partnerstwo oraz Departament mają doprowadzić do powstania dachowych systemów fotowoltaicznych w ponad 5 milionach gospodarstw domowych.

     

     

    Czym jest partnerstwo

    Partnerstwo jest koalicją lokalnych organizacji i aktywistów, którzy mają obecnie w swoim statucie 3 cele:

    • Upewnienie się, że energia słoneczna może być i jest dostępna dla każdego gospodarstwa domowego w USA
    • Poprawić dostęp i udział w lokalnych organizacjach Partnerstwa dla każdego gospodarstwa domowego
    • Umożliwienie społecznościom lokalnym uzyskiwanie energii oraz innych dodatkowych korzyści ze społecznościowych instalacji słonecznych

    W sensie praktycznym Narodowe Spółdzielcze Partnerstwo Solarne proponuje różnym podmiotom informacje i narzędzia niezbędne dla zrealizowania społecznych projektów fotowoltaicznych. W ich ramach NSPS oferuje:

    • Pełny i darmowy dostęp do infrastruktury sieciowej NSP, jej platform społecznościowych, doradztwa on-line oraz osobistego, udziału w seminariach oraz pełnego wsparcia ze strony NSPS w kontaktach urzędowych z prawnikami Departamentu Energii USA
    • Pełna pomoc technologiczna ze strony techników i ekspertów Departamentu oraz jego laboratoriów i oddziałów stanowych, jak również ekspertów niezależnych w sytuacjach szczególnych występujących z uwagi na terytoriach specyficznych, dotychczas nie stosowanych metodach itd.
    • Stworzenie grup partnerów tworzonych dla rozwiązywania barier w adopcji energii słonecznej, w tym również idących w kierunku niwelowania różnic w dostępnie do źródeł

     

    Finansowanie

    USA są państwem złożonym z 50 stanów i 1 Dystryktu Kolumbii. Z uwagi na różny historycznie rozwój tych stanów oraz istnienia takich instrumentów stanowienia prawa jak „prawo precedensu”, istnieją różne uregulowania w różnych stanach (ba! różne w hrabstwach leżących w tym samym stanie) dotyczące m.in. finansowania, zakupu ziemi, realizacji inwestycji.

    Stąd jednym z celów Departamentu Energetyki będzie uruchomienie Credit Ready Solar Initiative, którego celem będzie ujednolicenie w całych Stanach Zjednoczonych przepisów dotyczących procesu ubiegania się o finansowania oraz samego finansowania projektów fotowoltaicznych. Należy również przeanalizować procesy wspierania ze środków Federalnych kredytów oraz dotacji dla małych i średnich przedsiębiorstw.

    Departament planuje przeanalizować również obecne programy finansowania programów fotowoltaicznych gospodarstw domowych o niskich dochodach – pamiętajmy, że w USA aż 2/3 wszystkich gospodarstw domowych to takie, gdzie roczny dochód jest mniejszy niż 100 tysięcy dolarów. Najczęściej te rodziny nie posiadają zdolności kredytowych i budowa paneli fotowoltaicznych to jeden z ostatnich priorytetów tych rodzin.

    Departament już wydzielił pierwszy 1 milion dolarów, w niedługim czasie zaproponowane będą kolejne zmiany  w budżecie Departamentu Energetyki USA.

     

    Przypomnijmy, że celem tej Administracji USA jest doprowadzenie do 100% produkowanej czystej energii w USA do roku 2035!

     

     

    #OZE #fotowoltaika

    Źródło: NCSP/Energy.gov

    Foto: Pixabay

    Kategorie
    Elektromobilność

    Plan Zrównoważonej Mobilności Miejskiej – średnie miasta mogą starać się o dofinansowanie

    Ile wyniesie dofinansowanie?

    Plan Zrównoważonej Mobilności Miejskiej (SUMP) dla średnich miast i obszarów funkcjonalnych dzięki wsparciu będzie mógł być dofinansowany na poziomie 85 proc. kosztów kwalifikowanych. Budżet programu wynosi 8 mln złotych.

    Plan zrównoważonej mobilności – jak podkreśla resort – jest kluczem do poprawy jakości przestrzeni miejskiej, ale też odgrywa dużą rolę w zmniejszaniu zanieczyszczeń powietrza i pozwala zmniejszyć zatłoczenie na drogach.

    „Warto też pamiętać o współpracy z sąsiednimi gminami i miastami, by podjęte działania były bardziej skuteczne i miały większy zasięg” – czytamy w komunikacie.

     

    Gdzie szukać informacji?

    Na przebiegiem konkursu czuwa Centrum Unijnych Projektów Transportowych, to na jego stronie można znaleźć wszelkie informacje m.in. listę wnioskodawców, którzy mogą starać się o wsparcie SUMP. Do pobrania są też wzory dokumentów, kryteria oceny projektów czy zasady prowadzenia oceny.

    „Równolegle prowadzony jest nabór pozakonkursowy dla drugiej grupy beneficjentów Programu Infrastruktura i Środowisko, tj. 13 ZIT wojewódzkich” – zwróciło uwagę MFiPR.

    Ministerstwo zapowiedziało, że dofinansowanie dla opracowania SUMP będzie kontynuowane ze środków unijnych do 2027 roku. „Nabory już uruchomione, jak i dopiero planowane, pozwolą na wsparcie miast zainteresowanych opracowaniem SUMP” – czytamy.

    #plan_zrównoważonej_mobilności_miejskiej #sump #dofinansowanie #konkurs

    Źródła: PAP, MFiPR

    Fot.: Pexels

    Kategorie
    OZE

    Ocena nowego projektu zmian Ustawy o odnawialnych źródłach energii

     

    Przypomnijmy, iż w niecałe pół roku, obecnie obowiązująca Ustawa nowelizowana była 4 krotnie. Może się to wydawać dużo, jednakże warto wziąć pod uwagę, że od czasu jej uchwalenia w 2015 roku, dokonano już łącznie 32 zmiany. A tylko w ostatnich trzech latach 21. Wg ocen prawników, można już mówić o tzw. „złej legislacji” i należałoby na nowo opracować całą ustawę, aby wyeliminować ewentualne i potencjalne błędy, które nie zostały jeszcze ustalone w praktyce z zastosowaniem interpretacji i wykładni prawniczej.

     

    Nową propozycję nowelizacji przeanalizowali eksperci Instytutu Energetyki Odnawialnej z Warszawy. Ich zdaniem, obecnie proponowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska projekt jest przygotowany w sumie starannie, kompleksowo i rzetelnie. Zawiera szerokie i merytoryczne uzasadnienie, poprawną Ocenę Skutków Regulacji i tzw. tabelę zgodności. Nowelizacja posiada przy tym szereg elementów, do których Instytut ma uwagi

    Eksperci zwracają uwagę, że cały materiał przygotowywany był w warunkach jeszcze sprzed rosyjskiej agresji na Ukrainę, nie uwzględnia więc szeregu czynników:

    jednakże z uwagi na szczególną okoliczność, jaką jest frontalna agresja Rosji na Ukrainę, odniesienie do propozycji przygotowanej przed wszczęciem przez Rosję wojny wymaga uwzględnienia sytuacji w jakiej obecnie znalazła się gospodarka, energetyka i OZE. Nie tylko w kontekście polityki klimatycznej (Fit for 55), ale też szeroko rozumianego bezpieczeństwa (w tym energetycznego) Polski i Europy, do czego odnosi się m.in. plan REPowerEU

     

    Zdaniem Instytutu Energii Odnawialnej, w związku z sytuacją polityczno-militarną za naszą wschodnią granicą, należałoby między innymi wzmocnić „mechanizmy rozbudowy aktywów OZE bezemisyjnych, opartych na nielimitowanym, rozproszonym dostępie do zasobów energii pierwotnej z wiatru i słońca, oraz mechanizmy wykorzystania tak pozyskanej energii nie tylko w sektorze elektroenergetycznym, ale także w ciepłownictwie i ogrzewnictwie, a docelowo także w transporcie, uodporniając polski system energetyczny na skutki szantażu paliwowego w wymiarze fizycznym i ekonomicznym”.

    Poza kwestiami wyżej wymienionymi, Instytut szczegółowo analizuje nowelizację pod względem prawnym, merytorycznym i formalnym. Wykazuje szereg niedociągnięć, ryzyk i niekonsekwencji, między innymi w zakresie braku właściwego wdrożenia definicji magazynu energii (niezgodnie z dyrektywą 2019/944). Pełna treść opinii Instytutu dostępna do pobrania w formacie PDF.

     

    Nasza redakcja wyraża nadzieję, że ten ważny głos polskiego środowiska eksperckiego związanego z odnawialnymi źródłami energii będzie z uwagą przyjęta przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska w trakcie prac legislacyjnych.

    Nasza redakcja będzie z uwagą przyglądać się niniejszemu procesowi.

     

    #OZE #fotowoltaika #magazyny_energii

    Źródło: na podstawie materiałów prasowych Instytutu Energetyki Odnawialnej

    Foto: Pixabay

     

    Kategorie
    Elektromobilność

    W co inwestować w najbliższe lata? Zdaniem amerykańskich ekspertów w akcje firm produkujących baterie i akumulatory!

