marzec 2025 - Branża OZE w Polsce | Top-Oze
Zapisz się do newslettera i otrzymuj najświeższe informacje z rynku OZE oraz prezent!
Partnerzy
x

    Kategorie
    OZE

    Niemcy już pokryły większość kosztów wsparcia OZE. Nowe instalacje coraz częściej bez dotacji

    Przełomowe wnioski z badania niemieckich naukowców

    W opublikowanym w czasopiśmie Energy Policy artykule „Pay-back time: Increasing electricity prices and decreasing costs make renewable energy competitive” naukowcy zaprezentowali szacunkowe dane dotyczące całkowitych kosztów wsparcia jednostek OZE zbudowanych w Niemczech do końca 2021 roku.

    Zgodnie z wynikami analizy, łączny koszt netto wsparcia OZE w latach 2000–2041 wyniesie od 381 do 426 miliardów euro. Z tej kwoty aż 354 miliardy euro zostały już wypłacone do końca 2023 roku. Oznacza to, że tylko 27–72 miliardy euro przypadnie na okres 2024–2041, w zależności od scenariusza cen energii.

     

    Taniejąca technologia i drożejąca energia

    W przeszłości poziom subsydiów był wysoki, jednak obecnie sytuacja uległa zmianie. Ceny hurtowe energii znacząco wzrosły, głównie na skutek wzrostu cen gazu oraz opłat za emisję CO₂. Równocześnie spadły koszty produkcji energii z OZE – zwłaszcza w przypadku fotowoltaiki i lądowej energetyki wiatrowej.

    Nowoczesne instalacje, w tym farmy fotowoltaiczne i turbiny wiatrowe, stają się konkurencyjne rynkowo i generują nadwyżki finansowe. Według szacunków przynoszą one zyski na poziomie 18–32 miliardów euro.

     

    OZE bez dotacji – realna przyszłość

    Eksperci z Brandenburg University of Technology podkreślają, że technologie takie jak wiatr na lądzie oraz naziemne farmy fotowoltaiczne powinny być priorytetowo rozwijane. Są one obecnie najbardziej efektywne kosztowo i nie wymagają dotacji, by generować zysk.

    Z badania wynika, że największą przeszkodą dla dalszego rozwoju OZE nie są już koszty technologii czy finansowania, lecz bariery administracyjne i społeczne. Kluczowe działania na przyszłość to uproszczenie procedur wydawania pozwoleń, zwiększenie społecznej akceptacji oraz rozwój infrastruktury elastyczności – w tym magazynów energii.

     

    Inwestycje się zwracają

    Felix Müsgens, jeden z autorów badania, podkreśla, że debata o kosztach OZE powinna opierać się na konkretnych danych, a nie emocjach. Według niego inwestycje w odnawialne źródła energii, mimo początkowych wysokich kosztów, już zaczynają się zwracać, a nowe instalacje są rentowne bez subsydiów.

    Zespół badawczy zapowiedział kolejne analizy, w tym dotyczące integracji większej liczby instalacji fotowoltaicznych oraz badań nad degradacją modułów PV.

     

    #OZE #Energetyka #Niemcy #Fotowoltaika #EnergiaWiatrowa #TransformacjaEnergetyczna #ZielonaEnergia #NetZero

    Kategorie
    Magazyny energii

    Polska technologia magazynowania energii coraz bliżej komercjalizacji

    Polski akumulator z Uniwersytetu Warszawskiego

    Resort klimatu i środowiska potwierdził, że w Polsce opracowano prototyp magazynu energii elektrycznej w oparciu o technologię kompozytową węglowo-ołowiową. Projekt, prowadzony pod kierownictwem prof. Andrzeja Czerwińskiego, opiera się na adaptacji istniejącej linii produkcyjnej akumulatorów ołowiowo-kwasowych. Prototypowy magazyn energii testowany jest na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie przechowuje energię z instalacji fotowoltaicznej o mocy 10 kW.

    Technologia wyróżnia się niskim kosztem magazynowania energii oraz wysokim poziomem bezpieczeństwa. Może znaleźć zastosowanie w domowych i przemysłowych magazynach energii, a także w stacjach ładowania.

     

    Potencjał rozwoju ogniw sodowo-jonowych

    Dr Marcin Molenda z Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz prezes rady konsorcjum PolStorEn wskazuje, że strategicznym kierunkiem powinien być rozwój ogniw sodowo-jonowych. Według eksperta, Polska powinna zbudować własną fabrykę produkującą tego typu ogniwa na skalę przemysłową. Koszt projektu to około 200 mln zł w fazie pilotażowej oraz minimum 1,5 mld zł na budowę fabryki o rocznej wydajności 5 GWh.

    Ogniwa sodowo-jonowe mogłyby stanowić krajową alternatywę dla popularnych ogniw litowo-jonowych. Ich przewagą jest oparcie na surowcach dostępnych w Polsce, takich jak sód, siarka czy żelazo, co zwiększa bezpieczeństwo energetyczne kraju.

     

    Współpraca nauki i przemysłu

    Projekt rozwoju krajowych technologii bateryjnych wspierają najwięksi gracze energetyczni w Polsce: Grupa Azoty, Orlen, KGHM oraz PGE. W maju 2023 roku podpisano list intencyjny w sprawie współpracy przy rozwoju ogniw sodowo-jonowych. Obecnie firmy te oczekują na uruchomienie programu rządowego finansowania badań i rozwoju, który umożliwiłby przejście od fazy laboratoryjnej do produkcji przemysłowej.

    Orlen podkreśla, że zaangażowanie w projekt wynika z potrzeby uniezależnienia Polski od importowanych technologii i zagranicznych producentów baterii. Firma oczekuje wsparcia finansowego, które pozwoli uruchomić prace nad technologią na szeroką skalę.

     

    Znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego

    Zdaniem ekspertów, rozwój polskich technologii magazynowania energii to nie tylko kwestia innowacyjności, ale także bezpieczeństwa. Obecnie dominujący udział chińskich producentów w dostawach magazynów energii może wiązać się z ryzykiem cyberataków i brakiem niezależności operacyjnej. Krajowe rozwiązania, choć droższe, mogą okazać się bardziej przewidywalne i łatwiej dostępne.

    Kluczowe znaczenie może mieć również wdrażany na poziomie Unii Europejskiej „paszport bateryjny”, który będzie zawierał szczegółowe informacje o pochodzeniu surowców, cyklu produkcji oraz aspektach środowiskowych.

     

    Europa inwestuje w bateryjną przyszłość

    W całej Unii Europejskiej powstaje obecnie ponad 20 fabryk ogniw sodowych i litowych. Inwestycje tego typu realizowane są m.in. w Serbii, Chorwacji, Czechach i Niemczech. Plany budowy własnych fabryk mają również Włochy, Francja i Hiszpania. Polska, dzięki krajowemu potencjałowi surowcowemu i naukowemu, może dołączyć do tego grona jako producent własnych rozwiązań technologicznych.

     

    Źródło: bankier.pl

    #MagazynyEnergii #OZE #Technologia #Energetyka #Innowacje #PolskaEnergia #SodowoJonowe #TransformacjaEnergetyczna

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Farmy solarne 58 MW i największe carporty w Europie Środkowej – Quanta Energy i Stellantis – fotowoltaika przy 4 fabrykach

    Projekt obejmuje budowę farm fotowoltaicznych o łącznej mocy niemal 58 MW, które zaopatrzą w energię cztery zakłady produkcyjne Stellantis w Gliwicach, Skoczowie i dwa w Tychach. W ramach współpracy powstaną m.in. największe carporty w Europie Środkowej, których łączna moc osiągnie prawie 7 MW.

    Do budowy farm użytych zostanie około 94 300 modułów fotowoltaicznych, które zajmą niemal 54 hektary powierzchni, co odpowiada terenowi 3333 boisk do siatkówki.

    – Jesteśmy dumni, że możemy współpracować ze Stellantis przy tym strategicznym projekcie. Wspólnie wyznaczamy kierunek i udowadniamy jak innowacje i odpowiedzialność kształtują przemysł motoryzacyjny. Wykorzystując naszą wiedze i doświadczenie wspieramy Stellantis w osiąganiu jego celów związanych z zrównoważonym rozwojem – powiedział Piotr Grzybczak, CEO Quanta Energy. Zwraca również uwagę, że ten wieloetapowy projekt wymaga od zespołu ekspertów Quanta Energy ogromnej wiedzy, precyzji i doskonałej koordynacji.

    Realizacja przy  zakładzie samochodów osobowych Stellantis w Tychach osiągnęła właśnie kulminacyjny moment. Po wygaszeniu nieefektywnej ciepłowni węglowej w zeszłym roku, trwają tam obecnie prace przygotowujące teren pod budowę farmy fotowoltaicznej, których symbolicznym momentem było wyburzenie 150-metrowego komina. To wydarzenie stało się symbolem dokonującej się transformacji energetycznej przemysłu motoryzacyjnego w Europie.

    Pierwsza z farm, o mocy 2 MW została wybudowana i oddana do użytku 3 miesiące przed planowanym terminem. Od końca stycznia system działa i zasila fabrykę jednostek napędowych Stellantis w Tychach.  Inwestycja przeszła obecnie w kolejny etap, w ramach którego powstanie system magazynowania energii (BESS) a także carport. Dzięki temu, do końca tego roku, tyska fabryka będzie w niezależna energetycznie w około 56% średniorocznie.

    – Dzięki tej inwestycji polskie zakłady Stellantis stają się bardziej niezależne energetycznie, a jednocześnie przyjazne dla środowiska. Redukcja emisji dwutlenku węgla, zwiększenie bezpieczeństwa dostaw energii oraz obniżenie kosztów operacyjnych to jej wymierne korzyści. Są one nie do przecenienia w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu biznesowym i w obliczu  rosnącej międzynarodowej konkurencji – powiedział Sławomir Czernecki, dyrektor zakładu jednostek napędowych w Tychach.

    Wytworzona ilość energii elektrycznej przez farmy wybudowane dla Stellantis przez Quanta Energy wystarczyłaby by zasilać rocznie niemal 20 tysięcy gospodarstw domowych w Polsce lub przejechanie 3,3 miliona km samochodem elektrycznym.

     

    #OZE #PV #Fotowoltaika #Caport

    Kategorie
    OZE

    Nowa strategia Polenergii: ponad dwukrotny wzrost EBITDA i blisko 1 GW mocy więcej do 2030 roku. Offshore priorytetem

    Sześcioletni plan działania zakłada, że moc wytwórcza energii największej polskiej prywatnej grupy energetycznej ma wzrosnąć w 2030 roku do 1,5 GW (z 0,6 GW obecnie), a EBITDA do ok. 1,6 mld zł. Priorytetowym projektem jest budowa wspólnie z norweskim Equinor trzech morskich farm wiatrowych Bałtyk o łącznej mocy do 3 GW, z których pierwsze dwie, o mocy 720 MW każda, mają być skończone w 2027 roku.

    – Realizacja projektów morskich farm wiatrowych na Bałtyku to nie tylko przełomowe przedsięwzięcie dla naszej firmy, ale także znaczący wkład Polenergii w polską transformację energetyczną. Jesteśmy dumni, że przyczyniamy się do wzrostu konkurencyjności krajowej gospodarki, zapewniając jednocześnie impuls rozwojowy dzięki skali prowadzonych inwestycji. Nasze projekty świetnie wpisują się też w ambitne cele klimatyczne Unii Europejskiej i tym samym pomagają budować bardziej zieloną przyszłość dla kolejnych pokoleń. W Polenergii od lat prowadzimy działania, które kształtują nowoczesną, niskoemisyjną gospodarkę i są motorem napędowym zrównoważonego rozwoju naszego kraju. Dzięki realizacji najnowszej strategii nabiorą one jeszcze większej mocy – mówi Adam Purwin, prezes zarządu Polenergii.

     

    Priorytetem morskie farmy wiatrowe, na lądzie pojawią się magazyny energii

    W pierwszym etapie rozwoju morskich farm wiatrowych powstaną farmy Bałtyk 2 i Bałtyk 3. Pierwszy prąd ma z nich popłynąć do sieci już w 2027 roku, a w 2028 zacznie się komercyjny etap ich użytkowania. W 2024 Polenergia intensywnie pracowała nad pozyskaniem finansowania dla tych inwestycji. Dzięki środkom KPO pozyskanym w ramach pożyczki z Banku Gospodarstwa Krajowego i zakończonej dużym sukcesem emisji Zielonych Obligacji, Grupa zabezpieczyła łącznie 1,5 mld zł na rzecz tych projektów.

    Zgodnie z nowo przyjętą strategią, Grupa będzie wzmacniać segment energetyki lądowej, który stanowi fundament biznesu Polenergii, zarówno poprzez budowę nowych mocy, jak i przygotowanie projektów do etapu Ready-to-Build (projekty z warunkami przyłączenia i pozwoleniami na budowę). Dodatkowo pojawią się nowe farmy PV i magazyny energii.

    Wykorzystamy nasze doświadczenie i know-how z ostatnich lat, wspomagając lądowe źródła o nowe elementy. Stawiamy na rozwiązania, które umożliwiają współdzielenie terenu, mocy i infrastruktury przyłączeniowej przez turbiny wiatrowe i fotowoltaikę. Tam też pojawią się magazyny energii, dodając tym samym elastyczną moc do naszego portfela – mówi Adam Purwin.

    Rozwój lądowych źródeł OZE ma powiększyć moc wytwórczą Polenergii o ok. 150 MW do 2030 roku, a kolejne projekty lądowe będą rozwijane do osiągniecia gotowości do budowy. Dodatkowo, nadal będzie rozwijany projekt energetyki wiatrowej w Rumunii. Celem zapisanym w strategii jest maksymalnie duże pokrycie przyszłych przychodów z kontraktów różnicowych (CFD) w przypadku morskich farm, ale także umów PPA na zakup zielonej energii dla firm, co pozwala na efektywne zagospodarowanie aktywów wytwórczych.

    – Będziemy kłaść większy nacisk na podnoszenie kompetencji i efektywność w obszarze sprzedaży energii dla segmentu B2B, ograniczając jednocześnie ekspozycję na działania skierowane do klientów detalicznych – dodaje prezes Polenergii.

    Aby spółka mogła się skupić na rozwoju w podstawowych segmentach działalności, strategia dopuszcza możliwe zmiany w portfelu aktywów, które nie są związane z podstawowym biznesem
    i nie tworzą z nim synergii.

    – Koncentrujemy się na najbardziej perspektywicznych kierunkach rozwoju. Morskie farmy wiatrowe są elementem, który pozwala na jakościowy skok w rozwoju Polenergii. Ale chcemy też wykorzystać 25-letnie doświadczenia naszego zespołu w produkcji prądu z lądowych źródeł OZE oraz usług agregacji i zarządzania energią dla klientów. Ten unikalny know-how będziemy łączyć z innowacyjnymi rozwiązaniami – dziś to magazyny energii, ale jutro to także inicjatywy oparte na AI czy poszukiwanie przełomowych rozwiązań energetycznych na rynku venture capital – mówi Adam Purwin.

     

    Potwierdzone wyniki za 2024 rok

    Wraz z informacją na temat założeń nowej strategii, Polenergia opublikowała także końcowe wyniki za 2024 rok. EBITDA sięgnęła 642,1 mln zł w 2024 roku (wzrost o 17% r/r). Skorygowany zysk netto wzrósł o 12% r/r, do 307,4 mln zł wobec 273,6 mln zł rok wcześniej. W 2024 roku Polenergia dynamicznie rosła w segmencie farm wiatrowych, gdzie wypracowała EBITDA w wysokości 632,1 mln zł, tj. o 35% więcej w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego.

     – Za nami bardzo dobry rok, który zamykamy pokaźnym wzrostem wyników. W portfelu mamy prężnie działające farmy fotowoltaiczne i wiatrowe, które w 2024 roku wygenerowały ponad 1,4 TWh czystej energii elektrycznej. Ta działalność przynosi Polenergii stabilne, powtarzalne zyski. Tworzą one fundament, dzięki któremu jesteśmy gotowi do realizacji nowej strategii i ambitnych planów, które pozwolą skokowo zwiększyć wartość naszej grupy w kolejnych latach – podsumowuje prezes Grupy.

     

    #OZE #Polenergia

    Kategorie
    Magazyny energii

    PGE rozpoczyna budowę jednego z największych magazynów energii w Europie. Inwestycje za 18 mld zł

    Magazyn energii w Żarnowcu już na starcie

    Budowa flagowego projektu – magazynu bateryjnego w Żarnowcu o pojemności 981 MWh – rozpocznie się w najbliższych tygodniach. Inwestorem jest PGE, a wykonawcą południowokoreańska firma LG. Koszt budowy wyniesie 1,5 mld zł. Planowany termin oddania do eksploatacji to kwiecień 2027 roku. Obiekt będzie miał strategiczne znaczenie dla stabilizacji krajowego systemu elektroenergetycznego.

     

    Sieć 85 magazynów energii w całej Polsce

    To jednak dopiero początek. PGE zamierza uruchomić całą linię biznesową opartą na magazynach energii. W planach jest budowa łącznie 85 obiektów, w tym:

    • 6 wielkoskalowych magazynów o łącznej pojemności 4,2 GWh i wartości 6 mld zł,
    • 75 mniejszych, rozproszonych jednostek o pojemności 6,3 GWh i wartości 12 mld zł.

    Według prezesa PGE Dariusza Marca, zgromadzona energia mogłaby zapewnić całodobowe zasilanie dla nawet 2,5 mln gospodarstw domowych.

     

    Gdzie powstaną nowe inwestycje?

    Oprócz Żarnowca, nowe magazyny energii PGE planuje zrealizować w lokalizacjach strategicznych z punktu widzenia systemu energetycznego:

    • Gryfino – 2 magazyny: 800 i 400 MWh (jeden już w budowie),
    • Rogowiec – 800 MWh,
    • Rybnik – 800 MWh,
    • Kraków – 364 MWh.

    We wszystkich lokalizacjach, poza Rogowcem, magazyny będą zlokalizowane w pobliżu istniejących lub planowanych elektrowni gazowych, co zwiększy elastyczność i bezpieczeństwo systemu.

    Nowa strategia PGE wpisuje się w potrzeby transformacji energetycznej i rosnącego udziału OZE w miksie energetycznym. Magazyny energii odegrają kluczową rolę w bilansowaniu systemu i zagospodarowywaniu nadwyżek energii z farm wiatrowych i fotowoltaicznych.

    Jak podkreśla Grzegorz Onichimowski – prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych, do tej pory inwestorzy złożyli wnioski o przyłączenie do sieci magazynów energii o łącznej pojemności aż 30 GWh. To dowód na dynamiczny rozwój tego sektora i jego rosnącą rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego Polski.

