Aktywne zaangażowanie w intensyfikowanie działań na rzecz klimatu w energetyce niejednokrotnie poddaje pod wątpliwość faktyczną redukcję śladu węglowego naszych działań. Zbudowanie zero emisyjnego domu w naszych realiach gospodarczo- środowiskowych brzmi jak totalna abstrakcja. Wiele osób nurtuje pytanie o sens angażowania się pojedynczych obywateli w zieloną transformację, skoro 2/3 energii elektrycznej w Polsce pochodzi z węgla?
Oszczędności siłą napędową OZE
Głównym powodem rozwoju OZE są realne oszczędności uzyskiwane z zielonej energii. Większość Polaków zapewne nigdy by się tym tematem nie zainteresowała. Na szczęście, wraz z rozwojem nowych technologii rośnie również świadomość ekologiczna. Dla wielu konsumentów nie ma kompromisów w zakresie emisji CO2 i za cel obierają zero emisyjne mieszkanie. Kluczem do tej strategii może być połączenie dostępnych technologii z odpowiednim przedsiębiorstwem energetycznym.
Pompa ciepła plus panele fotowoltaiczne
W teorii zbudowanie zero emisyjnego domu wydaje się być jak najbardziej realne. Ogrzewanie domu oparte na pompie ciepła w połączeniu z instalacją fotowoltaiczną powinno w większości zapewniać nam niskoemisyjną egzystencję. Przy dobrze zwymiarowanej instalacji i odzyskiwania “naszych” nadwyżek w systemie opustów 1:0,8 teoretycznie możemy mówić o sukcesie. Czar jednak pryśnie, jeśli na naszych rachunkach od przedsiębiorstwa energetycznego pojawią się inne opłaty poza dystrybucją. Nie trzeba chyba tłumaczyć skąd pochodzi w większości energia elektryczna w Polsce…
Prognozowanie produkcji energii z instalacji fotowoltaicznej może być wyłącznie szacunkowe. Nie możemy przecież przewidzieć, ile dni słonecznych będzie w ciągu roku. Nie będziemy więc mieli gwarancji na pełne pokrycie naszego całego zapotrzebowania z uwzględnieniem pomniejszonej o 20% nadprodukcji. Pompa ciepła wymaga ciągłego zasilania, jak również wiele urządzeń elektrycznych codziennego użytku. Dobrym rozwiązaniem jest zmagazynowanie energii, szczególnie jeśli możemy dość precyzyjnie oszacować swoje prognozy zapotrzebowania. Przy takim rozwiązaniu nawet wizja uniezależnienia się od sieci dystrybucyjnej jest realna. Ważne jest, że takie połączenie redukuje emisję CO2 praktycznie do zera.
Jest to co prawda dodatkowa inwestycja, nie mniej jednak objęta jest rządowymi programami wsparcia. Uwzględnia również zwrot kapitału względem alternatywnego korzystania z obecnych zasad opustów i wirtualnego magazynowania energii.
Przyszłość w rozwoju społeczności energetycznych
Alternatywą dla magazynów zielonej energii może być jej zakup na rynku. Już dziś można znaleźć przedsiębiorstwa energetyczne, które w swojej ofercie posiadają energię pochodzącą w 100% z OZE. Niewątpliwie istotnym elementem do minimalizacji emisji jest wprowadzenie w prawie energetycznym obywatelskich społeczności energetycznych. W przedmiocie ich działalności jest zarówno wytwarzanie energii, jak i sprzedaż i konsumpcja wraz z jej magazynowaniem. Rysują się więc bardzo realne perspektywy budowania lokalnych struktur skupionych na zapewnianiu pełnego zapotrzebowania na zieloną energię.
Tagi: magazyny energii, zero emisyjny dom, panele fotowoltaiczne, panele plus pompa ciepła,
Foto: canva.com
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą lub podaniem nazwy wydawcy Marketing Relacji Sp. z o.o.