     

    Wg amerykańskiej czołowej firmy analitycznej Wood Mackienzie, w najbliższych latach popyt na akumulatory do samochodów elektrycznych będzie zdecydowanie przeważał podaż. Rokiem przełomowym, od którego może następować wyhamowywać tendencja rosnąca i rynek będzie dążył do stabilizacji, może być nawet już rok 2023, ale pewniejszym jest 7 lat później – 2030.

    Gwałtowny wzrost zainteresowania akumulatorami będzie związane przede wszystkim z gwałtownie rosnącą popularnością samochodów elektrycznych. A to będzie związane z rosnącymi cenami konwencjonalnych surowców energetycznych.

     

    Tendencje te są zauważane już przez firmy samochodowe, które zaczynają gorączkowo inwestować w fabryki produkcji akumulatorów.

    Technologicznie rzecz biorąc, zdaniem Wood Mackenzie, najbliższe lata będą oparte na różnych wariantach akumulatorów litowo-żelazowo-fosforanowych, natomiast wraz ze wzrostem różnych nowych opracowań, po roku 2028 rynek zostanie opanowany przez warianty baterii opartych o takie pierwiastki jak nikiel, kobalt i mangan.

    Zdaniem analityków WM, jeśli dotychczasowe zapowiedzi firm-producentów akumulatorów co do pojazdów elektrycznych zostaną zrealizowane, to jest możliwość, że rok 2023 będzie pierwszym, od którego może się zacząć stabilizacyjny trend rynku. Wg ich analiz, następnie do roku 2030 zrealizowanych zostanie na całym świecie około 300 inwestycji w zakresie budowy nowych zakładów produkcji akumulatorów (o mocy ponad 5,5 TWh), co zrówna całkowicie podaż i popyt.

    Zdaniem analityków będą to firmy globalne, zaś miejsce lokalizacji fabryk będzie stopniowo przesuwać się w ciągu najbliższych 10 lat z Azji i Pacyfiku (obecnie ponad 90%) w stronę Europy, która zdobędzie co najmniej 20% światowego potencjału.

     

    Analitycy sugerują uważnie śledzić akcje firm „akumulatorowych”, gdyż wg jednego z analityków WM w ciągu najbliższych lat ich wzrost „może być porównywalny chyba tylko Bitcoinem”. Cytuję tę wypowiedź jednego z ekspertów WM tylko i wyłącznie informacyjnie. Bez wątpienia obserwacja tych firm jest zadaniem bardzo interesującym, natomiast inwestycje w akcje to własna decyzja każdego z naszych Czytelników.

     

     

    #OZE #Elektromobilność #baterie #akumulatory

    Źródło: Wood Mackienzie

    Foto: Pixabay

     

    Kategorie
    OZE

    Zmiany w KPO. Inne zasady przydzielania grantów na OZE

     

    Projekt dotyczy zmiany niektórych ustaw, które wspierają poprawę warunków mieszkaniowych. Zmiany odnoszą się głównie do zapisów wdrażających Krajowy Plan Odbudowy.

    „Doprecyzowano, że chodzi głównie o działania z KPO obejmujące wymianę źródeł ciepła i poprawę efektywności energetycznej w budynkach mieszkalnych wielorodzinnych (część grantowa) oraz inwestycje w budowę mieszkań przeznaczonych dla gospodarstw domowych o niskich i umiarkowanych dochodach, z uwzględnieniem efektywności energetycznej (część pożyczkowa)” – doprecyzowuje Polska Agencja Prasowa.

    Zmiany mają zajść w ustawie regulującej udzielanie wsparcia z Funduszu Dopłat i Funduszu Termomodernizacji i Remontów. Ideą zmian jest dostosowanie przepisów w taki sposób, żeby większe wsparcie finansowe było dedykowane na kompleksowe termomodernizacje.

    Kolejną zmianą mają być granty OZE, które będą dotyczyć zakupu i montażu odnawialnych źródeł energii. Taki zabieg ma służyć promocji OZE w sektorze mieszkaniowym. Padła też propozycja dofinansowań na poprawę efektywności energetycznej w mieszkaniach należących do gmin. Tutaj warunkiem jest jednak przyłączenie do scentralizowanego źródła ogrzewania, albo wymiana na źródła odnawialne lub niskoemisyjne.

    Wyższe dofinansowanie ze wsparciem Funduszu Dopłat

    Wyższe dopłaty realizowane przy wsparciu Funduszu Odbudowy skierowane mają być do osób zagrożonych ubóstwem energetycznym, zamieszkujące w mieszkaniach komunalnych. Warunkiem ma być przeprowadzenie remontu polegające na wymianie źródła ciepła na niskoemisyjne. Benefity przewidziane są też dla nowego budownictwa społecznego. Tutaj dofinansowanie miałoby porywać połowę kosztów zainstalowania w budynku OZE.

    „Projekt obejmuje też kwestię wysokości stawek czynszu w zasobach SIM/TBS. Wskazano, że stawki te, w zależności od rodzaju wsparcia, wynoszą 4 proc. albo 5 proc. wartości odtworzeniowej lokalu ustalanej na podstawie ogłaszanego przez wojewodę średniego kosztu odtworzenia metra kwadratowego właściwego dla lokalizacji inwestycji”- podaje PAP.

    KPO Polska. Projekt zmian odnośnie OZE

    Rada Ministrów zgodnie z planem ma przyjąć projekt opracowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii w II kw. br.

    Każdy kraj członkowski Unii Europejskiej zobligowany był do opracowania własnego Krajowego Planu Odbudowy. Jest to warunkiem otrzymania pieniędzy z Funduszu Odbudowy. Polski KPO cały czas nie został zaakceptowany przez KE.

    #kpo #polska #oze #dofinansowanie #źródło_ciepła

    Źródło: PAP

    Fot.: Wikipedia.commons

    Kategorie
    Czyste Powietrze

    Drony sprawdzają powietrze w Mysłowicach

     

    Od stycznia 2022 roku mieszkańcy Śląska nie mogą używać pieców na paliwa stałe, które mają 10 lat lub więcej, o czym stanowią zapisy śląskiej uchwały antysmogowej.

    Drony Polskiego Alarmu Smogowego pojawiły się nad kolejnym śląskim miastem. W lutym sprawdzały kominy w Mysłowicach, a miesiąc wcześniej m.in. w Rybniku.

     

    Drony nad Mysłowicami

    W patrolach uczestniczą zwykle dwa drony. Jeden namierza źródło dymu, a drugi jest latającym laboratorium, które analizuje próbki dymu. Jeżeli po takiej kontroli zachodzi podejrzenie spalania odpadów, do akcji wkraczają strażnicy miejscy. W tym przypadku – w Mysłowicach od razu kontrolowali palenisko, a jeśli używany był piec pozaklasowy, odraczali interwencję.

    Styczniowe kontrole w Rybniku zlecał samorząd, w przypadku kontroli w Mysłowicach realizowane były z programu Nasze Powietrze, którego realizatorem jest Krakowski Alarm Smogowy.

    Zgodnie z zapowiedziami drony miały pojawić się nad dzielnicami Morgi, Wesoła oraz Janów Miejski-Ćmok.

    Tych kopcących kominów w Mysłowicach jest coraz mniej. Zrobiliśmy taką akcję w ramach działań rady dzielnicy Janów Miejski-Ćmok: zinwentaryzowaliśmy źródła ciepła. Wyszło nam, że tylko jedna trzecia domów ogrzewana jest węglem. Gdyby to skalować na całe miasto, to z 8 tys. domów, węglem opalanych może być ok. 3 tys – mówił PAP jeszcze przed rozpoczęciem kontroli Jerzy Bryk z Mysłowickiego Alarmu Smogowego.

     

     

    Dopłaty do wymiany kopciuchów w Mysłowicach

    Na początku 2020 roku samorząd przeznaczył 3 mln zł na gminny program dopłat do wymiany kopciuchów. Dzięki temu wymieniono 900 przestarzałych pieców.

     

     

    Śląska uchwała antysmogowa

    Śląska uchwała antysmogowa zakłada, że do 31 grudnia 2021 roku miały zostać wymienione kotły węglowe, używane ponad 10 lat. Kolejnym krokiem jest wymiana do końca 2023 roku kotłów eksploatowanych 5-10 lat, do końca 2025 pieców używanych mniej niż 5 lat, a do końca 2027 roku pieców węglowych kl. 3. i 4.

     

    #drony #kontrola #czyste_powietrze #mysłowice #śląsk

    Źródła: PAP, TOP-OZE.pl

    Fot.: pxhere.com

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Jeden ze światowych liderów PV ogłasza rok 2022 trudnym dla fotowoltaiki

     

    Amerykański koncern First Solar nie zapowiedział rezygnacji z działalności w branży fotowoltaiki, ale wydał komunikat, w którym ostrzegł swoich akcjonariuszy, że rok 2022 dla branży fotowoltaicznej będzie bardzo trudny. W efekcie, akcje spółki na giełdzie nowojorskiej spadły w ciągu jednego dnia o 16,5%.

    Zdaniem analityków First Solar w 2022 roku należy się spodziewać dalszych opóźnień w dostawach elementów do paneli fotowoltaicznych, rosnących kosztów tych elementów oraz narastających problemów z technicznych, w tym zwłaszcza w zakresie niezawodności.