     

    Źródło zdjęcia tutaj

    #PGE #OZE #MagazynyEnergii #TransformacjaEnergetyczna #ZielonaEnergia #Inwestycje #Energetyka #PolskaEnergia #Żarnowiec

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Chińska hybrydowa elektrownia słoneczna zasili 800 tys. domów. Rekordowy projekt PV+CSP już działa

    Technologiczne połączenie PV i CSP na dużą skalę

    Projekt został zrealizowany przez chińską państwową korporację Three Gorges Corporation. Elektrownia łączy dwa systemy wytwarzania energii:

    • 900 MW energii pochodzącej z modułów fotowoltaicznych,
    • 100 MW z technologii CSP z 8-godzinnym magazynowaniem ciepła.

    Moduły fotowoltaiczne dostarczyła firma Astronergy. W instalacji wykorzystano 417 MW nowoczesnych modułów ASTRO N5, które zapewniają wysoką sprawność konwersji energii. System CSP oparty został na technologii koncentracji słonecznej typu „Linear Fresnel” i wykorzystuje roztopioną sól jako medium do magazynowania ciepła.

     

    Ciągła produkcja energii dzięki magazynowaniu

    Dzięki zastosowaniu magazynowania energii cieplnej, elektrownia może produkować prąd także po zmroku lub przy niskim nasłonecznieniu. Zgromadzone ciepło umożliwia wytwarzanie energii przez całą dobę, co zwiększa stabilność i przewidywalność dostaw.

    Całkowita powierzchnia kolektorów słonecznych wykorzystywanych w technologii CSP wynosi aż 800 tysięcy metrów kwadratowych. Roztopiona sól w systemie magazynowania osiąga temperaturę do 550°C, co zapewnia efektywne przechowywanie i odzyskiwanie energii.

     

    Korzyści środowiskowe i transformacja energetyczna

    Według szacunków, elektrownia pozwoli na ograniczenie zużycia węgla kamiennego o około 560 tysięcy ton rocznie. Przełoży się to na redukcję emisji dwutlenku węgla o ponad 1,5 miliona ton w skali roku.

    Projekt ten jest elementem chińskiej strategii transformacji energetycznej, której celem jest zwiększenie udziału źródeł odnawialnych w miksie energetycznym oraz ograniczenie zależności od paliw kopalnych. Inwestycja pokazuje także rosnące znaczenie hybrydowych rozwiązań energetycznych, które łączą zalety różnych technologii odnawialnych.

     

    Źródło: Astronergy Powers, Enerad

    #EnergiaSłoneczna #Chiny #PV #CSP #MagazynowanieEnergii #TransformacjaEnergetyczna #ZielonaEnergia #OZE #Fotowoltaika #EnergetykaPrzyszłości

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Microsoft inwestuje w OZE. Nowe centra danych AI zasilane energią z trzech farm fotowoltaicznych

    Fotowoltaika zyskuje w oczach branży technologicznej

    Sektor IT coraz chętniej sięga po odnawialne źródła energii. W przypadku centrów danych, które potrzebują ogromnych ilości energii, fotowoltaika okazuje się idealnym rozwiązaniem:

    • krótki czas realizacji inwestycji (ok. 18 miesięcy),
    • niskie koszty produkcji energii,
    • łatwość skalowania do potrzeb danego obiektu.

     

    Microsoft rośnie w siłę – już ponad 34 GW w OZE

    Nowa umowa z AES to nie jedyna inicjatywa Microsoftu w zakresie zielonej energii. W lutym 2025 roku firma zakontraktowała 389 MW z trzech innych projektów PV w Illinois i Teksasie. Z kolei pod koniec 2024 roku ogłosiła udział w koalicji energetycznej wartej 9 mld dolarów, organizowanej przez firmę Acadia.

    Dzięki tym działaniom łączna moc odnawialnych źródeł energii zakontraktowanych przez Microsoft przekracza już 34 GW, co plasuje firmę w gronie liderów transformacji energetycznej w sektorze prywatnym.

     

    Hybrydowe źródła energii konkurencyjne wobec gazu

    Rosnące potrzeby energetyczne firm IT oraz rozwój magazynów energii powodują, że hybrydowe systemy OZE z bateriami zaczynają konkurować z elektrowniami gazowymi. Choć koszt takich instalacji nadal bywa wyższy, coraz częstsze spadki cen komponentów (paneli PV i baterii) zmniejszają tę różnicę.

    Dodatkowo, czas realizacji projektów OZE z magazynami energii jest znacznie krótszy niż w przypadku elektrowni gazowych czy jądrowych. To kluczowy argument dla firm, które muszą szybko zabezpieczać dostęp do energii dla rosnącej liczby serwerów AI.

     

    Wzrost AI napędza inwestycje w OZE

    Z prognoz wynika, że do 2027 roku nawet połowa nowych serwerów sztucznej inteligencji może być niewystarczająco zasilana, jeśli infrastruktura energetyczna nie nadąży za ich rozwojem. Dlatego Microsoft stawia na szybkie, skalowalne i przyjazne środowisku rozwiązania.

    W 2024 roku firma podpisała również umowę z Brookfield Asset Management na 10,5 GW mocy OZE w USA i Europie. Energia z tych projektów ma być dostarczona do 2030 roku.

    Szybki rozwój sztucznej inteligencji i potrzeba błyskawicznego dostępu do mocy obliczeniowej wymuszają inwestycje w efektywne i szybko dostępne źródła zasilania. Energia słoneczna, w połączeniu z magazynowaniem, staje się kluczowym elementem nowoczesnej infrastruktury cyfrowej.

     

    Źródło: Microsoft, Enerad

    #Microsoft #OZE #Fotowoltaika #EnergiaSloneczna #CentraDanych #AI #ZielonaTransformacja #MagazynyEnergii #NetZero #Energetyka #TechnologiePrzyszłości

    Kategorie
    Magazyny energii

    Prosumenci zyskają nowe możliwości. Większe magazyny energii coraz bliżej

    W 2024 roku krajowy rynek domowych magazynów energii zanotował wyraźny wzrost. Przykładowo:

    • Energa-Operator przyłączyła ponad 7 tys. magazynów energii,
    • Enea Operator przyłączyła 5,1 tys. urządzeń o mocy 27 MW,
    • Stoen Operator w Warszawie – 657 magazynów o mocy ponad 4 MW.

    Za tym trendem stoją m.in. zmiany w programie Mój Prąd 6.0, który od sierpnia 2024 r. wymaga instalacji magazynu energii jako warunku uzyskania dotacji, oraz przejście na rozliczenia godzinowe (RCE) w systemie net-billing.

     

    Dlaczego zmiana przepisów jest potrzebna?

    Obecne regulacje w Prawie energetycznym są niejednoznaczne i utrudniają inwestycje. Prosument nie zawsze wie, czy musi sumować moc magazynu z mocą instalacji PV, co może komplikować zgłoszenie i proces przyłączenia.

    Nowelizacja przepisów ma to uprościć – nie będzie trzeba sumować mocy magazynu i PV, o ile:

    • moc magazynu nie przekroczy 2,2-krotności mocy mikroinstalacji,
    • łączna moc oddawana do sieci nie przekroczy mocy mikroinstalacji.

    To oznacza, że np. przy instalacji PV o mocy 5 kW, możliwa będzie instalacja magazynu o mocy do 11 kW bez dodatkowych formalności – pod warunkiem, że nie zostanie przekroczona moc oddawana do sieci.

     

    Co napędza rynek magazynów energii?

    Według Roberta Maczionska z zarządu Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej i Magazynowania Energii (SBFIME), kluczowe czynniki to:

    • Wymogi programu Mój Prąd 6.0,
    • Zmiany w systemie rozliczeń energii (net-billing RCE),
    • Spadek kosztów technologii magazynowania,
    • Wzrost cen energii i potrzeba zwiększenia autokonsumpcji,
    • Rosnące znaczenie bezpieczeństwa zasilania w przypadku przerw w dostawach prądu.

     

    Co jeszcze powinno się zmienić?

    Eksperci SBFIME wskazują na potrzebę:

    • wdrożenia dynamicznych taryf dla prosumentów,
    • ułatwień w integracji magazynów z siecią, nawet bez PV,
    • promocji autokonsumpcji i wsparcia magazynów w modelu agregacji,
    • uproszczenia procedur i eliminacji niepotrzebnych barier biurokratycznych.

    Dzięki temu prosumenci będą mogli instalować większe magazyny energii, co przełoży się na wyższą autokonsumpcję, większe oszczędności i lepszą stabilność systemu elektroenergetycznego.

     

    Źródło: Gram w zielone

    #MagazynyEnergii #Fotowoltaika #Prosumenci #PrawoEnergetyczne #MójPrąd #OZE #NetBilling #EnergiaOdnawialna #TransformacjaEnergetyczna #SBFIME

    Kategorie
    OZE

    Mój Prąd 6.0: Masa błędów we wnioskach, które mogą kosztować utratę dotacji

    Od września 2024 r. złożono już ponad 86 tys. wniosków, a ich łączna wartość przekracza 1,2 mld zł. Budżet programu to 1,85 mld zł, więc czasu i środków jest coraz mniej. Eksperci apelują, by unikać najczęstszych błędów, które mogą skutkować odrzuceniem aplikacji.

     

    Kto może skorzystać z programu Mój Prąd 6.0?

    Dofinansowanie przysługuje osobom fizycznym, które:

    • wytwarzają energię na własne potrzeby,
    • mają umowę na wprowadzanie energii do sieci,
    • rozliczają się w systemie net-billing,
    • poniosły wydatki po 1 stycznia 2021 r.,
    • zainstalowały urządzenia spełniające kryteria programu (np. panele PV, magazyny energii lub ciepła).

     

    Najczęstsze błędy we wnioskach i jak ich unikać
    1. Urządzenia niezgodne z wymaganiami programu.

    Nie wszystkie urządzenia kwalifikują się do dofinansowania. Należy upewnić się, że sprzęt znajduje się na liście dopuszczonych urządzeń i spełnia kryteria techniczne, np.:

    • instalacja PV: 2–10 kW (do 31.07.2024), 2–20 kW (od 01.08.2024),
    • magazyn energii: min. 2 kWh i max. 6 tys. zł/kWh,
    • magazyn ciepła: min. 20 dm³, zgodny z listą programu.
    1. Brak faktur lub błędne dokumenty.

    Wniosek musi zawierać imienne faktury lub paragony, zawierające dane sprzedawcy, opis urządzeń i dane kupującego. Umowy kupna-sprzedaży czy akty notarialne nie są akceptowane.

    1. Brak potwierdzenia płatności.

    Należy załączyć osobne oświadczenie o dokonaniu płatności, nawet jeśli użyto PayU, BLIK czy kredytu. Sam zapis „opłacono” na fakturze nie wystarczy.

    1. Brak protokołu odbioru.

    Jeśli wniosek obejmuje magazyn ciepła lub energii, należy dołączyć protokół odbioru urządzenia na obowiązującym wzorze – z podpisami i szczegółami instalacji.

    1. Brak zaświadczenia od OSD.

    Bez zaświadczenia od Operatora Sieci Dystrybucyjnej (OSD), potwierdzającego przyłączenie mikroinstalacji do sieci, wniosek zostanie odrzucony bez oceny pozostałych dokumentów.

    1. Nieprawidłowe dane lub zbyt wczesna data.

    Niepoprawne adresy mailowe, powielone adresy pełnomocników lub złożenie wniosku przed przyłączeniem mikroinstalacji do sieci skutkują dyskwalifikacją.

     

    Jak złożyć wniosek?

    Wnioski należy składać przez Generator Wniosków o Dofinansowanie, logując się za pomocą profilu zaufanego lub e-dowodu. Po wypełnieniu formularza i załączeniu dokumentów, wniosek należy wysłać. Nie będzie możliwości jego edycji po wysyłce.

    Jeśli wniosek wymaga korekty, komunikat zostanie wysłany z adresu mp6@nfosigw.gov.pl – warto regularnie sprawdzać skrzynkę mailową.

    Składając wniosek w programie Mój Prąd 6.0, warto dokładnie zapoznać się z wymaganiami i unikać najczęstszych błędów, które mogą prowadzić do utraty szansy na dotację. Dokumenty muszą być kompletne, a instalacje zgodne z wytycznymi.

    Więcej informacji i wzory dokumentów znajdziesz na stronie: www.mojprad.gov.pl

     

    Źródło: Rzeczpospolita

    #MójPrąd #Fotowoltaika #MagazynEnergii #Dotacje2025 #EnergiaOdnawialna #NFOŚiGW #ZielonaEnergia #EnergetykaProsumencka #PV #NetBilling #MójPrąd6

    Kategorie
    Pompy ciepła

    Branża wytyka wady programu „Czyste Powietrze”. Mowa o masowych nadużyciach i oszustwach

    Według ekspertów PORT PC, szczególnie poszkodowane zostały osoby o najniższych dochodach, które były uprawnione do najwyższego poziomu dofinansowania. W wielu przypadkach miały one paść ofiarą nieuczciwych firm instalatorskich, które wykorzystały luki w systemie.

     

    „Dotacje szły na niskiej jakości instalacje”

    Od 2022 roku beneficjenci z III grupy dochodowej mogli liczyć nawet na 100 proc. dofinansowania kosztów netto, z czego połowa środków była wypłacana firmom instalacyjnym z góry. W praktyce – jak twierdzi PORT PC – system ten otworzył drogę do oszustw.

    – Miliardy złotych zostały wydane na instalacje niskiej jakości, a beneficjenci padli ofiarą systemowych nieprawidłowości – mówi Paweł Lachman, prezes zarządu PORT PC.

    Organizacja wskazuje na przypadki nakłaniania klientów do podpisywania niekorzystnych umów, instalowania urządzeń o zbyt małej mocy lub niskiej jakości, a także montażu pomp ciepła w budynkach, które nie były do tego technicznie przystosowane.

     

    Brak nadzoru i audytów

    Kolejnym zarzutem jest brak obowiązkowych audytów energetycznych oraz niewystarczający nadzór nad doborem urządzeń. W efekcie montowano pompy ciepła w nieocieplonych budynkach, co prowadziło do tzw. „rachunków grozy” – drastycznego wzrostu kosztów ogrzewania.

    Wielu beneficjentów zostało również pozbawionych serwisu i gwarancji, ponieważ firmy instalacyjne znikały z rynku po zakończeniu inwestycji. Jak relacjonuje Miłosz Jakubowski, prawnik współpracujący z samorządami, nieuczciwe firmy groziły gminom pozwami, a poszkodowani bali się zgłaszać problemy w obawie przed koniecznością zwrotu dotacji.

     

    Czy program został zatrzymany za późno?

    Choć rządowy program został wstrzymany w listopadzie 2024 roku, PORT PC twierdzi, że sygnały ostrzegawcze docierały do instytucji publicznych już pół roku wcześniej. Tylko w 2024 roku wnioski z II i III grupy dofinansowania przekroczyły wartość 10 mld zł, z czego aż 8 mld zł trafiło do najuboższych gospodarstw domowych.

     

    Branża apeluje o systemowe zmiany

    PORT PC przygotował listę kluczowych postulatów, które mają przywrócić wiarygodność programowi „Czyste Powietrze”:

    • Wprowadzenie certyfikowanej listy wykonawców,
    • Ścisła kontrola jakości instalacji i audytów powykonawczych,
    • Weryfikacja urządzeń na liście ZUM (Zielone Urządzenia i Materiały),
    • Wprowadzenie bazy cen referencyjnych,
    • Wsparcie finansowe dla gmin jako operatorów programu,
    • Udostępnienie poszkodowanym realnych danych o kosztach ogrzewania i eksploatacji urządzeń.

    Organizacja uruchomiła także specjalną infolinię (882 574 569), gdzie beneficjenci mogą zgłaszać nieprawidłowości i uzyskać pomoc ekspercką.

    – Brak skutecznych działań może zablokować transformację energetyczną w Polsce, bo obywatele tracą zaufanie do dotacji i nowoczesnych technologii – podsumował Paweł Lachman, wzywając rząd i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska do natychmiastowych działań.

     

    Źródło: money.pl

    #CzystePowietrze #Dotacje #PompyCiepła #TransformacjaEnergetyczna #PORTPC #EfektywnośćEnergetyczna #ZielonaEnergia #NFOŚiGW #Dotacje2025

    Kategorie
    Elektromobilność

    Scania w Polsce świętuje 30-lecie działalności

    Obecnie sieć Scania w Polsce tworzą: 13 dilerów i 41 autoryzowanych serwisów oraz własne centrum szkoleniowe, a w firmie zatrudnionych jest niemal 1 200 pracowników.

    Utworzenie spółki Scania Polska trzy dekady temu zapoczątkowało bezpośrednią obecność marki na polskim rynku. Przez trzy dekady obecności w kraju, Scania wprowadziła wiele produktów i usług, które przyczyniły się do rozwoju branży w Polsce. Sektor TSL odpowiada obecnie za 7 proc. polskiego PKB, a pod względem zatrudnienia za 6,5 proc. Transport drogowy odpowiada za ponad 80 proc. przewozów w naszym kraju.

    Lata 90. – Początki działalności Scania w Polsce i transformacja gospodarcza

    Scania oficjalnie rozpoczęła działalność w Polsce w 1995 roku, otwierając biuro dystrybucyjne w Warszawie. Był to czas intensywnych zmian w polskiej gospodarce po transformacji ustrojowej, kiedy kraj przechodził z gospodarki centralnie planowanej na wolnorynkową. W 1997 roku Polska uchwaliła nową Konstytucję, co umocniło demokratyczne fundamenty państwa i stworzyło stabilniejsze warunki dla inwestycji zagranicznych. W tym samym czasie Scania rozwinęła swoje struktury, zakładając m.in. Scania Finance Polska, Centralny magazyn części zamiennych w Kutnie i Centrum szkoleniowe w Warszawie.

    Kolejnym kamieniem milowym było uruchomienie w 1996 roku produkcji pojazdów Scania serii 4 w fabryce w Słupsku, co oznaczało pierwsze kroki w kierunku lokalnej produkcji i wzmocnienia obecności na polskim rynku. Rok później model Scania serii 4 zdobył prestiżowy tytuł „Truck of the Year”, co dodatkowo podniosło prestiż marki.

    Lata 2000-2010 – Wejście Polski do UE i dynamiczny rozwój transportu

    Wejście Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku miało ogromny wpływ na branżę transportową, otwierając granice i likwidując bariery administracyjne dla przewoźników. Przed 2004 rokiem przekraczanie granic wiązało się z długimi procedurami celnymi i koniecznością uzyskiwania specjalnych zezwoleń. Po akcesji do UE polscy przewoźnicy zyskali możliwość swobodnego transportu wewnątrz Wspólnoty, co doprowadziło do gwałtownego wzrostu liczby firm transportowych oraz floty pojazdów ciężarowych.

