luty 2025 - Branża OZE w Polsce | Top-Oze
Zapisz się do newslettera i otrzymuj najświeższe informacje z rynku OZE oraz prezent!
Partnerzy
x

    Kategorie
    OZE

    Polska buduje własną sztuczną inteligencję AI – PLLuM gotowy jest już do działania

    – PLLuM to dowód na to, że możemy rozwijać nowoczesne technologie na własnych warunkach, w naszym języku, z korzyścią dla obywatelek i obywateli. Tworzymy fundament pod inteligentne usługi publiczne i innowacje, które będą realnym wsparciem zarówno dla administracji, jak i biznesu – powiedział wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

     

    Zalety PLLuM
    • Jest elastyczny i skalowalny – wykorzystuje od 8 do 70 miliardów parametrów.
      Pozwala na precyzyjne generowanie treści w języku polskim.  Mniejsze wersje dobrze sprawdzają się w szybkich zadaniach, podczas gdy większe modele oferują wyższą precyzję i kontekstową spójność w rozumieniu języka polskiego.
    • Etycznym pozyskiwania danych – wersje do użytku komercyjnego wykorzystują zasoby tekstowe od właścicieli, którzy udzielili licencji konsorcjum, a także  zasoby, które, zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz przepisami UE, mogą być wykorzystane do budowy w pełni otwartego modelu.
      Modele naukowe (tj. udostępniane na licencjach, które nie pozwalają na zastosowania komercyjne) korzystają także z ogólnodostępnych zbiorów danych, m.in. Common Crawl
    • Dostrajany na autorskich zbiorach danych, tj. dziesiątkach tysięcy tzw. instrukcji, tworzonych przez zespół ponad 50 specjalistów i specjalistek
    • Budowanie ekosystemu polskich modeli językowych. Wspólnie z modelem Bielik mogą promować sztuczną inteligencję tworzoną w Polsce, wspierając się wzajemnie w lepszym procesie trenowania i dalszym pozyskiwaniu oraz otwieraniu danych, potrzebnych by #AIMadeInPoland było coraz lepsze – dla administracji publicznej, biznesu i społeczeństwa.

     

    Budowa ekosystemu rozwoju dużych modeli językowych w Polsce

    – Rozwój PLLuM to inwestycja w cyfrowe państwo. Do tej pory przeznaczyliśmy na ten projekt 14,5 mln zł, a teraz idziemy krok dalej – kolejne 19 mln zł pozwoli na wdrożenie modelu w administracji publicznej i rozszerzenie współpracy o nowych partnerów, takich jak COI i Cyfronet. Dzięki temu PLLuM stanie się kluczowym elementem cyfryzacji usług publicznych i rozwoju krajowego ekosystemu AI – powiedział wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski.

    Projekt realizowany jest na zlecenie Ministerstwa Cyfryzacji, które jest właścicielem wyników i kontroluje rozwój PLLuM.

    Projekt realizowany był do tej pory przez konsorcjum sześciu podmiotów:

    • Politechnika Wrocławska (lider projektu)
    • Instytut Podstaw Informatyki PAN
    • Instytut Slawistyki PAN
    • Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK-PIB)
    • Ośrodek Przetwarzania Informacji (OPI-PIB)
    • Uniwersytet Łódzki

     

    Szerokie zastosowanie PLLuM

    PLLuM wyróżnia się na tle innych modeli językowych. Jest dostosowany do specyfiki języka polskiego oraz terminologii administracji publicznej. W procesie jego tworzenia stosuje kompleksowe procedury gromadzenia danych i oceny ich jakości. PLLuM przede wszystkim korzysta z danych organicznych – opracowywanych ręcznie, a nie przy użyciu innych modeli językowych. Trenowany na polskich zasobach, bardzo dobrze radzi sobie z wyzwaniami fleksji i złożonej składni generując precyzyjne treści.

    PLLuM dostarczy zaawansowanych rozwiązań dla administracji publicznej i tym samym wesprze dalszą cyfryzację Polski:

    • Wirtualny asystent w mObywatel, który wesprze obywateli i obywatelki w uzyskiwaniu informacji publicznych.
    • Inteligentny asystent urzędniczy, który zautomatyzuje przetwarzanie dokumentów, analizę treści, wyszukiwanie informacji i wsparcie w udzielaniu odpowiedzi na pytania obywateli i obywatelek.
    • Edukacja, ułatwi rozwój aplikacji edukacyjnych, tłumaczeń i pomoc nauczycielom i nauczycielkom w prowadzeniu angażujących lekcji z użyciem najnowszych technologii.

     

    Centralny Ośrodek Informatyki i ACK CYFRONET AGH dołączają do projektu

    Ministerstwo Cyfryzacji przyzna konsorcjum dotację w wysokości 19 mln zł na dalszy rozwój projektu. Lider konsorcjum HIVE – Ośrodek Badań nad Bezpieczeństwem SI w NASK – będzie koordynować prace wdrożeniowe PLLuM w usługach administracji publicznej.

    W 2025 r. do konsorcjum PLLuM dołączy Centralny Ośrodek Informatyki, który będzie wdrażać model, jako narzędzia dla urzędników i w mObywatelu. W aplikacji pojawi się wirtualny asystent, który ułatwi obywatelom korzystanie z usług administracji publicznej. Akademickie Centrum Komputerowe CYFRONET AGH będzie natomiast dostarczać mocy obliczeniowych pod uczenie modeli i ich udostępnianie. Cyfronet AGH dysponuje nowoczesną infrastrukturą obliczeniową w tym najszybszym superkomputerem w Polsce.

    Rozwój projektu oraz zaangażowanie nowych partnerów – Centralnego Ośrodka Informatyki i CYFRONET-u, torują drogę do jeszcze szerszego zastosowania AI w życiu codziennym. Polska staje się jednym z liderów w rozwoju modeli językowych, co przekłada się na wzrost innowacyjności i konkurencyjności całej gospodarki.

     

    Inwestycje w AI dla rozwoju gospodarki i sektora IT

    Rozwój PLLuM to także szansa na wzmocnienie konkurencyjności Polski w sektorze IT i całej gospodarce. Inwestycje w sztuczną inteligencję przyczyniają się do powstawania nowych firm i produktów opartych na AI, napędzając wzrost gospodarczy. Wykorzystanie PLLuM w różnych obszarach – od edukacji i administracji po sektor prywatny – sprzyja tworzeniu nowoczesnych rozwiązań, które umacniają pozycję Polski wśród liderów rozwoju AI.

    Kategorie
    Elektromobilność

    Elektryki, a stacje ładowania w Polsce

    Na koniec stycznia po polskich drogach poruszało się 146 133 samochodów elektrycznych, z czego:

    • 74 225 to pojazdy w pełni elektryczne (BEV),
    • 71 908 to hybrydy typu plug-in (PHEV).

    Coraz większy udział w rynku zdobywają również elektryczne pojazdy użytkowe. Liczba elektrycznych samochodów dostawczych i ciężarowych wzrosła do 8316, a flota elektrycznych motorowerów i motocykli wynosi już 23 674 sztuki.

    Rośnie także liczba elektrycznych autobusów, których w Polsce zarejestrowano już 1417, oraz autobusów z napędem wodorowym – tych jest 89.

     

    Rozwój infrastruktury ładowania

    Wraz ze wzrostem liczby pojazdów elektrycznych w Polsce rozwija się również sieć stacji ładowania. Na koniec stycznia 2025 roku w kraju funkcjonowało 8899 ogólnodostępnych punktów ładowania. Wśród nich:

    • 31 procent stanowiły szybkie ładowarki prądu stałego (DC),
    • 69 procent to ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy do 22 kW.

    Najwięcej stacji ładowania znajduje się w największych polskich miastach, takich jak Warszawa, Gdańsk, Szczecin, Poznań, Kraków i Łódź.

     

    Rejestracje pojazdów elektrycznych na stabilnym poziomie

    Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), wzrost rejestracji nowych i używanych samochodów elektrycznych (BEV i PHEV) w styczniu 2025 roku wyniósł 33 procent w porównaniu do stycznia 2024 roku.

    Szczególnie dynamicznie rozwija się segment hybryd plug-in. Jakub Faryś, prezes PZPM, wskazuje, że w porównaniu do stycznia 2024 roku zarejestrowano:

    • o 150 więcej samochodów BEV,
    • o 820 więcej hybryd plug-in.

    Zdaniem eksperta, wzrost popularności PHEV może wynikać z atrakcyjnych ofert cenowych producentów oraz dążenia do spełnienia norm emisji CO₂ na 2025 rok.

     

    Wyzwania dla elektrycznych ciężarówek

    Choć Polska posiada największą flotę pojazdów ciężkich w Unii Europejskiej, w zakresie rejestracji elektrycznych ciężarówek (eHDV) pozostaje w tyle za innymi krajami. W 2024 roku Polska zajęła dopiero 10. miejsce w UE pod względem rejestracji elektrycznych ciężarówek.

    Liczba rejestracji w naszym kraju wypada blado na tle innych państw:

    • Hiszpania zarejestrowała 4 razy więcej elektrycznych ciężarówek,
    • Holandia 7 razy więcej,
    • Niemcy 35 razy więcej.

    Zdaniem Jana Wiśniewskiego, dyrektora Centrum Badań i Analiz Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności (PSNM), Polska musi wdrożyć szersze działania wspierające rozwój rynku elektrycznych pojazdów ciężkich. Kluczowe znaczenie mają nowe programy dofinansowania, które mają ruszyć jeszcze w 2025 roku.

     

    Źródło: PZPM, Gram w zielone

    #Elektromobilność #SamochodyElektryczne #OZE #TransportPrzyszłości #PolskaNaPrąd

    Kategorie
    Pompy ciepła

    Rynek pomp ciepła w Europie zwalnia. Sprzedaż spadła o 23 proc.

    Zgromadzone dane obejmują 13 europejskich rynków, w tym m.in. Polskę, Niemcy, Wielką Brytanię, Francję, Austrię i Włochy. Wynika z nich, że w 2024 roku sprzedano 2 mln pomp ciepła, podczas gdy rok wcześniej było to 2,6 mln urządzeń.

    Dane potwierdzają kontynuację trendu spadkowego, który rozpoczął się już w 2023 roku. Wówczas w 21 krajach europejskich sprzedaż zmniejszyła się o 6,5 proc. względem 2022 roku.

    Obecnie w budynkach na terenie Europy działa już około 24 milionów pomp ciepła, ale branża zmaga się z problemami, które mogą utrudnić dalszy rozwój.

     

    Przyczyny kryzysu w branży pomp ciepła

    Eksperci EHPA wskazują trzy główne powody spadku sprzedaży:

    – Niepewność dotycząca programów wsparcia rządowego – zmiany w systemach dotacji i ulg podatkowych sprawiły, że konsumenci stracili zaufanie do długoterminowej opłacalności inwestycji.
    – Problemy gospodarcze – rosnące koszty życia i utrzymania działalności gospodarczej wpłynęły na zmniejszenie liczby inwestycji w technologie odnawialne.
    – Konkurencja ze strony paliw kopalnych – dotowane paliwa kopalne pozostają atrakcyjną alternatywą dla bardziej ekologicznych systemów grzewczych.

    Spadek sprzedaży pociągnął za sobą także zwolnienia w branży pomp ciepła. Według szacunków EHPA w związku z kryzysem zlikwidowano ponad 4 tys. miejsc pracy, a łącznie ponad 6 tys. osób zostało dotkniętych skutkami redukcji etatów i cięć produkcyjnych.

     

    Które kraje odnotowały największe spadki?

    W większości krajów objętych raportem sprzedaż pomp ciepła zmniejszyła się. Jedynymi wyjątkami były Wielka Brytania oraz – w mniejszym stopniu – Austria i Portugalia, gdzie odnotowano nieznaczne wzrosty.

    W Polsce, Niemczech, Francji i Holandii trend był wyraźnie negatywny. Szczególnie duży spadek dotknął niemiecki rynek, który jeszcze niedawno był uważany za jeden z kluczowych dla rozwoju tej technologii.

     

    Czy branża pomp ciepła wróci do wzrostu?

    Pomimo trudności EHPA podkreśla, że konsumenci wciąż są zainteresowani przejściem na technologie oparte na energii odnawialnej. Kluczowe jest jednak odpowiednie wsparcie ze strony rządów i Komisji Europejskiej. Stowarzyszenie apeluje o lepsze mechanizmy wsparcia dla inwestorów, które zwiększą stabilność rynku, systemy podatkowe faworyzujące odnawialne źródła energii czy długoterminowe strategie polityki klimatycznej, które zapewnią przewidywalność dla branży.

    Bez tych działań odbudowa rynku pomp ciepła może potrwać dłużej, a cele związane z redukcją emisji CO₂ i transformacją energetyczną Europy staną pod znakiem zapytania.

     

    Źródło: EHPA

    #PompyCiepła #OZE #Energetyka #TransformacjaEnergetyczna #EHPA #EnergiaOdnawialna #CzystaEnergia

    Kategorie
    OZE

    Holcim Polska z dofinansowaniem na rozwój innowacyjnych technologii budowlanych

    NCBiR wsparło projekt pt. „Opracowanie innowacyjnych cementów, spoiw i dodatków mineralnych do betonu o obniżonym śladzie węglowym oraz rozbudowa Centrum Badawczo-Rozwojowego dedykowanego rozwojowi innowacji”. Projekt stanowi kluczowy krok w realizacji strategii Holcim Polska w zakresie dekarbonizacji, cyrkularności i innowacji, wzmacniając konkurencyjność firmy oraz polskiej gospodarki na arenie międzynarodowej, przy jednoczesnym pozytywnym wpływie na środowisko naturalne. Dofinansowanie w wysokości ponad 13 mln zł zostało przyznane w naborze Ścieżka SMART, realizowanym w ramach Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki.

    Dzięki wsparciu NCBiR będziemy mogli jeszcze dynamiczniej rozwijać nowoczesne technologie budowlane, które nie tylko poprawią efektywność procesów, ale przede wszystkim przyczynią się do znacznego ograniczenia śladu węglowego w budownictwie. To duży krok w stronę przyszłości branży i zrównoważonego rozwoju – mówi dr hab. inż. Magdalena Dobiszewska, Kierownik Rozwoju Nowych Technologii w Holcim Polska.

    W projekcie realizowane będą dwa moduły: B+R oraz Infrastruktura B+R. Moduł B+R koncentruje się na opracowaniu innowacyjnych materiałów budowlanych o obniżonym śladzie węglowym, w tym nowych cementów, spoiw do stabilizacji gruntów oraz alternatywnych dodatków do betonu, wykorzystujących materiały pochodzące z recyklingu, odpady przemysłowe oraz surowce alternatywne. Moduł Infrastruktura B+R zakłada rozbudowę Centrum Badawczo-Rozwojowego, które stanie się jednym z najnowocześniejszych w Europie ośrodków badawczo-rozwojowych, pełniąc funkcję centrum wiedzy oraz centrum szkoleniowego i demonstracyjnego. Dzięki temu możliwa będzie ścisła współpraca naukowców, inżynierów i specjalistów w celu generowania innowacji, poprawy jakości materiałów budowlanych oraz redukcji emisji CO₂.

    Całkowity koszt projektu wynosi 34 976 736,92 zł, z czego koszty kwalifikowane to 29 740 326,88 zł, a wysokość wkładu Funduszy Europejskich sięga 13 355 215,54 zł. Realizacja projektu zakończy się 31 maja 2027 roku. Dzięki wsparciu NCBiR Holcim Polska umacnia swoją pozycję lidera w zakresie zrównoważonego budownictwa i innowacji, dostarczając nowoczesne, ekologiczne rozwiązania dla sektora budowlanego. Realizacja projektu przyniesie korzyść nie tylko Spółce. Jego rezultaty będą miały istotnie pozytywne implikacje także dla zdrowia społeczeństwa oraz przyczynią się do spowolnienia zmian klimatu. Rozbudowane Centrum Badawczo-Rozwojowe na Kujawach będzie najbardziej nowoczesnym laboratorium i centrum szkoleniowym w Grupie Holcim. Ta inwestycja pokazuje długoterminowe zaangażowanie Grupy w rozwój biznesu w Polsce.

    Kategorie
    OZE

    Polski Inbank rośnie i wspiera zieloną energię

    Działalność banku i wyniki za ubiegły rok

    Inbank działa na rynku consumer finance i specjalizuje się głównie w tzw. zielonym finansowaniu, finansowaniu zakupu samochodów i sprzedaży ratalnej, udziela też kredytów remontowych i gotówkowych – przede wszystkim w formule „kup teraz zapłać później lub podziel” (BNPLS – buy now pay later or split). W Polsce bank działa w modelu business to business to consumer (B2B2C) – co oznacza, że współpracuje ze sprzedawcami towarów i usług, którzy pełnią rolę dystrybutorów produktów banku, a klienci wszelkie formalności związane np. z finansowaniem domowej instalacji energii odnawialnej załatwiają bezpośrednio i w sposób prosty z firmą instalacyjną, a w przypadku zakupu auta – z dilerem danej marki lub komisem.

    Bank zakończył ubiegły rok wynikiem ze sprzedaży na poziomie 715,1 mln EUR, z czego polski oddział wypracował 31,3% – 223,8 mln EUR (prawie 930 mln zł). Największy udział w przychodach miała sprzedaż kredytów na finansowanie OZE – dla klientów indywidualnych, tzw. prosumentów, a także kredytów samochodowych. Portfel kredytowy banku wyniósł na koniec 2024 roku 1,15 miliarda EUR, z czego na polski oddział przypada 39,7% – 455,2 mln EUR (1,9 miliarda zł). Zysk netto banku za rok ubiegły to 12,2 mln EUR, z czego polski oddział wypracował ponad 32% – 3,93 mln EUR (16,3 mln zł).

    Jesteśmy bardzo zadowoleni z osiąganych wyników. To dowód na to, że nasz model działania cieszy się wśród klientów i partnerów uznaniem i jest skuteczny, powiedział Maciej Pieczkowski, Członek Zarządu Inbank, Dyrektor Biznesu Europy Środkowo-Wschodniej. Jako relatywnie niewielki bank jesteśmy w stanie działać szybko i elastycznie – co w naszym modelu jest niezwykle ważne. W bieżącym roku w dalszym ciągu będziemy rozwijać nasze kompetencje w finansowaniu, duży nacisk kładziemy na tzw. zielone finansowanie, a dzięki partnerstwu z Grupą Europejskiego Banku Inwestycyjnego liczymy na zbudowanie przewagi konkurencyjnej w tym obszarze, chcemy wspierać zieloną transformację w naszym kraju, dodaje Maciej Pieczkowski.

     

    700 milionów na zieloną energię dla gospodarstw domowych

    Pod koniec ubiegłego roku Inbank podpisał umowę z Grupą Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI), dzięki czemu uzyskał dostęp do kapitału, który umożliwia mu rozszerzanie portfela zielonych pożyczek. Zgodnie z umową, Inbank zobowiązał się do udzielenia w Polsce ponad 700 mln zł nowych kredytów dla osób prywatnych w ciągu najbliższych trzech lat – na zakup i instalację paneli słonecznych, systemów magazynowania energii i pomp ciepła dla gospodarstw domowych. Inbank szacuje, że projekty zrealizowane dzięki współpracy z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym i Europejskim Funduszem Inwestycyjnym mogą wygenerować nawet 104 GWh energii odnawialnej rocznie.

    Dzięki partnerstwu z Grupą Europejskiego Banku Inwestycyjnego rozszerzamy nasze możliwości finansowania zielonej energii i prosumentów, jesteśmy w stanie zapewnić bardziej dostępne i tańsze opcje kredytów dla polskich gospodarstw domowych, które chcą obniżyć koszty energii i ślad węglowy, mówi Maciej Pieczkowski.

    Do tej pory Inbank udzielił ponad 80 tys. kredytów na instalacje paneli słonecznych, systemów magazynowania energii i pomp ciepła. Inbank wspiera finansowaniem rozwój OZE w segmencie gospodarstw domowych od 2019 roku. Inbank udzielił w sumie w Polsce kredytów konsumenckich na przeszło 5 mld zł.

    Kategorie
    OZE

    Grupa Polenergia opublikowała raport zaangażowania społecznego za 2024 rok. W ramach realizacji strategii społecznej odpowiedzialności biznesu Polenergia przeznaczyła blisko 3,2 mln zł na realizację ponad 440 projektów

    Polenergia, jako największa polska prywatna grupa energetyczna, wyznacza dobre praktyki rynkowe w zakresie odpowiedzialności społecznej. Zgodnie z przyjętą strategią ESG, grupa przekazuje na zaangażowanie społeczne w danym roku 1% skonsolidowanego zysku netto wypracowanego w roku poprzednim, z czego minimum 60% środków jest przeznaczonych na działania wspierające projekty dla lokalnych społeczności. Wszystkie działania z tego obszaru realizowane w zgodzie z Polityką zaangażowania społecznego Grupy Polenergia.

