Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zaledwie kilka tygodni temu uruchomił trzecią edycję programu Mój Prąd, a już wpłynęła grubo ponad połowa wniosków, które będą mogły być sfinansowane. Osoby chcące skorzystać z dofinansowania muszą się więc spieszyć.
Mój Prąd 3.0 wyczekiwany był od grudnia ubiegłego roku, a wystartował 1 lipca 2021 r. Wsparcie dedykowane jest właścicielom budynków oddanych już do użytku, którzy chcą zamontować mikroinstalacje fotowoltaiczne od 2 do 10 kW. Muszą też mieć zawartą umowę kompleksową, czyli dla prosumentów.
Każdy z wnioskodawców może otrzymać maksymalnie 3 tys. zł, ale nie więcej niż 50 proc. kosztów kwalifikowanych. Łączny budżet programu wynosi 524 mln zł. Oznacza to, że pieniądze trafią do ponad 170 tys. ubiegających się o wsparcie. Trzeba się jednak spieszyć, bo w zaledwie sześć tygodni wpłynęło już ponad 101 tys. podań, dowiedział się w biurze prasowym NFOŚiGW portal WysokieNapiecie.pl. Dodatkowo, w ramach tego budżetu będą przydzielane dotacje projektom, które zostały uruchomione w pierwszej połowie br., przed ogłoszeniem 3 edycji Programu „Mój prąd”.
Urząd podał też, że dziennie wpływa od 2,5 do 3 tys. wniosków, a więc jeśli tempo się utrzyma, to program zostanie zamknięty najpóźniej w drugiej połowie września.
Co trzeba zrobić, żeby złożyć dokumenty? Ta edycja jest wyjątkowa pod tym względem, ponieważ wnioski można składać tylko on-line, przez Generator Wniosków o Dofinansowanie, a te w wersji papierowej są automatycznie odrzucane. Trzeba więc założyć konto na GWD, ale żeby to zrobić trzeba mieć profil zaufany lub e-dowód. Szczegółowa instrukcja jak to zrobić znajduje się na stronie NFOŚiGW.
Sposób składania dokumentów nie jest jedyną nowością w Mój Prąd 3.0. Kolejnym novum są tabliczki informacyjne. Program dotowany jest z funduszy unijnych i informacja o tym musi zawisnąć w sąsiedztwie dokonanej inwestycji, np. na budynku albo ogrodzeniu. Taka tabliczka powinna być wykonana z trwałego materiału, takiego jak drewno, metal czy tworzywo sztuczne.
Ci którzy nie załapali się do programu Mój Prąd 2.0, mogą ubiegać się o dotację w ramach nowej edycji. Nie otrzymają jednak 5 tys. zł, ale 3 tys. zł – tak jak każdy wnioskodawca trzeciej rundy dofinansowań.
Do tej pory panele PV na swoich budynkach zamontowało już ponad 600 tys. Polaków.
Ważna informacja jest taka, że wnioski pomagają wypełniać eksperci z firm montujących instalacje fotowoltaiczne. Pomagają one również w ewentualnym pozyskaniu kredytu.
Wykonawców z dobrymi i bardzo dobrymi opiniami od swoich klientów można znaleźć na naszym portalu w zakładce: https://top-oze.pl/znajdz-wykonawce .
Zdjęcie: pixabay.com
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą lub podaniem nazwy wydawcy Marketing Relacji Sp. z o.o.