    Zdaniem firmy, w tym roku przychody firmy spadną do 2,4-2,6 miliarda dolarów (z 2,9 miliarda w roku 2021, gdy to nastąpił wzrost o ponad 7,3% wobec roku 2020), przy czym analitycy zakładają, że firma zwiększy dostawy paneli z 8,9 do 9,4 GW.

    Jeśli chodzi o opóźnienia w dostawach, to wg komunikatu, firma nadal oczekuje na dostawy za rok 2021 w wielkości 675 MW. Nie są znane terminy wywiązana się kontrahentów z umów. Koncern uspokajał przy tym akcjonariuszy oraz inwestorów, informując że na magazynach posiada jeszcze 1,2 GW modułów, tym samym nie ma zagrożenia dla realizowanych i zaplanowanych inwestycji.

    Koncern podkreśla, że opóźnienia w dostawach nie leżą po jego stronie – w dużej mierze związane to jest z odwołaniem w roku 2021 ponad 30% zaplanowanych rejsów z Azji, ale również zatory w portach Stanów Zjednoczonych. Dodać do tego należy opóźnienia w wysyłkach przez kontrahentów azjatyckich, które sięgały czasami kilkunastu tygodni, przy czym miesiąc opóźnienia było „normalną sytuacją”.

    Zdaniem analityków, w 2022 roku sytuacja nie zmieni się. Nadal należy liczyć się z dużymi opóźnieniami w dostawach i niestety, wzrostem kosztów paneli fotowoltaicznych i surowców i elementów do ich produkcji. Wzrastające na świecie zainteresowanie fotowoltaiką, powiększą problemy z realizacją kontraktów i inwestycji.

     

    #OZE #fotowoltaika

    Źródło: First Solar

    Foto: Pixabay

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Dlaczego Ukraina testuje w trakcie wojny duże parki fotowoltaiczne?

     

    Należy podkreślić, że plany Rosji legły w gruzach. Cywile popierają swoje siły zbrojne. Podobnie jest z ukraińskimi przedsiębiorstwami, które są bardzo aktywne w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa swoich pracowników, ale również, o ile mogą i jest to bezpieczne, nie zaprzestają działalności.

    Grupa DTEK to jeden z największych prywatnych inwestorów w branży energetycznej Ukrainy. Jest firmą wielobranżową w tej sferze – produkują energię elektryczną z różnych surowców, ale – co nas najbardziej interesuje – również z odnawialnych źródeł energii.

    Grupa DTEK zapowiedziała, że będzie produkowała energię elektryczną do tego momentu, do kiedy będzie to możliwe i bezpieczne. Ale jest jeszcze jeden ważny aspekt kontynuacji pracy przez firmę pracy elektrowni, w tym farm fotowoltaicznych.

    Otóż, w związku z wojennymi działaniami Rosji i jednoznaczną polityką Rządu Ukrainy o tym, iż planuje integrację europejską i euroatlantycką, przedsiębiorstwo energetyczne testowało prace systemów energetycznych należących do DTEK w całkowitej izolacji od systemów energetycznych Rosji i Białorusi.

    W tym celu, po uzyskaniu zgody ukraińskiego operatora Ukrenergo, włączone zostały trzy duże farmy fotowoltaiczne położone na południu Ukrainy, na terytoriach nie objętych rosyjską agresją. Firma DTEK uruchomiła farmy Trifonowskaja, Nikopolskaja i Pokrowskaja.

    Trzydniowe próby miały na celu oprócz ustalenia warunków pracy w warunkach izolacji, ale również były częścią projektu mającego na celu połączenia sieci ukraińskich z sieciami nadzorowanymi przez Unię Europejską,

    Test zakończyły się pozytywnymi efektami, co zostało potwierdzone przez DTEK i przesłane jako wnioski do Europejskiej Sieci Operatorów Systemów Przesyłowych Energii Elektrycznej. Po teście, farmy zostały ponownie wyłączone i zabezpieczone.

     

    #OZE #fotowoltaika

    Źródło: DTEC

    Foto: Wikipedia – Pальф Ролечек – собственная работа, GFDL 1.2,

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Innowacje: urządzenie do produkcji świeżej wody oparte na fotowoltaice

     

    W Polsce, z uwagi na warunki geograficzne i klimatyczne, większość energii naszych inżynierów ukierunkowanych jest na maksymalizację naświetlenia paneli fotowoltaicznych. ewentualnie zwiększenie ich sprawności. Jednak w innych państwach, które nie mają problemów ze słońcem, badania idą często w zaskakujących kierunkach.

    Jednym z takich badań są te prowadzone przez Uniwersytet Nauki i Technologii im. Króla Abdullaha w Arabii Saudyjskiej. Państwo to ma, jak wiadomo, dni słoneczne przez cały rok. Stąd nie mają problemu z pozyskiwaniem energii słonecznej. W tym państwie borykają się jednak z deficytem innego „żywiołu” – wody! Stąd też szereg badań mających na celu jej pozyskanie. W tym również z wykorzystaniem energii pochodzącej z paneli fotowoltaicznych.

    Wyprodukowane przez Uniwersytet Nauki i Technologii urządzenie ma za zadanie pozyskiwać wodę z atmosfery i wykorzystywać ją do celów rolniczych, ale również chłodzenia paneli fotowoltaicznych, które zasilają całe urządzenia. Urządzenie jest nieduże i może być w bardzo prosty sposób przenoszone.

     

    Urządzenie składa się z paneli fotowoltaicznych umieszonych na substancji żelowej pochłaniającej parę wodną z powietrza (przy okazji hydrożel schładza panele, co zwiększa ich wydajność o prawie 10%). Energia elektryczna wyprodukowana przez panele wykorzystywana jest do skraplania wody, która w urządzeniu wyprodukowanym przez Uniwersytet wykorzystywana była od razu do zraszania roślin ogrodowych w szklarniach.

    Urządzenie nie jest jeszcze zbyt wydajne i naukowcy z Arabii Saudyjskiej pracują obecnie nad zwiększeniem jego mocy i wydajności w skraplaniu wody. Obecnie w ciągu dwóch tygodni panele wyprodukowały 1,5 kWh energii, przy skropleniu zaledwie 2 litrów wody. Testy trwały 3 miesiące, co pozwoliło na wzrost szpinaku (przy przeżywalności sadzonek 95% co jest ogromnym sukcesem na terenach pustynnych).

     

    Szczegóły badań dostępne są w dokumentacji dostępnej  na naszej stronie.

     

     

    #OZE #fotowoltaika #agrofotowoltaika #innowacje #technoologie

    Źródło: Uniwersytet Nauki i Technologii im. Króla Abdullaha w Arabii Saudyjskiej

    Foto: pixabay/ Uniwersytet Nauki i Technologii im. Króla Abdullaha w Arabii Saudyjskiej

     

    Kategorie
    OZE

    Dodatkowe 18 miliardów Euro w Unii Europejskiej na OZE! Niestety, na razie Polska nic nie dostanie.

     

    Komisja Europejska poinformowała, że część środków, które były przeznaczone dotychczas na walkę z następstwami Covid19 w Państwach Członkowskich zostanie dodatkowo „przesuniętych” na rozwój odnawialnych źródeł energii. Chodzi o łączną kwotę 17,8 miliarda Euro o które wnioskowały państwa członkowskie jako dodatkowe ponad wcześniej ustalone kwoty.

     

    Wg sprawozdania Komisji Europejskiej dotyczącego Funduszu Odbudowy (mówimy o ogromnej kwocie 724 miliardów Euro dla państw UE), w którym KE oceniało wnioskowane kwoty, urzędnicy Unii Europejskiej uznali, że 12% z 224 miliardów Euro, które miały finansować zakres działań państw członkowskich w obszarze „zielonej transformacji” zostanie przeznaczonych na „energię odnawialną i sieci wspierające”. Chodzi o 26,7 miliarda Euro, z których właśnie 17,8 miliarda Euro (czyli ponad 2/3) – finansować będzie właśnie rozwój odnawialnych źródeł energii. Przy czym urzędnicy Komisji Europejskiej określili, że preferowane będą instalacje związane z magazynowaniem energii. Na przykład Litwa otrzyma środki na systemy agrofotowoltaiczne połączone integralnie  magazynami.

     

    Niestety, sprawa dotyczy na razie tylko tych państw, które maja już zatwierdzony Fundusz Odbudowy. A Polska, jak wiemy, na razie do tego grona nie należy.

    Wymienioną kwotę na rozwój OZE, podzielą więc między siebie 22 państwa Unii Europejskiej. Nie skorzystają z tych dodatkowych środków, oprócz naszego kraju, Węgry i Szwecja (oba kraje, podobnie jak Polska nie otrzymały decyzji, pomimo złożenia KPO w maju 2021 r.), Bułgaria (dokumenty wpłynęły w październiku 2021; w trakcie oceny) oraz Holandia, która jeszcze nie złożyła dokumentacji.

     

    Należy oczekiwać, iż Komisja Europejska jak najszybciej zatwierdzi nasze KPO, co pozwoliłoby na otwarcie funduszy wsparcia na zieloną transformację oraz rozwój OZE w naszym kraju.

     

    #OZE #Zielona_transformacja

    Źródło: Komisja Europejska

    Foto: Pixabay

    Kategorie
    OZE

    Czy arcyprosta w budowie bateria zrewolucjonizuje rynek?