      W Polenergii czujemy się odpowiedzialni za środowisko naturalne i lokalne społeczności, które mieszkają w pobliżu naszych farm. Dla okolicznych mieszkańców chcemy być partnerem, ale i po prostu dobrym sąsiadem. Działamy w różnych obszarach – promujemy zdrowie i aktywność fizyczną, wspieramy bioróżnorodność, różnorodność oraz kulturę i edukację, przekazując dalej dobrą energię. W nasze programy angażujemy też pracowniczki i pracowników. Na związane ze społeczną odpowiedzialnością projekty zdecydowaliśmy się przekazywać co roku 1% zysku netto całej grupy. Z przyjemnością mogę powiedzieć, że za 2024 rok ten cel zrealizowaliśmy – mówi Adam Purwin, Prezes Zarządu w Grupie Polenergia.

    Dzięki przekazanym przez Grupę Polenergia dofinansowaniom w 2024 roku lokalne instytucje, stowarzyszenia i organizacje przeprowadziły łącznie 443 projekty. Znacząca ich część wiązała się ze sportem i zdrowiem (32%) czy edukacją i kulturą (32%). Niemal co piąty projekt (19%) roku dotyczył różnorodności i wyrównywania szans, a 17% środowiska naturalnego.

    Polenergia

    Wśród instytucji, które otrzymały dofinansowanie z Polenergii w 2024 roku największą liczbę stanowiły szkoły podstawowe, przedszkola i żłobki – 140, jednostki Straży Pożarnej – 61, a dalej Urzędy Gmin i Miast – 47. W pierwszej piątce znalazły się także organizacje NGO – 45, a także Koła Gospodyń Wiejskich i Kluby Seniora – 33.

    Polenergia

     – Mamy jasno określone zasady dotyczące sposobu przyznawania środków i rozliczeń, które pozwalają nam oceniać wpływ i skuteczność podejmowanych działań. Nasze działanie realizujemy zgodnie Polityką zaangażowania społecznego Grupy Polenergia. Nic nie dzieje się u nas przypadkiem. Staramy się wsłuchiwać i dokładnie analizować potrzeby lokalnych społeczności, a następnie odpowiadać na nie, by nasze wsparcie niosło za każdym razem realne korzyści. W tym roku wciąż zamierzamy aktywnie działać na obszarach w pobliżu naszych projektów, ale też planujemy szereg inicjatyw dla naszych pracowników i pracowniczek. Ważne miejsce zajmuje u nas bioróżnorodność, dlatego będziemy prowadzić działania wspierające odbudowę ekosystemów, a we współpracy z lokalnymi społecznościami dbać o synergię projektów społecznych i środowiskowych. Zakładamy jednocześnie kontynuację naszych flagowych projektów, w tym programu edukacji klimatycznej „Graj z nami w zielone!”, wzbogaconego w zeszłym roku o dodatkowy zeszyt dotyczący właśnie edukacji w obszarze bioróżnorodności czy prowadzony od ponad 10 lat program czynnej ochrony błotniaka łąkowego – zapowiada Marta Porzuczek, Dyrektorka Działu Ochrony Środowiska i Zrównoważonego Rozwoju w Grupie Polenergia.

    Pełen raport zaangażowania społecznego i działań na rzecz bioróżnorodności Grupy Polenergia za 2024 rok dostępny jest tutaj.

    Kategorie
    OZE

    Polska zwiększa udział OZE, ale nadal daleko za europejskimi liderami

    Zgodnie z danymi Eurostatu, w 2023 roku udział odnawialnych źródeł energii w zużyciu energii elektrycznej w Unii Europejskiej wyniósł 45,3 proc., co oznacza wzrost w porównaniu do 41,2 proc. w roku poprzednim. Był to największy roczny przyrost od 2004 roku, kiedy rozpoczęto gromadzenie danych w tym zakresie.

    Największy wkład w rozwój OZE w Unii Europejskiej miała energetyka wiatrowa, która odpowiadała za 38,5 proc. energii odnawialnej. Kolejne miejsca zajęły elektrownie wodne (28,2 proc.), fotowoltaika (20,5 proc.) oraz elektrownie biomasowe (6,2 proc.). Pozostałe technologie odnawialne odpowiadały za 6,6 proc. unijnej produkcji zielonej energii.

    Eurostat podkreśla, że w ostatnich latach najszybciej rozwijającą się technologią w Europie była fotowoltaika. W 2008 roku jej udział w unijnym miksie energii elektrycznej wynosił 1 proc., podczas gdy w 2023 r. wzrósł już do 252,1 TWh, czyli ponad 20 proc.

     

    Liderzy OZE w Europie

    Niektóre kraje unijne są już blisko całkowitego uniezależnienia się od konwencjonalnych źródeł energii. Austria (87,7 proc.), Szwecja (87,5 proc.) i Dania (79,3 proc.) to liderzy, którzy w 2023 r. osiągnęli najwyższy udział energii odnawialnej w swoim miksie elektroenergetycznym.

    Jeszcze wyższy wynik odnotowała Norwegia, która dzięki energii wodnej i wiatrowej wytworzyła w 2023 r. aż 116,5 proc. swojego krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną.

    Na końcu zestawienia znalazły się Malta (10,7 proc.), Czechy (16,4 proc.) oraz Luksemburg (18 proc.).

    Niemcy – największy konsument energii elektrycznej w Europie – zaspokoiły w 2023 r. już 52,2 proc. swojego zapotrzebowania na energię elektryczną z OZE.

     

    Polska w tyle, ale z rosnącą tendencją

    Polska wciąż znajduje się w dolnej części rankingu. W 2023 roku udział OZE w konsumpcji energii elektrycznej wyniósł u nas 25,8 proc., co uplasowało nas na 21. miejscu w Unii Europejskiej.

    Jednak dane za 2024 rok pokazują, że Polska zwiększyła udział energii odnawialnej o 2,3 pkt proc. w porównaniu do roku poprzedniego. To oznacza, że zielona energia odgrywa coraz większą rolę w naszym systemie elektroenergetycznym, choć do liderów UE wciąż nam daleko.

    Polska strategia energetyczna zakłada dalszy rozwój OZE, zwłaszcza poprzez inwestycje w morską energetykę wiatrową, farmy fotowoltaiczne oraz magazyny energii. Jednak, aby dogonić europejskich liderów, konieczne będą przyspieszone działania legislacyjne, dalsze ułatwienia dla inwestorów oraz modernizacja sieci przesyłowych.

     

    #OZE #Fotowoltaika #Energetyka #TransformacjaEnergetyczna #Eurostat #EnergiaZielona #PolskaEnergetyka

    Kategorie
    Magazyny energii

    Nowy program na magazyny energii – 4,15 mld zł wsparcia już w II kwartale 2025 r.

    Nowy program nosi nazwę „Magazyny energii elektrycznej i związana z nimi infrastruktura dla poprawy stabilności polskiej sieci elektroenergetycznej” i będzie finansowany z unijnego Funduszu Modernizacji. Wsparcie obejmie inwestycje w budowę dużych magazynów energii, które pomogą w integracji odnawialnych źródeł energii (OZE) i stabilizacji systemu elektroenergetycznego.

    Dofinansowanie będzie można uzyskać na budowę magazynów o mocy minimum 2 MW i pojemności co najmniej 4 MWh, spełniających standardy unijne w zakresie bezpieczeństwa, ochrony przeciwpożarowej i homologacji.

     

    Na co można uzyskać dofinansowanie?

    Program obejmuje wsparcie na:

    • budowę magazynów energii spełniających unijne normy,
    • infrastrukturę towarzyszącą, w tym przyłącza do sieci elektroenergetycznej,
    • systemy zarządzania energią (BMS, EMS) i integrację z systemami monitorującymi,
    • certyfikację i homologację instalacji zgodnie z wymogami UE,
    • adaptację i konfigurację magazynu, w tym zdalny dostęp do urządzeń i danych.

    Dofinansowanie obejmie do 45% kosztów kwalifikowanych w formie bezzwrotnych dotacji, a także pożyczki na preferencyjnych warunkach, pokrywające do 100% kosztów kwalifikowanych. Oprocentowanie pożyczek będzie wynosiło WIBOR 3M + 50 pb, ale nie mniej niż 1,5% rocznie.

     

    Ostatni etap przed ogłoszeniem naboru

    NFOŚiGW zakończył już konsultacje społeczne dotyczące programu. Obecnie trwa analiza zgłoszonych uwag, a finalna wersja dokumentu zostanie opublikowana na stronach NFOŚiGW oraz Funduszu Modernizacyjnego po zatwierdzeniu przez Radę Nadzorczą NFOŚiGW.

     

    Kiedy start programu?

    Zgodnie z deklaracjami Funduszu, nabór wniosków ruszy w II kwartale 2025 roku. Ostateczne warunki finansowania oraz szczegóły aplikacji zostaną opublikowane na stronach internetowych NFOŚiGW.

     

    #MagazynyEnergii #TransformacjaEnergetyczna #OZE #Dotacje #NFOŚiGW #FunduszModernizacyjny #EnergieOdnawialne #ZielonaEnergia

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Inwestycja w OZE. Która firma świadczy kompleksowy montaż instalacji OZE?

    OZE to naturalne zasoby, które stanowią niewyczerpane źródło energii, a i ich pozyskiwanie nie pogłębia deficytu naturalnych surowców. Energia produkowana z OZE pozwala ograniczyć emisję szkodliwych związków i produkcję odpadów, dzięki czemu jest korzystniejsza dla środowiska niż spalanie paliw konwencjonalnych. Do OZE zaliczymy m.in. energię promieniowania słonecznego, energię wiatru, energię geotermalną i biomasę.

    Instalacje fotowoltaiczne

    Instalacje fotowoltaiczne wykonuje się z paneli zawierających ogniwa fotowoltaiczne, które konwertują energię promieniowania słonecznego na energię elektryczną. Według danych zaprezentowanych w biuletynie Agencji Rynku Energii na koniec października 2024 roku, moc zainstalowana fotowoltaiki w Polsce wynosiła 20 555,4 MW, co stanowi ok. 63% ogółu mocy zainstalowanej OZE. W porównaniu do października 2023 moc instalacji fotowoltaicznych wzrosła o 29,3%, więc popyt na „prąd ze słońca” nie maleje. Niesłabnąca popularność fotowoltaiki wynika m.in. z rosnących cen energii elektrycznej oraz rządowych i lokalnych programów dofinansowania.

    Elektrownie wiatrowe

    W Polsce elektrownie wiatrowe są drugim (po instalacjach fotowoltaicznych) najpopularniejszym rozwiązaniem bazującym na OZE. W październiku 2024 moc zainstalowana elektrowni wiatrowych wynosiła 9874,3 MW (o 6% więcej niż w październiku 2023). Montaż niewielkiej turbiny wiatrowej na dachu czy bezpośrednio przy ścianie budynku nie wymaga żadnych zezwoleń (turbina nie może jednak wystawać więcej niż 3 metry nad poziom dachu). Warto wiedzieć, że w 2024 roku ruszył nabór do programu „Moja elektrownia wiatrowa” finansowanego ze środków NFOŚiGW, który pomaga w pokryciu wydatków związanych z zakupem i montażem mikroinstalacji wiatrowych.

    Pompy ciepła

    Instalacje fotowoltaiczne często towarzyszą systemom grzewczym bazującym na pompie ciepła. Jest to urządzenie, które pobiera energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych, a następnie dostarczą ją do instalacji w budynku w celu ogrzania pomieszczeń i/lub wody użytkowej. Co ważne, pozyskana w ten sposób energia grzewcza pochodzi w 75-80% z OZE i w 20-25% z energii elektrycznej zużywanej przez pompę ciepła (większość prądu zużywana jest przez sprężarkę). W zależności od dolnego źródła ciepła (czyli OZE) wyróżniamy:

    • powietrzne pompy ciepła, które pobierają energię z powietrza na zewnątrz budynku;
    • gruntowe pompy ciepła, które wykorzystują energię zgromadzoną pod powierzchnią ziemi;
    • wodne pompy ciepła, które czerpią energię z wody (tj. naturalnego zbiornika wodnego lub studni głębinowej).

    Porównanie różnych rodzajów pomp ciepła można znaleźć w artykule: „OZE (Odnawialne Źródła Energii) – wszystko, co warto wiedzieć”.

    Biomasa/biogaz

    Biomasa to materiał organiczny, który służy do wyprodukowania biogazu (czyli paliwa energetycznego). Do biomasy zaliczamy m.in. odpady pochodzące z produkcji drzewnej, rolniczej i spożywczej. Do produkcji biogazu można wykorzystać także oleje roślinne, uprawiane specjalnie w tym celu rośliny, a nawet odchody i tłuszcze zwierzęce. Energia z biomasy może być pozyskiwana poprzez spalanie, fermentację (alkoholową, beztlenową), pirolizę lub zgazowanie. Co ciekawe, biomasa może stanowić ekologiczne paliwo energetyczne w układach kogeneracyjnych, które umożliwiają produkowanie energii elektrycznej i grzewczej w jednym procesie technologicznym.

    Montaż instalacji OZE

    Kompleksowe wdrożenie instalacji bazujących na odnawialnych źródłach energii zapewnia firma Ventix Serwis z Jaworzna. Firma współpracuje zarówno z klientami indywidualnymi, jak i przedsiębiorstwami, organizacjami czy instytucjami publicznymi. Szczegółowe informacje na temat oferty można znaleźć na stronie internetowej https://www.ventixserwis.pl/

    Kategorie
    OZE

    Energa-Operator modernizuje sieć energetyczną – 200 tys. nowych prosumentów i miliardowe inwestycje

    Nowoczesna sieć energetyczna na północy Polski

    Energa-Operator obsługuje 3,5 mln odbiorców i odpowiada za jedną z najbardziej „zielonych” sieci dystrybucyjnych w Polsce. Aktualnie 60 proc. energii zużywanej na obszarze jej działania pochodzi z odnawialnych źródeł, a nowe inwestycje umożliwią podłączenie dodatkowych 9 GW mocy OZE oraz rozwój magazynów energii o mocy 1,4 GW.

    „Północna Polska stanie się kluczowym regionem transformacji energetycznej. Nasze inwestycje pozwolą na bezpieczne i efektywne zarządzanie energią pochodzącą z farm wiatrowych, fotowoltaiki oraz nowoczesnych magazynów energii” – powiedział Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu.

     

    Rozwój infrastruktury: tysiące kilometrów nowych linii

    Kluczowe elementy programu modernizacyjnego to:

    • Budowa 11 tys. km nowych linii energetycznych oraz modernizacja 10 tys. km istniejących,
    • Instalacja 7 tys. km linii kablowych poprawiających niezawodność dostaw,
    • Przyłączenie 350 tys. nowych odbiorców energii,
    • Budowa 1,6 tys. stacji ładowania pojazdów, w tym przy autostradach A1 i S7,
    • Instalacja 1 tys. nowoczesnych transformatorów i systemów zarządzania napięciem.

    Zdaniem Roberta Świerzyńskiego, prezesa Energa-Operatora, rozbudowa sieci jest kluczowa nie tylko dla mieszkańców i firm, ale również dla rozwoju elektromobilności, kolei dużych prędkości i portów morskich.

     

    Wzrost liczby prosumentów i rozwój magazynów energii

    Pod koniec 2024 r. do sieci Energi-Operatora było podłączonych 300 tys. prosumentów, w tym 7 tys. posiadało magazyny energii. Nowe inwestycje zwiększą tę liczbę do 500 tys. prosumentów i przyczynią się do lepszego zarządzania energią z odnawialnych źródeł.

    „Już dzisiaj 1/3 polskich OZE jest przyłączona do naszej sieci. Nowoczesne rozwiązania finansowane z KPO pozwolą na większą niezawodność dostaw energii, rozwój OZE i obniżenie cen dla odbiorców końcowych” – podkreśla Sławomir Staszak – Prezes Energi SA.

    Energa-Operator nie jest jedynym beneficjentem funduszy KPO. Tauron Dystrybucja również otrzymał rekordowe środki na modernizację swojej sieci dystrybucyjnej, co potwierdza rosnące znaczenie nowoczesnych sieci dla polskiej transformacji energetycznej.

     

    #Energa #Orlen #ModernizacjaSieci #OZE #MagazynyEnergii #TransformacjaEnergetyczna #KPO #Prosument

    Kategorie
    OZE

    Tauron planuje transformację Elektrowni Siersza – fotowoltaika, magazyny energii i jednostki gazowe w miejsce węgla

    Nowa przyszłość Elektrowni Siersza – koniec z węglem, czas na OZE

    Podczas spotkania w Starostwie Powiatowym w Trzebini, przedstawiciele Tauronu zaprezentowali plany dotyczące transformacji elektrowni. Kluczowym celem jest dostosowanie zakładu do nowoczesnych, niskoemisyjnych technologii i stopniowe odchodzenie od węgla.

    Obecnie analizowane są dwa główne scenariusze:

    • Przystosowanie istniejących kotłów do spalania paliw alternatywnych, co pozwoli na dalsze wykorzystanie istniejącej infrastruktury.
    • Budowa nowych jednostek – w tym gazowych bloków szczytowych, które w przyszłości mogą zostać przystosowane do spalania wodoru, bateryjnych magazynów energii oraz farmy fotowoltaicznej.

    „Naszym celem jest nie tylko neutralność klimatyczna, ale też zapewnienie bezpieczeństwa pracowników oraz dostaw energii po akceptowalnych społecznie cenach” – podkreślił Prezes Tauron Polska Energia – Grzegorz Lot.

     

    Bezpieczeństwo zatrudnienia i stabilność lokalnej gospodarki

    Jednym z kluczowych aspektów transformacji jest zapewnienie pracownikom stabilności zatrudnienia. Tauron deklaruje, że nikt nie straci pracy, a dla każdej osoby przygotowano indywidualny plan zawodowy.

    „Gwarantujemy, że w przypadku konieczności wyłączenia węglowych jednostek wytwórczych, wszyscy będą mieli zapewnione miejsca pracy” – zapewnił Prezes Tauron Wytwarzanie, Paweł Micuła.

    Pracownicy otrzymali informacje o możliwościach:

    • Przejścia na emeryturę lub wcześniejszą emeryturę (jeśli spełniają warunki),
    • Skorzystania z urlopu energetycznego,
    • Przekwalifikowania i podjęcia pracy w innych obszarach Tauronu, takich jak dystrybucja, ciepłownictwo, OZE czy obsługa klienta.

    Wszystkim, którzy zdecydują się na zmianę stanowiska, firma zapewni odpowiednie szkolenia i wsparcie.

     

    Rynek Mocy i przyszłość Sierszy

    Tauron prowadzi także analizy dotyczące dalszego wsparcia dla istniejących jednostek Elektrowni Siersza w ramach Rynku Mocy. Jeśli warunki aukcji będą korzystne, możliwe jest przedłużenie eksploatacji obecnych bloków fluidalnych, które łącznie dysponują mocą 306 MW.

    Decyzja w sprawie przyszłości Sierszy ma zapaść w nadchodzących miesiącach, a szczegóły dotyczące ewentualnych inwestycji zostaną podane po zakończeniu analiz.

     

    #Tauron #TransformacjaEnergetyczna #OZE #MagazynyEnergii #Energetyka #ZielonaEnergia

    Kategorie
    OZE

    NFOŚiGW stara się o 10 mld zł z EBI na program Czyste Powietrze

    Fundusz złożył wniosek 18 lutego, a decyzja EBI ma zapaść do 18 marca. Po tym terminie sprawą zajmie się również Komisja Europejska, której ostateczna decyzja ma zostać wydana do 1 kwietnia.

    Mimo że decyzja o przyznaniu środków nastąpi dopiero w kwietniu, NFOŚiGW podtrzymuje termin wznowienia naboru wniosków na 31 marca 2025 r. Fundusz zapewnia, że proces reformowania programu jest na zaawansowanym etapie i nie przewiduje dalszych opóźnień.

     

    Zmiany w programie Czyste Powietrze – nowe zasady i reformy

    Program Czyste Powietrze przeszedł istotne reformy, które wprowadzą zmiany dla beneficjentów oraz firm działających w branży modernizacji energetycznej. Kluczowe modyfikacje to m.in.:

    • Wprowadzenie systemu operatorów programu – nowe rozwiązanie, które ma usprawnić zarządzanie wnioskami i przyspieszyć realizację dotacji.
    • Maksymalne kwoty dofinansowania dla poszczególnych produktów i usług – ustalenie limitów finansowania dla konkretnych działań, takich jak wymiana źródeł ciepła czy termomodernizacja budynków.
    • Wycofanie dotacji na instalacje fotowoltaiczne – od kolejnej edycji programu beneficjenci nie będą mogli ubiegać się o dofinansowanie na panele słoneczne, co ma skupić program na poprawie efektywności energetycznej budynków.

     

    Czyste Powietrze czeka na stabilne źródło finansowania

    Pod koniec 2024 roku program Czyste Powietrze został tymczasowo zawieszony z powodu konieczności znalezienia nowych źródeł finansowania. W styczniu 2025 roku NFOŚiGW przekazał do wojewódzkich funduszy ochrony środowiska około 800 milionów złotych pochodzących z unijnego programu FEnIKS, aby pokryć wypłaty zaległych środków dla wykonawców realizujących inwestycje w ramach programu.

