Jego zdaniem optymalizacja prądu z paneli fotowoltaicznych ma trzy oblicza: pompy ciepła, stacje lądowania pojazdów i magazyny energii.
Łączna moc zainstalowana [fotowoltaiki – dop. AP] jest obecnie w Polsce na poziomie 5 gigawatów, to potężny kapitał społeczny i zauważalny kapitał energetyczny – przypomniał podczas niedawnego Forum Ekonomicznego w Karpaczu Minister Kurtyka.
Minister ocenił, że fotowoltaika, zarówno ta indywidualna jak i wielkoskalowa, cały czas ma potencjał do wzrostu. Jednak przedłużenie tego zjawiska będzie zależeć od stopnia wykorzystania energii wytworzonej w instalacjach prosumenckich.
Szef resortu klimatu i środowiska stwierdził, że „musimy nakierować konsumenta na to, żeby zaczął myśleć, w jaki sposób konsumować więcej wytworzonej przez niego energii”. Jak?
Po pierwsze – konieczne jest dalsze upowszechnianie pomp ciepła. Przy tym punkcie minister przypominał, że tu także zaliczyliśmy duży skok. Jeszcze dwa lata temu Polska była dziesiątym rynkiem instalacji pomp ciepła w Europie, po tym roku prawdopodobnie wskoczymy na podium.
Po drugie – niezbędne jest stopniowe rozwijanie magazynów energii.
Po trzecie – montaż ładowarek do samochodów elektrycznych.
Ostatni z wymienionych punktów ma być dofinansowywany w nadchodzących edycjach programu „Mój prąd”.
Granice rozwoju fotowoltaiki ogranicza jedynie nasza wyobraźnia dotycząca możliwości konsumpcji energii tam, gdzie jest ona produkowana przez prosumentów – na miejscu, w domu. Im więcej takiej energii będziemy w stanie na różne sposoby wykorzystać, tym lepiej – przekonywał.
Minister wskazał też, że „fotowoltaiki mądrze rozstawionej w systemie elektroenergetycznym bardzo nam potrzeba”.
#fotowoltaika #pomp_ciepła #magazyny_energii #ładowarki #samochody_elektryczne #OZE #ochrona_środowiska @klimat
Źródła: PAP, TOP-OZE.pl
Fot.: gov.pl