    W ostatnich tygodniach proste i tanie rozwiązanie zaproponował niemiecki instytut Helmholtz-Zentrum Dresden-Rossendorf (HZDR). Jest to bateria litowo-alkaliczna, której nie da się zastosować w samochodach elektrycznych, ani też w urządzeniach mobilnych. Za to jako bateria w magazynach energii i zwłaszcza jako baterie buforowe – jak najbardziej.

     

    Czym jest bateria buforowa?

    Bateria buforowa to magazyn energii (akumulator), który podłączamy do sieci równolegle ze źródłem prądu stałego. Celem jest zapobieganie przepięciom oraz podtrzymywania zasilania w przypadku zaniku napięcia.

     

    Na czym polega rozwiązanie HZDR?

    Jak wspomnieliśmy, rozwiązanie niemieckiego instytutu może być wykorzystane jako bateria buforowa z jednego podstawowego powodu – temperatura robocza osiąga w jej wypadku nawet 240 stopni Celsjusza, co wymaga dosyć solidnego chłodzenia, izolacji lub przestrzeni do wydzielania ciepła.

    Niemiecki instytut opracowując baterię założył, że ich urządzenie musi być łatwe do skalowania i bardzo tanie. Oba te cele osiągnęli stosując bardzo prostą konstrukcję baterii, w której zastosowane są powszechne pierwiastki i składniki takie jak cynki, nikiel, grafit i nieco bardziej poszukiwany lit. Tak naprawdę cena baterii wynika tylko i wyłącznie z wartości tych składników na rynku.

     

    Zasada działania

    Z bardzo dokładną zasadą pracy baterii oraz pełną dokumentacją można zapoznać się na stronach Instytutu. My proponujemy, podany przez naukowców, skrócony opis pracy baterii.

    Podczas rozładowywania lit uwalnia elektrony i rozpuszcza się w ciekłej mieszaninie soli (po lewej), filc grafitowy wprowadza elektrony z powrotem do dolnego obszaru ogniwa. Podczas ładowania proces jest odwrócony (po prawej). Jod uwalnia elektrony do filcu grafitowego podczas przejścia do postaci molekularnej (fioletowej).

     

    #OZE #elektromobilność #baterie #akumulatory

    Źródło: hzdr.de

    Foto: HZDR/blaurock markenkommunikation;

     

     

    Kategorie
    OZE

    Wojny hakerów wpływają na stabilność pracy farm wiatrowych

    Jak informuje Niemieckie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowe, w dniu agresji rosyjskiej na Ukrainę zanotowano szereg istotnych nieprawidłowości w pracy generatorów energii elektrycznej. Szereg z systemów, w związku z zaistnieniem zagrożenia dla automatyki generatorów, spowodowało ich wyłączenie.

    Przeprowadzone postepowanie powypadkowe wykluczyły, że systemy automatyki turbin wiatrowych były poddane bezpośrednim atakom hakerskim. Zgodnie z opublikowanym raportem, zakłócenia spowodowane były wadliwą pracą satelitów telekomunikacyjnych KA_SAT należących do operatora Viasat. Ten sam operator, zdaniem niemieckich dziennikarzy, obsługuje satelity wojskowe należące do sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych. Eksperci zakładają, że atak hakerski na turbiny wiatrowe był efektem ubocznym ataku na  cybernetyczną infrastrukturę militarną.

     

    Na czym polegał atak?

    Większość wiatrowych turbin morskich sterowanych jest przez zautomatyzowane centra mieszczące się często bardzo daleko w głębi lądu. Aby móc je monitorować i nimi sterować wykorzystuje się łączność satelitarną i protokoły internetowe.

     

    Jak duży był atak?

    Właściciele wielkich farm wiatrowych niechętnie informują o skali wyłączeń spowodowanych atakiem. Wg szacunków ekspertów, mogło dość do automatycznego wyłączenia nawet 5800 turbin wiatrowych w całych Niemczech, o mocy 11 GW. Jeden z niezależnych ekspertów podaje liczbę 3000 zaatakowanych generatorów.

     

    Czy zagrożone były farmy fotowoltaiczne?

    Eksperci nie zanotowali informacji o wyłączeniach dużych farm fotowoltaicznych, które korzystają z analogicznych systemów monitoringu i kontroli. Nie wykluczają jednak, że mogło do tego dojść.

     

    W odpowiedzi na zanotowane problemy z atakami hakerskimi, które dotknęły infrastruktury krytycznej, za którą uważa się system produkcji energii elektrycznej, w Niemczech podwyższony został alert o zagrożeniach w Sieci. Służby na bieżąco monitorują zagrożenia płynące ze strony hakerów.

     

    #OZE #energetyka_wiatrowa #cyberbezpieczeństwo #haking #hakerzy

    Źródło: „Spiegel”

    Foto: pixabay

     

    Kategorie
    Czyste Powietrze

    Prawie 400 tysięcy wniosków w programie „Czyste Powietrze

    NFOŚiGW

    Wg Funduszu, złożone wnioski opiewają na kwotę ponad 6,73 miliarda złotych. Do tej pory podpisano już prawie 328 tysięcy umów na kwotę 5,4 miliarda złotych, zaś wypłacono dofinansowanie na sumę 2, 47 miliarda złotych.

    Program „Czyste Powietrze”

    Główne założenia programu (wg informacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej):

     

    Beneficjenci:

    Osoby fizyczne, które łącznie spełniają następujące warunki:

    1) są właścicielami/współwłaścicielami budynku mieszkalnego jednorodzinnego lub wydzielonego w budynku jednorodzinnym lokalu mieszkalnego z wyodrębnioną księgą wieczystą;

    2) przeciętny miesięczny dochód na jednego członka jej gospodarstwa domowego nie przekracza kwoty:

    • 900 zł w gospodarstwie wieloosobowym,
    • 1260 zł w gospodarstwie jednoosobowym,
    • lub mają ustalone prawo do otrzymywania zasiłku stałego, zasiłku okresowego, zasiłku rodzinnego lub specjalnego zasiłku opiekuńczego, potwierdzone w zaświadczeniu wydanym na wniosek Beneficjenta, przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, zawierającym wskazanie rodzaju zasiłku oraz okresu, na który został przyznany (zasiłek musi przysługiwać w każdym z kolejnych 6 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc złożenia wniosku o wydanie zaświadczenia oraz co najmniej do dnia złożenia wniosku o dofinansowanie).

    Osoby prowadzące działalność gospodarczą – osoba, która przedstawiła zaświadczenie o przeciętnym miesięcznym dochodzie na jednego członka jej gospodarstwa domowego, roczny jej przychód, z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej za rok kalendarzowy, za który ustalony został przeciętny miesięczny dochód wskazany w zaświadczeniu, nie przekroczył dwudziestokrotności kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę określonego w rozporządzeniu Rady Ministrów obowiązującym w grudniu roku poprzedzającego rok złożenia wniosku o dofinansowanie.”

     

    Rodzaje wspieranych przedsięwzięć oraz maksymalne kwoty dofinansowania

    Wariant 1

    „Przedsięwzięcie obejmujące demontaż nieefektywnego źródła ciepła na paliwo stałe oraz:

    • zakup i montaż źródła ciepła do celów ogrzewania lub ogrzewania i c.w.u. albo
    • zakup i montaż kotłowni gazowej w rozumieniu Załącznika 2b do programu.

    Dodatkowo mogą być wykonane (dopuszcza się wybór więcej niż jednego elementu z zakresu):

    • demontaż oraz zakup i montaż nowej instalacji centralnego ogrzewania lub c.w.u. (w tym kolektorów słonecznych, pompy ciepła wyłącznie do c.w.u.),
    • zakup i montaż mikroinstalacji fotowoltaicznej,
    • zakup i montaż wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła,
    • zakup i montaż ocieplenia przegród budowlanych, okien, drzwi zewnętrznych, drzwi/bram garażowych (zawiera również demontaż),
    • dokumentacja dotycząca powyższego zakresu: audyt energetyczny (pod warunkiem wykonania ocieplenia przegród budowlanych), dokumentacja projektowa, ekspertyzy.

    Kwota maksymalnej dotacji:

    • 60 000 zł – gdy przedsięwzięcie nie obejmuje mikroinstalacji fotowoltaicznej
    • 69 000 zł – dla przedsięwzięcia z mikroinstalacją fotowoltaiczną.

     

    Wariant 2

    Przedsięwzięcie nieobejmujące wymiany źródła ciepła na paliwo stałe na nowe źródło ciepła, a obejmujące (dopuszcza się wybór więcej niż jednego elementu z zakresu):

    • zakup i montaż wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła,
    • zakup i montaż ocieplenia przegród budowlanych, okien, drzwi zewnętrznych, drzwi/bram garażowych (zawiera również demontaż),
    • wykonanie dokumentacji dotyczącej powyższego zakresu: audytu energetycznego (pod warunkiem wykonania ocieplenia przegród budowlanych), dokumentacji projektowej, ekspertyz.