    Teraz Fundusz liczy na środki z Krajowego Planu Odbudowy oraz Funduszu Modernizacyjnego. Przyznanie 10 miliardów złotych z EBI mogłoby zapewnić stabilność finansową programu na kolejne lata i umożliwić dalszą realizację projektów termomodernizacyjnych w całym kraju.

     

    Kiedy poznamy więcej szczegółów?

    Wkrótce NFOŚiGW planuje spotkania z przedstawicielami mediów oraz samorządów, podczas których omówione zostaną szczegóły reform oraz aktualny stan realizacji programu. Nowe zasady zostaną ostatecznie zatwierdzone po zakończeniu drugich konsultacji społecznych.

    Czy program Czyste Powietrze otrzyma finansowanie i będzie kontynuowany na dotychczasowych zasadach? Ostateczne rozstrzygnięcia poznamy na przełomie marca i kwietnia.

     

    #OZE #CzystePowietrze #Dotacje #Energetyka #NFOŚiGW #Ekologia #TransformacjaEnergetyczna #Klimat

    Kategorie
    OZE

    Japonia przyspiesza transformację energetyczną – ambitne cele na 2035 i 2040 rok

    Nowe cele Japonii wynikają z konieczności dostosowania się do globalnych wymagań związanych z polityką klimatyczną. W ramach Porozumienia Paryskiego kraje zobowiązały się do przedstawienia ONZ swoich długoterminowych strategii redukcji emisji, które mają na celu utrzymanie wzrostu temperatury poniżej 1,5°C. Japonia, będąca trzecim największym konsumentem energii na świecie, musi zmierzyć się z wyzwaniem ograniczenia swojego uzależnienia od paliw kopalnych.

     

    Najważniejsze założenia nowego planu:
    • 50% energii z odnawialnych źródeł do 2040 roku – niemal dwukrotnie więcej niż obecnie
    • 20% energii z elektrowni jądrowych – stopniowy powrót do atomu
    • Zmniejszenie udziału paliw kopalnych – węgiel, ropa i gaz obecnie stanowią 70% miksu energetycznego Japonii
    • Rozwój nowych technologii magazynowania energii i infrastruktury dla OZE

     

    Atom wraca do łask

    Jeszcze przed katastrofą w Fukushimie w 2011 roku energia jądrowa odpowiadała za około 25% produkcji energii elektrycznej w Japonii. Po awarii elektrowni nastąpiło niemal całkowite wyłączenie reaktorów, a w 2023 roku udział atomu w krajowym miksie energetycznym wynosił zaledwie 8,5%. Władze Japonii podjęły jednak decyzję o ponownym uruchamianiu istniejących bloków oraz budowie nowych jednostek.

    Oprócz reaktorów konwencjonalnych, Japonia inwestuje w nowoczesne technologie, takie jak reaktory modułowe SMR oraz reaktory IV generacji, które mają być bardziej efektywne i bezpieczne. W ten sposób kraj zamierza ograniczyć import paliw kopalnych, który znacząco obciąża japońską gospodarkę.

     

    Wzrost udziału OZE – Japonia podąża śladem Europy?

    Oprócz energii jądrowej Japonia chce dynamicznie rozwijać odnawialne źródła energii, które do 2040 roku mają stanowić połowę całkowitej produkcji energii w kraju. Szczególny nacisk zostanie położony na rozwój:

    • Energetyki słonecznej – Japonia już teraz jest jednym z liderów w tym segmencie w Azji, jednak rosnące zapotrzebowanie na energię wymaga zwiększenia powierzchni farm PV
    • Morskiej energetyki wiatrowej – Japonia zamierza wykorzystać swoje położenie i budować pływające farmy wiatrowe
    • Technologii wodorowych – wodór ma stać się kluczowym elementem japońskiej polityki dekarbonizacji

     

    Czy Japonia poradzi sobie z odejściem od paliw kopalnych?

    Obecnie Japonia ma jeden z najbardziej emisyjnych miksów energetycznych na świecie. W 2023 roku 70% energii pochodziło ze spalania węgla, gazu i ropy, co czyni kraj jednym z największych emitentów gazów cieplarnianych na świecie. Pomimo ambitnych planów, całkowite odejście od paliw kopalnych będzie niezwykle trudnym zadaniem.

    Władze w Tokio zapowiadają jednak intensywne inwestycje w infrastrukturę przesyłową i systemy magazynowania energii, które umożliwią większą integrację OZE z siecią energetyczną. Dodatkowo rząd chce wspierać elektromobilność, co również ma przyczynić się do redukcji emisji.

     

    Ambitne cele Japonii – czy realne?

    Nowy plan Japonii jest jednym z najbardziej ambitnych. Osiągnięcie 73% redukcji emisji CO₂ do 2040 roku wymaga jednak ogromnych inwestycji i zmian strukturalnych w sektorze energetycznym. Kluczowe będzie wsparcie technologiczne i współpraca międzynarodowa, zwłaszcza w zakresie rozwoju nowych technologii magazynowania energii, wodoru oraz SMR.

    Czy Japonia spełni swoje ambitne założenia? Transformacja energetyczna kraju będzie jednym z kluczowych tematów globalnej polityki klimatycznej w najbliższych latach.

     

    #TransformacjaEnergetyczna #OZE #Japonia #Atom #Ekologia #CO2 #PorozumienieParyskie

    Kategorie
    OZE

    Ciepło z kopalni może ogrzać miasto

    W ramach wspólnych prac partnerzy opracują technologię odbioru ciepła z podziemnych zasobów – należącego do PKW – Zakładu Górniczego Janina, a następnie podniesienia jego parametrów za pomocą pomp ciepła dużych mocy i zasilenia nim lokalnej sieci ciepłowniczej. Uczestnicy projektu przystąpią również do analizy możliwości współpracy dotyczącej określenia potencjału wykorzystania odnawialnych źródeł energii poprzez zabudowę podziemnych wymienników oraz magazynów pełniących rolę układów buforowych optymalizujących pracę sieci. Umożliwi to działanie systemu ciepłowniczego na stałym, optymalnym poziomie, z najwyższą dostępną sprawnością.

    – Kopalnie wchodzące w skład PKW są dziś nowoczesnymi zakładami górniczymi. Dzięki inwestycjom przeprowadzonym w ostatnich latach kluczowe wskaźniki ekonomiczne wydobycia w Zakładzie Górniczym Janina należą dziś do najlepszych w kraju. Ciągle jednak poszukujemy obszarów, które mogą poprawić wyniki zakładu i naszej spółki, ale również wpisać nas w europejską zieloną transformację. Nie bez znaczenia jest fakt, że dzięki projektowi będzie można zapewnić stabilne ekonomicznie dostawy ciepła dla Libiąża, gdzie mieszkają nasi pracownicy – mówi Łukasz Deja, prezes zarządu Południowego Koncernu Węglowego.

    PKW będzie aktywnie uczestniczył w pracach, udostępniając zakład w Libiążu i niezbędne informacje, jednak nie poniesie dodatkowych kosztów związanych z ich realizacją.

    Partnerzy zakładają, że źródłami energii pozyskanej z kopalni mogą być m.in. bezpośrednio górotwór, woda pochodząca z systemu odwadniania kopalń, powietrze z wentylacji podziemnego systemu szybów i chodników, ścieki z instalacji technologicznych kopalni, instalacje do produkcji chłodu. Dla pełnego wykorzystania OZE przewiduje się zabudowę podziemnych wymienników ciepła oraz magazynów będących układami buforowymi optymalizującymi pracę sieci i systemu. Rozwiązanie umożliwi również świadczenie dodatkowych usług regulacji systemowych, zarówno po stronie sieci cieplnej, jak i elektroenergetycznej.

    Veolia Południe jest dostawcą ciepła dla części Libiąża, jej produkty trafiają do 2020 mieszkań (ponad 5 000 mieszkańców). Miejscowa ciepłownia posiada 8 MWt mocy zainstalowanej. Spółka dysponuje siecią ciepłowniczą o długości 6470 metrów z 58 węzłami ciepłowniczymi.

    – Od kilku lat w naszych ciepłowniach i elektrociepłowniach realizujemy strategię dywersyfikacji paliw. Szukamy synergii, w każdej lokalizacji budujemy optymalny miks energetyczny, który gwarantuje większe lokalne bezpieczeństwo energetyczne. Naszym klientom chcemy zapewnić dostawy ciepła i ciepłej wody zgodnie z wysokimi standardami ochrony środowiska i na stabilnych ekonomicznie warunkach – mówi Edyta Żabczyńska, dyrektor rozwoju, członek zarządu Veolii term.

    W ostatnich latach spółki należące do Grupy Veolia term zakończyły inwestycje w ciepłowniach i elektrociepłowniach w: Szczytnie, Chrzanowie, Leżajsku, Bolechowie, Kraśniku, Międzyrzecu Podlaskim, Świeciu, Przasnyszu, Tarnowskich Górach, Porębie, Lidzbarku Warmińskim, Wrześni i  Krotoszynie. W 2025 roku ruszają kolejne projekty w Chrzanowie, Świeciu i Wrześni.

    – Każda z inwestycji jest potwierdzeniem naszych kompetencji w obszarze tworzenia efektywnych i często innowacyjnych rozwiązań energetycznych. Projekt zainicjowany wspólnie z PKW i partnerami technologicznymi w Libiążu traktujemy jako referencję. Osiągnięcie założonych celów pozwoli wdrożyć takie rozwiązanie również w innych lokalizacjach – zapewnia Wojciech Noga, prezes zarządu Veolii Południe.

    Uczestnicy projektu nie wykluczają rozszerzenia swojego składu o kolejne podmioty.

     

    #OZE

    Kategorie
    OZE

    Polenergia zasili zieloną energią dwa hotele: Warszawianka i Sofitel Grand Sopot. Prąd popłynie z dwóch farm

    Umowa cPPA (Corporate Power Purchase Agreement) zawarta między Polenergią Sprzedaż a obiema spółkami hotelowymi obowiązuje do końca 2028 roku i gwarantuje dostawy 6100 MWh rocznie, pokrywające 100% zapotrzebowania energetycznego obu obiektów. To strategiczne zobowiązanie nie tylko wpisuje się w rosnące potrzeby sektora hotelarskiego w kontekście dekarbonizacji, ale również pokazuje, w jaki sposób prestiżowe obiekty mogą łączyć najwyższy standard obsługi z odpowiedzialnością środowiskową.

     Hotel Warszawianka, położony nad Zalewem Zegrzyńskim, to jeden z najbardziej rozpoznawalnych ośrodków wypoczynkowych i konferencyjnych w Polsce. Oferuje nowoczesne centrum kongresowe, luksusowe SPA, ekskluzywne restauracje oraz szeroką gamę atrakcji rekreacyjnych. Dzięki nowej umowie obiekt w pełni przechodzi na zieloną energię, co stanowi istotny krok w kierunku ekologicznego hotelarstwa i minimalizacji śladu węglowego.

    Sofitel Grand Sopot to symbol nadmorskiego luksusu, który od ponad 100 lat gości elity świata biznesu, kultury i sztuki. Po przejęciu przez Sinfam Investments, hotel stawia na innowacyjne podejście do zarządzania energią. Dzięki umowie cPPA, energia odnawialna wyprodukowana przez Polenergię pokryje całkowite zapotrzebowanie obiektu, podkreślając jego zaangażowanie w realizację strategii ESG oraz ekologicznej transformacji branży hospitality.

    Zawarta umowa to nie tylko krok w kierunku zielonej transformacji, ale również zabezpieczenie przed zmiennością cen energii oraz gwarancja dostępu do odnawialnych źródeł. Umowy cPPA umożliwiają firmom długoterminowe planowanie i stabilizację kosztów operacyjnych, jednocześnie wspierając rozwój zielonej energetyki.

    Dzięki temu partnerstwu Hotel Warszawianka oraz Sofitel Grand Sopot dołączają do grona prestiżowych obiektów, które łączą luksus z odpowiedzialnością za środowisko, pokazując, że przyszłość hotelarstwa to nie tylko komfort i elegancja, ale także świadome wybory energetyczne.

    To kolejny kontrakt cPPA na dostarczanie odnawialnej energii podpisany przez Polenergię w ostatnich tygodniach. Wcześniej grupa zawarła umowy z CD PROJEKT i Syrena Real Estate.

     

    #OZE #Energetykawiatrowa

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Chiny biją rekord w fotowoltaice – w samym 2024 roku przybyło 277 GW nowych mocy

    Państwo Środka jest zdecydowanym liderem w światowym sektorze energii odnawialnej. Przez cały 2024 rok każdego dnia przybywało tam średnio 759 MW nowych mocy fotowoltaicznych. W samym grudniu 2024 roku oddano do użytku ponad 66 GW nowych instalacji PV, co czyni go rekordowym miesiącem.

    Na koniec 2024 roku całkowita moc zainstalowanej fotowoltaiki w Chinach wyniosła 890 GW, co stanowi wzrost o 45,5 proc. względem poprzedniego roku. W 2023 roku zainstalowano 216 GW nowych mocy PV, a w 2024 roku aż o 60 GW więcej.

     

    Co stoi za sukcesem Chin?

    Za imponującym przyrostem mocy stoją zarówno ogromne elektrownie fotowoltaiczne budowane na pustyniach, jak i rozwój mikroinstalacji na dachach budynków. Dodatkowo kluczową rolę odegrały rekordowo niskie ceny modułów PV, które sprawiły, że inwestycje w fotowoltaikę stały się jeszcze bardziej opłacalne.

    Rozwój ten przekroczył prognozy ekspertów. Chińskie Stowarzyszenie Przemysłu Fotowoltaicznego (CPIA) początkowo zakładało, że w 2024 roku przybędzie około 220 GW nowych instalacji. Późniejsze przewidywania zwiększono do 260 GW, jednak rzeczywiste wyniki przerosły te szacunki.

     

    Europa zwalnia tempo inwestycji w fotowoltaikę

    W przeciwieństwie do Chin, europejski rynek fotowoltaiki wyraźnie wyhamował. Według SolarPower Europe, w 2024 roku przyrost mocy w Unii Europejskiej był znacznie niższy niż w latach wcześniejszych. O ile wcześniej notowano wzrosty na poziomie około 40 proc. rocznie, to w 2024 roku wyniki były znacznie skromniejsze.

    Główną przyczyną spowolnienia było zmniejszenie inwestycji w domowe instalacje PV, zwłaszcza w krajach takich jak Niemcy czy Holandia.

     

    Czy Chiny przejmą dominację w sektorze OZE?

    Obecnie Chiny posiadają więcej mocy fotowoltaicznych niż cała Unia Europejska łącznie. Jeśli tempo inwestycji utrzyma się na obecnym poziomie, już w 2025 roku Chiny mogą przekroczyć barierę 1 terawata (1000 GW) mocy zainstalowanej w PV.

    Różnice w podejściu do rozwoju energii odnawialnej między Chinami a Europą stają się coraz bardziej widoczne. Chiny stawiają na ekspansję w sektorze OZE, podczas gdy Europa boryka się z problemami spowolnienia inwestycji i ograniczeniami regulacyjnymi.

     

    Źródło: Gram w zielone

    #Fotowoltaika #OZE #Chiny #Energetyka #ZielonaEnergia #TransformacjaEnergetyczna #PV #Ekologia #EnergiaPrzyszłości

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Zakład recyklingu w Czarnówku z nowoczesną fotowoltaiką. NFOŚiGW dofinansuje inwestycję

    Projekt realizowany w ramach programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko (FEnIKS) 2021-2027 ma na celu poprawę efektywności przetwarzania odpadów oraz zmniejszenie ich negatywnego wpływu na środowisko. Całkowity koszt inwestycji wyniesie 121 mln zł, a zakończenie prac zaplanowano na wiosnę 2027 roku.

     

    Nowoczesne technologie w gospodarce odpadami

    Dzięki modernizacji zakładu ilość odpadów poddawanych recyklingowi wzrośnie do 26,5 tys. ton rocznie, podczas gdy obecnie wynosi 12,5 tys. ton. Z kolei odpady zagospodarowane w innych procesach, takich jak kompostowanie, osiągną poziom 28 tys. ton rocznie.

    W ramach inwestycji przewidziano:

    • Budowę nowej hali sortowniczej oraz rozbudowę kompostowni o dwa nowe reaktory (trzeci zostanie wyposażony w dodatkowe technologie).
    • Instalację fotowoltaiczną na dachach hali sortowni i magazynów, co pozwoli na częściowe uniezależnienie się od zewnętrznych dostaw energii.
    • Przebudowę istniejącej sortowni na instalację do doczyszczania szkła i papieru oraz recyklingu szkła.
    • Opracowanie nowych technologii produkcji kompostu i zwiększenie odzysku odpadów resztkowych.

    Dzięki zastosowaniu odnawialnych źródeł energii oraz nowych technologii recyklingu, zakład zmniejszy emisję gazów cieplarnianych i poprawi efektywność wykorzystania surowców wtórnych.

     

    640 mln zł na rozwój gospodarki odpadami w Polsce

    Projekt w Czarnówku to część większego programu finansowanego przez NFOŚiGW, który wspiera rozwój instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych w Polsce. Na ten cel w ramach programu FEnIKS przeznaczono łącznie 640 mln zł.

    Pierwszą umowę w ramach tego programu podpisano na rozbudowę instalacji kompostowni w Olszowej (woj. wielkopolskie), na którą przeznaczono ponad 12 mln zł. Kolejne inwestycje obejmą modernizację innych zakładów zajmujących się gospodarowaniem odpadami w Polsce.

     

    Ekologiczny rozwój gospodarki odpadami

    Zastępca prezesa NFOŚiGW, Paweł Augustyn, podkreśla, że rozbudowa instalacji w Czarnówku to ważny krok w kierunku rozwinięcia gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ) w Polsce.

    „Rozwój instalacji w Czarnówku przyniesie konkretne efekty ekologiczne. Nowe, wydajne technologie odzysku i recyklingu odpadów, skuteczny monitoring gospodarowania odpadami oraz edukacja społeczeństwa dotycząca właściwej segregacji i możliwości ponownego wykorzystania surowców wpisują się w strategię Unii Europejskiej w obszarze gospodarki o obiegu zamkniętym” – mówi Augustyn.

    Inwestycja wpisuje się w unijną politykę dotyczącą zmniejszania ilości odpadów składowanych na wysypiskach oraz maksymalizacji ich ponownego wykorzystania. Połączenie recyklingu z odnawialnymi źródłami energii to kierunek, który będzie coraz częściej rozwijany w całej Europie.

    Nowoczesne technologie recyklingu i wykorzystanie OZE pozwolą zmniejszyć negatywny wpływ odpadów na środowisko oraz przyczynią się do budowy gospodarki o obiegu zamkniętym.

     

    #OZE #Recykling #OdnawialnaEnergia #Ekologia #GOZ #Fotowoltaika #CzystaBłękitnaKraina #NFOŚiGW #GospodarkaOdpadami

    Kategorie
    OZE

    Nowa ekologiczna inwestycja Neo Bio Energy i Celowego Związku Gmin R-XXI – startuje Neo Biogas R-XXI Łobez

    Za projektem stoi warszawska spółka Neo Bio Energy i Celowy Związek Gmin R-XXI. Neo Bio Energy jest częścią Holdingu Neo Energy Group ogólnopolskiego dewelopera oraz operatora odnawialnych źródeł energii aktywnego na rynku od 2004 roku. W skład Grupy wchodzą spółki realizujące szeroki wachlarz inwestycji OZE, który obejmuje instalacje fotowoltaiczne, farmy wiatrowe, biogazownie, a także magazyny energii. Firma przez dwie dekady stworzyła portfel wysokiej jakości projektów i aktywnie rozbudowuje swoje portfolio. Działająca w ramach Grupy Neo Bio Energy (NBE) jest właścicielem i operatorem co trzeciej instalacji biogazu składowiskowego w Polsce, z których wytwarza się 82% energii elektrycznej produkowanej ze wszystkich instalacji tego typu zlokalizowanych na terenie naszego kraju. Równolegle spółka dynamicznie umacnia swoją pozycję w obszarze biogazowni fermentacyjnych – jest właścicielem dwóch działających biogazowni rolniczych o łącznej mocy 1,5 MW, finalizuje budowę dwóch kolejnych instalacji rolniczych o mocy 2 MW, a w planach na ten rok i najbliższe lata ma otwarcie kilkunastu inwestycji tego typu. Neo Bio Energy jest numerem jeden w obszarze biogazu z własnym zapleczem remontowym i magazynem elementów zamiennych. Wskaźniki efektywności pracy zespołów energetycznych Neo Bio Energy są bliskie 98%. W 2024 roku produkcja NBE sięgnęła 100 GWh, co mogłoby zasilić 40-tysięczne miasto.