    W odpowiedzi na rosnące potrzeby rynku, Scania intensywnie inwestowała w rozwój usług i technologii. Wprowadzono umowy obsługowo-naprawcze (2002), uruchomiono Szkołę Jazdy Scania (2005) oraz wdrożono system Scania Opticruise (2008), który zrewolucjonizował sposób prowadzenia ciężarówek, eliminując konieczność manualnej zmiany biegów.

    Jednym z przełomowych momentów dla transportu było także wprowadzenie tachografów cyfrowych w 2006 roku, które poprawiły kontrolę nad czasem pracy kierowców, zwiększając bezpieczeństwo na drogach.

    Lata 2010-2020 – Cyfryzacja, rozwój technologii i ekologia

    Nowa dekada przyniosła dalsze zmiany w branży transportowej, a Scania ponownie stanęła na czele innowacji. W 2011 roku wprowadzono system Scania Fleet Management, umożliwiający monitorowanie pojazdów w czasie rzeczywistym i optymalizację kosztów operacyjnych. Do tego momentu zarządzanie flotą opierało się na telefonicznych zgłoszeniach kierowców i papierowej dokumentacji.

    Równocześnie trwała dynamiczna rozbudowa infrastruktury drogowej w Polsce – długość autostrad i dróg ekspresowych wzrosła z około 400 km w 1995 roku do ponad 5000 km w 2025 roku. To znacząco poprawiło warunki transportu, zwiększając efektywność przewoźników.

    Ekologia stała się kluczowym tematem w transporcie. Scania zaczęła rozwijać technologie układów napędowych zasilanych paliwami alternatywnymi dla transportu międzynarodowego, a w 2020 roku premierę miała pierwsza ciężarówka Scania z napędem elektrycznym.

    Lata 2020-2025 – Era elektromobilności i cyfrowej transformacji

    2021 rok to czas premiery Scania Super, rozwiązania wyznaczającego nowe standardy w zakresie efektywności paliwowej, wydajności i zrównoważonego rozwoju. Nowoczesny układ napędowy, obejmujący zaawansowany silnik z najlepszą w branży sprawnością termiczną na poziomie 50 proc., ulepszoną skrzynię biegów oraz zoptymalizowaną oś napędową, pozwala na znaczące obniżenie zużycia paliwa i emisji CO₂. W 2024 roku w standardowym wyposażeniu pojazdów Scania znalazła się cyfrowa deska rozdzielcza, poprawiająca ergonomię i komfort kierowcy.

    Kolejnym przełomem było przekazanie polskiemu klientowi pierwszego elektrycznego ciągnika Scania w 2024 roku oraz otwarcie pierwszego w Polsce hubu do ładowania ciężarówek elektrycznych w Nadarzynie.

    Współtworzenie nowoczesnego rynku transportowego w Polsce

    Rozwój marki Scania w Polsce jest ściśle powiązany z transformacją gospodarczą kraju. Od pierwszych lat działalności, przez wejście Polski do UE, rozwój infrastruktury drogowej, cyfryzację transportu aż po elektromobilność – każda dekada przynosiła nowe wyzwania i szanse.

    Obchodząc 30-lecie naszej działalności w Polsce, z dumą spoglądamy na wkład Scania w rozwój i modernizację polskiego transportu. Nasze pojazdy i usługi nie tylko odpowiadają na bieżące potrzeby rynku, ale także wyznaczają kierunki na przyszłość, promując zrównoważony i efektywny transport. Kluczowym elementem naszej strategii przez te wszystkie lata jest rozwinięta sieć serwisowa i najwyższa jakość obsługi, które gwarantują naszym klientom pełną dyspozycyjność i niezawodność. Oferowanie maksymalnej dostępności pojazdów i bycie solidnym partnerem to wartości, które pozostają fundamentem naszej działalnościkomentuje Wojciech Rowiński, dyrektor generalny Scania Polska S.A.

    Obecnie Scania w Polsce jest dostawcą kompleksowych rozwiązań transportowych, m.in. zarządzania flotą, szkoleń kierowców w Szkole Jazdy Scania, kontraktów obsługowo-naprawczych, 24h serwisu drogowego Scania Assistance, wynajmu krótkoterminowego i długoterminowego oraz usług leasingowych.

    Dziś Polska jest jednym z liderów transportu drogowego w Europie, a Scania odgrywa ważną rolę w tej historii.

    Kategorie
    OZE

    windhunter academy i windhunter service dołączają do Grupy Grenevia – FAMUR Gearo wzmacnia swoją pozycję w energetyce wiatrowej

    Bogatsza oferta dla branży wiatrowej

    Oferta FAMUR Gearo dla energetyki wiatrowej obejmuje produkcję przekładni wiatrowych oraz innych komponentów, a także remonty, modernizacje, badania, doradztwo techniczne oraz serwis turbin. Kompetencje w obszarze wymiany głównych komponentów, usług serwisowych oraz instalacji turbin wiatrowych dla kluczowych producentów i operatorów farm wiatrowych, uzupełnia spółka Total Wind PL. Od teraz częścią tej struktury będą również windhunter academy i windhunter service.

    Akwizycja windhunter academy i windhunter service wzmacnia naszą pozycję na rynku energetyki wiatrowej. Spółki te mają unikalne doświadczenie i kompetencje, które pozwolą nam poszerzyć ofertę usług dla tego sektora – komentuje Paweł Majcherkiewicz, wiceprezes zarządu FAMUR SA.

    windhunter academy i windhunter service to marki uznane na międzynarodowych rynkach, a to doskonale wpisuje się w nasze plany rozwoju w obszarze energetyki wiatrowej – dodaje Ireneusz Dyrka, dyrektor ds. rozwoju biznesu segmentu FAMUR, odpowiedzialny za proces akwizycji.

    windhunter academy jest największym w Polsce dostawcą szkoleń Global Wind Organisation (GWO), będąc także zaliczanym do najważniejszych ośrodków szkoleniowych na świecie. Oferuje certyfikowane szkolenia dla specjalistów z branży wiatrowej. Rozwój kadr dla sektora energetyki wiatrowej wspierają dwa profesjonalne ośrodki – w Koszalinie i Wałbrzychu. Spółka dba o bezpieczeństwo techników również poprzez doradztwo, sprzedaż i inspekcje, zarówno sprzętu SOI, jak i systemów bezpieczeństwa na turbinach wiatrowych.

    windhunter academy od ośmiu lat organizuje także kultowy Tour de Wind – inspirujące wydarzenie branżowe dla pasjonatów energetyki wiatrowej, które w tym roku odbędzie się 22 maja w nowej, odświeżonej formule.

    Połączenie sił to naturalny krok w budowaniu niezależnej, polskiej grupy oferującej kompleksowe usługi dla sektora wiatrowego, od szkolenia specjalistów po realizację projektów wiatrowych – podkreśla Karolina Jastrzębska, wiceprezeska zarządu windhunter academy.

    windhunter service to lider w zakresie pomiarów wiatru. Od ponad 20 lat oferuje instalację i serwis masztów pomiarowych oraz nowoczesne technologie, takie jak LiDAR, pozwalające na precyzyjną ocenę potencjału wiatrowego. Firma zrealizowała dotychczas ponad 1 800 projektów w ponad 20 krajach, współpracując z czołowymi producentami turbin i deweloperami farm wiatrowych.

    Dzięki dołączeniu do FAMUR Gearo, windhunter service zyskuje potencjał, który będzie dla nas silnym impulsem, zwłaszcza w obszarze serwisowania turbin wiatrowych – komentuje Wojciech Mardziel, wiceprezes zarządu windhunter service.

    Obok usług związanych z pomiarami wiatru, windhunter service rozwija kompleksowe usługi serwisowe turbin wiatrowych, w tym serwis prewencyjny i awaryjny, inspekcję i naprawę łopat, a także prace konserwacyjne i optymalizacyjne.

    Włączenie windhunter academy i windhunter service do struktur FAMUR Gearo otwiera nowe możliwości rozwoju i synergii, które pozwolą jeszcze skuteczniej wspierać transformację energetyczną w Polsce i na rynkach międzynarodowych – podsumowuje Łukasz Mech, doradca FAMUR Gearo w obszarze rozwoju energetyki wiatrowej, który objął funkcję prezesa zarządu w obu spółkach.

     

    #OZE

    Kategorie
    OZE

    Cała prawda o biznesie

    Wiele firm zapomina o tym lub nie przywiązuje dostatecznej uwagi, że dla każdej firmy kluczowa jest wysoka jakość obsługi klientów.

    Dlaczego?

    Koszt pozyskania leada mieści się w przedziale od ok 50 zł do 500 zł, w zależności od: branży, rodzaju produktu / usługi i grupy docelowej.

    Firmy z branży OZE kupują lub same pozyskują dobrej jakości leady w średniej cenie netto od 200 zł do 250 zł. Cena zależy głównie od: rodzaju usługi, ilości oferowanych usług, przewag konkurencyjnych, wielkości rynku i marki firmy.

    Konwersja na dobrej jakości leadach wynosi średnio od 10% do 20%. Wszystko zależy od: ww czynników, atrakcyjności oferty, a głównie od umiejętności Handlowców. Oczywiście super Ekspert w swojej branży może mieć wynik 30% a niekiedy nawet 50% i więcej.
    Za dobry wynik w branży OZE i w innych branżach przyjmuje się 10%.

    Co to oznacza dla firmy? Jeśli przyjmiemy koszt pozyskania dobrego leada za 200 zł i efektywność pozyskania klientów 10%, to oznacza, że bezpośredni koszt pozyskania nowego klienta wynosi 2 000 zł.

    Warto pamiętać o pozostałych kosztach bezpośrednich (np. koszt handlowca, dojazd do klienta, itp.) i o kosztach pośrednich (koszty funkcjonowania całej firmy).

    A co firma uzyska jak dobrze obsłuży klienta?
    Korzyści jest wiele, w tym min. pozytywne opinie, referencje, zakup dodatkowych usług, polecenia.

    Skupmy uwagę tylko na poleceniach.
    Zadowolony klient średnio poleca 2-3 potencjalnych klientów.
    Co to oznacza dla firmy?
    Firma z 2 do 3 leadów poleconych wstępnie zainteresowanych klientów podpisuje Umowy z 33% do 50% efektywnością!
    Oznacza to, że każdy bardzo dobrze obsłużony klient może przynieść firmie w uproszczeniu za 0 zł kolejnego, nowego klienta bez wydawanie budżetów na Social Media i na zakup leadów!

    Jak to jest w praktyce?
    Wszystkim wydaje się, zwłaszcza właścicielom firm i niektórym zarządom firm, że wszyscy jego pracownicy pracują bardzo dobrze i ich klienci są bardzo zadowoleni z całej obsługi klientów.

    W praktyce jest inaczej.
    Statystycznie, w pełni zadowolonych klientów jest mniej niż z czegoś niezadowolonych klientów.
    Nie ma firmy i nie ma pracownika pracującego idealnie, który zadowoli każdego klienta.
    Nie chodzi też, aby zadowolić w pełni każdego klienta. Ważne jest, aby słuchać klientów i na bieżąco doskonalić jakość swoich produktów, usług i obsługę klientów. A wpływ na doświadczenia klientów ma każdy pracownik w firmie.

    Skąd dowiedzieć się co klienci najbardziej cenią i co najbardziej warto poprawić?

    Trzeba wykonywać, cykliczne, profesjonalne badania satysfakcji klientów najlepiej od samego początku istnienia firmy. Warto to robić z doświadczonym Partnerem, np. z naszą Spółką.
    Wykonamy dla Was badania, naszą autorską Metodą WSK©. Czekać nie warto.
    Poinformuj nas jakie masz cele i plany, a My pomożemy Wam je zrealizować!

     

    #Koszt #kosztpozyskaniaklienta #Biznes #Marketing #Sprzedaż #Badania #Badaniasatysfakcji

    Kategorie
    Elektromobilność

    Chińska ekspansja na rynku motoryzacyjnym nabiera tempa. „To dopiero początek”

    Jak wynika z danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, w lutym chińskie marki osiągnęły 4,8 proc. udziału w rynku nowych samochodów osobowych w Polsce. Liderem sprzedaży jest MG, które awansowało na 16. pozycję w krajowym rankingu.

    — Chińczycy nie zamierzają ograniczać się do samochodów elektrycznych. Zapowiedzieli, że ich strategia w Polsce będzie oparta głównie na hybrydach oraz hybrydach plug-in, a elektryki będą tylko dodatkiem – wyjaśnia Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar, cytowany przez money.pl.

     

    Cła nie zatrzymają chińskiej ekspansji

    Komisja Europejska wprowadziła dodatkowe cła na import samochodów elektrycznych z Chin, jednak zdaniem ekspertów nie powstrzyma to ich ekspansji. Co więcej, regulacje objęły również modele europejskich marek produkowane w Państwie Środka, co budzi sprzeciw unijnych koncernów motoryzacyjnych.

    — Chińczycy już znaleźli sposoby na obejście ceł, a ich ofensywa w Polsce dopiero się rozpoczyna. Obok niższych cen, kluczową rolę odegra coraz lepsza jakość ich produktów – podkreśla Drzewiecki.

    Zdaniem eksperta najnowocześniejsze modele pozostają na rynku chińskim, który jest dla producentów najważniejszym i najbardziej dochodowym rynkiem. Do Europy trafiają pojazdy o nieco starszej technologii, które i tak z powodzeniem rywalizują z europejskimi odpowiednikami.

    Chińska ekspansja nie jest dziełem przypadku. Luka na rynku powstała przez decyzje europejskich koncernów, które w czasie pandemii skupiły się na produkcji drogich SUV-ów i samochodów premium, pozostawiając niższy segment niemal pusty.

    — Europejskie marki skupiły się na produktach wysokomarżowych, a brakowało małych, oszczędnych i tańszych aut. Chińscy producenci wykorzystali tę okazję – tłumaczy Drzewiecki.

    Co więcej, marki z Państwa Środka przyciągają klientów Toyoty, Dacii oraz koreańskich producentów. Niska cena i coraz wyższa jakość sprawiają, że wielu klientów decyduje się na zakup chińskich aut, które jeszcze kilka lat temu były traktowane z dużą rezerwą.

     

    Czy chińskie auta podbiją Polskę? Kluczowa wartość rezydualna

    Jednym z najważniejszych czynników, który może spowolnić ekspansję chińskich marek, jest niepewność co do wartości rezydualnej tych samochodów.

    — Na razie nie wiadomo, jak będą się zachowywać chińskie auta po kilku latach użytkowania. Jak szybko tracą na wartości? Jak wygląda ich awaryjność? To kwestie, na które odpowiedzi poznamy dopiero po dłuższym czasie – zaznacza ekspert.

     

    Chińczycy mogą pomóc w realizacji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 r.

    Wprowadzenie w 2035 roku zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych w Unii Europejskiej może okazać się kluczowym momentem dla chińskich producentów. Dzięki ogromnym inwestycjom w elektromobilność, to właśnie oni mogą odegrać główną rolę w dostarczaniu przystępnych cenowo aut elektrycznych na rynek europejski.

    — Europejscy producenci będą musieli dostosować się do nowych przepisów, ale to Chińczycy mogą stać się liderami przystępnej cenowo elektromobilności. Co więcej, unijne koncerny już korzystają z chińskich technologii i uczą się od azjatyckich konkurentów – podsumowuje Drzewiecki.

    Ekspansja chińskich marek na polskim rynku zaledwie się rozpoczęła, a w kolejnych latach można spodziewać się dalszego wzrostu ich udziału. Niższe ceny, coraz lepsza jakość oraz agresywna strategia sprzedażowa sprawiają, że chińskie auta mogą stać się poważnym zagrożeniem dla europejskich producentów. Kluczowym testem będzie ich długoterminowa niezawodność oraz wartość rezydualna.

     

    Źródło: money.pl

    #Motoryzacja #ChińskieAuta #Samochody #Hybrydy #Elektryki #MG #BYD #Geely

    Kategorie
    Magazyny energii

    Tani zamiennik magazynów energii – polscy naukowcy opracowali innowacyjne rozwiązanie

    Nowe rozwiązanie powstało dzięki współpracy Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu (CBRTP) oraz start-upu NGCH. System EkoPowerBOX ma umożliwić magazynowanie nadwyżek energii elektrycznej w formie niesprężonego wodoru, co pozwoli na jej późniejsze wykorzystanie, bez konieczności oddawania jej do Operatora Systemu Dystrybucyjnego.

    — Taka ilość wodoru jest całkowicie bezpieczna i niewybuchowa, stąd instalacja systemu w gospodarstwach domowych nie będzie wymagała żadnych zezwoleń czy odbiorów technicznych — wyjaśnia Grzegorz Putynkowski, prezes CBRTP, cytowany przez portal wnp.pl.

    EkoPowerBOX może być stosowany zarówno w domach jednorodzinnych, jak i wielorodzinnych, a także w małych firmach. Ma poprawić efektywność instalacji fotowoltaicznych oraz systemów opartych na pompach ciepła, umożliwiając bardziej efektywne zarządzanie energią.

     

    Koszt i dostępność – o połowę tańsza alternatywa dla klasycznych magazynów energii

    Obecnie szacuje się, że koszt zakupu EkoPowerBOX będzie wynosić od 12 do 16 tys. zł, co czyni go konkurencyjnym w stosunku do tradycyjnych magazynów energii, których ceny zaczynają się od 30-40 tys. zł. Twórcy rozważają również możliwość wprowadzenia systemu wynajmu urządzeń, co mogłoby jeszcze bardziej zwiększyć ich dostępność dla gospodarstw domowych i firm.

    Dzięki temu rozwiązaniu właściciele instalacji fotowoltaicznych i pomp ciepła będą mogli w pełni wykorzystać produkowaną energię, zmniejszając uzależnienie od zewnętrznych dostawców prądu.

    Obecnie projekt znajduje się na wczesnym etapie wdrażania, jednak komponenty niezbędne do produkcji EkoPowerBOX są już gotowe. CBRTP i NGCH poszukują inwestorów zainteresowanych seryjną produkcją, która ma pochłonąć około 80 mln zł i potrwać od 12 do 18 miesięcy.

    Jak informuje wnp.pl, rozmowy w tej sprawie są prowadzone z jednym z państwowych koncernów. Jeśli projekt wejdzie w fazę produkcji masowej, urządzenie może trafić na rynek w ciągu najbliższych dwóch lat.

    Nowa technologia może znacząco przyspieszyć rozwój magazynowania energii w Polsce, redukując koszty dla prosumentów i zwiększając niezależność energetyczną gospodarstw domowych oraz firm.