    Kwota maksymalnej dotacji– 30 000 zł”

     

    #OZE #Czyste_powietrze

    Źródło: NFOŚiGW

    Foto: NFOŚiGW

    Kategorie
    OZE

    Opozycja składa projekt ustawy, który ma „odblokować” OZE w Polsce

     

    Niejako w odpowiedzi na tę inicjatywę, swój projekt zgłosili posłowie z partii Zielonych, wchodzący w skład Koalicji Obywatelskiej. Będzie to w tej kadencji trzecia inicjatywa ustawodawcza partii opozycyjnych.

    Jak wyjaśniła w trakcie konferencji prasowej w dniu 3 marca posłanka Magdalena Tracz, projekt zakłada dwie główne zmiany w obowiązującym prawie:

    • zniesienie zasady 10 H, tj. przepisów nakazujących budowy nowych turbin wiatrowych w odległości od zabudować mieszkalnych co najmniej 10-krotnej wysokości wiatraka z łopatami
    • przedłużenie do 2024 roku obowiązujących obecnie zasad rozliczania się prosumentów na zasadzie opustów.

     

    Zdaniem Posłów Koalicji Obywatelskiej w pierwszym przypadku należy zastąpić to odległością „co najmniej 500 metrów” od zabudowań mieszkalnych. Uważają, że „zasada 10H” hamuje rozwój w Polsce nowych farm wiatrowych.

    Zdaniem Posłanki Małgorzaty Tracz, wymienione zmiany wpłyną pozytywnie na dalszy rozwój Odnawialnych Źródeł Energii w Polsce. „To będzie deklaracja naszej energetycznej niezależności, to postawienie na potencjał, który drzemie w OZE” – mówiła w trakcie konferencji prasowej w Sejmie posłanka Tracz.

     

    Obecne rozwiązania

    Przypomnijmy, wg obowiązującego do końca marca 2022 r. systemu bilansowania rocznego (tzw. opustów), prosument może odebrać z sieci cześć energii – przy instalacjach do 10 kW 80% wprowadzonej ilości energii, zaś w instalacjach 10-50 kW – 70%. W obecnym systemie prosument nie płaci opłaty dystrybucyjnej i, co najistotniejsze, nie płaci za energię odbieraną z sieci. Te zasady będą obowiązywać przez 15 lat dla tych prosumentów, którzy już są podłączeni do sieci i którzy zdążą z instalacją do 31 marca 2022 roku.

    Nowy system rozliczeń, dla nowych prosumentów, będzie wprowadzany etapami – 1 kwietnia 2022 roku, 1 lipca 2022 roku i 1 lipca 2024 r.:

    • w okresie 1.04.2022 – 30.06.2022 nowi prosumenci będą rozliczani na dotychczasowych zasadach
    • prosumenci, którzy włączą się do sieci od 1.04.2022 przejdą na rozliczanie „net-billing”. Energia, którą wprowadzą do sieci od 30.06.2022, ale jej nie wykorzystają, zasili ich „depozyt prosumencki”. Do dnia 1.07.2024 r. cena energii wprowadzona do sieci będzie wyznaczana jako cena rynkowa miesięczna.
    • po 1.07.2024 roku cena energii będzie wyznaczana dla poszczególnych okresów rozliczeniowych. Wartość energii będzie rozliczana na podstawie rynkowych notowań energii elektrycznej na rynku.

     

     

    #OZE #fotowoltaika #energetyka_wiatrowa

    Źródło: konferencja prasowa „Zielonych”

    Foto: Wikipedia – zdjęcie autorstwa Elżbieta Hołoweńko – Praca własna, CC BY-SA 3.0

     

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Wietnam ogranicza rozwój fotowoltaiki

     

    Przypomnijmy, że dotychczas w planie rządu wietnamskiego było uzyskanie w latach 2021-30 ponad m18,4 GW z elektrowni fotowoltaicznych. Obecnie rząd doszedł do wniosku, że wzrost mocy fotowoltaicznych już jest zbyt duży, zabiera miejsce innym rodzajom odnawialnym źródłom energii (głównie energetyce wiatrowej) i należy ten wzrost ograniczyć.

    Powody podjęcia takiej decyzji są podobne do naszych – problemy z podłączaniem nowych producentów energii elektrycznej oraz  stare niewydolne sieci energetyczne. Rząd ujął to w bardziej urzędniczej formie „obciążenie niepewności regulacyjnej i operacyjnej wynikającej z braku jasnej polityki i niedostatecznie rozwiniętej przepustowości sieci

    Blokada systemu doszła de facto do skutku już w 2020 roku, kiedy to w Wietnamie, w wyniki bardzo dynamicznego rozwoju inwestycji prosumenckich zainstalowano w ciągu roku 9 GW paneli fotowoltaicznych, przy czy, tylko w grudniu 2020 roku – UWAGA! – 6 GW!

    Po tak dużych wzrostach rząd musiał zrewidować politykę energetyczną rządu. Zmniejszono cele w zakresie energii odnawialnej. Docelowa moc energii słonecznej w 2025 roku została zmniejszona z 26 240 MW do 18 040 MW. Warto zauważyć, że była to już czwarta korekta „w dół” planów na lata 2021-2030.

    Od 2020 roku rząd Wietnamu wyhamowuje wsparcie dla fotowoltaiki, co zaowocowało bardzo gwałtowny wobec lat 2019-20 rozwój inwestycji w tym obszarze OZE. Rośnie zdecydowanie energetyka wiatrowa i to ona będzie liderem w ciągu najbliższych 2-3 lat.

     

    #OZE #fotowoltaika

    Źródło: media chińskie

    Foto: pixabay

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Niebezpieczne dla rozwoju fotowoltaiki projekty Ministerstwa Rozwoju i Technologii

    Nowelizacja ma na celu:

    • uszczelnienie procedur wydawania decyzji o warunkach zabudowy
    • doprecyzowania kryteriów lokalizacji
    • wprowadzenie terminu ważności decyzji
    • wprowadzania decyzji w zgodzie z polityką przestrzenną gminy i w ramach władztwa planistycznego
    • zastąpienie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy wiążącym aktem prawa miejscowego
    • wprowadzenie standardów warunkujących wprowadzenie nowych inwestycji mieszkaniowych od dostępu do niezbędnej infrastruktury społecznej
    • usprawnienie sporządzania planów miejscowych
    • zaproponowanie nowego narzędzia urbanistyki operacyjnej, uławiającego inwestowanie przy zachowaniu zasad ładu przestrzennego i transparentności(zintegrowany plan inwestycyjny „ZPI”)
    • wprowadzenie ogólnokrajowegoRejestru Urbanistycznego jako powszechnego źródła danych i informacji przestrzennych w zakresie planowania i zagospodarowania przestrzennego

    Warto podkreślić, że Ministerstwo Rozwoju i Technologii zastosowało dosyć oryginalną firmę poinformowania o pracach nad nowelizację – prekonsultacje. To dosyć oryginalne podejście do procesu legislacyjnego, gdyż oznacza, że resort już oficjalnie kieruje nowelizację do prac międzyresortowych, a oczekuje na opinie wszystkich zainteresowanych zmianą Ustawy.

     

    Zgodnie z nowelizacją:

    • budowa dużych instalacji OZE (powyżej 500 kW) możliwa będzie wyłącznie na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP), za wyjątkiem farm fotowoltaicznych o mocy do 1 MW wybudowanych na nieużytkach oraz gruntach rolnych niższych klas (V, VI, VIz)
    • w planie ogólnym MPZP dopuszczona będzie budowa elektrowni słonecznych i wiatrowych na terenie lasów, terenów rolnych i wodnych oraz zieleni naturalnej

     

    Niekorzystne rozwiązania

    Wg analityków OZE, proponowane zmiany, gdyby weszły w życie, byłyby kolejnym, po likwidacji systemem opustów, uderzeniem w fotowoltaikę. Chodzi o brak w proponowanej nowelizacji wymienienia innych gruntów niż klasy V, Vi i VIz. Najwięcej w Polsce wykorzystywanych było ziem klasy IV (w tym IVa i IVb), które nie są już praktycznie wykorzystywane do celów rolniczych. Odrolnienie niższych klas i wykorzystywanie ich do celów fotowoltaicznych było powszechne, zaś proceduralnie – bardzo proste i bezpłatne.

    Jeśli nowelizacja zostałaby przyjęta w takiej jak proponowana formie, wówczas wpłynęłoby to bardzo negatywnie na proces budowy dużych farm fotowoltaicznych w Polsce. Przypomnijmy, że eksperci zakładali, że przy zmniejszeniu się dynamiki rozwoju w tym roku mikroinstalacji fotowoltaicznych, rosłaby w zamian „duża” fotowoltaika (zapraszamy do wywiadu z Prezesem Polskiego Towarzystwa Fotowoltaiki dr Stanisławem M. Pietruszko Negatywne konsekwencje dla rynku prosumenckiego mogą pozytywnie wpłynąć na rozwój fotowoltaiki w Polsce). Niestety, proponowana nowelizacja może stanąć temu na przeszkodzie.

    Nasza redakcja zachęca wszystkie podmioty zainteresowane niniejszą inicjatywą do uczestnictwa w całym procesie ustawodawczym.

     

     

     

     

    #OZE #fotowoltaika

    Źródło: Ministerstwo Rozwoju i Technologii

    Foto: Ministerstwo Rozwoju i Technologii

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Wojna na Ukrainie – Norwegowie nie porzucają Ukrainy

     

    Firma „Stactec” ogłosiła, że jej farmy fotowoltaiczne są na razie nie naruszone, ale nie działają z uwagi na polecenie wydane przez operatora sieci, aby racjonować wykorzystanie sieci, źródeł wytwarzania energii i całej infrastruktury ukraińskich sieci energetycznej.