     Celowy Związek Gmin R-XXI to organizacja zrzeszająca 33 gminy województwa zachodniopomorskiego. Jego głównym celem jest ochrona środowiska poprzez efektywne i racjonalne zarządzanie odpadami. Funkcjonująca w ramach związku instalacja do mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów ma zdolność przerobową na poziomie 120 000 ton rocznie, co pozwala na kompleksowe zagospodarowanie odpadów trafiających do systemu. Jest zlokalizowana w Regionalnym Zakładzie Gospodarowania Odpadami w Słajsinie (gm. Nowogard) zajmującym powierzchnię 24 ha. Zakład pełni kluczową rolę w regionalnej gospodarce odpadami, odpowiada za ich odbiór, przetwarzanie i unieszkodliwianie. Do jego głównych zadań należą mechaniczno-biologiczne przetwarzanie zmieszanych odpadów komunalnych, przetwarzanie odpadów zielonych i innych bioodpadów z selektywnej zbiórki oraz składowanie pozostałości po sortowaniu i obróbce mechaniczno-biologicznej. Na jego terenie działa również sortownia, w której odpady są poddawane mechanicznemu przetwarzaniu na specjalnych liniach technologicznych.

    Teraz oba podmioty, poprzez stworzoną wspólnie spółkę Neo Biogas R-XXI Łobez, rozpoczną realizację nowoczesnej instalacji do fermentacji odpadów zielonych i biodegradowalnych w Łobzie.

    Dzięki takim projektom jak ten w Łobzie zmieniamy podejście do odpadów – nie są już problemem, lecz zasobem. Wierzymy, że nowoczesne technologie i odpowiedzialne zarządzanie odpadami to klucz do zrównoważonej przyszłości. To kolejna inwestycja Neo Bio Energy, która pokazuje nasze zaangażowanie w rozwój gospodarki o obiegu zamkniętym i wykorzystywanie innowacyjnych rozwiązań w sektorze bioenergii. Cieszymy się, że wspólnie z CZG R-XXI możemy stworzyć instalację, która będzie wzorem dla innych regionów w Polsce, pokazując, że ekologiczne rozwiązania mogą iść w parze z efektywnością i korzyściami dla lokalnych społeczności – mówi Jarosław Wasilewski, Dyrektor Handlowy Neo Bio Energy.

    Budowa biogazowni w Łobzie to krok milowy dla naszego regionu. Dzięki tej inwestycji stworzymy innowacyjny system zagospodarowania bioodpadów, który nie tylko ograniczy emisję CO₂, ale także przyczyni się do wzrostu udziału odnawialnych źródeł energii w lokalnym miksie energetycznym. To także szansa na wzmocnienie współpracy między gminami oraz rozwój nowoczesnych technologii w gospodarce komunalnej – podkreśla Jacek Chrzanowski, Przewodniczący Zarządu Celowego Związku Gmin R-XXI.

     

    Biogaz za 1000 dni

    Budowa instalacji na działce zlokalizowanej w Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Łobzie ma rozpocząć się w 2026 roku, a jej wartość przekroczy 100 mln zł.  Po uruchomieniu – w ciągu roku – zakład będzie przetwarzał ponad 40 tys. ton bioodpadów, przekształcając je w biogaz i kompost. Projekt wpisuje się w strategię zrównoważonego rozwoju i przyczyni się do poprawy jakości środowiska oraz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Zostanie realizowany w kilku krokach, które będą miały kluczowe znaczenie dla terminowego i efektywnego zakończenia inwestycji.

    W pierwszym z etapów – zaplanowanym na 2025 i 2026 rok – zrealizowane zostaną wszystkie formalności związane z uzyskaniem wymaganych pozwoleń i decyzji administracyjnych. Przeprowadzona będzie też szczegółowa analiza wykonalności oraz opracowanie projektu technicznego instalacji. Ponadto, zgodnie z założeniami, w tym czasie zakończy się pozyskiwanie wszystkich niezbędnych dokumentów dotyczących ochrony środowiska oraz sprawdzenie zgodności projektu z obowiązującymi przepisami prawa.

    Następnie, po uzyskaniu wszystkich pozwoleń i zakończeniu procesu projektowego rozpoczną się prace budowlane – ich start jest zaplanowany na 2026 rok. W tym czasie powstanie infrastruktura instalacji, w tym budynki operacyjne, urządzenia do fermentacji, systemy wentylacyjne, a także zasilanie i infrastruktura wodno-kanalizacyjna. Z uwagi na skalę inwestycji i złożoność procesów budowlanych, przewidywany czas realizacji tego etapu jest szacowany na dwanaście miesięcy.

    Po zakończeniu budowy – w 2027 roku – instalacja przejdzie szereg testów technicznych i operacyjnych, które pozwolą mieć pewność, że wszystkie urządzenia działają zgodnie z założeniami projektowymi oraz spełniają normy środowiskowe i jakościowe. Prace testowe potrwają kilka miesięcy, a po ich zakończeniu instalacja zostanie oddana do użytku i zacznie przynosić gminie wiele korzyści. Co więcej, jej użytkowanie nie będzie uciążliwe dla otoczenia dzięki wykorzystaniu najnowszych technologii, które gwarantują bezpieczne i komfortowe funkcjonowanie instalacji zarówno dla mieszkańców, jak i środowiska. Dzięki nowoczesnym systemom filtracji i kontroli emisji, proces fermentacji bioodpadów będzie bezwonny oraz nieuciążliwy pod względem hałasu. To rozwiązanie zapewni harmonijne współistnienie inwestycji z lokalnym otoczeniem i nie wpłynie negatywnie na jakość życia w regionie.

    – Jestem przekonany, że biogazownia w Łobzie przyniesie naszej gminie i regionowi szereg korzyści. Oprócz pozytywnego wpływu na środowisko poprzez efektywne przetwarzanie bioodpadów, zyskamy również w innych obszarach. Dzięki zagospodarowaniu lokalnych bioodpadów zmniejszymy koszty ich transportu i utylizacji w instalacji w Słajsinie. Dodatkowo, funkcjonowanie biogazowni oznacza wpływy z podatków płaconych przez operatora, które przełożą się na nowe inwestycje gminne. Nie bez znaczenia są także nowe miejsca pracy – każde stanowisko jest dla nas cenne, a rozwój przedsiębiorstwa w strefie ekonomicznej stworzy możliwości współpracy dla firm transportowych, budowlanych i dostawczych. Powstanie tej nowoczesnej instalacji to dla naszej gminy także krok w stronę ekologicznej przyszłości i innowacyjnych rozwiązań w gospodarce odpadami. Cieszymy się, że możemy być częścią tej zielonej rewolucji, dbając o środowisko i przyszłe pokolenia – podkreśla Piotr Ćwikła, Burmistrz Łobza.

    Powstanie biogazowni w Łobzie to kolejny przykład efektywnej współpracy sektora publicznego i prywatnego w zakresie ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju, która łączy doświadczenie i zasoby samorządów z innowacyjnymi technologiami oraz know-how firm specjalizujących się w OZE. Partnerstwo Neo Bio Energy i Celowego Związku Gmin R-XXI pozwala na efektywne wykorzystanie bioodpadów, przekształcenie ich w cenne surowce energetyczne oraz minimalizację negatywnego wpływu na środowisko, co stanowi modelowe rozwiązanie dla innych samorządów w Polsce.

     

    #OZE

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Otwarcie Elektrowni Fotowoltaicznej Sadów

    W uroczystości wzięli udział dr Anna Korzekwa-Wojtal, Wójt Gminy Koszęcin, Aleksander Przeździecki, przedstawiciel British American Tobacco (BAT), Pierrick Morier, Prezes Zarządu Volta Groupe oraz Stéphane Rauber, Prezes Zarządu Volta Polska.

    Położona w pobliżu Lublińca instalacja o powierzchni 16 hektarów składa się z 26 078 paneli solarnych, 50 inwerterów i 2 stacji transformatorowych, dostarczonych przez producentów Tier 1. Przy mocy 15 MWp, przewiduje się, że rocznie będzie produkować ponad 15 GWh zielonej energii.

    Elektrownia jest podłączona do sieci Tauron Dystrybucja S.A., a wytwarzana przez nią energia elektryczna powinna zaspokoić 30% rocznego zapotrzebowania na energię elektryczną fabryki BAT w Augustowie – drugiego co do wielkości zakładu produkcyjnego BAT na świecie. Zawarcie z Volta Polska umowy bezpośredniego zakupu energii (PPA) podkreśla zaangażowanie BAT w proces dekarbonizacji swojej działalności.

    Ten ambitny projekt był możliwy dzięki współpracy kluczowych partnerów, w tym Rymarz Zdort Maruta, Forvis Mazars, R2 Energy i Greensolver, a także wsparciu finansowemu mBanku. Volta Polska składa wyrazy wdzięczności wszystkim którzy umożliwili realizację tego kamienia milowego w transformacji energetycznej przemysłu w Polsce.

     

    #OZE #PV #Fotowoltaika

    Kategorie
    Elektromobilność

    Chińskie samochody szturmują polski rynek. Rekordowy wzrost sprzedaży w 2024 roku

    Ekspansja chińskich marek. Skąd ten sukces?

    W 2024 roku w Polsce zarejestrowano 11 335 nowych samochodów chińskich producentów, co daje wzrost o 2963% względem 2023 roku, kiedy to zarejestrowano zaledwie 370 takich aut. To oznacza, że codziennie na polskie drogi wyjeżdżało średnio ponad 30 nowych chińskich samochodów.

    Eksperci podkreślają kilka czynników, które wpłynęły na popularność chińskich aut:

    • Atrakcyjna cena – chińskie marki konkurują kosztami, oferując bogato wyposażone modele w cenach niższych niż europejska konkurencja.
    • Agresywna ekspansja – w ciągu roku w Polsce zadebiutowało 16 nowych chińskich marek, co niemal podwoiło liczbę producentów obecnych na rynku.
    • Wzrost świadomości konsumentów – liczba sprawdzeń historii pojazdów chińskich marek w bazie AutoDNA wzrosła w 2024 roku o 725% w stosunku do roku poprzedniego.
    • Nowe kanały dystrybucji – chińscy producenci nawiązują współpracę z polskimi dealerami i oferują dogodne formy finansowania.

     

    Jakie chińskie samochody kupują Polacy?

    Chińscy producenci koncentrują się głównie na sprzedaży samochodów z tradycyjnymi silnikami benzynowymi. W 2024 roku 83% wszystkich sprzedanych aut z Chin w Polsce było napędzanych silnikami benzynowymi (9410 sztuk). Hybrydy stanowiły 8,8% sprzedaży, natomiast elektryki – 7,5%.

    Pomimo stosunkowo niewielkiego udziału w rynku, samochody elektryczne z Chin również zdobywają popularność – w ubiegłym roku 854 chińskie „elektryki” trafiły na polskie drogi, co oznacza, że chińskie marki miały ponad 5% udziału w sprzedaży nowych aut elektrycznych w Polsce.

     

    Najpopularniejsze chińskie marki w Polsce

    Największy sukces w Polsce odniosła marka MG, należąca do chińskiego koncernu SAIC. W 2024 roku zarejestrowano 7104 nowych samochodów MG, co stanowiło ponad 60% wszystkich chińskich aut sprzedanych w Polsce.

    Szczególną uwagę zwraca debiut marek Omoda i Jaecoo, które w krótkim czasie zdobyły dużą popularność. Chiński potentat BYD, który globalnie dominuje w segmencie samochodów elektrycznych, również zaczyna zdobywać pozycję na polskim rynku.

     

    Najczęściej kupowane modele chińskich samochodów w Polsce

    Najczęściej rejestrowanym chińskim modelem w Polsce w 2024 roku był MG HS – duży SUV, który znalazł 4586 nabywców. Wysoką sprzedaż osiągnął również MG ZS oraz hybrydowy SUV Omoda 5.

     

    Chery szykuje się na podbój Polski

    W 2025 roku w Polsce pojawi się kolejny potężny gracz – Chery, jeden z największych chińskich producentów samochodów, który jest właścicielem marek Omoda i Jaecoo. Polska będzie pierwszym krajem w Europie, do którego wejdzie marka Chery, a jej plany zakładają agresywną ekspansję na rynki UE.

     

    Czy chińskie samochody podbiją Europę?

    Ekspansja chińskich marek samochodowych w Polsce jest częścią szerszego trendu, który obejmuje całą Europę. Chińscy producenci wykorzystują swoją przewagę kosztową, oferując dobrze wyposażone modele w atrakcyjnych cenach.

    Jednocześnie Komisja Europejska obawia się dominacji chińskich producentów i w 2024 roku wprowadziła cła antydumpingowe na chińskie samochody elektryczne, aby chronić europejskich producentów. Mimo to chińskie marki nadal inwestują w rynek europejski i otwierają własne fabryki na Starym Kontynencie.

    Rok 2025 może przynieść dalszą ekspansję chińskich producentów w Polsce i całej Europie.

     

    Źródło: Interia Motoryzacja

    #OZE #Motoryzacja #Elektromobilność #Elektryki #ChińskieElektryki

    Kategorie
    Magazyny energii

    Ruszył nowy program dotacji na magazyny energii – miliard złotych z KPO dla przedsiębiorców

    Rozwój odnawialnych źródeł energii w Polsce wymaga skutecznych systemów do przechowywania nadwyżek energii elektrycznej. Magazyny energii pozwalają na stabilizację sieci elektroenergetycznej i efektywne wykorzystanie prądu produkowanego przez farmy fotowoltaiczne czy wiatrowe. Nowy program dotacyjny ma na celu wsparcie budowy takich instalacji, a finansowanie pochodzi z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).

     

    Na co można uzyskać dofinansowanie?

    W ramach programu można aplikować o środki na inwestycje związane z magazynowaniem energii o pojemności minimum 0,9 GWh oraz czasie pracy od 4 do 5 godzin. Dofinansowanie obejmuje:

    • Zakup i instalację komponentów, takich jak:

    – kontenery bateryjne,
    – inwertery,
    – transformatory,
    – systemy detekcji i ochrony przeciwpożarowej.

    • Budowę przyłącza do sieci i infrastruktury towarzyszącej (opcjonalnie).
    • Konfigurację i adaptację magazynu energii (opcjonalnie).

     

    Dla kogo przeznaczony jest program?

    Z dotacji mogą skorzystać przedsiębiorcy posiadający siedzibę w Polsce, z wyjątkiem podmiotów sektora finansowego. Program jest skierowany głównie do firm planujących budowę dużych systemów magazynowania energii, które przyczynią się do zwiększenia stabilności krajowej sieci elektroenergetycznej.

     

    Jak i do kiedy składać wnioski?

    Termin składania wniosków: od 17 lutego do 14 marca 2025 roku.
    Miejsce składania wniosków: Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

     

    Magazyny energii kluczowe dla polskiego systemu energetycznego

    Rosnąca liczba instalacji OZE powoduje wyzwania związane z bilansowaniem sieci i magazynowaniem nadwyżek produkowanej energii. W ubiegłym roku w Polsce zainstalowano rekordową ilość nowych mocy odnawialnych, a magazyny energii mogą odegrać kluczową rolę w dalszym rozwoju rynku OZE.

    Dzięki nowemu programowi finansowanemu z KPO polskie przedsiębiorstwa będą mogły wdrażać nowoczesne rozwiązania, które pozwolą na lepsze zarządzanie energią i większą niezależność od sieci elektroenergetycznej.

     

    #OZE #Magazynyenergii

    Kategorie
    OZE

    OZE a smart home

    W Polsce zdecydowanie największy udział mocy zainstalowanej w OZE mają instalacje fotowoltaiczne (na koniec października 2024 było to ok. 63%). Korzyści z posiadania własnej mikroinstalacji rosną proporcjonalnie do rachunków za energię elektryczną – im więcej płacimy za prąd, tym fotowoltaika bardziej się opłaca. Stąd też po „prąd ze słońca” często sięgają osoby, które korzystają z ogrzewania elektrycznego lub posiadają auto z napędem elektrycznym. W tę koncepcję świetnie wpisują się systemy smart home, które pomagają w efektywnym zarządzaniu zużyciem energii elektrycznej.

    Jak fotowoltaika współpracuje ze smart home?

    Dzięki zastosowaniu smart home koszt wykonania instalacji fotowoltaicznej może zwrócić się znacznie szybciej. W jaki sposób? Otóż inteligentny system może zarządzać energią w taki sposób, aby energożerne urządzenia (np. kocioł elektryczny) zużywały prąd głównie wtedy, gdy fotowoltaika produkuje najwięcej energii. Co więcej, smart home może rozdzielać nadwyżki energii pomiędzy różne urządzenia w zależności od zapotrzebowania i prognozowanego poziomu nasłonecznienia. Tym sposobem prosument oddaje mniej energii do sieci zewnętrznej, a przecież im wyższy poziom autokonsumpcji, tym lepiej dla naszego portfela. Warto również pamiętać, że inteligentna instalacja pozwala na monitorowanie pracy falownika i szybką reakcję w razie problemów (aplikacja smart home wysyła powiadomienia w razie wystąpienia anomalii).

    Podsumowując, smart home pozwala:

    • przyspieszyć zwrot z inwestycji w panele fotowoltaiczne,
    • lepiej wykorzystać energię wyprodukowaną przez panele fotowoltaiczne,
    • kontrolowanie pracy fotowoltaiki, co pozwala na wykrycie usterek na wczesnym etapie.

    Smart home i pompa ciepła

    Czy inteligentne rozwiązania mogą współpracować z pompą ciepła? Tak, zaawansowane systemy smart home zapewniają taką możliwość. Dzięki inteligentnemu ogrzewaniu w domu zawsze panuje taka temperatura, jaką użytkownik ustawi w aplikacji. Co ważne, system „uczy się” budynku i wie, kiedy uruchomić pompę ciepła, aby pomieszczenia zostały dogrzane na czas. Ogrzewanie może również reagować na temperaturę na zewnątrz, obecność domowników lub inne czynniki (np. otwarcie okna). Nowoczesne systemy smart home pozwalają również na strefową regulację temperatury bez wprowadzania ustawień na termostacie ściennym. Co więcej, dzięki powiadomieniom wysyłanym przez aplikację smart home użytkownik może w porę zauważyć problemy z instalacją ogrzewania.

    Dzięki systemowi smart home pompa ciepła:

    • może pracować bardziej oszczędnie,
    • może zapewnić większy komfort cieplny,
    • zyskuje lepszą ochronę przed poważnymi awariami.

    Jak smart home może przysłużyć się środowisku?

    Co instalacje OZE mają wspólnego ze smart home? Oba rozwiązania są korzystne dla środowiska. Inteligentna instalacja pozwala bowiem na ograniczenie zużycia energii elektrycznej przez domowe instalacje – nie tylko ogrzewanie, ale również oświetlenie, klimatyzację czy system wentylacji mechanicznej z rekuperacją. Inteligentny system można zintegrować również z magazynem energii, co pozwala na jeszcze bardziej efektywne wykorzystanie prądu z własnej instalacji PV. Z kolei właściciele samochodu elektrycznego mogą zainwestować w inteligentną ładowarkę, która pozwala na wykorzystanie nadwyżek energii i ładowanie pojazdu w porach obowiązywania tańszych taryf prądu.

    Jak wdrożyć smart home w swoim domu?

    Wykonanie systemu smart home należy powierzyć instalatorom, którzy specjalizują się w inteligentnych rozwiązaniach. Dotyczy to szczególnie systemów zarządzanych lokalnie, które tworzą zaawansowany ekosystem. Kompleksowe wdrożenie inteligentnych instalacji oferuje Elektro-Koncept Kraków. Firma jest oficjalnym dystrybutorem smart home znanej austriackiej marki Loxone.

    Kategorie
    OZE

    Zielone Obligacje Polenergii o wartości 750 ml zł zadebiutowały na rynku Catalyst

    Offshore jest tym, co będzie napędzać i elektryzować Polenergię w najbliższym czasie. Morskie farmy wiatrowe, które realizujemy z Equinor na Bałtyku, to projekty strategiczne dla naszej grupy, ale ważne też dla kraju – na nich częściowo opiera się transformacja energetyczna Polski. To wpływa na wyobraźnię i pobudza zainteresowanie rynku. Potwierdziła to też emisja Zielonych Obligacji Polenergii, które właśnie debiutują na Catalyst. Sukces tej emisji to dla nas dowód, że inwestorzy dostrzegają potencjał naszych projektów i chcą nas wesprzeć w ich realizacji. Kończymy prace, których ukoronowaniem będzie podjęcie finalnej decyzji inwestycyjnej dla farm Bałtyk 2 i Bałtyk 3. To otworzy nam drogę do ich budowymówi Adam Purwin, Prezes Zarządu Polenergia S.A.

    Polenergia w październiku 2024 r. po raz pierwszy w swojej historii przeprowadziła emisję Zielonych Obligacji. Jej głównym celem było pozyskanie środków na finansowanie projektów offshore – Bałtyk 2 i Bałtyk 3 o łącznej mocy 1,44 GW. W wyniku znaczącego zainteresowania inwestorów grupa zwiększyła kwotę emisji z 500 mln zł do 750 mln zł. Obligacje serii A, w liczbie 750 tys. o wartości nominalnej 1 tysiąc złotych każda, trafiły łącznie do 57 inwestorów, w tym subfunduszy. Ich oprocentowanie jest zmienne i równa się stawce WIBOR 6M, powiększonej o 2,7 punktu procentowego. Planowana data wykupu to 16 października 2029 r. Zielone Obligacje Polenergii zostały wyemitowane na podstawie Green Bond Framework, zaopiniowanego pozytywnie przez Sustainalytics.

