Historia projektu Izera – ambitne plany, smutny finał
Pomysł stworzenia polskiego samochodu elektrycznego pojawił się w 2016 roku wraz z utworzeniem spółki ElectroMobility Poland (EMP). Celem było stworzenie krajowej marki pojazdów elektrycznych, które miały stać się symbolem polskiej myśli technicznej oraz kluczowym elementem transformacji sektora motoryzacyjnego.
Plan zakładał budowę fabryki w Jaworznie oraz uruchomienie masowej produkcji samochodów elektrycznych już w 2026 roku. Partnerem technologicznym projektu była chińska firma Geely, jeden z największych producentów samochodów na świecie. Niestety, mimo ambitnych planów i znacznych nakładów finansowych, projekt nie osiągnął oczekiwanych rezultatów.
Dlaczego projekt Izera się nie udał?
Minister Aktywów Państwowych Jakub Jaworowski podczas jednej z konferencji jasno stwierdził, że Izera była projektem „halucynacyjnym”, opartym na nierealnych założeniach. Wskazał, że projekt od samego początku był źle zarządzany, a brak doświadczenia w zarządzaniu tak dużymi inwestycjami skutecznie uniemożliwił jego realizację.
Wielu ekspertów wskazywało na błędy strategiczne:
- Brak zaawansowanej infrastruktury technicznej.
- Niedoszacowanie kosztów produkcji.
- Problemy z pozyskaniem partnerów technologicznych i finansowych.
Nowy kierunek – klaster elektromobilności
Zamiast fabryki samochodów Izera, na terenie planowanej inwestycji powstanie klaster elektromobilności. Według Ministerstwa Aktywów Państwowych, projekt ten ma przynieść konkretne korzyści dla polskiej gospodarki, w tym:
- Tworzenie miejsc pracy: Powstanie nowych zakładów oraz rozwój sektora elektromobilności przyczyni się do zwiększenia zatrudnienia w regionie.
- Transfer technologii: Dzięki współpracy z chińskim Geely możliwe będzie pozyskanie nowoczesnych technologii, które wspomogą rozwój lokalnych przedsiębiorstw.
- Rozwój łańcucha dostaw: Klaster ma stworzyć efektywny system dostaw komponentów i części do samochodów elektrycznych.
- Budowa centrum badawczo-rozwojowego: Powstanie nowoczesne centrum, które będzie wspierało innowacje w dziedzinie elektromobilności.
Chińska współpraca kluczem do sukcesu?
Chiński koncern Geely, mimo zakończenia projektu Izera, pozostaje kluczowym partnerem w tworzeniu klastra elektromobilności. W ostatnich miesiącach obserwowaliśmy wzrost napięć między Unią Europejską a Chinami w kontekście taryf celnych na pojazdy elektryczne. Polska, wstrzymując się od głosu w tej sprawie, zyskała w oczach chińskich partnerów jako stabilny i przewidywalny partner biznesowy.
W ramach klastra elektromobilności Geely prawdopodobnie uruchomi produkcję swoich pojazdów elektrycznych na rynek europejski, korzystając z polskiej infrastruktury oraz wsparcia lokalnych firm. Dzięki temu Polska może stać się ważnym ogniwem w globalnym łańcuchu produkcji samochodów elektrycznych.
Jakie będą kolejne kroki?
Ministerstwo Aktywów Państwowych zapowiedziało, że szczegóły dotyczące klastra elektromobilności zostaną ogłoszone po zakończeniu rozmów z chińskim partnerem. Na obecnym etapie wiadomo, że:
- Fabryka w Jaworznie zostanie dostosowana do nowych celów produkcyjnych.
- Zostanie zbudowane nowoczesne centrum badawczo-rozwojowe.
- Powstanie system szkoleń dla pracowników i specjalistów sektora elektromobilności.
ElectroMobility Poland – co dalej ze spółką?
Spółka ElectroMobility Poland, powołana w 2016 roku, pozostaje kluczowym narzędziem w rękach państwa do zarządzania projektem. Obecnie większościowym akcjonariuszem EMP jest Skarb Państwa, a pozostałe udziały należą do państwowych gigantów energetycznych: PGE, Enea, Tauron oraz Energa.
W najbliższych latach EMP będzie odpowiedzialne za nadzór nad wdrażaniem klastra elektromobilności oraz współpracę z międzynarodowymi partnerami, w tym z Geely.
#OZE #Elektromobilność #Elektryki #Izera