    Elektrownie słoneczne firmy „Statec” są w każdej chwili gotowe do włączenia i można to zrobić również zdalnie. Jeśli będzie zgoda i decyzja strony ukraińskiej – ekslploatacja farmy zostanie wznowiona.

    Firma podkreśla, że obecnie, bardziej niż funkcjonowanie farmy, skupili się na pomocy ich ukraińskim pracownikom. W ostatnich dniach zapewniali transport, zakwaterowanie oraz wsparcie materialne i humanitarne dla 66 pracowników i członków ich rodzin. Obecnie bezpieczeństwo osób związanych z firmą jest kluczowe i priorytetowe.

    Firma „Scatec” jest właścicielem na Ukrainie farm fotowoltaicznych o łącznej mocy 336 MW, głównie na Ukrainie południowej i środkowej. Wg stanu na dzień dzisiejszy siły zbrojne Rosji jeszcze nie zajęły i nie okupują tych terytoriów.

    Zainteresowanych OZE na Ukrainie zachęcamy do lektury naszego artykułu: Odnawialne źródła Energii u naszych sąsiadów: Ukraina

     

     

    #OZE #fotowoltaika #wojna #Ukraina

    Źródło: Scatec

    Foto: Pixabay

    Kategorie
    OZE

    Obiecujące doniesienia ze świata nauki. Energia z wychwyconego dwutlenku węgla i promieni słonecznych

     

    Efekty pracy naukowców z Lund opisane zostały na łamach pisma „Nature Communications”. Badacze mieli wykorzystać materiały, które mają łatwość wychwytywania promieni słonecznych. Wchodzą one w skład grupy tzw. kowalencyjnych sieci organicznych. Kolejnym punktem jest kompleks katalityczny, który działa na dwutlenek węgla. W efekcie CO2 zamienia się w tlenek węgla, który może zostać wykorzystany np. do produkcji paliw.

    „Użyliśmy materiałów absorbujących światło słoneczne i wykorzystaliśmy chwytaną energię do przemiany dwutlenku węgla. Z pomocą ultraszybkiej spektroskopii laserowej dokładnie określiliśmy, co dzieje się w czasie tego procesu” – opisywał dokonania Tönu Pullerits, autor badania.

    Inny z naukowców Kaibo Zheng zdradził, że „przemiana do tlenku węgla wymaga dwóch elektronów”. „Kiedy odkryliśmy, że fotony niebieskiego światła powodują powstanie długo żyjących elektronów o wysokiej energii, mogliśmy po prostu naładować COF elektronami i przeprowadzić reakcję” – wyjaśnił.

    Z wyliczeń szwedzkich badaczy wynika, że jednej godziny na Ziemię dociera tyle energii słonecznej, ile cała populacja wykorzystuje przez rok.

    Tymczasem świat zmaga się z problemem emisji gazów cieplarnianych. Jest to motywem do wzmożonych działań świata nauki nad sposobami wykorzystania dwutlenku węgla, do wsparcia pozyskiwania energii pochodzącej ze Słońca.

    Zdaniem autorów badania, ich metoda może w przyszłości dać możliwość tworzenia systemów opartych na globalną skalę. System dzięki energii słonecznej ma wychwytywać z atmosfery dwutlenek węgla i zmieniać go na inne substancje, np. na paliwa. Zespół zainicjował współpracę z dwiema elektrowniami, ale do końca zakończenia prac pozostało jeszcze sporo.

    „Zanim będziemy mogli myśleć o konwerterze dwutlenku węgla, trzeba będzie opracować wiele kolejnych kroków. Prawdopodobnie nasze pierwsze dwa etapy także będą wymagały dopracowania. Jednak określiliśmy bardzo obiecujący kierunek” – mówi prof. Pullerits.

     

    #dwutlenek_węgla #energia_słoneczna #uniwersytet_w_lund #szwedzcy_naukowcy #odkrycie

    Źródło: PAP

    Fot.: MaxPixel

    Kategorie
    Czyste Powietrze

    Znikoma ilość deklaracji o źródłach ogrzewania budynków w Olsztynie. Mogą posypać się kary

     

    Olsztyński ratusz wielu mieszkańców miasta nie dopełniło jeszcze obowiązku złożenia deklaracji dotyczących źródła ciepła i spalania paliw domowych w piecach. „Na razie złożono 1 647 takich deklaracji. To niespełna 13 proc. wszystkich osób i zarządców do tego zobowiązanych, bo w mieście jest ponad 12,8 tys. tzw. punktów adresowych.” – przekazał PAP.

    Taki dokument można złożyć osobiście w urzędzie miasta, albo wysłać go pocztą. Można też skorzystać z jeszcze łatwiejsze rozwiązania i złożyć deklarację droga elektroniczną przy pomocy profilu zaufanego, e-dowodu albo podpisu kwalifikowanego.

    Od 1 lipca 2021 roku właściciele, zarządy budynków, tych mieszkalnych i tych niemieszkalnych są zobowiązani do złożenia deklaracji dot. tego jakie źródła ciepła lub spalania paliw są wykorzystywane. Termin upływa 30 czerwca 2022 roku. Natomiast w przypadku nowych budynków i źródeł ogrzewania, taką deklarację należy złożyć w ciągu 14 dni. Za niewywiązanie się z obowiązku grozi kara.

    Za brak złożenia deklaracji przewidziana jest grzywna w wysokości do 500 zł, która jest wymierzana na zasadach ogólnych Kodeksu postępowań w sprawach o wykroczenia. Jeśli sprawa trafi na drogę sądową, wielkość grzywny może wzrosnąć nawet do 5000 zł – powiedziała niedawno portalowi TOPP-OZE.pl Joanna Niedźwiecka, rzecznik prasowy Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego.

    Niedzwiecka zapewniła przy tym, że „grzywny to jednak rozwiązanie prewencyjne i dyscyplinujące dla wszystkich zobowiązanych do złożenia deklaracji”.

    Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków (CEEB) ma pomóc ustalić punkty niskiej emisji w Polsce. To z kolei posłuży jako narzędzie do walki poprawy jakości powietrza.

     

    W skali kraju sytuacja wygląda lepiej, bo „na dzień 18 lutego złożono w ewidencji CEEB 2 050 137 deklaracji”. – Stanowi to 41proc. z szacowanych 5 mln – przekazała nam Niedźwiecka. Więcej na ten temat TUTAJ

     

    #deklaracje-ogrzewania #źródło_ciepła #olsztyn #kary

    Źródła: PAP, TOP-OZE.pl

    Fot.: Janusz Jakubowski/Flickr.com

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Badania: negatywny wpływ paneli fotowoltaicznych instalowanych w miastach

     

    Jak informuje portal sciencedirect.com w opracowaniu „Fotowoltaika w środowisku zabudowanym: krytyczny przegląd” („Photovoltaics in the built environment: A critical review”, autorzy przeanalizowali 116 opracowań naukowych dotyczących wpływy modułów fotowoltaicznych na otoczenie w środowisku zabudowanym.

     

    Wg abstraktu, naukowcy doszli do następujących globalnych wniosków:

    • fotowoltaika szeroko stosowana może znacznie ogrzać miasto w ciągu dnia, zapewnić pewne chłodzenie w nocy, lecz potencjalnie zwiększyć zużycie energii do klimatyzacji budynków w niektórych klimatach i typach budynków;
    • umieszczenie fotowoltaiki w środowisku miejskim może niekorzystnie wpłynąć na wydajność fotowoltaiki, zmniejszając ogólną produkcję energii nawet o 20% w porównaniu z zastosowaniami fotowoltaicznymi na obszarach wiejskich.

     

    Naukowcy zalecają między innymi:

    • zmianę technologii produkcji materiałów fotowoltaicznych pod kątem zwiększenia ich wydajności
    • zwiększenia odbicia tych fal energii, które nie są przekształcane na energie elektryczną przez ogniwa
    • uwzględniać w montażu paneli fotowoltaicznych wpływu na podwyższenie przez panele temperatury

     

    Materiał jest bardzo szczegółowy jednakże z uwagi na ważność tematu zachęcamy środowiska naukowe, ale również producentów i firmy instalatorskie do jego szczegółowej jego analizy.

    Bez wątpienia jego wnioski mogą w przyszłości mieć wpływ na ustawodawstwo wielu państw, w tym Unii Europejskiej w zakresie budowy i montażu paneli fotowoltaicznych w środowisku miejskim.

    Cały materiał dostępny jest na naszej stronie w formacie PDF.

     

     

    #OZE @fotowoltaika

    Źródło: sciencedirect.com

    Foto: pixabay

    Kategorie
    Czyste Powietrze

    Ranking programu „Czyste Powietrze”. Śląsk absolutnym liderem

     

    Fundusz tłumaczy, że chcąc sprostać oczekiwaniu wnioskodawców program „Czyste Powietrze” nieustannie jest ulepszany. Urzędnicy tłumaczą jednak, że kluczem do osiągnięcia założonych celów jest zaangażowanie władz lokalnych – gmin i wspólnot, bo to one są „najskuteczniejszymi ambasadorami dbania o czyste powietrze”.