    Zielone Obligacje Polenergii o wartości 750 ml zł zadebiutowały na rynku Catalyst

    Polenergia razem z Equinor realizuje na Morzu Bałtyckim trzy projekty morskich farm wiatrowych Bałtyk o mocy do 3 GW, które będą mogły dostarczyć czystą energię odnawialną do 4 mln gospodarstw domowych. W pierwszej fazie rozwoju offshore, mają powstać farmy Bałtyk 2 i Bałtyk 3, na które składać się będzie 100 najnowocześniejszych turbin wiatrowych o łącznej mocy 1,44 GW. Pierwszy prąd z obu farm ma popłynąć już w 2027 roku, a komercyjny etap użytkowania rozpocznie się w 2028 r.

     

    #OZE #Polenergia

    Kategorie
    Elektromobilność

    20 mln zł dla Solidstudio: Fundusz bValue przyspieszy transformację energetyczną w stronę elektromobilności

    Kluczowym założeniem bValue jest stworzenie warunków do pełnego wykorzystania szerokich możliwości Solidstudio w ramach dynamicznie rosnącej branży. Spółka od wielu lat nadaje ton technologicznej transformacji energetycznej dzięki innowacyjnym produktom i usługom z obszaru IT. Zaangażowanie ze strony funduszu pozwoli mocniej wyeksponować potencjał Solidstudio na rynkach zagranicznych, w szczególności w Europie Zachodniej (Wielka Brytania, Francja, kraje Beneluksu). bValue wesprze także konsekwentny rozwój flagowych produktów spółki: platformy Charge Point Management System (CPMS) oraz platformy dla kierowców samochodów elektrycznych Emobility Service Provider (eMSP).

    – Solidstudio już dziś posiada imponujące portfolio klientów. Sprawdzona technologia, która często lepiej niż w przypadku konkurencyjnych podmiotów odpowiada na potrzeby finalnych odbiorców, to jeden z kluczowych filarów rozwoju spółki. Jako fundusz będziemy aktywnie wspierać ją w pełnym wykorzystaniu potencjału i dalszym skalowaniu działalności. Naszą uwagę zwrócił zarówno zaawansowany technologicznie produkt i wyróżniający się model biznesowy adresujący potrzeby największych klientów, pozwalające na szerokie skalowanie biznesu, jak również mocny kompetencyjnie zespół założycielski z jasną wizją rozwoju. Analizując potencjał nowej inwestycji uwzględniliśmy również szerokie perspektywy wzrostu spółki na rynku infrastruktury do ładowania samochodów elektrycznych oraz rynku pojazdów elektrycznych – mówi Maciej Balsewicz, Founder & Managing Partner bValue Fund.

    Zgodnie z prognozami ChargeUp Europe, liczba publicznych punktów ładowania w Unii Europejskiej ma wzrosnąć do 2030 roku aż czterokrotnie, do około 2 mln. W tym kontekście warto również odnieść się do zmian związanych z wejściem na rynek europejski producentów samochodów elektrycznych z Chin, co może przełożyć się na wzrost sprzedaży tego typu aut.

    Decyzja o zaangażowaniu w Solidstudio wpisuje się w strategię inwestowania bValue Growth w ticketach między 5-15 mln euro w lokalnych liderów innowacyjności z perspektywami na szerszą międzynarodową ekspansję. W 2024 roku doinwestowana przez fundusz spółka zajęła 5. miejsce w zestawieniu Deloitte Technology Fast 50 Central Europe, w ramach którego wyróżniane są najszybciej  rozwijające się przedsiębiorstwa technologiczne w 19 krajach Europy Środkowej. Wśród kluczowych kryteriów oceny znajdują się m.in. procentowy wzrost przychodów w ustalonym okresie oraz posiadanie własności intelektualnej lub zastrzeżonej technologii, oferowanej klientom w postaci produktów, które przyczyniają się do zwiększania przychodów operacyjnych firmy.

     

    Transformacja energetyczna wsparta innowacjami IT

    Jedną z bardzo mocnych przewag rynkowych Solidstudio jest umiejętność zapewnienia realnego wsparcia dla dużych firm na drodze do wzrostu innowacyjności, przy jednoczesnej optymalizacji kosztów i minimalizacji ryzyk. Beneficjentami korzyści płynących ze współpracy ze spółką są m.in. podmioty z szeroko pojętej branży energetycznej, w tym działające w obszarze odnawialnych źródeł energii.

    Naszą ambicją jest zajęcie pozycji lidera w tworzeniu produktów i usług z obszaru IT wspierających tzw. transformację energetyczną, której ważnym elementem jest rozwój elektromobilności. Technologiczna przewaga Solidstudio, połączona z umiejętnością elastycznego dostosowywania oferty do potrzeb dużych klientów, pozwala nam z optymizmem patrzeć w przyszłość. Poprzez naszą platformę do zarządzania siecią stacji ładowania wspieramy ambitne firmy w zakresie cyfrowej transformacji energetycznej. Nasze kompleksowe rozwiązanie do zarządzania infrastrukturą ładowania pojazdów elektrycznych umożliwia monitorowanie w czasie rzeczywistym zużycia energii, fakturowanie i przetwarzanie płatności,  jak również zdalne sterowanie oraz raportowanie w ramach analizy biznesowej. Aktywnie pracujemy również nad rozszerzeniem podstawowych produktów o takie funkcje, jak zarządzanie flotą i integracja z magazynami energii powiedział Paweł Małkowiak, CEO Solidstudio.  

     Wychodząc naprzeciw potrzebom klientów spółka oferuje dostęp do w pełni konfigurowalnej platformy. Nabywcy otrzymują niewyłączną własność intelektualną rozwiązania, w tym dostęp do kodu źródłowego. W ten sposób uniezależniają się od zewnętrznych dostawców, co istotnie przekłada się na zwiększenie bezpieczeństwa operacyjnego. To istotna przewaga konkurencyjna nad firmami pracującymi w modelu bazującym na rozwiązaniach SaaS. Model licencjonowania wieczystego zapewnia przejrzystość cen i redukcję kosztów operacyjnych przy większej skali działalności lub w dłuższym okresie analizy. Swoim klientom Solidstudio zapewnia pełne wsparcie na każdym etapie wspólnej biznesowej drogi – od analizy i consultingu, przed wdrożenie, dostosowanie rozwiązania do potrzeb danej firmy, po utrzymanie i rozwój produktu. Niezaprzeczalnym walorem współpracy jest szeroka ekspertyza w obszarze e-mobility,  wsparta doświadczeniem rynkowym specjalistów firmy.

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Nowe obowiązki dla sprzedawców energii z fotowoltaiki – raportowanie umów do URE

    Polska energetyka odnawialna rozwija się w szybkim tempie, a energia słoneczna odgrywa w niej coraz większą rolę. Według danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych moc zainstalowanej fotowoltaiki przekroczyła już 20 tysięcy megawatów, podczas gdy jeszcze w 2019 roku wynosiła zaledwie 1,2 tys. MW.

    Rosnąca liczba gospodarstw domowych i firm decydujących się na własne źródła energii prowadzi do wzrostu liczby instalacji fotowoltaicznych. Powstają także coraz większe farmy PV, które mają istotny wpływ na krajowy miks energetyczny. Wraz z rozwojem branży pojawiają się nowe regulacje, które mają na celu usystematyzowanie sprzedaży energii i zapewnienie jej większej transparentności.

     

    Nowe zasady raportowania umów sprzedaży energii

    Od 17 stycznia 2025 roku każdy sprzedawca energii elektrycznej pochodzącej z fotowoltaiki musi zgłaszać zawierane umowy sprzedaży do Urzędu Regulacji Energetyki. Obowiązek ten dotyczy umów zawieranych z odbiorcami końcowymi. Nowe regulacje nakładają obowiązek zgłoszenia każdej umowy w ciągu 30 dni od jej podpisania.

    Aby zgłosić kontrakt, należy wypełnić specjalny formularz URE PPA 01. W przypadku sprzedaży energii do innego podmiotu niż odbiorca końcowy, konieczne jest użycie formularza URE PPA 02.

     

    Jak zgłosić umowę do URE?

    Dokumenty można przesłać do Urzędu Regulacji Energetyki na trzy sposoby:

    • mailowo na adres: ppa@ure.gov.pl,
    • przez ePUAP, korzystając z elektronicznej skrzynki podawczej /URE/SkrytkaESP,
    • poprzez system e-doręczeń na adres: AE:PL-25259-52521-UECUJ-18.

    Wypełniony formularz musi zawierać następujące informacje:

    • dane wytwórcy i odbiorcy końcowego,
    • rodzaj dostarczanej energii,
    • okres obowiązywania umowy,
    • ustaloną cenę sprzedaży.

    URE akceptuje wyłącznie zgłoszenia na oficjalnych formularzach – jeśli zostanie użyty inny wzór, konieczna będzie jego korekta.

     

    Kogo nie obejmują nowe przepisy?

    Nowe przepisy nie dotyczą prosumentów, czyli osób, które posiadają instalację fotowoltaiczną na własne potrzeby i nie sprzedają nadwyżek energii do odbiorców końcowych. Jeśli produkowana energia jest zużywana wyłącznie na potrzeby gospodarstwa domowego lub firmy, nie ma obowiązku składania dokumentów do URE.

    Nowe przepisy mają na celu zwiększenie kontroli nad rynkiem OZE i uporządkowanie zasad sprzedaży energii. Sprzedawcy energii odnawialnej muszą dostosować się do obowiązku raportowania zawieranych umów do URE w ciągu 30 dni od ich podpisania. Ważne jest, aby korzystać z właściwych formularzy i zgłaszać umowy odpowiednimi kanałami komunikacyjnymi. Prosumentów wykorzystujących energię na własny użytek nowe regulacje nie dotyczą.

     

    #Fotowoltaika #OZE #Energia #URE #Regulacje #ZielonaEnergia

    Kategorie
    OZE

    Rząd planuje uwolnienie cen energii? Minister klimatu o przyszłości rynku

    Obecnie gospodarstwa domowe korzystają z zamrożonych cen energii na poziomie 500 zł/MWh. Mechanizm ten został przedłużony na początku 2025 roku, ale wkrótce może dojść do zmian. Jak wyjaśnia minister klimatu, w kwietniu rząd oceni wnioski taryfowe przedstawione przez spółki energetyczne i podejmie decyzję co do dalszych działań.

    „Taki mamy cel. W kwietniu zobaczymy, jakie taryfy naliczą spółki. Ponieważ ceny na rynku hurtowym w zeszłym roku spadły, to zobaczymy, jakie będą wnioski taryfowe” – powiedziała Paulina Hennig-Kloska na antenie RMF FM.

    Choć ceny energii na rynku hurtowym rzeczywiście uległy obniżeniu, minister klimatu nie spodziewa się, aby taryfy dla gospodarstw domowych mogły spaść do poziomu obecnych cen mrożonych. Ostateczna decyzja w sprawie przyszłości mechanizmu ochronnego będzie zależała od rozmów z Ministerstwem Finansów.

    „Ludzie na swoich rachunkach muszą czuć pozytywny efekt transformacji” – dodała minister, podkreślając, że wprowadzane zmiany nie mogą obciążać gospodarstw domowych.

     

    Budowa magazynów energii i modernizacja systemu

    Minister Hennig-Kloska zaznaczyła również, że Polska znajduje się obecnie w trakcie intensywnej rozbudowy infrastruktury energetycznej. Szczególną rolę mają odegrać magazyny energii, które pozwolą na efektywniejsze wykorzystanie nadwyżek energii odnawialnej i stabilizację sieci elektroenergetycznej.

    „W Polsce standardowy proces inwestycyjny trwa 3-5 lat i to jest optymistyczna wersja” – przyznała minister, wskazując na konieczność nadrobienia wieloletnich zaległości w rozwoju systemu magazynowania energii.

     

    Dlaczego magazyny energii są kluczowe?

    Wzrost udziału odnawialnych źródeł energii, takich jak fotowoltaika i energetyka wiatrowa, wymaga efektywnych systemów magazynowania. W przeciwnym razie nadwyżki energii wytwarzane w okresach wysokiej produkcji nie będą mogły być w pełni wykorzystane.

    Inwestycje w magazyny energii są również odpowiedzią na coraz częstsze okresy niestabilnej produkcji energii, spowodowane zmiennymi warunkami pogodowymi. Ich rozwój pozwoli na lepsze bilansowanie systemu, co z kolei może przyczynić się do stabilizacji cen energii w przyszłości.

     

    Ceny energii dla firm już spadły

    Minister klimatu odniosła się także do cen energii dla przedsiębiorstw. Podkreśliła, że od początku rządów obecnej koalicji hurtowe ceny energii dla firm spadły o 100 zł/MWh, co powinno przełożyć się na niższe koszty prowadzenia działalności gospodarczej.

    Jednak przyszłość rynku energii w Polsce wciąż pozostaje niepewna. Odejście od mechanizmu zamrożenia cen energii może oznaczać wzrost rachunków dla gospodarstw domowych, zwłaszcza jeśli ceny hurtowe ponownie wzrosną. Kluczowe będą kolejne miesiące i decyzje rządu dotyczące regulacji rynku oraz rozwoju infrastruktury energetycznej.

    Rząd stoi przed wyzwaniem pogodzenia ochrony odbiorców z potrzebą stopniowej liberalizacji rynku energii. W najbliższych miesiącach zapadną kluczowe decyzje dotyczące przyszłości polityki energetycznej w Polsce.

     

    Źródło: RMF FM, Rzeczpospolita

    #Energetyka #CenyEnergii #MagazynyEnergii #TransformacjaEnergetyczna #Polska

    Kategorie
    OZE

    Przyszłość europejskiej energetyki – magazyny energii, kryzysy polityczne i zmieniające się priorytety inwestycyjne

    Po latach dynamicznego wzrostu mocy wytwórczych OZE Europa staje przed nowym wyzwaniem: stabilizacją systemu energetycznego. Wzrost udziału źródeł odnawialnych powoduje problemy związane z nadpodażą energii w godzinach szczytu i jej niedoborem w okresach niskiej produkcji. Kluczową rolę zaczynają odgrywać magazyny energii.

     

    Spadające koszty technologii bateryjnych

    Jeszcze kilka lat temu wysoka cena baterii była jedną z głównych przeszkód w ich szerokim wdrożeniu. Sytuacja zmienia się dzięki globalnej nadpodaży w chińskich fabrykach ogniw litowo-jonowych. Według Goldman Sachs, średnie ceny baterii spadły ze 153 dolarów za kWh w 2022 r. do 149 dolarów/kWh w 2023 r., a do 2026 r. mają wynosić już tylko 80 dolarów/kWh.

    W Wielkiej Brytanii koszty budowy magazynów energii spadły o 30 proc. w ciągu ostatnich dwóch lat. Spadające ceny technologii otwierają nowe możliwości zarówno dla producentów baterii, jak i operatorów systemów elektroenergetycznych.

     

    Ogromne potrzeby inwestycyjne

    Obecnie w Europie magazyny energii mają łączną moc 10,8 GW, a do 2030 r. ich moc powinna wzrosnąć do 50 GW. Jednak to wciąż za mało wobec prognozowanych potrzeb. Europejskie Stowarzyszenie Magazynowania Energii wskazuje, że w 2030 r. zapotrzebowanie na moce bateryjne wyniesie aż 200 GW. Wzrost inwestycji w magazyny energii będzie wymagał ogromnych nakładów finansowych – prognozy wskazują, że do 2030 r. inwestycje w ten sektor mogą sięgnąć 80 mld euro.

     

    Obwód Kaliningradzki stał się energetyczną wyspą

    Połączenia energetyczne między państwami bałtyckimi a Rosją zostały oficjalnie odłączone 9 lutego 2025 r., co sprawiło, że Obwód Kaliningradzki znalazł się w jeszcze trudniejszej sytuacji. Litwa, Łotwa i Estonia przygotowywały się do tego kroku od wielu lat, stopniowo budując połączenia z europejskim systemem elektroenergetycznym.

     

    Kaliningrad odcięty od Moskwy

    Odłączenie państw bałtyckich oznacza, że Królewiec, będący ważnym węzłem militarnym dla Rosji, musi w pełni polegać na własnych zasobach energetycznych. Obwód dysponuje czterema blokami energetycznymi – jednym węglowym i trzema gazowymi – ale brak połączenia z większą siecią utrudnia zarządzanie produkcją i zużyciem energii.

     

    Alternatywne źródła dostaw

    Gaz do Kaliningradu jest dostarczany rurociągiem z Białorusi oraz drogą morską za pomocą pływającego terminala LNG. Dodatkowo Rosja posiada magazyn gazu o pojemności 800 mln m³, który może zapewnić bezpieczeństwo dostaw w okresach zwiększonego zapotrzebowania.

    Eksperci wskazują, że długoterminowa izolacja energetyczna może być dla Kaliningradu wyzwaniem, szczególnie w sytuacji, gdy Zachód będzie kontynuował politykę sankcji wobec Rosji.

     

    Niemcy destabilizują rynek energii w Norwegii

    Norwegia zmaga się z największym kryzysem politycznym od lat. Powodem są skutki niemieckiej transformacji energetycznej (Energiewende), która wpłynęła na gwałtowny wzrost cen energii w Skandynawii.

     

    Niemiecka zależność od importu

    Zamknięcie elektrowni jądrowych przez Niemcy sprawiło, że system elektroenergetyczny tego kraju stał się jeszcze bardziej zależny od warunków pogodowych. W okresach bezwietrznej i pochmurnej pogody (dunkelflaute) Niemcy muszą importować duże ilości energii, między innymi z Norwegii.

     

    Wzrost cen prądu o 50 procent

    W ostatnich dwóch latach, kiedy Niemcy zwiększały import energii, ceny w Norwegii wzrosły o ponad 50 procent. To wywołało społeczne niezadowolenie i podziały polityczne. Rządząca koalicja rozpadła się po tym, jak Partia Centrum odmówiła poparcia dalszej integracji norweskiego rynku energii z UE.

    Norwegowie rozważają ograniczenie eksportu energii do Niemiec, a niektórzy politycy otwarcie mówią o całkowitym wyłączeniu podmorskich interkonektorów.

    Eksperci wskazują, że Niemcy nigdy nie powinny były zamykać elektrowni jądrowych. Teraz Berlin musi znaleźć sposób na stabilizację swojego systemu elektroenergetycznego, aby nie obciążać sąsiadów skutkami swojej polityki.

     

    Wielka Brytania rezygnuje z CCS – brak środków na wychwytywanie CO

    Brytyjski rząd zrewidował swoje plany dotyczące inwestycji w systemy wychwytywania i składowania CO₂ (CCS). W obliczu rosnących kosztów i ograniczonego budżetu priorytetem stają się inwestycje w energetykę jądrową.

     

    Przesunięcie priorytetów

    Jeszcze w 2024 r. Wielka Brytania planowała przeznaczyć 22 miliardy funtów na rozwój technologii CCS. Jednak w nowym budżecie środki zostały przesunięte na rozwój energetyki jądrowej. Rząd skupi się teraz na projektach takich jak elektrownia jądrowa Sizewell C, która ma zapewnić stabilne dostawy energii.

     

    Konsekwencje dla polityki klimatycznej

    Zmiana strategii oznacza, że Wielka Brytania może nie osiągnąć założonego celu redukcji emisji CO₂ do 2030 r. na poziomie 30 mln ton rocznie. Decyzja o ograniczeniu inwestycji w CCS wywołała debatę na temat przyszłości brytyjskiej polityki klimatycznej i sposobów osiągnięcia neutralności emisyjnej.

    Europejski sektor energetyczny stoi przed wieloma wyzwaniami. Magazyny energii mogą stać się kluczowym elementem stabilizującym system, ale ich rozwój wymaga ogromnych inwestycji. Niemcy swoją polityką wywołują napięcia na rynkach skandynawskich, a Rosja musi dostosować Kaliningrad do nowej rzeczywistości energetycznej. W Wielkiej Brytanii zmieniają się priorytety – CCS ustępuje miejsca atomowi.

    W obliczu tych zmian Polska powinna priorytetowo traktować rozwój własnych stabilnych źródeł energii, magazynów oraz nowych technologii, które zapewnią bezpieczeństwo energetyczne w długim okresie.

     

    Źródło: Tomasz Elżbieciak, Wysokie Napięcie

    #Energetyka #TransformacjaEnergetyczna #OZE #MagazynyEnergii #Europa #Rosja #Norwegia #CCS #EnergiaJądrowa #Elektrownie #Dekarbonizacja

    Kategorie
    OZE

    Plan gospodarczy Donalda Tuska. Co z transformacją energetyczną i OZE?