     

    #OZE #Fotowoltaika #MagazynEnergii #EkoPowerBOX #Innowacje #Wodór #Energetyka #Technologia

    Kategorie
    OZE

    Łódzkie inwestuje w OZE – 560 mln zł na odnawialne źródła energii i rozwój geotermii

    Marszałek województwa łódzkiego Joanna Skrzydlewska podkreśliła, że środki przeznaczone na OZE pozwolą na rozwój zielonej energii i obniżenie rachunków mieszkańców za energię.

    — Przekazujemy fundusze jednostkom samorządu terytorialnego i przedsiębiorcom, aby różnicować źródła energii. Gminy zainwestują w odnawialne źródła energii, a mieszkańcy będą mogli zakupić pompy ciepła, kolektory słoneczne i kotłownie na biomasę — powiedziała marszałek podczas spotkania z przedstawicielami Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi.

    W ramach budżetu planowane są również inwestycje w termomodernizację budynków użyteczności publicznej oraz wielorodzinnych, co dodatkowo wpłynie na poprawę efektywności energetycznej i zmniejszenie kosztów eksploatacyjnych.

     

    Program „Czyste powietrze” wraca – nowe obowiązki dla gmin

    Wznowienie programu „Czyste powietrze” było jednym z kluczowych tematów spotkania samorządowców i przedstawicieli funduszy ochrony środowiska.

    — Nowa edycja programu zostanie uruchomiona po kilku miesiącach zawieszenia. Gminy, a w szczególnych przypadkach wojewódzkie fundusze ochrony środowiska, będą pełnić rolę operatorów programu, co pozwoli uszczelnić system i zapobiec nadużyciom — poinformowała Dorota Zawadzka-Stępniak, prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

    Nowe środki przeznaczone na poprawę jakości powietrza mają wesprzeć działania na rzecz ograniczenia smogu i zwiększenia efektywności energetycznej budynków mieszkalnych.

     

    Geotermia w Łódzkiem – rosnące zainteresowanie samorządów

    Województwo łódzkie coraz bardziej stawia na rozwój geotermii jako stabilnego źródła ciepła. Liderami w tym sektorze są Uniejów i Poddębice, jednak kolejne gminy przygotowują się do inwestycji w geotermalne systemy ogrzewania.

    — Mamy doskonale funkcjonujący Uniejów oraz Poddębice, a kolejne gminy już starają się o środki na badania i odwierty. Najbardziej zaawansowany w tych pracach jest Aleksandrów Łódzki — powiedziała wojewoda łódzka Dorota Ryl.

    Geotermia to jedno z najbardziej perspektywicznych źródeł odnawialnej energii, które może odegrać kluczową rolę w transformacji energetycznej regionu.

     

    Dodatkowe wsparcie dla ochrony środowiska i bezpieczeństwa mieszkańców

    Podczas spotkania poruszono również inne istotne kwestie, takie jak narastający problem suszy i stepowienia terenów województwa łódzkiego. Planowane są działania mające na celu zwiększenie retencji wód oraz poprawę zabezpieczeń przeciwpożarowych.

    — Fundusz ochrony środowiska może wesprzeć działania na rzecz walki z suszą oraz wyposażyć ochotnicze straże pożarne w nowoczesny sprzęt do ochrony ludności — podkreślił Piotr Kopek, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi.

    Dzięki 560 mln zł na odnawialne źródła energii i termomodernizację, województwo łódzkie podejmuje kolejne kroki w kierunku zielonej transformacji. Inwestycje w fotowoltaikę, pompy ciepła oraz geotermię pozwolą na obniżenie kosztów energii i poprawę jakości powietrza, a program „Czyste powietrze” zapewni dodatkowe wsparcie finansowe dla mieszkańców i samorządów.

     

    #OZE #Energetyka #CzystePowietrze #Geotermia #Ekologia #TransformacjaEnergetyczna #Łódzkie

    Kategorie
    OZE

    Rafał Trzaskowski: Węgiel pozostanie w miksie energetycznym przez wiele lat, ale transformacja jest konieczna

    Trzaskowski zaznaczył, że węgiel pozostanie częścią polskiego miksu energetycznego jeszcze przez wiele lat, ale jego udział powinien systematycznie maleć na rzecz OZE i energetyki jądrowej.

    — Jeszcze przez wiele, wiele lat tego węgla będziemy potrzebować, choćby ze względów bezpieczeństwa. Musimy jednak inwestować w nowe technologie, aby Polska nie stała się energetycznie zacofanym krajem — podkreślił kandydat KO.

    Krytycznie ocenił rządy PiS w zakresie rozwoju infrastruktury energetycznej. Według niego przez ostatnie lata nie inwestowano wystarczająco w sieci przesyłowe, rozproszone magazyny energii i rozwój odnawialnych źródeł energii. Zwrócił uwagę, że brak nowoczesnej infrastruktury opóźnia transformację energetyczną i utrzymuje wysokie ceny energii.

    Oprócz kwestii energetycznych Trzaskowski odniósł się również do roli Polski w Europie. Skrytykował brak silnego przywództwa na arenie międzynarodowej oraz zaznaczył, że współpraca z kluczowymi partnerami, takimi jak Niemcy i Francja, jest niezbędna dla stabilności Europy.

    — Dzisiaj Europa cierpi na brak przywództwa. Polska ma szansę odegrać kluczową rolę w regionie, ale musimy mieć stabilny rząd i silnych sojuszników — powiedział.

    Podkreślił także znaczenie wzmocnienia współpracy z państwami bałtyckimi oraz zwiększenia bezpieczeństwa w rejonie Morza Bałtyckiego. Jego zdaniem rozwój infrastruktury wojskowej na wschodniej granicy Polski powinien być finansowany przy wsparciu Unii Europejskiej.

     

    Kwestie społeczne i przyszłe działania legislacyjne

    Podczas spotkania Trzaskowski odniósł się również do priorytetów legislacyjnych, które zamierza wspierać w razie zwycięstwa. Wśród nich wymienił ustawę o języku śląskim, pigułce dzień po oraz regulacje dotyczące Trybunału Konstytucyjnego.

    Zadeklarował, że jeśli jego partia nie doprowadzi do liberalizacji przepisów antyaborcyjnych, to sam złoży stosowny projekt ustawy. Ponadto zapowiedział monitorowanie procesu deregulacji i wprowadzenie własnych propozycji, jeśli uzna, że zmiany postępują zbyt wolno.

     

    #OZE #Energetyka #TransformacjaEnergetyczna #OZE #BezpieczeństwoEnergetyczne #Wybory2025

    Kategorie
    OZE

    Transformacja energetyczna Polski w centrum uwagi – 41. Konferencja EuroPOWER & OZE POWER

    Konferencja rozpocznie się dyskusją ekspertów i przedstawicieli rządu na temat wizji transformacji energetycznej w Polsce. Eksperci omówią rolę gazu w transformacji, przyszłość LNG oraz inwestycje w biogaz i wodór. Następnie przeanalizują wpływ OZE na stabilność systemu energetycznego. Popołudniu tematy skupią się na energetyce jądrowej, technologii SMR oraz finansowaniu transformacji, w tym partnerstwach publiczno-prywatnych i regulacjach inwestycyjnych.

    Drugi dzień konferencji otworzy temat modernizacji sieci elektroenergetycznych, w tym wdrażanie inteligentnych sieci, roli AI w bilansowaniu popytu i podaży oraz cyberbezpieczeństwie. Prelegenci omówią suwerenność technologiczną Polski, rozwój krajowego sektora produkcyjnego oraz wsparcie dla firm z branży OZE i elektromobilności. Na zakończenie odbędzie się debata o przyszłości energetyki wiatrowej, uwzględniająca rozwój farm offshore, nowe regulacje i innowacje technologiczne.

    41.edycja Konferencji Energetyczna EuroPOWER & OZE POWER to kluczowe forum wymiany wiedzy i doświadczeń, które ma realny wpływ na kształtowanie strategii rozwoju polskiego sektora energetycznego. Wnioski z debat i paneli, tak samo jak w poprzednich latach, mogą wpłynąć na przyszłe regulacje, kierunki inwestycji oraz strategie wdrażania innowacyjnych rozwiązań, które zapewnią Polsce bezpieczeństwo energetyczne i konkurencyjność gospodarczą w nadchodzących dekadach.

    Więcej informacji oraz szczegółowa agenda wydarzenia dostępne są na stronie: www.konferencjaeuropower.pl.

    Wśród prelegentów pojawią się m.in.:

    • dr inż. Paweł Gajda, Dyrektor Departamentu Energii Jądrowej, Ministerstwo Przemysłu
    • Maciej Mróz, Prezes Zarządu PTPiREE; Wiceprezes Zarządu ds. Operatora w Tauron Dystrybucja
    • Beata Kurdelska, Prezes Zarządu, PGNiG OD
    • Sławomir Staszak, Prezes Zarządu, Energa
    • dr inż.Paweł Urbańczyk, Prezes, Urząd Dozoru Technicznego

    Zapraszamy do rejestracji i uczestnictwa w wydarzeniu!

    Kongres jest realizowany w ramach działalności MMC Polska organizującej prestiżowe kongresy, konferencje, warsztaty i szkolenia biznesowe dedykowane kadrze menadżerskiej oraz zarządom firm. Więcej na www.mmcpolska.pl.

    #OZE #Energetyka #Polska

    Kategorie
    OZE

    Nowe narzędzie pomoże Polakom ocenić opłacalność fotowoltaiki, pomp ciepła i magazynów energii

    Fundacja Instrat rozpoczęła prace nad nowatorskim symulatorem inwestycji w odnawialne źródła energii, który pomoże użytkownikom ocenić opłacalność instalacji fotowoltaicznych, magazynów energii, samochodów elektrycznych i pomp ciepła. Narzędzie finansowane z Krajowego Planu Odbudowy ma być dostępne pod koniec 2025 roku i obejmie zarówno analizę ekonomiczną, jak i ekologiczną różnych technologii.

     

    Interaktywna analiza opłacalności zielonych technologii

    Nowy symulator pozwoli użytkownikom sprawdzić, jak różne systemy odnawialnych źródeł energii wpływają na ich gospodarstwo domowe. Narzędzie obliczy m.in.:

    • oszczędności wynikające z wykorzystania OZE,
    • wpływ magazynowania energii na rachunki za prąd,
    • efektywność pomp ciepła w różnych warunkach budowlanych,
    • najlepsze godziny ładowania samochodu elektrycznego z własnej instalacji PV.

    Eksperci z Instratu podkreślają, że użytkownicy będą mogli analizować zarówno pojedyncze technologie, jak i zestawy urządzeń pracujących w jednym gospodarstwie. Symulacja będzie przeprowadzana w ujęciu godzinowym, co umożliwi dokładne odwzorowanie rzeczywistych warunków energetycznych.

     

    Wiarygodne dane zamiast obietnic

    Wiele osób, które zastanawiają się nad inwestycją w odnawialne źródła energii, polega wyłącznie na informacjach dostarczanych przez sprzedawców, którzy nie zawsze przedstawiają pełny obraz kosztów i oszczędności. Fundacja Instrat chce dostarczyć rzetelne narzędzie, które pokaże rzeczywiste korzyści oraz potencjalne ograniczenia różnych technologii.

    — Symulator ma przedstawiać rzetelny i obiektywny obraz na podstawie wprowadzonych danych. Nie sprzedajemy żadnych produktów, chcemy pokazać realny wpływ decyzji inwestycyjnych na koszty energii i emisję CO2 – podkreśla Jarosław Kopeć, lider projektu z Fundacji Instrat.

    Dane od użytkowników i otwarty dostęp

    Podstawą do wyliczeń będą dane wprowadzone przez użytkowników dotyczące ich gospodarstwa domowego, charakterystyki energetycznej budynku oraz rozważanych inwestycji. Symulator będzie także korzystać z aktualnych danych rynkowych dotyczących cen energii, warunków pogodowych oraz pracy systemu elektroenergetycznego.

    Po zakończeniu prac narzędzie zostanie udostępnione w formule open source, co oznacza, że będzie dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Fundacja Instrat liczy, że symulator stanie się ważnym elementem edukacji energetycznej w Polsce i pomoże w podejmowaniu świadomych decyzji dotyczących transformacji energetycznej gospodarstw domowych.

     

    Źródło: Business Insider Polska

    #OdnawialneŹródłaEnergii #Fotowoltaika #PompyCiepła #MagazynyEnergii #SamochodyElektryczne #ZielonaEnergia #TransformacjaEnergetyczna #Elektromobilność

    Kategorie
    OZE

    WFOŚiGW w Poznaniu usprawnia komunikację z beneficjentami Programu Czyste Powietrze

    Nowa wyszukiwarka statusów wniosków

    Już od poniedziałku, 17 marca, na stronie internetowej Funduszu zostanie uruchomiona specjalna wyszukiwarka statusów wniosków. Umożliwi ona szybkie i wygodne sprawdzenie etapu rozpatrywania złożonego wniosku, co pozwoli beneficjentom na samodzielny dostęp do aktualnych informacji.  

    Punkt Informacyjno-Konsultacyjny w siedzibie Funduszu

    Dodatkowo Fundusz uruchamia Punkt Informacyjno-Konsultacyjny (PIK), który zlokalizowany będzie w holu na parterze budynku. Będzie można w nim skorzystać z pomocy ekspertów z działów merytorycznych.  

    Korzystając z PIK, beneficjenci będą mogli: 

    • Uzyskać informacje na temat Programu Czyste Powietrze,
    • Sprawdzić status swojego wniosku,
    • Umówić się na spotkanie z osobą prowadzącą sprawę. 
    Nowa infolinia od 17 marca

    Aby jeszcze bardziej usprawnić kontakt, od 17 marca uruchamiamy dwa nowe numery telefonów dedykowane obsłudze Infolinii Programu Czyste Powietrze: 

    • 61 44 99 254, 
    • 61 44 99 255. 

    Infolinia będzie czynna w godzinach pracy Funduszu od poniedziałku do piątku. Dotychczasowy numer 532 741 440 przestaje obowiązywać.

     

    #OZE

    Kategorie
    Pompy ciepła

    Nowa edycja „Czyste Powietrze” rusza 31 marca – kontrowersje wokół pomp ciepła i listy dotowanych urządzeń

    Jednak branża alarmuje – na liście urządzeń kwalifikujących się do dotacji znajdują się produkty, które nie zostały dopuszczone do sprzedaży w Unii Europejskiej.

     

    Co można sfinansować z nowej edycji programu?

    Program „Czyste Powietrze” umożliwia dofinansowanie inwestycji w termomodernizacje budynków oraz wymianę źródeł ciepła.

    Dofinansowanie będzie dostępne wyłącznie na urządzenia wpisane na listę Zielonych Urządzeń i Materiałów (ZUM).

    Szczegółowe informacje o programie na stronie Program „Czyste Powietrze” – Do 136 200 zł na termomodernizację i wymianę źródeł ciepła.

     

    Problematyczna lista urządzeń – sprzęt bez rejestracji w UE

    Branża zwraca uwagę na poważne wątpliwości dotyczące listy ZUM. „Puls Biznesu” informuje, że na liście znalazły się urządzenia, w tym kotły na biomasę i pompy ciepła, które nie figurują w bazie EPREL (European Registry for Energy Labelling).

    Brak wpisu w bazie EPREL oznacza, że urządzenia nie mogą być legalnie sprzedawane na rynku UE. Pomimo wcześniejszych deklaracji Ministerstwa Klimatu i Środowiska, że obowiązek rejestracji leży po stronie producentów i importerów, teraz resort rozważa rozwiązanie problemu.

    Według Paweł Lachmana, prezesa Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC), na liście ZUM znajduje się blisko 1000 urządzeń, które nie mają wpisu w EPREL.

     

    Branża apeluje o rozszerzenie listy – co z pompami ciepła powietrze-powietrze?

    Kolejnym problemem zgłaszanym przez dostawców jest brak możliwości uzyskania dofinansowania na pompy ciepła powietrze-powietrze, mimo że są one często bardziej efektywne niż kotły elektryczne czy maty grzewcze, które dofinansowanie otrzymają.

    Ministerstwo Klimatu tłumaczy, że dotychczas nikt nie zgłosił ich do rejestracji, ale branża wskazuje na zbyt wysokie koszty wymaganych badań, które uniemożliwiają firmom dodanie ich do listy ZUM.

    – Nie opłaca się ich robić, bo koszt nigdy się nie zwróci – twierdzi przedstawiciel jednej z branżowych organizacji cytowany przez „Puls Biznesu”.

    Resort klimatu obiecał przeanalizować sytuację i znaleźć rozwiązanie, które umożliwi dofinansowanie pomp ciepła powietrze-powietrze.

     

    Czy program „Czyste Powietrze” faktycznie ułatwi termomodernizację?

    Nowa edycja „Czystego Powietrza” ma ogromny potencjał w zakresie poprawy efektywności energetycznej gospodarstw domowych. Jednak problemy związane z listą urządzeń mogą sprawić, że nie wszyscy beneficjenci będą mogli skorzystać z programu w optymalnym zakresie.

    Nadal nie jest pewne, czy problematyczne urządzenia zostaną dopuszczone do dofinansowania przed startem nowej edycji. Ostateczne decyzje Ministerstwa Klimatu mają zapaść w najbliższych tygodniach.

     

    #CzystePowietrze #OZE #PompyCiepła #Dofinansowanie #Termomodernizacja #EfektywnośćEnergetyczna

    Kategorie
    Magazyny energii

    Wsparcie na rozwój magazynów energii – nowy program NFOŚiGW z dotacjami do 65%

    Kto może skorzystać ze wsparcia?

    Zgodnie z nowym rozporządzeniem Ministerstwa Klimatu i Środowiska (MKiŚ), które weszło w życie 7 marca 2025 r., o wsparcie mogą ubiegać się przedsiębiorcy działający na terenie Polski, którzy planują:

    • Budowę nowych magazynów energii
    • Rozbudowę istniejących systemów magazynowania
    • Budowę infrastruktury towarzyszącej, w tym przyłączy do sieci i systemów sterowania

    Wymagane parametry dla wspieranych inwestycji to minimum 2 MW mocy oraz co najmniej 4 MWh pojemności.

     

    Poziom dofinansowania i warunki realizacji inwestycji

    W zależności od wielkości przedsiębiorstwa, poziom wsparcia wynosi:

    • 45% kosztów kwalifikowanych dla dużych przedsiębiorstw
    • 55% kosztów kwalifikowanych dla średnich firm
    • 65% kosztów kwalifikowanych dla małych i mikroprzedsiębiorstw

    Dodatkowo możliwe będzie skorzystanie z pożyczek na preferencyjnych warunkach.