    Wierzę też, że współpraca nawiązana już ze zdecydowaną większością polskich samorządów przełoży się na nowe rekordy zgłoszeń w kolejnych rankingach kwartalnych – powiedziała Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.

    Najlepiej w czwartym kwartale 2021 roku wypadła gmina Jejkowice z woj. śląskiego, a samo województwo jest absolutnym liderem rankingu, bo na 30 pierwszych miejscach znajduje się aż 25 gmin ze Śląska.

    Na wyróżnienie zasługuje też gmina  Goczałkowice-Zdrój, która po raz kolejny znalazła się w czołówce zestawienia, w aktualnym zajmując 18 miejsce.

    Najwięcej wniosków do „Czystego Powietrza” złożono w Rybniku. Od września do grudnia mieszkańcy tego miasta złożyli ich 806. Warto przypomnieć, że miasto bardzo aktywnie uczestniczy w walce ze smogiem. Podejmuje nawet działania, które w skali kraju wydają się bardzo zdecydowane. Od stycznia br. prowadzone są tam kontrole, a właściciele przestarzałych pieców narażeni są na wysokie kary, więcej na ten temat TUTAJ.

    Cieszy mnie taka aktywność gmin z woj. śląskiego – mówi Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego. – W tym województwie od 1 stycznia tego roku uchwała antysmogowa zakazała użytkowania „kopciuchów” wyprodukowanych przed 1 września 2007 roku. Widać, że zapisy uchwały są dobrym motywatorem do likwidacji pozaklasowych kotłów. Mamy nadzieję, że podobną mobilizację zobaczymy w tym roku – dodał.

    W śród gmin gdzie złożono najmniej wniosków są popularne miejscowości wypoczynkowe na przykład :Krynica Morska (0 wniosków), Świeradów-Zdrój (0) czy Międzyzdroje (1).

    Wśród dużych miast najgorzej prezentują się Olsztyn (32 wnioski), Szczecin (41) czy Gdańsk (54). „Często większe miasta oferują własne programy dotacyjne. Ranking za ostatni kwartał zeszłego roku pokazuje dużo większą popularność programu w małych gminach” – tłumaczy NFOŚiGW. Z raportu wynika, że najbardziej zaangażowane w „Czyste Powietrze” są głównie gminy poniżej 20 tys. mieszkańców.

    Program wystartował we wrześniu 2018 roku, ale to ubiegły rok okazał się rekordowy pod względem złożonych wniosków. Z całej Polski spłynęło ich 184 267, co stanowi 48,6 proc. wszystkich złożonych od początku „Czystego Powietrza”. Program ma trwać w sumie 10 lat i w tym czasie przewidziano wymianę 3 milionów „kopciuchów”.

     

    #czyste_powietrze #ranking #iv_kwartał_2021 #woj._śląskie #jejkowice

    Źródło: NFOŚiGW

    Fot.: Wikipedia

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Innowacje: Zwijane i elastyczne panele fotowoltaiczne

     

    Francuski start up poszedł jeszcze dalej. Firma „Solar Cloth” opracowała i opatentowała elastyczne, zwijane panele fotowoltaiczne do wszystkich wymienionych przez nas zastosowań – transport, rolnictwo szklarniowe, sadownictwo,  jako fotowoltaika na namiotach i we wszystkich zastosowaniach pozaobiektowych.

    Zastosowana technologia produkcji powoduje, że moduły są odporne na skrajne warunki atmosferyczne, w tym na wiatr i opady deszczu. Jako przykład niezawodności warto podać, iż w 2021 roku firma Renault-Volvo Trucks zaczęła wykorzystywać technologię w spojlerach swoich samochodach ciężarowych.

     

    Panele są lekkie – 1,5 kg za m2, mogą być zamontowana, a nawet prostu powieszone lub zawieszone dosłownie wszędzie. Ogniwa są produkcji amerykańskiej, firmy Miasole, o sprawności 17,6%. Panele nie zawierają szkła, są mieszanką miedzi, galu, indu i selenu.

    W kwietniu tego roku we Francji w miejscowości Mandelieu w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże, w departamencie Alpy Nadmorskie, rozpocznie się seryjna produkcja paneli.

     

    #OZE #fotowoltaika #innowacje #agrofotowoltaika

    Źródło: solar-cloth.com

    Foto: solar-cloth.com

    Kategorie
    Elektromobilność

    Innowacje: Bezprzewodowe ładowarki do samochodów elektrycznych

     

    Bezprzewodowe ładowanie nie jest niczym nowym. Jest powszechnie stosowane w urządzeniach mobilnych typu smartfony. Wyzwaniem jest zbudowanie opłacalnej sieci  instalacji ładowarek bezprzewodowych.

    Jedno z rozwiązań zaproponowała amerykańska firma „WiTricity” – jest to projekt oparty o indukcję (rezonans) elektromagnetyczną. Zestaw zbudowany jest

    z trzech elementów: ładowarki stacjonarnej z ładującym podłożem elektromagnetycznym (nadajnikiem – w wersjach naziemnej i pod-podłożowym), podłożem-odbiornikiem zamontowanym w podwoziu samochodu oraz odbiornika mocy z oprogramowaniem. Ładowanie samochodu polega po prostu na zaparkowaniu na miejscu postojowym z ładowarką i włączenie oprogramowania ładującego.

    System, pod nazwą fabryczną „Halo”, został przetestowany na samochodach elektrycznych „Tesla Model 3”. Daje 11 kW energii elektrycznej. Samochód jest ładowany w systemie „Halow” w niepełne 6 godzin, czyli tyle samo co w warunkach ładowania przewodowego.

     

    Wg zapowiedzi firmy „WiTricity”, pierwsze komercyjne wersje stacji ładowania dostępne będą na runku w 2023 roku. Firma prowadzi obecnie rozmowy z producentami samochodów elektrycznych, które mogą być zainteresowane montażem systemu „Halo”.

    #OZE @elektromobilność #ładowarki #samochody_elektryczne

    Źródło: witricity.com

    Foto: witricity.com

    Kategorie
    Elektromobilność

    Wzrost ofert sprzedaży samochodów niskoemisyjnych w Polsce. W perspektywie kolejne rekordy

     

    Ostatnie lata w polskiej elektromobilności do dynamiczny wzrost sprzedaży. „Liczba ofert sprzedaży nowych samochodów zero- i niskoemisyjnych przekroczyła w 2021 r. 17,3 tys.; w 2018 r. było ich 779” – czytamy w raporcie. Jego twórcy zwrócili uwagę, że „pandemia „wywróciła rynek motoryzacyjny do góry nogami”, ale sektor pojazdów napędzanych elektrycznie oparł się negatywnym trendom spowodowanym przez COVID-19.

    Według szacunków zawartych w raporcie w tym roku rejestrowanych na pierwotnych rynku będą dziesiątki tysięcy samochodów elektrycznych, a podobna skala rejestracji z rynku wtórnego to kwestia czasu.

    Mimo że mówimy przede wszystkim o rynku pierwotnym, dynamiczny wzrost liczby ofert na wtórnym rynku samochodów elektrycznych jest kwestią czasu” – Dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych Maciej Mazur.

    PSPA z rozmowy z Jakubem Wojtakajskisem, dyrektorem ds. strategii i zarządzania danycmi w OLX Europe, nie ma wystarczająco mocnego czynnika, który mógłby odwrócić trend.

    Jedynie wzrost stóp procentowych, połączony ze znacznym schłodzeniem gospodarki, mógłby istotnie wpłynąć na sytuację na rynku” – ocenił.

    W zeszłym roku liczba samochodów całkowicie elektrycznych i hybrydowych powiększyła się dwukrotnie. Podobnie wygląda sytuacja w przepadku samochodów użytkowych. Te liczby wskazują na najwyższe wzrost w historii.

    Zdaniem eksperta, jeżeli wzrost cen na rynku samochodowym nie zwolni, to w ciągu roku ceny samochodów mogą być dwa razy wyższe niż przed wybuchem pandemii.

     

    #elektromobilność #samochody_elektryczne #polska #wzrost

    Źródło: PAP

    Fot.: Pixabay.com

    Kategorie
    OZE

    Nowelizacja w sprawie implementacji REDII w transporcie do konsultacji

     

    Nowelizacja dotyczy implementacji do polskiego systemu prawnego Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/2001 z dnia 11 grudnia 2018 r. w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych (Dz. Urz. UE L 328 z 21.12.2018 r., s. 82 i Dz. Urz. UE L 311 z 25.09.2020, str. 11).

    Szczegółowa informacja dotycząca proponowanych uregulowań prawnych opublikowana została na naszym portalu pod adresem: Kolejna propozycja nowelizacji ustawy o OZE. Przypomnijmy, że Polska, zgodnie z ustaleniami z Unią Europejską, zobowiązana jest do określenia ścieżki osiągnięcia do 2030 roku 14% udziału energii z OZE w transporcie.