    Polska stoi przed jednym z największych wyzwań gospodarczych – zapewnieniem stabilnych, tanich i ekologicznych źródeł energii. Rząd zapowiada, że inwestycje w tym sektorze będą kluczowe dla dalszego rozwoju kraju. W ramach strategii przewidziano:

    • 65 mld zł na rozwój sieci przesyłowych,
    • nowe moce w systemie energetycznym,
    • większe wsparcie dla energetyki rozproszonej, biogazu, ciepłownictwa i magazynów energii,
    • realizację projektów morskich farm wiatrowych na Bałtyku,
    • kontynuację budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce.

    Premier Donald Tusk podkreślił, że transformacja energetyczna to nie tylko wymóg polityki klimatycznej, ale przede wszystkim szansa na uniezależnienie kraju od zewnętrznych dostawców energii i obniżenie kosztów dla przedsiębiorstw oraz obywateli.

     

    Elektrownia jądrowa – kluczowy element strategii

    Rząd potwierdził, że pierwsza polska elektrownia jądrowa powstanie na Kaszubach. Jednocześnie zapowiedziano otwarcie drugiej lokalizacji, którą będzie można rozwijać we współpracy z prywatnym kapitałem. Minister Andrzej Domański podkreślił, że atom jest fundamentem dla stabilnych dostaw energii i konkurencyjności gospodarki:

    „Każdy z tych projektów to krok w kierunku stabilnej, bezpiecznej energii dla polskich firm.”

    Elektrownie jądrowe mają zmniejszyć zależność Polski od paliw kopalnych i zapewnić stabilne źródło energii, które będzie wspierało dynamiczny rozwój przemysłu i technologii.

     

    Morskie farmy wiatrowe i energetyka rozproszona

    Ważnym filarem transformacji będzie dalszy rozwój morskiej energetyki wiatrowej. Bałtyk ma ogromny potencjał, a rząd zapowiada wsparcie dla projektów w tym sektorze, które w kolejnych latach mogą zapewnić nawet 10 GW mocy.

    Dodatkowo większy nacisk zostanie położony na energetykę rozproszoną, w tym:

    • rozwój biogazowni rolniczych,
    • lokalne magazyny energii,
    • zwiększenie wsparcia dla ciepłownictwa opartego na OZE.

    To rozwiązania, które mają poprawić bezpieczeństwo energetyczne gmin i regionów, umożliwiając samowystarczalność w zakresie produkcji i magazynowania energii.

    Rozbudowa sieci przesyłowych i magazynowanie energii

    Jednym z największych wyzwań w sektorze energetycznym jest modernizacja infrastruktury przesyłowej. Rząd planuje 65 mld zł inwestycji w sieci przesyłowe, aby umożliwić integrację większej ilości energii ze źródeł odnawialnych.

    Rozwój magazynowania energii ma kluczowe znaczenie dla stabilności systemu energetycznego. W planie rządu znalazły się:

    • nowoczesne magazyny energii,
    • wsparcie dla technologii litowo-jonowych oraz wodoru,
    • rozwój inteligentnych sieci energetycznych (smart grid), które zoptymalizują dystrybucję prądu w czasie rzeczywistym.

     

    Nowoczesne technologie i rola AI w energetyce

    Inwestycje w nowe technologie to jeden z filarów strategii. Polska planuje współpracę z globalnymi gigantami technologicznymi, takimi jak Google, Microsoft, Amazon i IBM, aby rozwijać sztuczną inteligencję i cyfryzację gospodarki.

    Premier Tusk podkreślił, że technologie AI i cyfryzacja będą kluczowe dla przyszłości energetyki – od optymalizacji zużycia prądu po inteligentne zarządzanie siecią i magazynowaniem energii.

    Polska stoi przed ogromną szansą, aby stać się liderem w nowoczesnej energetyce i OZE. Wiele zależy jednak od skutecznej realizacji tych ambitnych planów.

     

    Źródło oraz zdjęcie: gov.pl

    #OZE #Transformacjaenergetyczna #Energetyka #Gospodarka #AI #Energetykajądrowa #Energetykawiatrowa

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Grupa Greenvolt pozyskuje długoterminową taryfę dla projektu agrowoltaicznego o mocy 26,8 mwp we Francji

    Grupa Greenvolt, działając poprzez swoją spółkę Greenvolt Power specjalizującą się w wielkoskalowych projektach wiatrowych, słonecznych i magazynowania energii, znalazła się w gronie zwycięzców najnowszego konkursu zorganizowanego przez Francuską Komisję Regulacji Energetyki (CRE). W ramach przetargu na projekty fotowoltaiczne, wodne i wiatrowe, w którym przyznano łącznie 500,6 MW mocy, Grupa uzyskała 20-letnią taryfę na moc szczytową do 28 MWp dla jednego ze swoich najbardziej zaawansowanych projektów we Francji.

    Projekt, realizowany we współpracy z firmą NovaFrance Energy specjalizującą się w dobrostanie zwierząt, będzie posiadał moc zainstalowaną 26,8 MWp. Łączy on produkcję energii słonecznej z hodowlą zwierząt – konkretnie stada 500 owiec rasy Romane. Instalacja będzie składać się z 39 400 dwustronnych paneli fotowoltaicznych zamontowanych na ruchomych konstrukcjach śledzących ruch słońca. Takie rozwiązanie pozwoli zoptymalizować produkcję energii, osiągając roczną wydajność na poziomie 40,67 GWh, co odpowiada zapotrzebowaniu około 10 000 gospodarstw domowych.

    Inwestycja powstanie na 25-hektarowej działce w miejscowości Montesquieu-Volvestre na południe od Tuluzy w regionie Oksytania. Wyróżnia ją nowatorskie połączenie produkcji energii z ekstensywnym wypasem owiec.

    Projekt, który niedawno uzyskał pozwolenie francuskich władz, jest wyjątkowy. Pokazuje, że można skutecznie łączyć produkcję energii odnawialnej z ochroną bioróżnorodności oraz działalnością rolniczą i hodowlaną. Otrzymanie długoterminowej taryfy dla jednego z największych zatwierdzonych projektów to świetna wiadomość – powiedział João Manso Neto, CEO Grupy Greenvolt.

    W ramach projektu wdrożony zostanie innowacyjny system rotacyjnego wypasu, dostosowany do zmian sezonowych, wraz z systemem doprowadzania wody. Takie zarządzanie zasobami nie tylko zapewnia dobrostan zwierząt, ale też poprawia jakość i ilość produkcji paszy, wydłuża okres wegetacji roślin, a tym samym pomaga chronić grunty rolne. Dodatkowo konstrukcje fotowoltaiczne zapewniają zwierzętom naturalną osłonę i cień podczas wypasu.

     

    #OZE #Fotowoltaika #Agrofotowoltaika #PV

    Kategorie
    Magazyny energii

    Teraz analiza taryf dynamicznych jest prosta dzięki nowemu magazynowi energii w Litwie

    Zaawansowana technologia i parametry techniczne

    SoliTek VEGA wyróżnia się kompaktową konstrukcją oraz wysoką sprawnością energetyczną, co czyni go konkurencyjnym rozwiązaniem na rynku. System bazuje na ogniwach LFP, które zapewniają:

    • ponad 6 tysięcy cykli ładowania,
    • sprawność dwukierunkową na poziomie 96%,
    • modułową budowę pozwalającą na skalowanie do 1 MWh,
    • możliwość połączenia do 20 jednostek w jeden większy system.

    Każda jednostka oferuje 50 kW mocy nominalnej (do 75 kW szczytowo przez 10 sekund) oraz 51,2 kWh pojemności. System operuje w zakresie napięć 424–584 V, a optymalne warunki pracy wynoszą od 0 do 50°C dla ładowania i od -10 do 50°C dla rozładowywania.

    Magazyn VEGA został zaprojektowany głównie do pracy wewnątrz budynków, jednak producent przewiduje możliwość jego instalacji na zewnątrz. Wymiary jednostki to 850 x 780 x 2130 mm, a jej waga wynosi 600 kg.

     

    Sztuczna inteligencja w zarządzaniu energią

    Jedną z kluczowych innowacji w magazynie SoliTek VEGA jest zastosowanie sztucznej inteligencji do analizy taryf dynamicznych. System automatycznie śledzi ceny energii i dostosowuje harmonogram ładowania oraz rozładowywania:

    • ładowanie odbywa się w godzinach niskich cen,
    • rozładowywanie następuje w okresach szczytowego zapotrzebowania, gdy energia jest najdroższa.

    Takie rozwiązanie pozwala użytkownikom na znaczące obniżenie kosztów prądu i zwiększenie efektywności zużycia energii.

     

    Integracja z wirtualnymi elektrowniami i funkcja back-upu

    System VEGA może współpracować z wirtualnymi elektrowniami (VPP), umożliwiając użytkownikom nie tylko przechowywanie energii, ale także sprzedaż nadwyżek zgodnie z aktualnym zapotrzebowaniem rynkowym.

    Dodatkowo magazyn energii pełni funkcję awaryjnego źródła zasilania, oferując czas przełączenia na back-up na poziomie 10 milisekund, co pozwala na natychmiastową reakcję w przypadku przerw w dostawie prądu.

     

    Dostępność i kompatybilność

    SoliTek VEGA jest przeznaczony wyłącznie na rynek europejski i nie będzie wprowadzony do Stanów Zjednoczonych, gdzie obowiązują bardziej restrykcyjne wymogi certyfikacyjne.

    Obecnie system jest kompatybilny z chińskimi inwerterami Deye, jednak producent zapowiada wprowadzenie współpracy z innymi modelami falowników w najbliższym czasie.

     

    Dlaczego SoliTek VEGA może zmienić rynek?
    • Zaawansowana technologia LFP o wysokiej sprawności i długiej żywotności.
    • Inteligentne zarządzanie energią z wykorzystaniem AI.
    • Możliwość skalowania do 1 MWh.
    • Integracja z wirtualnymi elektrowniami (VPP).
    • Błyskawiczne przełączanie na zasilanie awaryjne.
    • 10-letnia gwarancja zapewniająca długoterminową niezawodność.

    Dzięki tym cechom SoliTek VEGA może stać się jednym z kluczowych rozwiązań dla firm i przemysłu dążących do zwiększenia niezależności energetycznej oraz optymalizacji kosztów.

     

    Źródło: Gram w zielone

    #OZE #MagazynEnergii

    Kategorie
    OZE

    Koniec odliczeń na piece gazowe i olejowe – co trzeba wiedzieć o uldze termomodernizacyjnej w 2025 roku?

    Choć ulga termomodernizacyjna nadal obowiązuje, odliczeniu podlegać będą jedynie inwestycje w niskoemisyjne źródła ciepła, takie jak pompy ciepła czy systemy oparte na odnawialnych źródłach energii (OZE).

     

    Co można jeszcze odliczyć w ramach ulgi termomodernizacyjnej w 2025 roku?

    Zgodnie z obowiązującymi przepisami, maksymalna kwota odliczenia w ramach ulgi termomodernizacyjnej pozostaje na poziomie 53 tys. zł, ale od tego roku nie obejmuje już pieców gazowych i olejowych.

    Obecnie od podatku można odliczyć m.in.:

    • Pompy ciepła (powietrzne, gruntowe, hybrydowe),
    • Instalacje fotowoltaiczne i wiatrowe (o mocy powyżej 50 kW, ale nie większej niż 1 MW),
    • Elektrownie wodne i biogazownie rolnicze (o mocy powyżej 10 kW, ale nie większej niż 1 MW),
    • Docieplenie budynków i wymianę stolarki okiennej,
    • Systemy zarządzania energią i magazyny energii.

    Warto pamiętać, że wydatki sfinansowane z dotacji publicznych (np. z programu „Czyste Powietrze”) nie podlegają odliczeniu w ramach ulgi termomodernizacyjnej.

     

    Dlaczego rząd rezygnuje z dotacji na piece gazowe i olejowe?

    Główne powody to:

    • Unijne regulacje – dyrektywa EPBD (Energy Performance of Buildings Directive) zakazuje finansowania systemów grzewczych na paliwa kopalne, aby ograniczyć emisję CO₂,
    • Polityka Europejskiego Zielonego Ładu – UE promuje technologie zeroemisyjne, a Polska dostosowuje przepisy do unijnych wymogów,
    • Dążenie do dekarbonizacji – rząd chce zachęcić do przechodzenia na odnawialne źródła energii, które są tańsze w eksploatacji i bardziej ekologiczne.

     

    Kominki zostają w programie „Czyste Powietrze”

    Choć piece gazowe i olejowe nie kwalifikują się już do ulgi, kominki na paliwa stałe pozostają dozwolone w ramach programu „Czyste Powietrze”.

    Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) po konsultacjach branżowych utrzymał możliwość pozostawienia miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń, pod warunkiem spełnienia norm ekoprojektu.

    Nowa wersja programu „Czyste Powietrze” ma wejść w życie pod koniec marca 2025 roku, a budżet na ten cel, razem ze środkami unijnymi, wynosi aż 25 miliardów złotych.

     

    Co zrobić, jeśli planowałeś zakup pieca gazowego?

    Jeśli w 2025 roku zamierzałeś wymienić źródło ogrzewania na piec gazowy lub olejowy, teraz lepiej rozważyć inne, bardziej ekologiczne rozwiązania, które wciąż podlegają wsparciu finansowemu.

    💡 Alternatywy dla pieców gazowych i olejowych w 2025 roku:

    • Pompa ciepła + fotowoltaika – jedno z najbardziej opłacalnych rozwiązań, zapewniające niskie koszty eksploatacji,
    • Magazyn energii – zwiększa efektywność wykorzystania energii z fotowoltaiki,
    • Nowoczesne kotły na biomasę – spełniające normy ekoprojektu,
    • Dopłaty z „Czystego Powietrza” – nadal dostępne dla pomp ciepła i systemów OZE.

    Rząd zachęca do inwestowania w OZE i efektywne technologie grzewcze, a dotacje i ulgi nadal dostępne są dla rozwiązań przyszłościowych. Jeśli planujesz inwestycję w system ogrzewania – warto postawić na bardziej ekologiczne alternatywy.

     

    #OZE #Termomodernizacja #CzystePowietrze

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Montaż instalacji fotowoltaicznych w Krakowie

    Działania na rzecz klimatu w Krakowie

    Kraków od lat aktywnie działa na rzecz ochrony klimatu, m.in. poprzez zwiększenie udziału OZE w lokalnej gospodarce energetycznej. Na początku 2016 roku Sejmik Województwa Małopolskiego jako pierwszy przyjął tzw. uchwałę antysmogową, zaś od września 2019 w Gminie Miejskiej Kraków obowiązuje całkowity zakaz spalania paliw stałych (węgla, drewna) w kominkach, piecach i kotłach. W 2021 roku odbył się pierwszy Krakowski Panel Klimatyczny, który zaowocował opracowaniem 32 rekomendacji w zakresie sprawiedliwej transformacji energetycznej. W kolejnym roku powołano „Pakt dla klimatu”, którego celem jest zaangażowanie lokalnych przedsiębiorstw, organizacji i instytucji w działania na rzecz neutralności klimatycznej.

    Co daje instalacja fotowoltaiczna?

    Od stycznia do października 2024 powstały 122 043 instalacje fotowoltaiczne, z czego zdecydowaną większość (120 885) stanowiły mikroinstalacje. Dominacja fotowoltaiki na krajowym rynku OZE nie dziwi, zważywszy na fakt, że ceny paneli fotowoltaicznych są coraz niższe, a inwestorzy mogą ubiegać się o dofinansowanie budowy instalacji fotowoltaicznych z krajowych i lokalnych programów wsparcia. Ponadto instalacje fotowoltaiczne do 150 kW nie wymagają pozwolenia na budowę ani zgłoszenia, a sam montaż fotowoltaiki może zająć 1-2 dni. Oczywiście najlepszym argumentem jest fakt, że fotowoltaika pozwala obniżyć rachunki za prąd i zyskać większą niezależność energetyczną. Korzyści finansowe z zainstalowania paneli fotowoltaicznych można odczuć szczególnie przy wysokim zużyciu energii elektrycznej, np. ze względu na sposób ogrzewania (np. pompa ciepła) czy posiadanie samochodu elektrycznego.

    Instalacja fotowoltaiczna – gdzie zamontować panele PV?

    Panele fotowoltaiczne montuje się albo na dachu budynku, albo na gruncie na specjalnie przygotowanej konstrukcji. Miejsce montażu nie jest przypadkowe, ponieważ od tego zależy wydajność instalacji. Panele najlepiej zamontować na połaci dachu, która skierowana jest na południe. W razie braku takiej możliwości instalację można wykonać na wschodniej lub zachodniej stronie (dachu lub działki). Należy tak zaplanować miejsce montażu, aby panele nie były zacienione, np. przez wystające elementy dachu, inny budynek czy drzewa. Fotowoltaika zapewnia optymalną wydajność przy kącie nachylenia dachu 30-40 stopni, jednak panele można z powodzeniem zainstalować również na płaskiej połaci.

    Od czego zależy koszt montażu fotowoltaiki?

    Koszt wykonania instalacji fotowoltaicznej do bardzo indywidualna kwestia. Przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę cenę paneli fotowoltaicznych, cenę falownika i koszt przewodów solarnych. Firma oferująca montaż instalacji fotowoltaicznych w Krakowie ELEKTRO-PARTNER KRAKÓW Karol Niziołek wskazuje również na takie czynniki jak:

    • miejsce montażu,
    • konstrukcja wsporcza,
    • rodzaj zabezpieczeń,
    • monitoring instalacji PV,
    • rodzaj inwestora (co ma wpływ na stawkę VAT),
    • indywidualne potrzeby inwestora
    • warunki panujące na miejscu,
    • poziom skomplikowania prac.

    Dlaczego profesjonalny montaż fotowoltaiki jest ważny?

    Montaż fotowoltaiki można wykonać samodzielnie, o ile posiadamy uprawnienia SEP. W przypadku instalacji o mocy powyżej 1 kW i nie większej niż 3,68 kW konieczne są uprawnienia typu D (dozoru), z kolei przy instalacjach powyżej 3,68 kW wymagane są uprawnienia typu E (eksploatacja). Profesjonalny montaż jest ważny, ponieważ instalacje typu on-grid (zdecydowana większość instalacji w Polsce) wymagają przyłączenia do sieci elektroenergetycznej, co może zrobić tylko osoba z odpowiednimi uprawnieniami. Co więcej, montaż wykonany przez osoby z odpowiednią wiedzą i doświadczeniem daje pewność, że instalacja fotowoltaiczna będzie sprawna, bezpieczna i dopasowana do potrzeb.

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Polenergia i Uniwersytet Zielonogórski wspólnie wydały publikacje o bioróżnorodności farm fotowoltaicznych

    Publikacja podsumowuje badania naukowe nad procesami odbudowy ekosystemów łąk zasianych na obszarach należących do Polenergii Farm Fotowoltaicznych Sulechów 1, 2 i 3. Wcześniej tereny te były poddane intensywnej produkcji rolnej. Między 2019 – 2022 rokiem Spółka zrealizowała w tym miejscu projekty instalacji fotowoltaicznych zajmujących ponad 60 hektarów, o łącznej mocy niemal 30 MWp.

    – Rozwój energetyki odnawialnej, zwłaszcza technologii fotowoltaicznych, tworzy szansę na odbudowę bioróżnorodności. I to potwierdzają badania naukowców UZ, przeprowadzone na farmie fotowoltaicznej w Sulechowie, opisane w publikacji “Zielony potencjał”. Budowanie zrównoważonych łańcuchów wartości wspiera transformację energetyczną, rozwój lokalnych usług ekosystemowych, takich jak retencja wody i regeneracja gleb, a także wzrost bioróżnorodności, w tym liczebności gatunków chronionych. Dzielimy się z opinią publiczną efektami badań i dobrymi praktykami z wieloletniego projektu – komentuje Adam Purwin, Prezes Zarządu Polenergia S.A.

    W 2021 roku na pierwszym fragmencie terenu, częściowo niepokrytym panelami, zasiano łąkę kwietną. W 2022 roku kolejny obszar został obsiany mieszankami rodzimych gatunków kwiatów i traw łąkowych. Dobór roślin i nasadzeń opracowano we współpracy z ekspertami przyrodniczymi, uwzględniając lokalne warunki glebowe, aby zmaksymalizować potencjał odbudowy bioróżnorodności w tym regionie.

    Przyrodnicy z Uniwersytetu Zielonogórskiego badali Zespół Farm Fotowoltaicznych Sulechów od kwietnia 2023 r. do sierpnia 2024 r. Prace obejmowały m.in. monitoring wielu grup organizmów, koncentrując się zwłaszcza na procesie odtwarzania się ekosystemów. Wydana w grudniu 2024 roku publikacja naukowa pt. ”Zielony potencjał. Fotowoltaika przykładem energetyki odnawialnej wspierającej różnorodność biologiczną” jest efektem tych badań.