    Aby otrzymać dofinansowanie, inwestycja musi:

    • Zostać rozpoczęta po 9 marca 2023 r.
    • Zostać ukończona do 31 grudnia 2028 r.
    • Mieścić się w maksymalnym okresie realizacji 36 miesięcy od podpisania umowy

    Rozporządzenie przewiduje także redukcję wsparcia w przypadku opóźnień oraz obowiązek stosowania zasady DNSH (Do No Significant Harm), co oznacza, że inwestycje nie mogą powodować istotnych szkód środowiskowych.

     

    Wsparcie dla beneficjentów rynku mocy

    Eksperci podkreślają, że magazyny energii mają kluczowe znaczenie dla stabilności systemu elektroenergetycznego. Według Barbary Adamskiej, prezeski Polskiego Stowarzyszenia Magazynowania Energii, zainteresowanie programem jest ogromne.

    – Właściciele magazynów będą mogli łączyć oferowane dotacje z dochodami wynikającymi z udziału w rynku mocy, co znacznie poprawi opłacalność inwestycji – zaznacza Adamska.

    O skali potencjalnych projektów świadczy ostatnia aukcja rynku mocy, która przyniosła kontrakty na około 2,5 GW w magazynach energii. Razem z 1,7 GW zakontraktowanymi wcześniej, daje to solidne zaplecze dla rozwoju tej technologii.

    Program NFOŚiGW ma pomóc w lepszym zagospodarowaniu nadwyżek energii z OZE oraz poprawić stabilność dostaw. Ministerstwo Klimatu i Środowiska podkreśla, że magazyny energii pozwolą na szybsze reagowanie na zmiany w podaży i popycie oraz na lepsze wykorzystanie energii słonecznej i wiatrowej.

    Obecnie w Polsce podłączonych do sieci jest 12 magazynów energii o łącznej mocy nieco poniżej 1,5 GW, z czego 85% to elektrownie szczytowo-pompowe. Rozwój technologii baterii litowo-jonowych oraz magazynów elektrochemicznych ma umożliwić zwiększenie tych mocy.

    Biuro prasowe NFOŚiGW poinformowało, że trwają prace nad dokumentacją konkursową. Termin rozpoczęcia naboru zostanie podany w najbliższym czasie.

    Przedsiębiorcy planujący budowę magazynów energii powinni przygotować się do złożenia wniosków, ponieważ program może znacząco obniżyć koszty inwestycji i zapewnić konkurencyjne warunki finansowe.

     

    #MagazynyEnergii #OZE #Elektromobilność #NFOŚiGW #Energetyka #FunduszModernizacyjny #TransformacjaEnergetyczna

    Kategorie
    Elektromobilność

    4 miliardy złotych na rozwój infrastruktury ładowania dla transportu ciężkiego – rusza nabór wniosków

    Dwa programy dotacyjne, które wejdą w życie pod koniec marca, to:

    • Budowa/rozbudowa sieci elektroenergetycznych dla ogólnodostępnych stacji ładowania dużych mocy – budżet 2 miliardy złotych
    • Wsparcie budowy lub rozbudowy ogólnodostępnej stacji ładowania dla transportu ciężkiego – budżet 2 miliardy złotych

    Oba programy zakładają pokrycie do 100% kosztów kwalifikowanych, co oznacza, że przedsiębiorcy i operatorzy sieci dystrybucyjnych mogą realizować inwestycje bez konieczności ponoszenia kosztów własnych.

     

    Cel programów

    Nowe inwestycje mają na celu:

    • Rozwój infrastruktury ładowania pojazdów ciężarowych i poprawę jakości powietrza
    • Zmniejszenie emisji CO₂ w sektorze transportu
    • Zwiększenie liczby stacji ładowania dużej mocy, dostosowanych do potrzeb firm logistycznych i transportowych
    • Stworzenie konkurencyjnych warunków dla polskich przewoźników, którzy w obliczu transformacji energetycznej potrzebują nowoczesnych rozwiązań

    Jak podkreśla Krzysztof Bolesta, wiceminister klimatu i środowiska, rządowa strategia elektromobilności obejmuje zarówno rozwój infrastruktury, jak i wsparcie dla polskich przedsiębiorstw, aby mogły skutecznie konkurować na rynku europejskim.

     

    Gdzie powstaną nowe stacje ładowania?

    Planowane jest utworzenie 50 nowych punktów dostarczania energii do zasilania stacji ładowania dużych mocy. Kluczowe lokalizacje to Miejsca Obsługi Podróżnych (MOP) wzdłuż sieci TEN-T, centra logistyczne oraz terminale intermodalne.

    Nowa infrastruktura umożliwi:

    • Budowę 550 nowych stacji ładowania o wysokiej mocy
    • Instalację ładowarek o mocy od 350 kW w centrach logistycznych do 3600 kW przy autostradach
    • Przyspieszenie procesów logistycznych i obniżenie kosztów operacyjnych dla firm transportowych

    Przedsiębiorcy mogą liczyć na dofinansowanie do 85% kosztów kwalifikowanych w ramach procedury przetargowej (projekty project finance).

    NFOŚiGW nie ogranicza się jedynie do budowy infrastruktury ładowania. W drugim kwartale 2025 roku planowane jest uruchomienie programu wspierającego zakup i leasing zeroemisyjnych pojazdów ciężarowych.

    Całkowity budżet przeznaczony na rozwój elektromobilności wynosi 6 miliardów złotych.

    Jednocześnie trwa realizacja programu NaszEauto, który wspiera zakup elektrycznych samochodów osobowych i dostawczych. Do 10 marca 2025 roku złożono już ponad 1300 wniosków na łączną kwotę 39 milionów złotych.

     

    #Elektromobilność #TransportCiężki #OZE #ŁadowarkiEV #Polska2050 #NFOŚiGW #Ekotransport

    Kategorie
    Elektromobilność

    Mój Rower Elektryczny – program gotowy, ale wciąż bez finansowania

    Czy Mój Rower Elektryczny zostanie uruchomiony w 2025 roku?

    • W lutym 2025 roku NFOŚiGW zakończył konsultacje społeczne w sprawie programu.
    • Budżet przewidziany na dopłaty wynosi 50 mln zł – o wiele mniej niż pierwotnie zakładane 300 mln zł.
    • Program miałby obowiązywać w latach 2025-2029 lub do wyczerpania środków.
    • Maksymalna dotacja ma wynosić 2500 zł na standardowy rower elektryczny i 4500 zł na rower cargo.

    Jak podaje Paweł Augustyn, Zastępca Prezesa Zarządu NFOŚiGW, ogłoszenie programu planowane jest na II kwartał 2025 roku. Kluczowe będzie jednak określenie nowego źródła finansowania i zaakceptowanie programu przez Zarząd i Radę Nadzorczą NFOŚiGW.

     

    Zasady dopłat do rowerów elektrycznych

    Podobnie jak w przypadku dopłat do zakupu samochodów elektrycznych, refundacja kosztów zakupu roweru elektrycznego będzie wypłacana po dokonaniu zakupu. O dotację będą mogły ubiegać się osoby, które spełnią określone kryteria i zakupią nowy, spełniający normy pojazd.

    Zasady kwalifikacji obejmują:

    • zakup nowego, nieużywanego roweru elektrycznego,
    • zgodność pojazdu z wymogami Rozporządzenia Ministra Infrastruktury dotyczącego warunków technicznych pojazdów,
    • fakturę potwierdzającą zakup w ramach kwalifikowanych wydatków.

     

    Ograniczony budżet i niższe dopłaty

    Pierwotna wersja programu zakładała znacznie wyższy budżet i większe dofinansowanie. W pierwszej koncepcji przewidywano aż 5 tys. zł dopłaty na zwykły rower elektryczny i 9 tys. zł na rower cargo. Obecne kwoty są o połowę niższe, co może znacząco ograniczyć zainteresowanie programem.

    Według szacunków przyznane środki pozwolą na zakup około 17,3 tys. rowerów elektrycznych i przyczynią się do redukcji emisji o 8052 Mg CO2 rocznie.

     

    Co dalej z programem?

    Mimo problemów z finansowaniem, NFOŚiGW nadal pracuje nad programem i jego dostosowaniem do nowych realiów budżetowych. Jego przyszłość zależy od decyzji w sprawie nowych źródeł finansowania, które mogą umożliwić jego uruchomienie w 2025 roku.

    Źródło zdjęcia: prorankingi

    #Elektromobilność #RowerElektryczny #Dopłaty #MójRowerElektryczny #EkoTransport #MobilnośćMiejska #OZE #ZeroEmisji #RedukcjaCO2

    Kategorie
    Fotowoltaika

    R.Power rozwija portfolio fotowoltaiczne w Portugalii – kolejne farmy na trackery solarne

    Nowe farmy R.Power w Portugalii:

    • Farma w Lagos (6 MWp) – ponad 9 tys. paneli na powierzchni 9 ha, z szacowaną roczną produkcją 12 GWh.
    • Farma w Portimão (2,4 MWp) – instalacja składająca się z 4 tys. paneli na obszarze 6 ha, generująca 5 GWh energii rocznie.

    Oba projekty wykorzystują nowoczesne trackery solarne, które dostosowują kąt nachylenia paneli w ciągu dnia, zwiększając efektywność energetyczną.

    Nowe inwestycje to część szerokiej strategii rozwoju R.Power w Portugalii i Hiszpanii. Pod koniec 2024 roku spółka oddała do użytku cztery farmy fotowoltaiczne o łącznej mocy 27 MWp. Łącznie R.Power posiada już 10 farm solarnych w Portugalii, a w planach ma zwiększenie mocy instalacji do 100 MWp oraz dalszą ekspansję na całym Półwyspie Iberyjskim.

    W lutym 2025 roku firma ogłosiła pierwszą międzynarodową umowę finansowania projektów na kwotę 38,6 mln euro, przeznaczoną na rozwój 68 MWp nowych instalacji PV. Finansowanie zostało zabezpieczone długoterminową umową zakupu energii (PPA) z jednym z największych europejskich koncernów energetycznych. W finansowanie zaangażowały się CaixaBank i Banco BPI.

     

    Nie tylko fotowoltaika – R.Power dywersyfikuje inwestycje

    R.Power planuje dalsze projekty w Hiszpanii, gdzie powstaną farmy fotowoltaiczne o mocy 23 MWp, generujące ponad 45 GWh energii rocznie. Spółka rozważa także rozwój elektrowni wiatrowych o mocy 25 MW oraz magazynów energii (BESS).

    Deweloper działa nie tylko w Portugalii i Hiszpanii, ale także we Włoszech, Rumunii, Niemczech i Polsce. Grupa rozwija kompleksowy model biznesowy obejmujący cały łańcuch dostaw sektora OZE – od projektowania i budowy farm fotowoltaicznych, przez ich zarządzanie, aż po sprzedaż energii w formule PPA.

    Strategia R.Power zakłada osiągnięcie ponad 1 GWp mocy w projektach fotowoltaicznych (IPP) w 2025 roku. Obecnie firma rozwija portfel aktywów PV i systemów magazynowania energii o łącznej mocy ponad 30 GWp.

     

    #Fotowoltaika #OZE #EnergiaSłoneczna #TransformacjaEnergetyczna #Portugalia #PolskaEnergetyka #PPA #ZielonaEnergia #FarmyFotowoltaiczne #TrackerSolar #ElektrownieSłoneczne #MagazynyEnergii

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Sezon ujemnych cen energii słonecznej w Polsce

    Co powoduje ujemne ceny energii?
    • Nadmierna produkcja energii z OZE – Polska w ostatnich latach zainstalowała rekordową liczbę paneli fotowoltaicznych. W słoneczne dni generują one ogromne ilości energii.
    • Niskie zapotrzebowanie na energię – w weekendy oraz w godzinach południowych, gdy przemysł pracuje na niższych obrotach, zapotrzebowanie na energię spada.
    • Brak elastycznych mechanizmów magazynowania – choć magazyny energii stają się coraz popularniejsze, ich pojemność nadal nie jest wystarczająca, aby w pełni zbilansować nadwyżki energii.
    • Ograniczenia w eksporcie energii – Polska ma ograniczone możliwości przesyłu nadwyżek energii do innych krajów, co sprawia, że w momentach nadprodukcji ceny gwałtownie spadają.

     

    Jakie są skutki ujemnych cen energii?
    • Straty dla producentów energii – elektrownie konwencjonalne i niektóre farmy OZE muszą dopłacać do sprzedaży energii, co może osłabiać ich rentowność.
    • Korzyści dla konsumentów – odbiorcy przemysłowi oraz użytkownicy, którzy rozliczają się w systemie dynamicznych taryf, mogą korzystać z taniej, a nawet darmowej energii.
    • Presja na rozwój magazynów energii – sektor energetyczny będzie zmuszony inwestować w technologie przechowywania energii, aby unikać strat wynikających z nadprodukcji.
    • Wzrost znaczenia elastyczności sieci – operatorzy systemu elektroenergetycznego będą musieli wdrażać nowoczesne rozwiązania, aby lepiej zarządzać nadwyżkami energii.

     

    Czy Polska jest gotowa na ujemne ceny energii?

    Polska, podobnie jak inne kraje europejskie, boryka się z problemem nadwyżek energii z OZE w słoneczne i wietrzne dni. W Niemczech, Holandii czy Danii zjawisko ujemnych cen energii jest już normą i skłania rządy oraz firmy do inwestowania w magazyny energii oraz technologie zarządzania popytem.

    W Polsce wciąż brakuje szeroko dostępnych taryf dynamicznych, które pozwalałyby użytkownikom indywidualnym korzystać z taniej energii w czasie jej nadwyżek. Rozwój domowych magazynów energii, elektrolizerów do produkcji wodoru oraz inteligentnych sieci energetycznych może pomóc w przyszłości lepiej gospodarować nadmiarem energii.

     

    Jak można wykorzystać ujemne ceny energii?
    • Ładowanie magazynów energii – przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe mogą magazynować tanią energię, aby wykorzystać ją później.
    • Rozwój przemysłu energochłonnego – zakłady produkcyjne mogą planować swoją działalność w okresach niskich cen energii.
    • Zwiększenie wykorzystania OZE w transporcie – ujemne ceny mogą zachęcać do ładowania pojazdów elektrycznych w określonych godzinach.

    Czy ujemne ceny energii staną się nową normą? Wszystko wskazuje na to, że w kolejnych latach będziemy doświadczać ich coraz częściej.

     

    Źródło: PSE, energy.instrat.pl

    #Fotowoltaika #PV #Energia #Energetyka #OZE

    Kategorie
    Magazyny energii

    PGE buduje jeden z największych magazynów energii w Europie

    Wraz z dynamicznym rozwojem fotowoltaiki i energetyki wiatrowej w Polsce rośnie potrzeba efektywnego zarządzania nadwyżkami energii. OZE charakteryzują się zmienną produkcją – wytwarzają prąd głównie wtedy, gdy świeci słońce lub wieje wiatr. W okresach nadprodukcji energia musi być magazynowana, aby mogła być wykorzystana w czasie większego zapotrzebowania. Magazyny energii pełnią więc kluczową rolę w stabilizacji sieci elektroenergetycznej.

     

    Szczegóły inwestycji PGE

    Magazyn energii PGE zostanie zlokalizowany w Żarnowcu, w województwie pomorskim – w miejscu, gdzie pierwotnie planowano budowę elektrowni jądrowej. Obiekt będzie miał moc 200 MW i pojemność 800 MWh, co pozwoli na przechowywanie energii przez kilka godzin i stabilizację sieci w momentach wysokiego zapotrzebowania. Inwestycja wpisuje się w strategię PGE, która zakłada osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku.

     

    Korzyści wynikające z budowy magazynu energii
    1. Stabilizacja systemu energetycznego – magazyny pozwalają na efektywne zarządzanie podażą i popytem na energię.
    2. Optymalizacja wykorzystania OZE – nadwyżki energii z farm wiatrowych i fotowoltaicznych będą magazynowane i wykorzystywane w okresach mniejszej produkcji.
    3. Redukcja strat energetycznych – przechowywanie energii minimalizuje jej straty podczas przesyłu.
    4. Ograniczenie konieczności importu energii – większa samowystarczalność systemu elektroenergetycznego w Polsce.
    5. Wsparcie dla transformacji energetycznej – rozwój magazynów energii to jeden z kluczowych elementów osiągnięcia zeroemisyjnej energetyki.

     

    Polska na tle Europy

    Budowa tego magazynu stawia Polskę w gronie liderów europejskich pod względem rozwoju systemów magazynowania energii. W Niemczech, Francji czy Hiszpanii inwestycje w magazyny energii są priorytetem, ponieważ pozwalają one na optymalne wykorzystanie odnawialnych źródeł energii. Polska dzięki tej inwestycji zbliży się do czołówki krajów realizujących zaawansowane strategie magazynowania energii.

    Budowa magazynu ma się zakończyć w 2027 roku. Wówczas PGE planuje rozpocząć pełną eksploatację obiektu, który stanie się kluczowym elementem polskiego systemu elektroenergetycznego.

     

    #PGE #MagazynEnergii #OZE

    Kategorie
    OZE

    Liberalizacja przepisów dla farm wiatrowych coraz bliżej – Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt nowelizacji ustawy

    Najważniejsze zmiany w projekcie ustawy

    Największą proponowaną modyfikacją jest zmniejszenie minimalnej odległości turbin wiatrowych od zabudowań z 700 m do 500 m. To rozwiązanie pozwoli na znaczne zwiększenie liczby terenów dostępnych pod inwestycje w energetykę wiatrową.

    Rząd planował wprowadzenie tej zmiany już pod koniec 2023 roku w ramach ustawy o zamrożeniu cen energii, jednak temat został wtedy wycofany. Przez wiele miesięcy branża wiatrowa czekała na wznowienie prac nad liberalizacją przepisów. Teraz, po zatwierdzeniu projektu przez Komitet Stały Rady Ministrów, proces legislacyjny może nabrać tempa.

     

    Odblokowanie nowych inwestycji i repowering

    Nowelizacja ma nie tylko ułatwić budowę nowych farm wiatrowych, ale także umożliwić repowering, czyli wymianę starszych turbin na nowoczesne, bardziej wydajne modele. Przewidziano również szereg ułatwień administracyjnych, m.in. możliwość realizacji repoweringu bez konieczności uzyskiwania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach oraz obniżenie kosztów przyłączenia do sieci.

     

    Wsparcie dla biometanu

    Nowe przepisy uwzględniają również rozwój sektora biometanu, który może odegrać istotną rolę w polskim miksie energetycznym. Projekt przewiduje mechanizmy wsparcia dla instalacji biometanowych o mocy powyżej 1 MW, co może przyczynić się do zwiększenia niezależności energetycznej kraju.

     

    Przed energetyką wiatrową kolejne wyzwania

    Mimo pozytywnych zmian, w projekcie pojawiły się również ograniczenia. Dotyczą one m.in. zakazu budowy farm wiatrowych w pobliżu dróg oraz tras lotnictwa wojskowego. Ponadto, zrezygnowano z zapisów istotnych dla rozwoju spółdzielni energetycznych, które miały ułatwić społecznościom lokalnym udział w transformacji energetycznej.