    Jak informuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska, zaproponowany projekt ustawy:

        • „określa poziomy Narodowego Celu Wskaźnikowego na lata 2023-2030,
        • wdraża poszerzony katalog paliw, którymi można realizować Narodowy Cel Wskaźnikowy o paliwa pochodzące z recyklingu, biokomponenty zaawansowane oraz biopaliwa gazowe
        • promuje biometan, w tym biometan zaawansowany w realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego
        • uwzględnia wymóg dyrektywy REDII w zakresie określenia maksymalnego udziału biopaliw pozyskiwanych z surowców spożywczych lub paszowych
        • uwzględnia wymóg dyrektywy RED II dotyczący minimalnego udziału zaawansowanych biopaliw i biokomponentów, w tym biometanu wyprodukowanych z surowców wskazanych w załączniku IX, części A dyrektywy RED II w sektorze transportu
        • umożliwia realizację Narodowego Celu Wskaźnikowego za pomocą energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych, w tym przy użyciu kredytów energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii, tj. instrumentu umożliwiającego zaangażowanie podmiotów dostarczających energię elektryczną do pojazdów drogowych i kolejowych, w realizację Narodowego Celu Wskaźnikowego przez sektor paliwowy
        • wprowadza system monitoringu i nadzoru nad działalnością gospodarczą związaną z produkcją, nabyciem wewnątrzwspólnotowym lub importem paliw węglowych pochodzących z recyklingu
        • zapewnia ciągłość funkcjonowania mechanizmów monitoringu spełniania kryteriów zrównoważonego rozwoju i kryterium ograniczenia emisji gazów cieplarnianych
        • reguluje wymagania odnośnie spełniania kryteriów zrównoważonego rozwoju i kryterium ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w odniesieniu do biokomponentów, biopłynów i paliw z biomasy wytwarzanych z biomasy leśnej”

     Termin składania uwag – 8 marca 2022 r. 

     

    #OZE @biopaliwa

    Źródło: Ministerstwo Klimatu i Środowiska; BIP CLR

    Foto: Wikipedia

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Ceny fotowoltaiki w Chinach rosną. Dotyczy to wszystkich firm

     

    Niestety, informacje napływające z Chin nie są na razie pocieszające. Wszystkie elementy do produkcji paneli fotowoltaicznych i oczywiście same panele, drożeją.

    Informowaliśmy już, iż jeden z liderów w branży fotowoltaiki – Longi – podnosi ceny swoich – Firma Longi podnosi ceny ogniw fotowoltaicznych. Drugi raz w ciągu niespełna dwóch tygodni! Okazuje się, iż firma Longi nie była wyjątkiem, gdyż, jak się okazuje, wszystkie chińskie firmy podwyższyły ceny o około 4%. Z tym, że w innych terminach – o ile Longi dokonał tego w dniach 16 i 27 stycznia, to na przykład firma Zhonghuan zrobiła to odpowiednio w dniach 12 i 26 stycznia.

     

    Obecnie ceny kształtują się mniej więcej w następujących wielkościach:

    • P 158, 75/223 mm,165μm – 0,717 dolara
    • M6 typu P, 166/223mm, 165μm –0,744 dolara
    • M10 typu P, 182/247mm, 65μm – 0,888 dolara

     

    Do wzrostu powyższych cen doszedł jeszcze w lutym wzrost popytu na ogniwa i moduły, zwłaszcza w USA, Indiach oraz Korei Południowe. Chińskie przedsiębiorstwa dokonały więc zrewidowania cen i uśrednione ceny eksportowe na najbardziej popularnym modelu M10 wzrosła już do 0,159 dolara za ogniwo. Zdaniem analityków, ta cena pozostanie stabilna przez najbliższych kilka miesięcy, jednakże np. ogniwa Multi-Si wzrosły do 0,53-0,55 dolara za sztukę i będą rosły!

     Kolejnym elementem, który będzie miał niewątpliwie wpływ na ceny modułów są rosnące ceny surowców, takich jak szkło. Zdaniem analityków, tylko ten element spowoduje wzrost cen modułów o 0,002-0,004 dolara za W. Jednakże w tym wypadku należy na potwierdzenie zaczekać na kontrakty z końca lutego i połowy marca.

     

    Nasza redakcja na bieżąco obserwuje sytuację cen surowców, elementów i paneli fotowoltaicznych na rynkach zagranicznych. Serdecznie zapraszamy do obserwacji.

     

     

    #OZE @fotowoltaika

    Źródło: media chińskie

    Foto: pixabay

    Kategorie
    Elektromobilność

    Komisja Europejska wspiera finansowo rozwój branży baterii w Europie

     

    Podpisanie listu intencyjnego odbyło się 23 lutego br. w trakcie VI Posiedzenia Wysokiego Szczebla Akademii Europejskiego Sojuszu na rzecz Baterii. Udział w nim wzięli między innymi  Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Maroš Šefčovič, Komisarz ds. Rynku Wewnętrznego Thierry Breton, Komisarz ds. Miejsc Pracy i Praw Socjalnych Nicolas Schmit oraz ministrowie gospodarek państw UE, zaangażowanych w sojusz na rzecz baterii. Z polskiej strony w spotkaniu wziął udział Minister Rozwoju i Technologii Piotr Nowak.

    Akademia Europejskiego Sojuszu na rzecz Baterii powstała w 2021 r. i jest sztandarowym projektem mającym na celu przekwalifikowanie i podniesienie umiejętności pracowników w europejskim łańcuchu wartości akumulatorów, aby zwiększyć przewagę firm z Unii Europejskiej nad konkurencją z całego świata. W tym celu, aby zabezpieczyć możliwości rozwoju branzy akumulatorów, w całym europejskim łańcuchu produkcji należy przeszkolić, podnieść kwalifikacje lub przekwalifikować około 800 tysięcy pracowników do 2025 roku.

    Uzyskany grant przyśpieszy rozwój Akademii Europejskiego Sojuszu na rzecz Baterii, aby móc zapewnić dostęp do nauki, rozwoju, programów i materiałów edukacyjnych dla przedsiębiorców oraz głównych graczy w branży akumulatorów z 18 krajów zrzeszonych w Akademii.

    Zgodnie z planami Komisji Europejskiej do roku 2030 europejskie fabryki powinny samodzielnie produkować wystarczającą ilość baterii, aby zasilić około 11 milionów samochodów elektrycznych, uzyskując w tym sektorze całkowitą niezależność i autonomię.

    Polska jest aktywnym uczestnikiem Akademii, realizując zadania wynikające z programów przekwalifikowania i podnoszenia kwalifikacji pracowników branży baterii. Jesteśmy również jednym ze światowych liderów w eksporcie akumulatorów litowo-jonowych – wg danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii nasz eksport w roku 2020 wyniósł ponad 4 miliardy Euro.

     

    #OZE #elektromobilność #baterie #akumulatory

    Źródło: MRiT/eit.europa.eu

    Foto: eit.europa.eu

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Fotowoltaika zagrożona przez odmowy przyłączeń

     

    Problemy mają przede wszystkim inwestorzy dużych farm fotowoltaicznych, to oni spotykają się w zasadzie z odmowami „z urzędu”, ale kłopoty z podłączeniem dotykają również prosumentów indywidualnych. Okazuje się, że duża ilość dostępów zarezerwowana jest na przyszłe inwestycje takie jak energetyka wiatrowa, które to  instalacje są jeszcze w planach lub budowie i  zaczną pracę dopiero po 2026 roku! Zgodnie z przepisami, nie można ich ruszyć i przekazać na właśnie co zakończone inwestycje. Biorąc pod uwagę, że firmy z różnych powodów mogą nie skończyć inwestycji (np. bankructwo firmy), blokowanie dostępu do sieci przez 4-5 lat jest po prostu nieracjonalne z punktu widzenia Państwa.

    Eksperci rynku PV w Polsce, np. dr inż. Stanisław M. Pietruszko. Prezes Polskiego Towarzystwa Fotowoltaiki zwracają również uwagę, że:

     „sieci elektroenergetyczne są w różnym wieku, część z nich ma ponad 30 lat. Sieci nie były przez ten cały czas budowane zgodnie z zapotrzebowaniem odbiorców. Jednak gwałtowny rozwój mikroinstalacji OZE spowodował, że sieci te nie zawsze mogą przyjąć całą przez nie produkowaną energię – wynika to m.in. z dużych mocy tych mikroinstalacji w stosunku do zapotrzebowania odbiorcy oraz faktu, że większość energii jest niestety wprowadzana do sieci elektroenergetycznych, a nie konsumowana przez prosumentów/właścicieli mikroinstalacji”.

    Mamy więc dwa niespójne podejścia Państwa do kwestii rozwoju energetyki w Polsce – zachęty do mikroinstalacji fotowoltaicznych, dofinansowanie i dotacje, z drugiej strony stagnację w rozbudowie narzędzia do wykorzystania energii pozyskiwanej z OZE.

    Wg ocen Instytut Energetyki Odnawialnej, w latach 2019 – 2020 były to decyzje odmowne „na poziomie akceptowalnym” (2019 – ok. 500 MW, 2020 – 2 GW), jednakże w roku 2021 problem nagle „eksplodował” – z szacunków IEO było to około 20 GW!

    Należy założyć, że w latach następnych, jeśli  nie dojdzie do zmian na rynku sieci energetycznych, problem będzie rósł, wpływając negatywnie na rozwój całego OZE w Polsce, w tym na rynek fotowoltaiki.

     

     

    #OZE #fotowoltaika @agrofotowoltaika

    Źródło: źródła własne/IEO

    Foto: pixabay