    – Partnerstwa na rzecz Zrównoważonego Rozwoju (SDGs), w tym współpraca z jednostkami naukowymi, są kluczowe dla naszych projektów. Umożliwiają tworzenie dobrych praktyk wspierających ekosystemy i naukową ocenę odbudowy lokalnych ekosystemów. Przedstawiana publikacja jest również przykładem efektywnej współpracy wewnętrznej pomiędzy zespołami odpowiedzialnymi za budowę, eksploatację i ochronę środowiska. Takie kompleksowe podejście pozwala generować wartość dodaną dla wszystkich grup interesariuszy, przyczyniając się do realizacji naszych wspólnych celów. Energetyka fotowoltaiczna ma ogromny potencjał, dlatego zapraszamy do lektury publikacji, w której dzielimy się wynikami badań i doświadczeniami – mówi Łukasz Buczyński, Członek Zarządu Polenergia S.A.

    Autorzy publikacji (Alicja Dubicka-Czechowska, Paweł Czechowski, Olaf Ciebiera, Anna Chruścicka i Marcin Bocheński) kompleksowo analizują w niej kluczowe wyzwania współczesnej energetyki odnawialnej w kontekście istniejącej lokalnej bioróżnorodności, ochrony przyrody i krajobrazu. Przedstawiają też opis bioróżnorodności na instalacjach fotowoltaicznych, obowiązujące regulacje prawne, analizują wytyczne wynikające z audytów krajobrazowych oraz podejmują kwestie minimalizacji wpływu takich inwestycji na środowisko.

    Publikowane badania potwierdziły występowanie na terenie farm Sulechów wielu gatunków chronionych zwierząt i roślin, a także wykształcone pomiędzy nimi w krótkim czasie zależności. Taki rozwój bioróżnorodności jest możliwy dzięki konsekwentnie i świadomie wprowadzanym przez Grupę Polenergia zmianom w zarządzaniu projektami na przestrzeni lat. To także opracowanie i operacjonalizacja polityk i strategii Spółki, jak „Strategia różnorodności biologicznej” czy „Polityka Środowiskowo-Społeczna Grupy Polenergia”.

    Zrównoważony rozwój energetyki odnawialnej to nie tylko kwestia technologii, lecz także harmonii z naturą – od starannego wyboru lokalizacji farm fotowoltaicznych, przez ochronę przyrody na etapie realizacji inwestycji, aż po wspieranie bioróżnorodności i jej rozwój w długofalowej perspektywie. Publikacja w sposób kompleksowy analizuje kluczowe wyzwania współczesnej energetyki odnawialnej w kontekście ochrony i rozwoju bioróżnorodności – ocenia dr Olaf Ciebiera, z Katedry Ochrony Przyrody Instytutu Nauk Biologicznych Uniwersytetu Zielonogórskiego.

    Publikacja została wydrukowana na specjalnym, bezdrzewnym papierze niepowlekanym, wytworzonym z surowców odnawialnych. Proces produkcji uwzględnia odpowiedzialne gospodarowanie wodą, energią oraz transportem, co potwierdza certyfikat Ecolabel.

    Przy wydaniu książki współpracowali także: Liga Ochrony Przyrody, Okręg w Zielonej Górze oraz autorzy strony Dzicyzapylacze.pl .

    Link do publikacji: Zielony_Potencjal_PL.pdf

     

    #OZE #Fotowoltaika

    Kategorie
    Fotowoltaika

    Francuska kolej testuje panele fotowoltaiczne na torach – rewolucja w transporcie czy chwilowa moda?

    Panele fotowoltaiczne na torach – jak to działa?

    Projekt Solveig rozpoczął się w styczniu 2025 roku w Achères, gminie położonej w departamencie Yvelines, w północno-środkowej Francji. Na torach umieszczono osiem modułowych paneli fotowoltaicznych, które będą testowane przez co najmniej sześć miesięcy. Instalacja bazuje na specjalnych kontenerach solarno-magazynowych, opracowanych przez AREP – spółkę zależną SNCF, specjalizującą się w innowacjach infrastrukturalnych.

    Modułowa budowa tych paneli pozwala na łatwe rozmieszczanie i przenoszenie instalacji w zależności od potrzeb. To rozwiązanie ma ogromny potencjał, zwłaszcza w dynamicznie rozwijających się systemach kolejowych, gdzie elastyczność i szybkość instalacji są kluczowe.

     

    Ambitne plany SNCF – 1000 MW energii do 2030 roku

    Francuska kolej nie zamierza poprzestać na małej skali. SNCF planuje zainstalować panele fotowoltaiczne o łącznej mocy do 1000 MW do 2030 roku. To odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na energię w kraju, w którym ponad 80% pociągów jest zasilanych elektrycznie.

    Strategia realizacji projektu będzie prowadzona etapami, a celem jest nie tylko zaspokojenie potrzeb energetycznych kolei, ale także zwiększenie efektywności energetycznej całego systemu transportowego. W obliczu europejskich planów dekarbonizacji i transformacji energetycznej, takie projekty mogą odegrać kluczową rolę w realizacji celów klimatycznych.

     

    Optymalizacja i potencjał eksportowy

    AREP, odpowiedzialne za techniczną stronę projektu, planuje optymalizować wydajność paneli fotowoltaicznych i obniżać koszty ich produkcji oraz instalacji. Specjalne kontenery ISO, wykorzystywane w projekcie, umożliwiają łatwy transport i instalację paneli w różnych lokalizacjach, co daje ogromne możliwości rozwoju na innych rynkach.

    Według dyrektora AREP, rozwiązanie ma potencjał eksportowy nie tylko na rynki europejskie, ale również globalne. Modułowa budowa i możliwość łatwego skalowania projektu czynią go atrakcyjnym dla innych krajów, które chcą rozwijać swoje systemy transportowe w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju.

     

    Korzyści i wyzwania – czy fotowoltaika na torach to przyszłość transportu?

    Korzyści płynące z instalacji paneli fotowoltaicznych na torach:

    • Zwiększenie efektywności energetycznej transportu kolejowego,
    • Redukcja emisji CO2,
    • Niższe koszty eksploatacyjne w długim okresie,
    • Elastyczność w rozmieszczaniu instalacji dzięki modułowej budowie.

    Jednak takie rozwiązanie wiąże się również z wyzwaniami. Trwałość i odporność paneli na obciążenia mechaniczne oraz warunki atmosferyczne będą kluczowe dla powodzenia projektu. Kolejną kwestią jest utrzymanie infrastruktury – panele muszą być odporne na zanieczyszczenia, wibracje i potencjalne uszkodzenia wynikające z intensywnego użytkowania torów.

     

    Czy inne kraje pójdą śladem Francji?

    Francuski projekt Solveig to jedno z najambitniejszych przedsięwzięć w zakresie zrównoważonej energii i transportu. Jeśli testy zakończą się sukcesem, może to stać się inspiracją dla innych krajów, w tym Polski, która również inwestuje w rozwój kolei i odnawialnych źródeł energii.

    Czy fotowoltaika na torach to przyszłość transportu? Na odpowiedź trzeba jeszcze poczekać, ale innowacyjne podejście SNCF pokazuje, że energia odnawialna znajduje coraz to nowe zastosowania, a koleje mogą stać się ważnym elementem w globalnej transformacji energetycznej.

     

    Źródło: Zielona Interia

    Zdjęcie: Sun Ways

    #OZE #Fotowoltaika #TransportZrównoważony #Kolej #EnergiaOdnawialna

    Kategorie
    Elektromobilność

    Ruszyły dopłaty do zakupu elektryków

    Niespójności w dopłatach – osoby fizyczne vs. przedsiębiorcy

    Jednym z najczęściej wskazywanych problemów jest dysproporcja w wysokości dopłat dla osób fizycznych i przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą (JDG). Osoby fizyczne mogą liczyć na 18 500 zł dopłaty, którą można zwiększyć o 11 500 zł, jeśli roczny dochód brutto nie przekracza 135 000 zł. Dodatkowo, za zezłomowanie starego auta spalinowego (posiadanego przez co najmniej trzy lata) można otrzymać premię w wysokości 10 000 zł.

    Tymczasem przedsiębiorcy (JDG) mogą od razu liczyć na 30 000 zł dopłaty, bez względu na dochód, co wywołało krytyczne komentarze. Grzegorz Siemionczyk, główny analityk money.pl, ironicznie zauważył, że „NFOŚiGW nie chce ciemiężyć przedsiębiorców, brutalnie dociskanych niższą składką zdrowotną”. Taka polityka budzi pytania o sprawiedliwość programu, zwłaszcza gdy celem jest zachęcenie do przesiadki na auta elektryczne osób o niższych dochodach.

     

    Brak wsparcia dla flot – cios dla rynku BEV

    Jeszcze większe kontrowersje wzbudza wyłączenie z programu firm flotowych i instytucji, które odpowiadają za 87% rejestracji samochodów elektrycznych w Polsce. Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, podkreśla, że aby naprawdę wpłynąć na rynek, należałoby skupić się na wsparciu flot, które mają największy udział w sprzedaży nowych samochodów.

    Program „NaszEauto” przewiduje dopłaty wyłącznie dla osób fizycznych i JDG, co zdaniem ekspertów ogranicza jego skuteczność. Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM) również wyraziło wątpliwości co do efektywności nowego programu, wskazując, że dopłaty nie obejmują pojazdów dostawczych, a krótki czas naboru utrudni pełne wykorzystanie budżetu.

     

    Kogo stać na nowego „elektryka”?

    Choć zwiększono maksymalną kwotę, za jaką można kupić samochód kwalifikujący się do dopłaty (276 750 zł brutto), to rynek motoryzacyjny w Polsce wciąż zdominowany jest przez auta używane. Jak zauważa Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, tylko jedna trzecia nowo rejestrowanych samochodów to auta nowe, a większość Polaków woli kupować tańsze, używane pojazdy.

    Na koniec 2024 r. w Polsce było zarejestrowanych 72 589 samochodów elektrycznych, a w całym roku sprzedano jedynie 16 000 nowych BEV, co stanowiło zaledwie 3% całego rynku. Eksperci twierdzą, że program „NaszEauto” raczej nie odwróci tego trendu.

     

    Chińskie auta elektryczne – czy europejski rynek jest zagrożony?

    Nowy program dopłat obejmuje również samochody oferowane przez chińskich producentów, którzy zyskują popularność w Europie dzięki atrakcyjnym cenom. Komisja Europejska już uznała to za zagrożenie dla rodzimej motoryzacji, a na chińskie auta nałożono karne cła z powodu subsydiowania producentów przez Pekin.

    Eksperci, tacy jak Tadeusz Chmielewski, współtwórca firmy Rohlig Suus, ostrzegają, że tanie chińskie samochody mogą zdominować rynek, a kiedy europejscy producenci stracą konkurencyjność, ceny „elektryków” wzrosną.

     

    Czy „NaszEauto” zmieni rynek? Wątpliwości ekspertów

    Według Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności, program „NaszEauto” nie przyniesie przełomu na rynku. Cel, jakim jest usunięcie 40 000 starych aut spalinowych z polskich dróg i zastąpienie ich elektrykami, może okazać się trudny do zrealizowania.

    Maciej Mazur, prezes PSNM, podkreśla, że „budżet nowego programu można by wydać znacznie efektywniej przy lepszym dopracowaniu jego zasad”. Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie wyklucza ewaluacji programu, ale zastrzega, że brakuje czasu na zmiany, ponieważ środki z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) muszą zostać wydane do sierpnia 2026 r.

    Mimo ambitnych celów, „NaszEauto” raczej nie stanie się przełomowym narzędziem wspierającym elektromobilność w Polsce. Brak wsparcia dla flot, nierówne zasady dla osób fizycznych i przedsiębiorców oraz niewielka atrakcyjność programu dla przeciętnego Kowalskiego mogą sprawić, że rynek samochodów elektrycznych nadal będzie rozwijał się powoli.

     

    Źródło: money.pl

    #OZE #Elektromobilność #NaszEauto #Dotacje #Motoryzacja

    Kategorie
    OZE

    Transformacja energetyczna napędza giełdę. Które spółki OZE z GPW i NewConnect mogą najwięcej zyskać?

    Ogromne środki na transformację energetyczną

    Polska, podobnie jak reszta Unii Europejskiej, stawia na rozwój zielonej energii, co znajduje odzwierciedlenie w rządowych i unijnych programach wsparcia. Według szacunków Państwowego Funduszu Rozwoju, do 2030 roku transformacja energetyczna w Polsce pochłonie około 300 miliardów złotych, z czego aż 250 miliardów ma pochodzić z budżetu państwa. Dodatkowo znaczącą rolę odegrają środki unijne, traktowane jako narzędzie do stymulowania gospodarki w czasach wychodzenia z recesji.

    Tak ogromne inwestycje oznaczają, że wiele funduszy trafi bezpośrednio do przedsiębiorstw zajmujących się produkcją, instalacją i obsługą technologii OZE. To szansa zarówno dla dużych firm, jak i mniejszych graczy giełdowych, którzy dzięki sprzyjającym trendom mogą znacząco zwiększyć swoje przychody i zyski.

     

    Dlaczego warto inwestować w OZE?

    Odnawialne źródła energii to obecnie jeden z najdynamiczniej rozwijających się sektorów gospodarki. Przyczynia się do tego kilka czynników:

    1. Polityka klimatyczna Unii Europejskiej – Zielony Ład i zobowiązania do neutralności klimatycznej do 2050 roku wymuszają transformację energetyczną, co oznacza konieczność rozwoju OZE.
    2. Wzrost cen energii – Rosnące koszty energii z tradycyjnych źródeł zwiększają opłacalność inwestycji w fotowoltaikę, farmy wiatrowe czy biogazownie.
    3. Dotacje i ulgi podatkowe – Wsparcie ze strony rządu i Unii Europejskiej sprawia, że inwestowanie w OZE jest bardziej dostępne i opłacalne.

     

    Które spółki zyskają najwięcej?

    Na warszawskiej giełdzie i rynku NewConnect notowanych jest obecnie kilkadziesiąt spółek związanych z odnawialnymi źródłami energii i transformacją energetyczną. Wśród nich znajdują się zarówno firmy zajmujące się bezpośrednią produkcją energii, jak i te dostarczające technologie i usługi wspierające rozwój OZE. Poniższe to tylko wybrane z nich, które charakteryzują się rozpoznawalnością oraz skalą działalności w sektorze OZE, a także potencjałem wzrostu w kontekście transformacji energetycznej.

    1. Columbus Energy (CLC)

    Columbus Energy to jedna z najbardziej rozpoznawalnych firm na polskim rynku fotowoltaiki. Spółka zajmuje się kompleksową obsługą instalacji PV – od doradztwa po montaż i serwis. Mimo dynamicznego wzrostu w ostatnich latach, firma wciąż ma duży potencjał rozwoju, szczególnie w kontekście rosnącego zainteresowania prosumentów energią słoneczną.

    2. ML System (MLS)

    ML System specjalizuje się w projektowaniu i produkcji innowacyjnych systemów fotowoltaicznych zintegrowanych z budynkami (BIPV). Spółka jest pionierem w tej dziedzinie na rynku polskim i coraz bardziej rozpoznawalna na arenie międzynarodowej. Ich produkty łączą funkcje budowlane i energetyczne, co wpisuje się w trend inteligentnych budynków i zrównoważonego budownictwa.

    3. Sunex (SNX)

    Sunex to producent komponentów dla systemów solarnych i pomp ciepła. Firma odnotowuje stabilny wzrost dzięki rosnącemu popytowi na ekologiczne systemy grzewcze. Wzrost zainteresowania pompami ciepła, wspierany dotacjami z programu „Czyste Powietrze”, może przyczynić się do dalszego rozwoju spółki.

    4. Photon Energy (PEN)

    Photon Energy to międzynarodowa firma zajmująca się budową i zarządzaniem farmami fotowoltaicznymi oraz uzdatnianiem wody. Ich globalna obecność oraz zdywersyfikowane portfolio sprawiają, że spółka jest atrakcyjna dla inwestorów szukających ekspozycji na międzynarodowy rynek OZE.

    5. Unimot (UNT)

    Choć Unimot kojarzony jest głównie z handlem paliwami, firma dynamicznie rozwija działalność w sektorze OZE. Spółka wprowadziła na rynek markę AVIA Solar, oferującą kompleksowe usługi związane z fotowoltaiką. Dodatkowo rozwija infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych, co czyni ją interesującą opcją dla inwestorów zainteresowanych transformacją energetyczną.

    6. DB Energy (DBE)

    DB Energy specjalizuje się w audytach energetycznych i optymalizacji zużycia energii w przemyśle. W dobie rosnącej potrzeby poprawy efektywności energetycznej i redukcji emisji CO2, usługi firmy zyskują na znaczeniu. Spółka rozwija również projekty w modelu ESCO, co pozwala jej na uczestnictwo w długoterminowych kontraktach z dużymi przedsiębiorstwami.

    Pozostałe spółki OZE z GPW i NewConnect, które warto obserwować to:
    01Cyberaton, Apator, APS Energia, Atrem, Berg Holding, Biomass Energy Project, EKOBOX, Ekopol Górnośląski Holding, Elektrotim, ELQ, Elzab, Figene Capital, Foto Volt Eco Energia, G-Energy, Grodno, Investeco, MDI Energia, Novavis, OZE Capital, PGF Polska Grupa Fotowoltaiczna, Relpol, Remor Solar Polska, Solar Innovation, Sonel, Sundragon, Suntech, Tech Invest Group, Termo2Power, TIM, Votum, Vigo System, ZPUE.

     

    Na co zwracać uwagę przy inwestowaniu w spółki OZE?

    Inwestowanie w spółki z sektora OZE może przynieść wysokie zyski, ale wiąże się też z pewnym ryzykiem. Oto kilka kluczowych kwestii, na które warto zwrócić uwagę:

    1. Stabilność finansowa – Sprawdź, czy spółka posiada stabilne źródła przychodów i niskie zadłużenie. Firmy z sektora OZE często inwestują w rozwój, co może wiązać się z dużymi kosztami.
    2. Długoterminowa strategia – Czy spółka ma jasno określoną strategię rozwoju i plany ekspansji? Firmy inwestujące w innowacje i rozwijające nowe technologie mają większe szanse na sukces.
    3. Współpraca z sektorem publicznym – Udział w rządowych programach wsparcia i przetargach na budowę instalacji OZE to ważny czynnik wpływający na rozwój spółki.
    4. Dywersyfikacja działalności – Firmy, które nie ograniczają się tylko do jednego rodzaju działalności, ale oferują różne produkty i usługi związane z OZE, są bardziej odporne na zmiany rynkowe.

    Transformacja energetyczna to konieczność wynikająca z polityki klimatycznej, ale także ogromna szansa dla polskich przedsiębiorstw i inwestorów. Spółki z GPW i NewConnect, które już teraz rozwijają działalność w sektorze OZE, mogą w najbliższych latach znacząco zwiększyć swoje przychody, korzystając z rosnącego popytu na zieloną energię.

    Przypominamy jednak, że inwestowanie wiąże się z ryzykiem utratą środków. Jak każda inwestycja, również i ta wymaga ostrożności, analizy rynku oraz wyboru firm z solidnymi fundamentami.

     

    Źródło: Łukasz Kołodziejczyk, Strefa Inwestorów

    #OZE #GPW #Inwestycje #TransformacjaEnergetyczna #Fotowoltaika #EnergiaOdnawialna ​

    Kategorie
    OZE Czyste Powietrze

    Rusza nabór w programie „Energia dla wsi” – miliard złotych na OZE i magazyny energii

    Program skierowany jest do rolników, spółdzielni energetycznych i ich członków, a także do nowo powstających spółdzielni energetycznych. Dzięki temu wsparciu możliwe będzie zwiększenie udziału energii odnawialnej w miksie energetycznym polskiej wsi oraz poprawa efektywności energetycznej gospodarstw rolnych.

    W ramach programu można ubiegać się o środki na budowę instalacji fotowoltaicznych i wiatrowych o mocy od 50 kW do 1 MW, a także elektrowni wodnych i biogazowni rolniczych o mocy od 10 kW do 1 MW. Dodatkowo, przewidziano możliwość finansowania projektów związanych z magazynowaniem energii.

    Wysokość dofinansowania zależy od rodzaju inwestycji. W przypadku instalacji fotowoltaicznych i wiatrowych możliwe jest uzyskanie pożyczki pokrywającej do 100% kosztów kwalifikowanych. W przypadku elektrowni wodnych i biogazowni przewidziano dotacje sięgające 45% kosztów kwalifikowanych oraz możliwość uzyskania pożyczki na pozostałą część inwestycji. W przypadku magazynów energii dotacja może pokryć do 20% kosztów kwalifikowanych.

    Program „Energia dla wsi” to wsparcie finansowe, jak również krok w stronę zwiększenia niezależności energetycznej rolników i społeczności wiejskich. Dzięki inwestycjom w OZE i magazyny energii możliwe będzie nie tylko zmniejszenie kosztów energii, ale także lepsze wykorzystanie lokalnych zasobów i przyczynienie się do ochrony środowiska.