     

    Co dalej z ustawą o elektrowniach wiatrowych?

    Po zatwierdzeniu przez Komitet Stały Rady Ministrów, projekt trafi do rządowej komisji prawniczej, a następnie zostanie rozpatrzony przez Radę Ministrów. Jeśli rząd go zatwierdzi, trafi pod obrady parlamentu, gdzie rozpoczną się właściwe prace legislacyjne.

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska podkreśla, że zmiany w ustawie mogą istotnie obniżyć ceny energii, ponieważ koszt produkcji prądu z farm wiatrowych na lądzie jest jednym z najniższych w porównaniu do innych źródeł energii.

     

    #OZE #Energetyka #OZE #Wiatraki #EnergetykaWiatrowa #FarmyWiatrowe #TransformacjaEnergetyczna #ZielonaEnergia #PolskaEnergetyka #NowePrzepisy #LiberalizacjaPrawa #Repowering #Biometan #Ekologia #TaniaEnergia

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Limit mocy instalacji fotowoltaicznych może wzrosnąć do 500 kW. Zespół Brzoski proponuje zmiany

    Nowe limity dla fotowoltaiki – co zakładają zmiany?

    Obowiązujące przepisy sprawiają, że wiele zakładów produkcyjnych i usługowych nie może w pełni wykorzystać energii słonecznej do redukcji kosztów działalności. Zespół Brzoski podkreśla, że regulacje wymagają uproszczenia, aby przyspieszyć rozwój odnawialnych źródeł energii.

    Najważniejsze założenia zmian:

    • Podniesienie limitu mocy do 500 kW – obecny próg 150 kW jest niewystarczający dla wielu firm i rolników, którzy potrzebują więcej energii do zasilania działalności.
    • Przyspieszenie procesu przyłączania do sieci – obecne procedury administracyjne mogą wydłużać inwestycje nawet o rok, co znacznie podnosi ich koszty.
    • Bardziej przejrzyste rachunki za energię – uproszczenie faktur ma ułatwić przedsiębiorcom zarządzanie kosztami i zwiększyć świadomość energetyczną.

     

    Dlaczego zmiany są konieczne?

    Obecne procedury wymagają licznych formalności, co sprawia, że inwestycje w fotowoltaikę są czasochłonne i kosztowne. Przykładem może być firma, która chcąc zamontować instalację o mocy 400 kW, musiała przejść przez długotrwały proces administracyjny, co opóźniło realizację inwestycji o rok.

    Podniesienie limitu do 500 kW umożliwiłoby większą produkcję energii na potrzeby firm i gospodarstw rolnych, zmniejszając ich uzależnienie od dostawców energii oraz rosnących cen prądu.

     

    Deregulacja także w innych obszarach

    Zespół Brzoski proponuje również uproszczenie procesu dochodzenia należności dla małych i średnich firm. Wielu przedsiębiorców boryka się z problemem niezapłaconych faktur, zwłaszcza gdy kontrahentami są duże podmioty. Wprowadzenie nowych regulacji miałoby na celu ochronę mniejszych firm przed utratą płynności finansowej.

     

    Wpływ na rynek energii w Polsce

    Eksperci przewidują, że zaproponowane zmiany mogą znacząco wpłynąć na rozwój fotowoltaiki w Polsce. Większe instalacje oznaczają większą produkcję energii z odnawialnych źródeł, co przełoży się na większą niezależność energetyczną kraju oraz obniżenie kosztów energii dla przedsiębiorców.

    Obecnie propozycje zmian są analizowane, a ich przyjęcie może oznaczać istotny krok w kierunku odblokowania potencjału polskiej fotowoltaiki i przyspieszenia transformacji energetycznej.

     

    #OZE #Fotowoltaika #PV

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Właściciele fotowoltaiki pod presją – możliwa utrata dofinansowania z NFOŚiGW

    Przykładem takiej sytuacji jest przypadek inwestora, który zrealizował farmę fotowoltaiczną o mocy 1 MW przy wsparciu programu Energia Plus. Z powodu wyłączeń wynikających z decyzji operatora systemu przesyłowego nie osiągnął on wymaganego wolumenu produkcji energii, co zagroziło umorzeniu części pożyczki.

     

    Redysponowanie fotowoltaiki – problem, który narasta

    Redysponowanie instalacji fotowoltaicznych, czyli czasowe wyłączanie ich z pracy na polecenie PSE, jest narzędziem stosowanym w celu bilansowania podaży i popytu w krajowym systemie elektroenergetycznym. W ubiegłym roku liczba takich wyłączeń była rekordowo wysoka, a wszystko wskazuje na to, że w 2024 roku problem będzie narastał wraz z rosnącą produkcją energii słonecznej.

    Chociaż właścicielom instalacji przysługuje rekompensata za utracone przychody, w praktyce jej uzyskanie jest trudne i nie rekompensuje w pełni strat. Co więcej, jak się okazuje, redysponowanie może także wpłynąć na możliwość skorzystania z dofinansowania przyznanego przez NFOŚiGW.

     

    Dofinansowanie z programu Energia Plus pod znakiem zapytania

    Program Energia Plus to jedna z inicjatyw NFOŚiGW wspierających rozwój odnawialnych źródeł energii. W ramach programu inwestorzy mogą uzyskać pożyczki na realizację projektów OZE, z możliwością umorzenia części zobowiązania – pod warunkiem spełnienia określonych warunków, w tym osiągnięcia ustalonego efektu ekologicznego.

    W przypadku inwestora, który skorzystał z programu i zbudował farmę fotowoltaiczną o mocy 1 MW, umorzenie mogło wynieść 10% kwoty pożyczki. Jednak z powodu wyłączeń spowodowanych decyzjami PSE, instalacja nie osiągnęła zakładanej produkcji energii – zabrakło około 3% wymaganego wolumenu.

    Mimo przedłożenia raportów i symulacji potwierdzających, że niedobór wynikał z redysponowania, NFOŚiGW nie zaakceptował argumentów inwestora. W efekcie grozi mu utrata prawa do umorzenia 10% pożyczki, co przekłada się na poważne straty finansowe.

     

    Stanowisko NFOŚiGW

    W odpowiedzi na zgłoszenia dotyczące problemów z realizacją efektu ekologicznego, NFOŚiGW podkreślił, że każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie. Fundusz przyznaje, że zdaje sobie sprawę z ryzyka wynikającego z redysponowania, jednak decyzje w sprawie umorzenia pożyczek zależą od spełnienia wszystkich kryteriów programu.

    Zdaniem inwestora brak uwzględnienia sytuacji wywołanej przez decyzje PSE jest nieuzasadniony, ponieważ niemożność spełnienia warunków umowy wynikała z czynników całkowicie niezależnych od właściciela instalacji.

     

    Podwójne straty – niskie ceny energii i utrata wsparcia

    Dla wielu właścicieli farm fotowoltaicznych obecna sytuacja oznacza poważne konsekwencje finansowe. Warto zauważyć, że problem wyłączeń instalacji nakłada się na spadek cen energii, co sprawia, że rentowność inwestycji fotowoltaicznych w Polsce jest coraz niższa.

    Inwestor, którego dotyczy opisywana sytuacja, szacuje, że jego średnia cena sprzedaży energii w 2024 roku wyniosła około 304 zł/MWh. Przy rocznej produkcji na poziomie 900 MWh jego przychody wyniosły 274 tys. zł, co przełożyło się na stratę w wysokości 136 tys. zł, nie uwzględniając kosztów podatkowych, ubezpieczenia czy utrzymania terenu.

    Dodatkowo, w 2024 roku jego instalacja nie była jeszcze wyłączana z powodu redysponowania PSE, ale już dwukrotnie musiała przerywać pracę ze względu na modernizację sieci energetycznej.

     

    Jakie rozwiązania dla właścicieli fotowoltaiki?

    Obecna sytuacja pokazuje, że właściciele farm fotowoltaicznych w Polsce muszą stawić czoła rosnącym wyzwaniom związanym z wyłączeniami instalacji oraz spadkiem opłacalności inwestycji. Kluczowe pytania, które wymagają odpowiedzi, to:

    • Czy NFOŚiGW powinien uwzględniać wpływ redysponowania na efekt ekologiczny?
    • Czy system rekompensat za wyłączenia fotowoltaiki powinien zostać poprawiony?
    • Jakie działania można podjąć, aby zwiększyć opłacalność inwestycji PV w Polsce?

    Dyskusja na temat problemu redysponowania energii w Polsce dopiero się rozpoczyna, a jej rozwiązanie będzie kluczowe dla przyszłości sektora odnawialnych źródeł energii.

     

    Źródło: Gram w zielone

    #Fotowoltaika #OZE #Dofinansowanie #PSE #NFOŚiGW #Energetyka #EnergiaOdnawialna

    Kategorie
    Magazyny energii

    Największy bateryjny magazyn energii w Europie uruchomiony w Szkocji

    Za budowę i eksploatację magazynu odpowiada firma Zenobe, jeden z liderów w dziedzinie magazynowania energii. Projekt realizowany jest w dwóch etapach – w pierwszej fazie uruchomiono system o mocy 200 MW i pojemności 400 MWh, natomiast docelowa rozbudowa podniesie te wartości do 300 MW i 600 MWh.

     

    Znaczenie inwestycji dla brytyjskiego systemu energetycznego

    Magazyn energii w Blackhillock ma strategiczne znaczenie dla Wielkiej Brytanii, zwłaszcza w kontekście wzrostu udziału odnawialnych źródeł energii. Jego główną funkcją jest stabilizacja sieci przesyłowej oraz gromadzenie nadwyżek energii z morskich farm wiatrowych Viking (443 MW), Moray East (950 MW) i Beatrice (588 MW).

    Dzięki uruchomieniu tego magazynu możliwe będzie efektywne zarządzanie produkowaną energią i jej wykorzystanie w momentach wzmożonego zapotrzebowania. To krok w kierunku uniezależnienia się od paliw kopalnych oraz zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego kraju.

    Jak podkreślił James Basden, współzałożyciel Zenobe, obecnie uruchomiona instalacja stanowi 30 procent całkowitej pojemności wszystkich magazynów energii działających w Szkocji. Co więcej, jest to pierwszy na świecie magazyn energii podłączony do sieci przesyłowej, który jednocześnie zapewnia usługi stabilizacji sieci oraz inne kluczowe funkcje.

     

    Nowoczesna technologia i kluczowe partnerstwa

    W ramach realizacji projektu Zenobe nawiązało współpracę z globalnymi dostawcami technologii magazynowania energii.

    • Fińska firma Wärtsilä dostarczyła technologię magazynowania energii Quantum oraz cyfrową platformę zarządzania energią GEMS.
    • SMA dostarczyła falowniki zapewniające sprawne zarządzanie przepływem energii.
    • Scottish and Southern Electricity Networks (SSEN) odpowiada za połączenie magazynu z siecią przesyłową.
    • EDF Wholesale Market Services będzie operatorem systemu „Route to Market” przy użyciu platformy handlowej Powershift.

    Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom technologicznym obiekt będzie w stanie zasilać ponad 3,1 mln brytyjskich gospodarstw domowych przez dwie godziny przy pełnej pojemności.

     

    Korzyści dla gospodarki i środowiska

    Oprócz stabilizacji systemu elektroenergetycznego, magazyn energii w Blackhillock ma przynieść również wymierne oszczędności dla odbiorców energii. Szacuje się, że w ciągu najbliższych 15 lat konsumenci zaoszczędzą około 170 mln funtów, co wynika z efektywniejszego zarządzania nadwyżkami energii i ograniczenia strat.

    Dodatkowo, projekt pozwoli na uniknięcie emisji około 2,6 mln ton CO₂, co stanowi istotny wkład w realizację brytyjskiego planu Clean Power 2030, zakładającego rozwój magazynów energii o łącznej mocy ponad 22 GW do końca dekady.

     

    Przyszłość magazynowania energii w Wielkiej Brytanii

    Magazyn w Blackhillock to jeden z wielu projektów realizowanych w ramach brytyjskiej transformacji energetycznej. Według Fintana Slye, dyrektora generalnego Narodowego Operatora Systemu Energetycznego (NESO), inwestycja ta przybliża Wielką Brytanię do celu, jakim jest całkowicie bezemisyjna sieć energetyczna do 2025 roku.

    Zenobe, jako jeden z największych operatorów systemów magazynowania energii w Wielkiej Brytanii, planuje dalszą ekspansję. Obecnie firma posiada projekty o łącznej mocy 735 MW i pojemności 1,3 GWh w fazie eksploatacji lub budowy, a jej działalność obejmuje również Australię i Amerykę Północną.

     

    Źródło: Gram w zielone

    #MagazynyEnergii #OZE #TransformacjaEnergetyczna #Zenobe #Energetyka #Szkocja

    Kategorie
    OZE

    Polenergia awansuje do indeksu mWIG40 Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie

    Polenergia sukcesywnie się rozwija, osiągając bardzo dobre wyniki. Realizuje jednocześnie ambitne projekty – wspólnie z norweskim Equinor buduje na morzu farmy wiatrowe Bałtyk, które ze względu na swoją skalę i znaczenie wprowadzą firmę na zupełnie inny poziom rozwoju. To zwiększa atrakcyjność spółki na rynku kapitałowym i pobudza zainteresowanie inwestorów Polenergią. Potwierdza to również przejście Polenergii do indeksu mWIG40 na GPW.

    mWIG40 to jeden z najpopularniejszych indeksów spółek notowanych na głównym rynku GPW. Jego uczestnikami jest 40 kolejnych, po WIG20, spółek z najwyższą pozycją w rankingu wyznaczonym na bazie danych z sesji. Ranking został sporządzony po sesji 21 lutego 2025 r. Uwzględniono w nim obroty akcjami oraz miesięczny wskaźnik obrotu za okres ostatnich 12 miesięcy, licząc wstecz od dnia rankingu. Wartość akcji w wolnym obrocie została obliczona w oparciu o kurs zamknięcia akcji z 20 lutego 2025 r.

     

    #OZE #Polenergia #mWIG40 #GPW

    Kategorie
    Magazyny energii

    Chiny inwestują w magazyny energii w Polsce

    Greenvolt podpisał kontrakt na dostawę technologii z chińską firmą BYD Energy Storage. Umowa obejmuje projektowanie, budowę oraz eksploatację magazynów. Prace już się rozpoczęły – pierwsza faza obejmuje budowę infrastruktury stacji elektroenergetycznych. Dostawy systemów magazynowania energii przewidziane są na ostatni kwartał 2025 roku, a zakończenie inwestycji planowane jest na pierwszy kwartał 2026 roku.

     

    Strategiczne znaczenie magazynów energii dla polskiego systemu elektroenergetycznego

    Magazynowanie energii to kluczowy element nowoczesnej transformacji energetycznej. Dzięki takim projektom możliwe jest stabilizowanie sieci elektroenergetycznej oraz efektywniejsze wykorzystanie energii pochodzącej z odnawialnych źródeł. Magazyny w Turośni Kościelnej i Nowej Wsi Ełckiej zostaną podłączone do sieci przesyłowej na różnych poziomach napięcia – pierwszy do sieci 110 kV, a drugi do 220 kV.

    Projekty te wpisują się w strategię Greenvolt, który intensywnie rozwija swoje inwestycje w Polsce. Jak podkreśla João Manso Neto, CEO Greenvolt Group, podpisana umowa jest największym kontraktem tego typu w Europie, co świadczy o rosnącym znaczeniu magazynowania energii na kontynencie oraz ambicjach firmy.

     

    Długoterminowe gwarancje finansowe – kontrakty na rynku mocy

    Aby zapewnić rentowność inwestycji, Greenvolt zabezpieczył dla swoich magazynów długoterminowe kontrakty w ramach rynku mocy. Magazyny energii będą pełniły funkcję rezerwową dla krajowego systemu elektroenergetycznego, dostarczając energię w momentach zwiększonego zapotrzebowania.

    W ramach aukcji rynku mocy przeprowadzonej pod koniec 2023 roku Greenvolt zagwarantował kontrakty na łączną moc 1,2 GW, co było największym wynikiem w historii polskiego rynku bateryjnych magazynów energii. Nowe projekty zwiększają tę wartość do 1,6 GW.

    Każdy z zakontraktowanych magazynów będzie wynagradzany według stałej ceny, indeksowanej co roku o inflację. Początkowo wynosi ona 244,90 zł/kW rocznie, a umowy obowiązują przez maksymalny okres 17 lat.

     

    Plan dalszej ekspansji Greenvolt na polskim rynku

    Greenvolt nie zwalnia tempa i zapowiada kolejne inwestycje. Do 2030 roku planuje uruchomienie nowych projektów w Polsce, szczególnie w województwie podlaskim oraz na Śląsku. Oprócz zabezpieczonych przychodów z rynku mocy magazyny będą generować dodatkowe zyski poprzez świadczenie usług sieciowych oraz handel energią w ramach arbitrażu rynkowego.

    Firma podkreśla, że przygotowanie dużych projektów magazynowych w Polsce trwa średnio około trzech lat, co oznacza, że kolejne inwestycje są już w fazie planowania. Greenvolt należy do portfela globalnej firmy inwestycyjnej KKR i od niemal 18 lat rozwija projekty OZE w Polsce. Obecnie prowadzi działalność nie tylko w zakresie wielkoskalowego magazynowania energii, ale również w obszarze zdecentralizowanych systemów OZE dla przedsiębiorstw.

     

    #MagazynyEnergii #OZE #Greenvolt #TransformacjaEnergetyczna #Energetyka #PolskaEnergia

    Kategorie
    OZE Czyste Powietrze

    Dodatkowe 600 mln zł na „Mój Prąd”! Więcej środków i dłuższy nabór wniosków

    To istotna zmiana dla prosumentów, którzy planują inwestycje w instalacje fotowoltaiczne i magazyny energii. Program „Mój Prąd” od lat wspiera transformację energetyczną w Polsce, umożliwiając gospodarstwom domowym redukcję kosztów energii oraz przyczyniając się do ograniczenia emisji dwutlenku węgla.

     

    Cel i znaczenie programu „Mój Prąd”

    Program „Mój Prąd” jest jednym z kluczowych narzędzi wspierających rozwój energetyki prosumenckiej w Polsce. Jego celem jest zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym kraju, a także poprawa efektywności energetycznej gospodarstw domowych.

    Dotacje w ramach programu pozwalają na instalację mikroinstalacji fotowoltaicznych, a także dodatkowych elementów, takich jak magazyny energii i ciepła. Dzięki tym rozwiązaniom prosumenci mogą w większym stopniu wykorzystywać wyprodukowaną energię na własne potrzeby, zamiast oddawać jej nadwyżki do sieci.

    Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska podkreśliła, że zwiększenie budżetu programu pozwoli większej liczbie gospodarstw domowych skorzystać z dofinansowania, co przełoży się na dalszy rozwój odnawialnych źródeł energii w Polsce.

     

    Kto może skorzystać z dofinansowania?

    Program skierowany jest do osób fizycznych, które są prosumentami, czyli produkują energię elektryczną na własne potrzeby. O dofinansowanie mogą ubiegać się osoby, które poniosły wydatki na instalację fotowoltaiczną po 1 stycznia 2021 roku i rozliczają się w systemie net-billing.

    Warunki programu zmieniły się od sierpnia 2024 roku – dla nowych instalacji obowiązkowy jest montaż magazynu energii lub magazynu ciepła, aby uzyskać dofinansowanie.

     

    Jakie dofinansowanie można otrzymać w ramach „Mój Prąd 6.0”?

    W nowej odsłonie programu wysokość dofinansowania uzależniona jest od zakresu inwestycji. Maksymalna kwota wsparcia dla jednego prosumenta wynosi 28 tys. zł.

    Podstawowe kwoty dofinansowania:

    • 7 000 zł – na mikroinstalację fotowoltaiczną o mocy od 2 do 20 kW,
    • 16 000 zł – na magazyn energii elektrycznej,
    • 5 000 zł – na magazyn ciepła.

    Kwoty te można łączyć, dlatego osoby inwestujące jednocześnie w instalację fotowoltaiczną, magazyn energii oraz magazyn ciepła mogą liczyć na maksymalne dofinansowanie w wysokości 28 000 zł.

    Nowe wymagania dotyczące obowiązkowego montażu magazynu energii lub ciepła dla mikroinstalacji zgłoszonych do przyłączenia po 1 sierpnia 2024 roku mają na celu zwiększenie autokonsumpcji wyprodukowanej energii, co poprawi stabilność sieci energetycznej i pozwoli użytkownikom lepiej zarządzać produkowaną energią.

     

    Rekordowe zainteresowanie programem

    Według informacji przekazanych przez prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Dorotę Zawadzką-Stępniak, zainteresowanie programem „Mój Prąd 6.0” jest bardzo duże. Już na początku lutego beneficjenci złożyli wnioski o dofinansowanie na ponad 80 procent pierwotnego budżetu programu, który wynosił 1,25 mld zł.

    W związku z tym, zwiększenie budżetu o dodatkowe 600 mln zł oznacza szansę dla kolejnych osób na uzyskanie wsparcia. Jednak tempo składania wniosków wskazuje, że dostępne środki mogą zostać szybko wykorzystane.

    O tym jak złożyć wniosek dowiesz się z tego artykułu.

     

    #MójPrąd #Fotowoltaika #Dofinansowanie #EnergiaOdnawialna #OZE

    Kategorie
    OZE

    Serwis turbin wiatrowych pod lupą… – Technologie przyszłości

    Innowacje, w tym drony, sztuczna inteligencja czy roboty naprawcze, rewolucjonizują branżę, skracając czas przestojów i zmniejszając koszty eksploatacji. W tym artykule przyjrzymy się nowoczesnym metodom serwisowania turbin oraz przyszłości konserwacji w erze dynamicznego rozwoju energii odnawialnej.

    Systemy zdalnego monitoringu turbin wiatrowych

    Automatyka odgrywa kluczową rolę w nowoczesnym serwisowaniu turbin wiatrowych, umożliwiając ciągłe monitorowanie ich pracy i szybkie wykrywanie usterek. Systemy zdalnego monitoringu, wykorzystują zaawansowane czujniki, sztuczną inteligencję oraz analizę danych w czasie rzeczywistym, aby optymalizować działanie turbin i minimalizować ryzyko awarii. 

    Systemy SCADA

    Systemy wspierające serwis turbin wiatrowych mogą łączyć w sobie zalety klasycznych systemów SCADA z narzędziami do analizy biznesowej. Takim systemem jest na przykład EMACS, który integruje, przetwarza i prezentuje dane z wielu źródeł informacji na jednej platformie. Umożliwia sprawną diagnostykę i zdalne zarządzanie farmą, ale także przeprowadzanie wielu zaawansowanych analiz biznesowych. 

    Mobilne laboratorium serwisowe

    Pełną diagnostykę sieci umożliwiają także takie technologie jak na przykład Centrix Evolution – mobilne laboratorium marki Electrum służące do pomiaru infrastruktury energetycznej.  

    Prognozowanie zużycia komponentów

    Rozwiązania, takie jak predictive maintenance (konserwacja predykcyjna), pozwalają na precyzyjne prognozowanie zużycia komponentów na podstawie analizy danych historycznych i bieżących parametrów pracy turbiny. Dzięki temu można planować serwis turbin wiatrowych w optymalnym momencie, unikając kosztownych przestojów i przedłużając żywotność urządzeń. 

    Sztuczna inteligencja w serwisie turbin

    Za sprawą zaawansowanych algorytmów analizy danych AI potrafi przewidzieć awarie na długo przed ich wystąpieniem.  

    Inspekcja turbin przy pomocy dronów i robotów wspieranych przez AI umożliwia m.in.  precyzyjną analizę stanu łopat i wykrywanie mikropęknięć niewidocznych gołym okiem. Może się to odbywać bez konieczności wyłączania turbiny. 

    Innowacyjny serwis turbin wiatrowych – podsumowanie

    Dzięki nowym technologiom serwis turbin wiatrowych staje się bardziej efektywny, precyzyjny i przewidywalny, co przyczynia się do zwiększenia niezawodności farm wiatrowych oraz obniżenia kosztów ich eksploatacji. Przyszłość energetyki odnawialnej to nie tylko turbiny wiatrowe, ale także inteligentne technologie, które wspierają ich pracę. 

    Kategorie
    OZE

    Pierwszy klaster energii w Polsce – Dolny Śląsk stawia na lokalne OZE

    Czym jest klaster energii?

    Klastry energii to lokalne porozumienia podmiotów publicznych i prywatnych, które wspólnie zarządzają energią, zwiększając jej efektywność i bezpieczeństwo dostaw. Dzięki temu mieszkańcy i firmy mogą korzystać z tańszej i bardziej ekologicznej energii produkowanej na miejscu.

    Klaster Energia Ziemi Kamiennogórskiej ma na celu rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE), co pozwoli na uniezależnienie się regionu od konwencjonalnych paliw i ograniczenie kosztów energii.

     

    Korzyści wynikające z utworzenia klastra
    • Dostęp do tańszej energii z odnawialnych źródeł
    • Zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego regionu
    • Rozwój nowoczesnej infrastruktury energetycznej
    • Wsparcie dla lokalnej gospodarki i przedsiębiorstw
    • Redukcja emisji CO₂ i poprawa jakości powietrza

    Burmistrz Kamiennej Góry Janusz Chodasewicz podkreśla, że stworzenie klastra oznacza dla miasta dostęp do tańszej energii z OZE, co przełoży się na niższe rachunki dla mieszkańców i firm.

     

    Kto tworzy klaster energii na Dolnym Śląsku?

    W inicjatywie bierze udział 16 podmiotów, w tym:

    • Tauron Ciepło
    • Powiat Kamiennogórski
    • Gmina Miejska Kamienna Góra
    • Specjalna Strefa Ekonomiczna Małej Przedsiębiorczości
    • MPWiK
    • Effect System
    • Dolnośląskie Centrum Rehabilitacji i Ortopedii
    • Dofama Thies
    • Powiatowe Centrum Zdrowia w Kamiennej Górze
    • Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej
    • Spółka Mieszkaniowa
    • Spółdzielnia Mieszkaniowa „Szarotka”
    • SOPP Polska
    • SOPP Packaging
    • Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Kopalnia „Ogorzelec”
    • Sudecka Grupa Inwestycyjna CPL

    Tauron Ciepło jest jednym z największych dostawców ciepła sieciowego w Polsce. Spółka dostarcza energię cieplną dla ponad 840 tys. mieszkańców w 280 tys. gospodarstw domowych i zarządza siecią ciepłowniczą o długości 1,1 tys. km.

     

    Kolejne etapy realizacji projektu
    • Opracowanie dokumentacji inwestycyjnej
    • Wdrożenie założeń koncepcyjnych
    • Budowa i modernizacja lokalnych źródeł OZE oraz sieci energetycznej
    • Zacieśnienie współpracy między uczestnikami klastra

    Projekt ten wpisuje się w ogólnokrajowy trend rozwoju energetyki rozproszonej i dąży do maksymalnego wykorzystania lokalnych zasobów odnawialnych.

     

    Nowy model energetyki lokalnej

    Dzięki tej inicjatywie Kamienna Góra i okolice mogą stać się wzorem nowoczesnej, zrównoważonej energetyki. Jeśli projekt odniesie sukces, podobne klastry mogą pojawić się w innych regionach Polski, przyczyniając się do decentralizacji i uniezależnienia od dużych, konwencjonalnych elektrowni.

     

    #OZE #Energetyka #DolnyŚląsk #KlasterEnergii #Tauron #ZielonaEnergia #Innowacje

    Kategorie
    OZE

    Transformacja energetyczna Enei – jak zmienia się sektor i rynek pracy?

    Wyzwania kadrowe w energetyce – kto będzie pracował w elektrowniach?

    Obecnie w polskim sektorze węglowym pracuje około 70 tys. osób, a w energetyce 112 tys. To dobrze płatne stanowiska, jednak rosnące wyzwania demograficzne i zmieniające się oczekiwania młodych pracowników sprawiają, że w przyszłości może zabraknąć rąk do pracy w elektrowniach.

    „Dziś mamy pełne obsady w takich lokalizacjach jak Kozienice czy Połaniec, ale młodzi ludzie niekoniecznie chcą pracować w trybie zmianowym. Coraz bardziej liczy się możliwość pracy zdalnej i elastyczność godzin pracy” – zauważa wiceprezes Gepfert.

    Zmiany demograficzne i odpływ pracowników na emeryturę spowodują, że w ciągu najbliższych lat Enea naturalnie zmniejszy zatrudnienie o około 3 tys. osób – 2 tys. w kopalni Bogdanka i 1 tys. w elektrowniach Kozienice oraz Połaniec.

     

    40 mld zł na OZE i magazyny energii – strategiczne inwestycje Enei

    Grupa Enea planuje ogromne inwestycje w rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE) i nowoczesnych technologii magazynowania energii. Do 2035 roku na ten cel przeznaczone zostanie blisko 40 mld zł.

    „Nasza strategia zakłada zmianę miksu paliwowego i rozwój nowych technologii w OZE. W miarę jak energia odnawialna będzie odgrywać większą rolę, musimy dostosować się do nowych warunków, w tym także pod kątem zatrudnienia” – mówi Gepfert.

    Jednocześnie 25 mld zł zostanie zainwestowane w energetykę gazową i węglową. Część bloków węglowych będzie stopniowo przekształcana lub modernizowana, a niektóre mogą zostać przesunięte do tzw. zimnej rezerwy strategicznej.

     

    Czy Polska poradzi sobie bez węgla? Atom i OZE jako filary przyszłości

    Zdaniem wiceprezes Gepfert, stopniowe odejście od węgla jest nieuniknione, ale wymaga przemyślanej strategii.

    „Węgiel w Polsce nie jest konkurencyjny na rynku światowym. Do tego dochodzą wysokie koszty uprawnień do emisji CO. Jednocześnie wiemy, że nasze bloki węglowe są nadal potrzebne, aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne – podkreśla Gepfert.

    Rozwiązaniem dla polskiego sektora energetycznego ma być rozwój odnawialnych źródeł energii, energetyki jądrowej oraz budowa elastycznych jednostek gazowych, które będą stabilizować system.

    Enea już teraz inwestuje w nowe farmy wiatrowe i fotowoltaiczne, a w planach ma rozwój magazynów energii, które pozwolą efektywniej wykorzystywać energię z OZE.

     

    Rola magazynów energii – kluczowa inwestycja Enei

    Magazyny energii mają pomóc w stabilizacji systemu elektroenergetycznego i efektywnym zarządzaniu nadwyżkami z fotowoltaiki i wiatraków.

    „Magazyny będą służyć głównie do przesuwania wykorzystania energii w czasie – np. z godzin południowych na wieczorne. To podstawowy sposób na wykorzystanie nadwyżek energii słonecznej” – wyjaśnia Gepfert.

    Grupa Enea stawia przede wszystkim na magazyny bateryjne litowo-jonowe, ale bada także inne technologie, w tym rozwiązania polskich producentów.

     

    Co z kopalnią Bogdanka? Wydobycie węgla przedłużone do 2033 roku

    Enea nie planuje zamykania kopalni Bogdanka w najbliższym czasie. Przedłużona została umowa na zakup węgla przez elektrownie grupy – z 2029 r. do 2033 r.

    „Obciążenie bloków węglowych w systemie będzie stopniowo spadać, a co za tym idzie – także zapotrzebowanie na węgiel. Ale wciąż będziemy potrzebować surowca, szczególnie dla nowoczesnego bloku 11 w Kozienicach” – mówi Gepfert.

    W perspektywie długoterminowej węgiel może być częściowo zastąpiony biomasą, co pozwoli obniżyć emisyjność i dostosować się do regulacji unijnych.

     

    Czy ceny energii wzrosną? Prognozy Enei

    Rosnące inwestycje w OZE i transformację energetyczną budzą pytania o przyszłe ceny energii dla odbiorców.

    „Na giełdzie energii nie widzimy spektakularnych wzrostów cen – wręcz przeciwnie, obserwujemy stabilizację, a nawet trend spadkowy. Oczywiście, inwestycje w OZE wymagają ogromnych nakładów, ale w długim terminie zapewnią stabilność i bezpieczeństwo energetyczne” – mówi Gepfert.

    Grupa Enea zakłada, że do 2030 roku 30% energii produkowanej przez spółkę będzie pochodziło z odnawialnych źródeł, a nowe jednostki gazowe będą pełniły rolę stabilizacyjną w systemie.

     

    Źródło: Business Insider Polska

    #Enea #TransformacjaEnergetyczna #OZE #MagazynyEnergii #Energetyka #BusinessInsider #ZielonaEnergia

    Kategorie
    OZE

    Grupa greenvolt podpisuje umowę z byd energy storage na realizację projektów bess o pojemności do 1,6 gwh w polsce

    Grupa Greenvolt, poprzez Greenvolt Power, spółkę specjalizującą się w projektach wiatrowych, słonecznych i magazynowania energii na skalę przemysłową, podpisała umowę z BYD Energy Storage, jednym z największych dostawców bateryjnych systemów magazynowania energii (BESS) z siedzibą w Chinach. Kontrakt obejmuje projektowanie i eksploatację aktywów o łącznej pojemności do 1,6 GWh w dwóch lokalizacjach w Polsce: Turośń Kościelna (200 MW/800 MWh) – podłączona do Operatora Systemu Przesyłowego (OSP) na poziomie 110 kV, oraz Nowa Wieś Ełcka (200 MW/800 MWh) – podłączona do OSP na poziomie 220 kV. Oba projekty uzyskały kontrakty na rynku mocy i mają rozpocząć dostawy w 2028 roku.

    – Umowa z BYD Energy Storage wzmacnia nasze zaangażowanie w rozwój i realizację projektów magazynowania energii, które są kluczowe dla maksymalnej integracji odnawialnych źródeł energii. Kontrakt na te dwa projekty w Polsce jest największym, jaki podpisaliśmy w Europie do tej pory, co wyraźnie pokazuje strategiczne znaczenie tej technologii oraz naszą ambicję pozostania jednym z czołowych graczy w branży magazynowania energii – skomentował João Manso Neto, CEO Greenvolt Group.

    Współpraca z BYD Energy Storage wpisuje się w szerszą strategię rozwoju projektów BESS – Greenvolt Power posiada obecnie portfel o łącznej mocy 2,6 GW i aktywnie poszukuje kolejnych możliwości inwestycyjnych na innych rynkach.

    Greenvolt Power konsekwentnie umacnia swoją pozycję lidera w zakresie wielkoskalowego magazynowania energii, a ta umowa stanowi ważny krok w realizacji naszego portfela projektów. Magazynowanie energii to nie tylko przewaga technologiczna, ale także kluczowy czynnik długoterminowej rentowności naszych inwestycji – dodaje Radek Nowak, CEO Greenvolt Power.

    Pierwsza faza kontraktu, która już się rozpoczęła, obejmuje budowę infrastruktury stacji elektroenergetycznych. Dostawy dla obu projektów rozpoczną się w IV kwartale 2025 roku, a ich zakończenie planowane jest na I kwartał 2026 roku.

    Dzięki współpracy z BYD Energy Storage, Greenvolt Group rozszerza swoje projekty magazynowania energii w Europie, jednocześnie wzmacniając polski rynek odnawialnych źródeł energii. Nowe projekty BESS poprawią stabilność sieci, ułatwią integrację OZE oraz przyczynią się do długoterminowej odporności rynku energetycznego.

    Greenvolt Group działa w Polsce od niemal 18 lat, rozwijając projekty wiatrowe, solarne i magazynowania energii w ramach Greenvolt Power. W ubiegłym roku firma uruchomiła również Greenvolt Next Polska, które koncentruje się na zdecentralizowanych rozwiązaniach OZE dla sektora B2B, obejmujących autokonsumpcję, efektywność energetyczną, magazynowanie energii słonecznej i rozwiązania dla elektromobilności.

    Kategorie
    Elektromobilność

    Naładuj się w kurorcie, czyli Sopot coraz bardziej elektromobilny

    Dane rynkowe i branżowe raporty mówią jednym głosem. Elektromobilność w Polsce się rozwija, na naszych drogach jest coraz więcej samochodów elektrycznych (82508 osobowych i użytkowych samochodów całkowicie elektrycznych), ale ten rozwój mógłby być jeszcze bardziej dynamiczny. Jedną z barier jest skromna ogólnodostępna infrastruktura ładowania elektryków, w tym przede wszystkim szybkich punktów ładowania prądem stałym.

    Z analizy InsightOut Lab przeprowadzonej na zlecenie Volkswagena wynika, że na koniec roku 2024 w całej Polsce funkcjonowało 10,6 tys. punktów ładowania, co oznacza wzrost aż o 53 procent w porównaniu z 2023 rokiem. W większości są to pojedyncze punkty, a kolejki do nich nie są wcale rzadkim widokiem. Wymusza to poszukiwanie wolnych miejsc do ładowania, a to z kolei powoduje, że użytkowanie samochodów elektrycznych wciąż wiąże się z utrudnieniami.

    Ciekawe wnioski płyną też z raportu „Barometr Nowej Mobilności” opublikowanego na początku 2025 roku przez Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności. Wynika z niego, że dla użytkowników samochodów elektrycznych główne kryteria wyboru stacji ładowania to łatwy dostęp do ładowarek, szybkość ładowania i brak kolejek, cena usługi, możliwość płacenia za pośrednictwem aplikacji i udogodnienia tj. miejsce do odpoczynku, możliwość zjedzenia posiłku, skorzystania z toalety, sieci wi-fi

    Nasz sopocki hub odpowiada na wszystkie potrzeby użytkowników samochodów elektrycznych. Spośród 10 dostępnych ładowarek, aż 6 z nich ładuje prądem stałym. Dwie z nich to łądowarki o dużej mocy 150 kW, które gwarantują bardzo szybkie ładowanie. Cztery ładowarki o mocy 50 kW zapewniają uniwersalne ładowanie w rozsądnym czasie dla większości modeli. Z kolei na terenie parkingu podziemnego znajdują się 4 wallboxy z prądem zmiennym o mocy 22 kW, optymalne do ładowania podczas dłuższego postoju. Nasza lokalizacja ma jeszcze jeden ważny atut. Podczas ładowania można posilić się i odpocząć w cukierni Kaiser Paisserie lub też przejść się na spacer sopocką plażą. A za ładowanie zapłacimy zarówno kartą z wykorzystaniem terminala płatniczego, jak i poprzez aplikacje mobilne, co jest możliwe dzięki współpracy z Elocity, jednym z liderów polskiego rynku EV – mówi Lucyna Borgula, dyrektor zarządzający spółki Re Management z Grupy NDI.

    Współpraca z Elocity to kolejne udogodnienie, gdyż ich oprogramowanie wspiera dziś co trzecią ogólnodostępną stację ładowania aut elektrycznych w Polsce, a ponad połowa ogólnodostępnych stacji w Polsce jest widoczna w aplikacji Elocity. Korzysta z niej już ponad 80 tysięcy kierowców „elektryków”.

    Połączenie sopockiej wielostanowiskowej stacji ładowania samochodów elektrycznych z aplikacją Elocity to kolejne udogodnienie dla użytkowników, gdyż także ona stanowi hub – udostępniamy w niej infrastrukturę 395 operatorów w całej Polsce, więc z jej poziomu można weryfikować dostępność stacji, parametry ładowania i ceny. To bardzo intuicyjne i komfortowe rozwiązanie i cieszę się, że NDI dołączyło do naszego systemu. Tego typu wieostanowiskowe stacje ładowania to klucz do rozwoju elektromobilności w Polsce – mówi Adrian Nocuń, prezes zarządu Elocity.

    Inwestycja w hub ładowania samochodów elektrycznych jest nie tylko ważnym elementem strategii zrównoważonego rozwoju Grupy NDI i transformacji energetycznej, jaką przeszła sopocka siedziba firmy, ale też częścią ekologicznego wizeruneku Sopotu jako nowoczesnego i stawiającego na zrównoważony rozwój miasta.

    Sopot z racji statusu uzdrowiska i ponad dwustu lat tradycji kuracyjnych zaprasza do siebie turystów, dla których ekologia nie jest pustym sloganem, a ważną wartością. Tym również kierują się nasi mieszkańcy. Sukcesywnie ograniczamy w mieście ślad węglowy, regularnie plasujemy się na podium wszelkich rankingów oceniających jakość powietrza, promujemy nasze tereny zielone stanowiące aż 60 procent powierzchni miasta, zachęcamy do korzystania z ekologicznych środków transportu. Wszystkie te działania wpisują się w założenia strategii rozwoju Sopotu, która zakłada m.in. wzmocnienie funkcji uzdrowiskowej poprzez rozwój infrastruktury, dywersyfikację oferty i poprawę jakości usług. Rozwój elektromobilności koresponduje z kuracyjnym charakterem miasta, dlatego w naszych działaniach będziemy promować również wielostanowiskową stację ładowania pojazdów elektrycznych – mówi Bartłomiej Barski, prezes zarządu Sopockiej Organizacji Turystycznej.

    Stacje przy siedzibie NDI to kolejny krok spółki ku elektromobilności. Przedstawiciele firmy nie wykluczają włączenia montażu stacji ładowania jako standardu przy realizowanych przez NDI inwestycjach deweloperskich. Warto dodać, że projekt „Transformacja energetyczna siedziby NDI Sopot” zyskał finansowanie w formie pożyczki ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku, udzielonej w ramach programu „Bielik – bezpieczeństwo energetyczne”.

     

    #Elektryki #Elektromobilność #Stacjeładowania

    Kategorie
    OZE

    Zawody w OZE dla osób po maturze z biologii lub chemii

    Specjalista ds. efektywności energetycznej i OZE

    Uczniowie, którzy zdają maturę z biologii i/lub chemii mają szerokie perspektywy kariery zawodowej w sektorze odnawialnych źródeł energii. Jedną z możliwości jest zawód specjalisty ds. efektywności energetycznej i OZE. Osoba zatrudniona na tym stanowisku odpowiada m.in. za wydawanie ekspertyz dotyczących instalacji OZE, wykonywanie audytów technicznych i finansowych, a także nadzorowanie realizacji inwestycji OZE. Od kandydata na to stanowisko oczekuje się wykształcenia wyższego, przy czym mile widziane są takie kierunki jak energetyka czy inżynieria środowiska. Podczas rekrutacji na oba kierunki uczelnie biorą pod uwagę m.in. wyniki matury z biologii i chemii.

    Projektant instalacji OZE

    W ogłoszeniach o pracę już teraz można znaleźć sporo ofert dla projektantów instalacji bazujących na odnawialnych źródłach energii. W zakresie obowiązków osoby zatrudnionej na tym stanowisku wymienia się m.in. sporządzanie dokumentacji projektowej instalacji i farm fotowoltaicznych, magazynów energii, głównych punktów odbioru oraz tras kablowych. Pracodawcy oczekują wykształcenia wyższego technicznego, np. na kierunku inżynieria odnawialnych źródeł energii. W procesie rekrutacyjnym na ten kierunek uczelnie uwzględniają m.in. maturę z biologii i fizyki, przy czym równie ważna jest dobrze zdana matura z chemii.

    Menedżer projektów OZE

    Zarówno biologia, jak i chemia brane są pod uwagę w rekrutacji na kierunku odnawialne źródła energii, które można ukończyć z tytułem inżyniera, magistra lub magistra inżyniera. Absolwent tego kierunku może pracować m.in. jako menedżerów projektów (project manager) OZE. Osoba zatrudniona na tym stanowisku zajmuje się m.in. koordynowaniem prac wykonawców i dostawców, tak aby realizacja inwestycji przebiegała zgodnie z harmonogramem i założonym budżetem. Pracę w zawodzie menedżera projektów można podjąć również po ukończeniu kierunku inżynieria odnawialnych źródeł energii lub inżynieria środowiska.

    Specjalista ds. ochrony środowiska

    Rozszerzona matura z biologii to podstawowy wymóg w rekrutacji na kierunku ochrona środowiska. Kierunek ten realizowany jest na studiach I stopnia (licencjackie, inżynierskie) oraz na studiach II stopnia (magisterskie) w wielu państwowych i prywatnych uczelniach w całej Polsce. Studenci zainteresowani pracą w branży OZE mogą wybrać specjalność efektywność energetyczna, ekoenergetyka lub odnawialne źródła energii, gospodarka wodna i odpadowa.

    Specjalista ds. ochrony środowiska może znaleźć pracę w takich miejscach jak:

    • jednostki badawcze prowadzące badania nad OZE;
    • organizacje i fundacje zajmujące się ochroną środowiska;
    • jednostki samorządowe (np. urzędy miasta, starostwa powiatowe, WFOŚiGW);
    • firmy zajmujące się doradztwem i audytem ekologicznym.

    Specjalista ds. regulacji OZE

    Dobry wynik matury z chemii pozwala dostać się na kierunek energetyka odnawialna i zarządzanie energią, po którym można spróbować swoich sił m.in. jako specjalista ds. regulacji OZE. Do obowiązków osoby zatrudnionej na tym stanowisku należy monitorowanie polskiego i unijnego prawa w zakresie odnawialnych źródeł energii oraz ochrony środowiska. Specjalista ds. regulacji OZE zajmuje się również z wydawaniem opinii i analiz dotyczących zmian w prawie,  a także sporządzaniem analiz rynkowych. Warto zauważyć, że jest zawód interdyscyplinarny, w którym dużą rolę odgrywa również wiedza prawnicza i ekonomiczna. Niemniej absolwenci kierunku energetyka odnawialna i zarządzanie energią mogą znaleźć zatrudnienie również jako specjaliści ds. oceny energetycznej i efektywnego zarządzania energią.

    Kategorie
    OZE

    Mój Prąd – ostatnie dni na wnioski! Dofinansowanie do 28 tys. zł na fotowoltaikę i magazyny energii

    Kto może skorzystać z dofinansowania?

    Program Mój Prąd 6.0 skierowany jest do prosumentów, którzy:

    • Ponieśli wydatki na instalację fotowoltaiczną po 1 stycznia 2021 r.
    • Rozliczają się w systemie net-billing
    • Posiadają oświadczenie Operatora Sieci Dystrybucyjnej potwierdzające przyłączenie mikroinstalacji

    Brak zaświadczenia od OSD skutkuje automatycznym odrzuceniem wniosku – warto więc upewnić się, że wszystkie dokumenty są kompletne przed wysłaniem zgłoszenia.

     

    Ile można otrzymać w ramach Mojego Prądu 6.0?

    Dofinansowanie obejmuje zarówno mikroinstalacje PV, jak i magazyny energii oraz ciepła:

    Mikroinstalacja fotowoltaiczna:
    – 6 000 zł – standardowa instalacja
    – 7 000 zł – w przypadku połączenia z magazynem energii lub ciepła

    Magazyn energii elektrycznej:
    – do 16 000 zł – minimalna pojemność 2 kWh

    Magazyn energii cieplnej:
    – do 5 000 zł – minimalna pojemność 20 dm³

    Łączne maksymalne dofinansowanie: 28 000 zł

     

    Czy Mój Prąd 6.0 zostanie przedłużony?

    Mimo że oficjalnie nabór kończy się 6 marca, wciąż trwają rozmowy na temat wydłużenia programu i zwiększenia jego budżetu. Jak poinformowała prezes NFOŚiGW, Dorota Zawadzka-Stępniak, decyzja w tej sprawie może zapaść w najbliższych tygodniach.

    Pierwotnie na program przeznaczono 400 mln zł, ale z powodu ogromnego zainteresowania alokacja wzrosła do 1,25 miliarda złotych. To największy budżet w historii Mojego Prądu, co świadczy o ogromnej skali wsparcia dla inwestycji w OZE.

    Mój Prąd 6.0 jest finansowany w ramach Funduszy Europejskich na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FEnIKS) 2021-2027 oraz z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

    Rząd planuje również przesunięcia w budżecie FEnIKS na łączną kwotę ponad 3 miliardów euro, co może wpłynąć na kolejne edycje programu oraz inne inicjatywy związane z transformacją energetyczną, takie jak Czyste Powietrze i Miejskie Plany Adaptacji.

     

    Jak złożyć wniosek do programu Mój Prąd 6.0?

    – wniosek należy złożyć online poprzez Generator Wniosków o Dofinansowanie (GWD) dostępny na stronie NFOŚiGW
    – do wniosku trzeba dołączyć fakturę za instalację, zaświadczenie OSD oraz potwierdzenie rozliczania się w net-billingu
    – termin składania wniosków mija 6 marca 2025 r.

    Chociaż oficjalny termin naboru upływa 6 marca 2025 r., możliwe jest przedłużenie programu.

     

    #MójPrąd #Dofinansowanie #Fotowoltaika #OZE #MagazynyEnergii #NetBilling

    Kategorie
    Elektromobilność

    Najtańsze samochody elektryczne w Polsce – przegląd modeli na 2025 rok

    Mimo że elektromobilność w Polsce rozwija się dynamicznie, liczba elektrycznych samochodów na drogach nadal jest niewielka. Według danych z początku 2025 roku, po polskich ulicach jeździło ponad 74 tysiące samochodów elektrycznych, co stanowi mniej niż 0,35% wszystkich pojazdów.

    Do tej pory główną barierą były wysokie ceny aut elektrycznych. Producenci skupiali się głównie na modelach premium, gdzie mogli ustawić wyższe marże. Sytuacja zaczęła się zmieniać pod wpływem regulacji dotyczących emisji CO₂ w Unii Europejskiej oraz rosnącej konkurencji ze strony chińskich marek. W efekcie pojawiły się bardziej przystępne cenowo modele, które mogą konkurować z samochodami spalinowymi.

     

    Najtańsze nowe samochody elektryczne dostępne w Polsce

    W zestawieniu uwzględnionych jest pięć najtańszych modeli elektrycznych oferowanych na polskim rynku. Przy każdym z nich znajdziecie podstawowe dane techniczne, które pozwolą na łatwe porównanie.

    1. Dacia Spring – 76 900 zł
    • Akumulator: 26,8 kWh (LFP)
    • Moc silnika: 45 KM
    • Zasięg (WLTP): 305 km
    • Ładowanie AC: 7,4 kW
    • Ładowanie DC: brak (opcja płatna 30 kW)

    Dacia Spring to najtańszy samochód elektryczny na polskim rynku. To typowy miejski pojazd, który doskonale sprawdzi się na krótkich trasach.

     

    1. Leapmotor T03 – 84 900 zł
    • Akumulator: 37,3 kWh (LFP)
    • Moc silnika: 95 KM
    • Zasięg (WLTP): 265 km
    • Ładowanie AC: 6,6 kW
    • Ładowanie DC: 45 kW

    Chiński Leapmotor T03 wyróżnia się mocniejszym silnikiem i większą baterią niż Dacia Spring. To ciekawa opcja dla osób poszukujących większej dynamiki jazdy.

     

    1. Hyundai Inster – 107 900 zł
    • Akumulator: 42 kWh (NMC)
    • Moc silnika: 97 KM
    • Zasięg (WLTP): 327 km
    • Ładowanie AC: 11 kW
    • Ładowanie DC: 350 kW

    Nowość na polskim rynku – Hyundai Inster – to jeden z najbardziej zaawansowanych technicznie modeli w tym segmencie. Oferuje szybkie ładowanie DC do 350 kW, co pozwala na błyskawiczne uzupełnienie energii.

     

    1. Citroën ë-C3 – 107 950 zł
    • Akumulator: 44 kWh (LFP)
    • Moc silnika: 113 KM
    • Zasięg (WLTP): 320 km
    • Ładowanie AC: 11 kW
    • Ładowanie DC: 100 kW

    Citroën ë-C3 to kompaktowy elektryk o atrakcyjnym wyglądzie i praktycznych rozwiązaniach. Ma większy bagażnik i wygodne wnętrze.

     

    1. Fiat Grande Panda E – 110 000 zł
    • Akumulator: 44 kWh (LFP)
    • Moc silnika: 113 KM
    • Zasięg (WLTP): 320 km
    • Ładowanie AC: 7 kW
    • Ładowanie DC: 100 kW

    Nowa generacja Fiata Pandy w wersji elektrycznej oferuje funkcjonalność i rozsądny zasięg. To propozycja dla osób szukających przestronnego wnętrza.

     

    Jak obniżyć cenę samochodu elektrycznego?

    Chociaż najtańsze elektryki nadal kosztują powyżej 75 tys. zł, to dzięki rządowemu programowi NaszEauto ich cena może spaść nawet o 40 tys. zł.

    Dofinansowanie w ramach NaszEauto wynosi:

    • do 18 500 zł dla standardowych nabywców,
    • do 40 000 zł dla osób o dochodach poniżej 135 tys. zł rocznie,
    • do 30 000 zł dla firm jednoosobowych,
    • dodatkowo do 10 000 zł za zezłomowanie starego auta spalinowego.

    Dzięki temu Dacia Spring po dopłatach może kosztować nawet 36 900 zł, co czyni ją jednym z najbardziej przystępnych cenowo samochodów elektrycznych w Europie.

     

    Źródło: Marek Wicher, Globenergia

    #Elektromobilność #SamochodyElektryczne #OZE #DopłatyNaElektryki

      Formularz zapytań - w czym możemy pomóc?

      Nasze usługi marketingoweUsługi najlepszych Wykonawców OZE

      ReklamaArtykułLinkowanieWsparcie sprzedażyObsługa KlientaInne usługi

      Jesteś zainteresowany instalacją OZE (fotowoltaika, pompy ciepła, magazyn energii lub inna usługa)? Kliknij w ten baner.






      *Pola obowiązkowe
      **Pole obowiązkowe przy wysyłaniu zapytania przez firmę

      Jesteś zainteresowany usługami marketingowymi? Kliknij w ten baner.

      Instalacja fotowoltaikiInstalacja pompy ciepłaMagazyn energiiWymiana piecaTermomodernizacjaInne usługi OZE

      Wybierając Wykonawcę, kieruję się w pierwszej kolejności:
      Wysoką jakościąGwarancjąCzasem realizacjiCenąInne

      Rodzaj użytkownika:
      Osoba indywidualnaFirmaRolnikSpółdzielnia

      Kiedy planujesz instalację?
      TerazDo 3 miesięcyDo 6 miesięcyDo 12 miesięcy

      W celu umówienia spotkania wypełnij poniższy formularz. Doradca wybranej dla Ciebie najlepszej firmy skontaktuje się z Tobą możliwie szybko.






      *Pola obowiązkowe
      **Pole obowiązkowe przy wysyłaniu zapytania przez firmę

      Administratorem Twoich danych osobowych pozostawionych na portalu jest właściciel portalu TOP-OZE.pl Spółka Marketing Relacji Sp. z o.o. w Warszawie, ul. Mangalia 4/206. Podane przez Ciebie dane będziemy przetwarzać wyłącznie w celu odpowiedzi na Twoje zapytanie.

      Chcesz być częścią TOP-OZE? Dołącz do nas!

      TOP-OZE.pl - o Nas
      Portal z aktualnymi informacjami z rynku OZE, a w szczególności: fotowoltaika, wymiana pieców i instalacja pomp ciepła.
      Informacja o polecanych: Wykonawcach, Producentach OZE
       
      Informacje o programach, dofinansowaniach dla osób zainteresowanych systemem fotowoltaicznym i pompami ciepła
      Pomożemy znaleźć dobrych Pracowników i Pracodawców
      Kontakt

      Marketing Relacji Sp. z o.o.
      ul. Mangalia 4, lok. 206
      02-758 Warszawa
      NIP 9512275561

      Copyright © 2021 TOP-OZE.pl  •  Wszelkie prawa zastrzeżone.  •  Polityka prywatności  •  Regulamin

      Realizacja: Bazinga