     

    Źródło: Portal Samorządowy

    #EnergiaDlaWsi #OZE #Fotowoltaika #EnergiaWiatrowa #Biogazownia #MagazynyEnergii #Dotacje #Rolnictwo

    Kategorie
    OZE

    Neptun Energy przekształca się i planuje 100 mln zł obrotu rocznie na rynku OZE

    Dane pokazują, że rynek potrzebuje mocnych graczy

    Dane wskazują, że rynek odnawialnych źródeł energii cały czas będzie rósł, ale będą potrzebni nowi gracze, by sprostać zapotrzebowaniu. Już teraz:

    • Produkcja energii z OZE wzrosła o 15 proc., osiągając poziom 45 TWh (29,6% udziału).
    • Źródła pogodozależne (wiatr, słońce): 26,5 proc. udziału w miksie.
    • Produkcja z wiatru i słońca osiągnęła najwyższy poziom w historii.

    W obliczu tych danych Neptun Energy zmienia model działania, przechodząc od sprzedaży produktów OZE do kompleksowej obsługi klienta w modelu 360 stopni. Firma zakłada, że połączenie doradztwa, dostawy, montażu oraz serwisu zapewni klientom większą wartość, a jednocześnie pozwoli jej zdobyć przewagę konkurencyjną.

    Szymon Masło, Prezes Zarządu Neptun Energy podkreśla, że firma już teraz ma silną pozycję na rynku, zaś praca w nowym modelu pomoże jej stać się jednym z głównych podmiotów w branży odnawialnych źródeł energii.

    Branża OZE przechodzi teraz poważny kryzys. W związku z realizacją programów takich jak „Czyste Powietrze” oraz trudnościami z prefinansowaniem projektów, wiele firm nie było przygotowanych technologicznie i montażowo, by sprostać wyzwaniom. Problemy finansowe, niska jakość realizacji oraz rosnąca liczba niezadowolonych klientów prowadzą do poważnych kłopotów, a w najbliższym czasie możemy spodziewać się fali bankructw – uważa Prezes. – Dziś rynek potrzebuje firm, które oferują kompleksową obsługę i rzetelną realizację. Rynek sam się zdefiniuje, a na nim zostaną tylko te mocne podmioty, które potrafią dostarczyć wartość i wykazać się solidnością, a także posiadają odpowiednie zaplecze finansowe, by w razie turbulencji móc sobie poradzić.

    Transformacja Neptun Energy i rozwój w liczbach.

    1. Model 360 stopni: firma oferuje kompleksową obsługę klienta, obejmującą wszystkie etapy inwestycji w OZE, co eliminuje konieczność współpracy z wieloma podmiotami.
    2. Nowe lokalizacje: w pierwszym kwartale br. firma rozszerza swoją działalność na  Gdynię, Opole, Łódź, Lublin, Białystok, dołączając do już istniejącej sieci biur w Tychach, Gdańsku, Bydgoszczy, Olsztynie, Olkuszu, Rzeszowie i Wrocławiu.
    3. Zatrudnienie: obecnie firma zatrudnia około 200 osób, z planami zwiększenia zatrudnienia o 20 proc. w 2025 roku, szczególnie w obszarze montażu i doradztwa.
    4. Finanse: Neptun Energy planuje osiągnąć 100 mln zł obrotu rocznie, przy zachowaniu wysokiej rentowności i inwestycjach w nowe technologie.
    5. W ramach przekształcenia firma zdecydowała o zatrudnieniu nowych osób, które od lat są na rynku OZE i kształtowały branżę. Jest zdania, że ich kompetencje i doświadczenie pomogą im uzyskać pozycję topowej firmy w Polsce.
    Duży kapitał = szansa na sukces?

    W kontekście transformacji Neptun Energy, duży kapitał jest kluczowym czynnikiem, który pomoże firmie zrealizować ambitne cele i utrzymać dynamiczny rozwój na rynku OZE. Firma, planując osiągnąć 100 mln zł obrotu rocznie, stawia na solidne zaplecze finansowe, które umożliwi jej nie tylko realizację ekspansji na nowe lokalizacje, ale także wprowadzenie innowacyjnych technologii, które będą odpowiadały na rosnące potrzeby rynku.

    –  Dla nas przekształcenie z firmy sprzedażowej w kompleksową obsługę 360 stopni było wyzwaniem, ale poradziliśmy sobie z nim. Dla wielu podmiotów najtrudniejsze jest stworzenie zespołów sprzedażowych, a my je posiadamy od lat. Dla nas jest to nowy rozdział i jestem przekonany, że mamy szansę stać się jednym z liderów w obszarze OZE w Polsce i wprowadzić sporo zamieszania na rynku – dodaje Prezes Szymon Masło. – Dzięki wieloletniemu doświadczeniu w pracy terenowej, obejmującemu zarówno działania sprzedażowe, jak i montażowe, firma może zapewnić wysoką jakość świadczonych usług. Jednym z kluczowych atutów jest opracowany system pracy, który pozwala na konsekwentne i powtarzalne działania w każdym regionie, zgodnie ze sprawdzonymi schematami. Dodatkowo, nowi pracownicy przechodzą kompleksowe szkolenia, które zapewniają im umiejętności i wiedzę spełniającą wymagania współczesnych standardów rynkowych.

    Firma planuje oficjalnie ogłosić zmiany 2 lutego podczas konferencji organizowanej w Oliva Star Gdańsk na 34. piętrze. Będzie to także okazja do rozmów na temat przyszłości rynku OZE. Prezes Zarządu Szymon Masło dodaje, że to właśnie 2 lutego zostaną ogłoszone wszystkie inicjatywy, w jakie będzie się angażować firma w 2025 roku i jakie mają jej dać pozycję mocnego lidera w swojej branży.

     

    #OZE

    Kategorie
    Elektromobilność

    Trendy i perspektywy na 2025 w motoryzacji i transporcie

    Paweł Piórkowski, prezes Hertz Polska:

    – Obecną sytuację makroekonomiczną, od której zależy funkcjonowanie gospodarek, można porównać do wzburzonego oceanu. Mocno zmienia się percepcja ekonomicznego świata, który do tej pory opierał się na harmonijnej globalizacji i zapewniał przedsiębiorstwom rejs po spokojnych, znajomych wodach, a tymczasem ostatnie 2-3 lata to nieustający sztorm, kierujący biznes coraz bardziej w stronę izolacjonizmu.

    W tej nowej rzeczywistości rynek motoryzacyjny, zwłaszcza w Europie, jest dodatkowo pod dużą presją dostosowań do nowego spojrzenia środowiskowego, według którego powinien wyglądać inaczej. Jest to dodatkowy element zmienności, który jeszcze bardziej utrudnia ocenę jego dalszego rozwoju.

     

    RYNEK MOTORYZACYJNY

     Marcin Nivette, prezes Nivette Fleet Management:

    – Rok 2025 będzie czasem testu dla branży motoryzacyjnej w Europie, która będzie musiała dostosować się do wymogów unijnej dyrektywy Clear Air For Europe (CAFE), obowiązującej od początku stycznia. Wypełniając założenia pakietu „Fit for 55”, wprowadza ona bardziej restrykcyjne limity emisji CO2 dla samochodów spalinowych połączone z nowym sposobem pomiaru oraz ustala kary za ich przekroczenie. Zgodnie z CAFE, w tym roku średnia emisyjność samochodów sprzedanych przez markę w roku ma zostać obniżona z dotychczasowych 118 g/km do 93,6 g/km, a przekroczenie normy wiąże się z karą 100 euro za 1 gram pomnożone przez wolumen rocznej sprzedaży całej marki. Według szacunków, jeśli producenci nie będą zdolni do podjęcia działań ograniczających emisję spalin, mogą być obciążeni karami rzędu 12-18 miliardów euro, co w przeliczeniu na jeden samochód wyniesie około 1200-1800 euro. Producenci mają zatem do wyboru dwa scenariusze: pierwszy to podwyższenie cen samochodów spalinowych, czyli przerzucenie kosztów kar na konsumentów, zaś drugi to bilansowanie emisyjności wyższą sprzedażą samochodów elektrycznych danej marki, w celu obniżenia kar. Jest to zła informacja dla rynków takich jak polski, gdzie sprzedaż aut na prąd jest niska, ponieważ jeśli producenci przyjmą strategię równoważenia emisji sprzedażą elektryków, skierują się wówczas na inne europejskie rynki, z wyższym popytem na samochody EV, gdzie nie będą płacić wysokich kar. Dla Polski oznacza to mniejszą dostępność nowych samochodów spalinowych, bo sprzedawanie takich aut stanie się u nas nieopłacalne biznesowo. Problem ten, choć w mniejszym stopniu, dotyczy jednak całej Europy, bo auta elektryczne, po latach wzrostu, w roku ubiegłym zanotowały tu spadki udziałów, na co wpływ ma ich wysoka cena, ograniczenia dopłat oraz obawy użytkowników. Niższa sprzedaż elektryków będzie skutkować wzrostem kar i producenci będą zmuszeni wycofywać z rynków europejskich niskomarżowe samochody spalinowe klas A i B oraz uciekną z ofertą aut o klasycznym napędzie poza Europę, gdzie nie ma ograniczeń.

     

    Europa, Chiny, Polska

    – Z drugiej jednak strony, w Europie wobec konieczności sprzedaży samochodów elektrycznych producenci będą podejmować inicjatywy mogące pobudzić na nie popyt – w 2025 roku mają na dużą skalę pojawić się małe, miejskie modele EV w przystępnej cenie poniżej 25 tysięcy euro. Nacisk na producentów europejskich wywrą też tanie marki chińskie, takie jak BYD, MG czy Omoda, które, wsparte subwencjami, będą prowadziły ekspansję w Europie i zawojują rynek, jeśli rodzime marki nie będą konkurencyjne. Dotyczy to nie tylko samochodów elektrycznych, ale też tradycyjnych, a więc potencjalną lukę w podaży aut spalinowych mogą wypełnić marki chińskie. Istnieje jeszcze jednak szansa, że UE spowolni w dłuższym okresie implementację coraz ostrzejszych norm emisji dla samochodów spalinowych, gdyż zaczynają pojawiać się w przestrzeni publicznej głosy, że rodzi to poważne problemy w gospodarce europejskiej.

    Biorąc pod uwagę aspekt sprzedaży EV w Polsce, sytuacji nie poprawi niestety nowy, rządowy program dopłat do zakupów aut elektrycznych, startujący pod koniec stycznia 2025, ponieważ w odróżnieniu od zakończonego już programu „Mój elektryk”, wyklucza on z dofinansowania większe firmy, w tym leasingowe i flotowe, które zamawiały stosunkowo dużo pojazdów EV, mając do tego potencjał. Ograniczenie programu tylko do osób fizycznych i prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą w sposób nieunikniony spowoduje zmniejszenie popytu na samochody elektryczne w Polsce.

    Na pobudzenie rynku samochodowego w Polsce mógłby mieć wpływ spadek stóp procentowych, co według prognoz ekonomistów powinno nastąpić w najbliższym czasie, jednak z uwagi na zabarwienie polityczne tej decyzji, stoi ona pod dużym znakiem zapytania.

     

    Spalinowe, hybrydy, elektryki – jakie auta będą kupować Polacy i firmy flotowe w Polsce w 2025?

    – W 2025 roku Polacy nadal chętnie będą kupować używane samochody spalinowe z importu, ale trend ten poszerza się o zainteresowanie hybrydami, które obecnie w dużej ilości zasilają rynek aut używanych po odsprzedaży z flot.

    W zakupach flotowych nadal będą dominować pojazdy z napędem hybrydowym, zwłaszcza w przedsiębiorstwach mających przedstawicieli obsługujących odległe tereny. Na pewno jednak firmy będą coraz bardziej oswajać się z samochodami elektrycznymi, głównie z uwagi na wymóg raportowania ESG, które od początku bieżącego roku obowiązuje duże przedsiębiorstwa. Koncerny międzynarodowe, które wprowadzają te standardy globalnie, zaczynają umieszczać w warunkach przetargowych dla kontrahentów konieczność przedstawienia działań na rzecz środowiska, a także odpowiedzialności społecznej i kultury organizacyjnej w firmie. Te nowe obowiązki formalne, w tym wykazanie redukcji śladu węglowego, będą skłaniać do coraz szerszego wprowadzania do firm aut na prąd, w pierwszej kolejności jako samochodów biurowych czy pulowych, które jeżdżą w obrębie danego miasta.

    Elektryfikacja dociera do firm różnymi drogami, na przykład jako samochód zastępczy na czas naprawy serwisowej samochodu służbowego, ponieważ dealerzy, którzy mają na stanie samochód elektryczny, muszą go spożytkować. Zetknięcie z EV staje się więc nieuchronne, dlatego NFM jako firma zarządzająca flotami stara się edukować i szkolić swoich klientów i ich pracowników w tym obszarze, żeby czuli się pewnie, niezależnie od typu auta, jakie będą prowadzić. W mojej ocenie elektromobilność będzie się rozwijać, ale wytraci dynamikę.

     

    Paweł Piórkowski, prezes Hertz Polska:

    – Regulacje dotyczące producentów na rynku motoryzacyjnym, wyznaczające kierunek i tempo zmian technologicznych, były wytyczane jeszcze w innym świecie. Dzisiaj ten świat się zmienił, a wytyczne, nieprzystające już do niego, są nadal w mocy. Ta sytuacja ma znamiona przepisu na katastrofę, ponieważ społeczeństwa nie będą chciały zaakceptować wyrzeczenia się swojego dobrobytu na rzecz nowych standardów ekologicznych, które tylko Europa próbuje wdrożyć, wymagając od swoich producentów stosowania wyśrubowanych unijnych norm. Skutkuje to ogromnymi kosztami obniżającymi konkurencyjność europejskich gospodarek względem reszty świata. Chińscy producenci ze swoją technologią samochodów elektrycznych i dostępem do kluczowych zasobów, które już pozwalają wytwarzać taniej, zyskują kolejną przewagę konkurencyjną częściowo dlatego, że nie obowiązują ich te wymogi. W dalszej perspektywie nieuchronnie skazałoby to Europę na pozbycie się rynku motoryzacyjnego na rzecz importu ze Stanów Zjednoczonych czy Chin. W efekcie oznaczałoby to wyraźne osłabienie gospodarki europejskiej, która wypadłaby z grona światowych liderów na własne życzenie.

     

    Rynek motoryzacyjny wyczekuje

    – Aktualnie rynek motoryzacyjny jest w zawieszeniu, czekając na obrót sytuacji. Możliwe są dwa kierunki rozwoju wydarzeń. Pierwsza opcja to pozostanie Europy przy tym narzuconym przed laty kursie, z którym europejscy producenci i europejska gospodarka będą próbowali sobie jakoś poradzić, jednak ze słabymi perspektywami. Druga opcja zakłada, że UE lub niektóre jej kraje podejmą decyzję o zmianie tych regulacji. Oczywiście, nie wiadomo jak mogłyby się one zmienić, a od tej zmiany zależy bardzo wiele. Producenci samochodów naciskają, ponieważ są w trudnej sytuacji ze względu na poczynione wcześniej duże inwestycje w rozwój elektromobilności, a odwrócenie tego procesu byłoby dla nich koniecznością przeprojektowania przyjętej ścieżki rozwoju.

    Ożywiający wpływ na ten pat może mieć pozaekonomiczny czynnik, jakim jest objęcie władzy w USA przez Donalda Trumpa. Oczywiście, w szczególności dla Europy, kluczowy jest też rozwój sytuacji na Ukrainie. To wszystko są czynniki, na które nie mamy żadnego wpływu. W związku z tym przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych czy rozwojowych firmy kierują się daleko posuniętą ostrożnością.

     

    Spadek podaży, wzrost cen, marki chińskie

    – Widocznym skutkiem obecnego stanu jest wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej, a co za tym idzie wzrost cen w branży automotive, który nie jest akceptowany przez klientów. Na ten wzrost cen wpłyną dodatkowo kary dla europejskich producentów samochodów za przekraczanie nowych, ostrzejszych norm emisji spalin, obowiązujących w UE od początku 2025 roku w ramach dyrektywy CAFE. Wszystko bowiem wskazuje na to, że te nowe, dodatkowe koszty będą musiały być wchłonięte przez cenę bazową samochodu, bo wydaje się niemożliwe, żeby firmy produkujące auta na terenie UE były w stanie zbilansować je odpowiednio wysoką sprzedażą samochodów elektrycznych w Europie.

    Ceny samochodów w Europie mogą spaść w wyniku wzmocnienia aktywności chińskich producentów, którzy najprawdopodobniej mają potencjał, aby tego dokonać. W konsekwencji oznaczałoby to wojnę cenową między nowymi a dotychczasowymi producentami. Nie wydaje się, żeby rynek miał możliwość wygenerowania takiej ilości popytu, by pojawienie się na nim nowych graczy nie oznaczało konieczności wyeliminowania niektórych z już obecnych tam firm. Natomiast z drugiej strony zabijałoby to europejską gospodarkę, więc rozpoczęłaby się walka „na cła”.

    W Polsce, na te światowe oddziaływania nakładają się rodzime uwarunkowania. Najnowsza odsłona programu „Mój elektryk” wyklucza z grona beneficjentów przedsiębiorstwa większe niż jednoosobowa działalność gospodarcza, tym samym eliminując z projektu podmioty kupujące nowe auta do dużych flot w hurtowych ilościach, a więc takie, które mogłyby wesprzeć rozwój elektromobilności na szerszą skalę. W świetle zapowiedzi producentów o ograniczeniu podaży samochodów konwencjonalnych w sytuacji niskiej sprzedaży aut elektrycznych na danym rynku, dla Polski oznacza to w praktyce jeszcze większy wzrost cen niż w innych krajach Europy. Dla polskiej branży motoryzacyjnej, w tym rent-a-car, w której działa Hertz Polska, to bardzo niepokojący scenariusz.

     

    Branża rent-a-car

    – Wspomniane wyżej czynniki, czyli ograniczona podaż aut konwencjonalnych i wzrost ich cen, wynikające z restrykcyjnej unijnej strategii prośrodowiskowej, przy braku wsparcia elektromobilności ze strony państwa, będą generować szereg wyzwań dla branży rent-a-car (RAC). Między innymi dlatego, że branża krótkoterminowego wynajmu samochodów bazuje na pojazdach spalinowych ze względu na ich niższy koszt całkowity oraz preferencje klientów biznesowych, którzy przyjeżdżając służbowo, często z zagranicy, nie chcą eksperymentować w obcym otoczeniu, nie znając stanu infrastruktury ładowania danego kraju. Poza tym słabnąca europejska gospodarka wywoła nacisk na oszczędności w budżetach domowych oraz firmowych, co wpłynęłoby na ograniczenie podróży, zarówno turystycznych, jak i służbowych, które są podstawą tego biznesu. Nie pomaga też stagnacja istotnego dla nas rynku aut używanych, który traci na mocnej złotówce.

    Niemniej branża RAC, która w minionych trudnych dla niej latach bardzo dojrzała, widzi też duże szanse w obecnej sytuacji ze względu na posiadane doświadczenie w ocenie otoczenia rynkowego. Rysująca się na horyzoncie zwiększona konkurencja wśród producentów samochodów da więcej argumentów firmom, w których działalność wpisany jest zakup aut. Pojawienie się marek chińskich oznaczałoby zwiększenie konkurencyjności na rynku poprzez wyjście poza dotychczasowe grono amerykańskich, koreańskich, japońskich i europejskich dostawców samochodów spalinowych. Nowi gracze pobudziliby walkę o klienta, co zwiększyłoby możliwości negocjacyjne takich firm jak Hertz Polska. Oczywiście wybór nowego dostawcy obarczony byłby różnego rodzaju ryzykami, jak brak dostępności części, czy niska wartość rezydualna aut.

    W niepewnych czasach znaczenia nabiera też podstawowa cecha branży krótkoterminowego wynajmu aut, czyli elastyczność. Wynajem z minimalnym zobowiązaniem co do okresu użytkowania i rodzaju pojazdu staje się dla klientów bardzo istotny w okresach niestabilności gospodarczej. Nie mając pewności co do trwałości zapotrzebowania na ich usługi, są bardziej skłonni wypożyczać pojazdy w formie maksymalnie dostosowanej do ich bieżących potrzeb. Elastyczność branży RAC może okazać się atutem również w sytuacji, gdy firmy zdecydują się jednak intensywniej wdrażać nową „zieloną mobilność”.

     

    RYNEK TRANSPORTOWY

     Marcin Nivette, prezes Nivette Fleet Management:

    – Duży wpływ na rynek transportowy ma sytuacja geopolityczna i wiele zależy od tego, co się wydarzy za naszą wschodnią granicą. Jeśli nastąpi oczekiwane zamrożenie działań wojennych, w naturalny sposób Polska jako kraj graniczący z Ukrainą może stać się idealnym miejscem dla przyczółków firm biorących udział w odbudowie tego kraju, co spowodowałoby zwiększenie ruchu biznesowego, a także turystycznego. To daje bardzo dobre perspektywy na mocny impuls rozwojowy dla całego rynku transportowego, w tym branży kolejowej, lotniczej, czy związanych z tym obszarem biznesu branż wynajmu długoterminowego czy rent-a-car, w których działa Grupa NFM. Już teraz wyróżnia się tu polski rynek lotniczy, który po odnotowaniu rekordów pod względem ilości obsługiwanych pasażerów na lotniskach w roku ubiegłym, będzie w 2025 roku najprawdopodobniej kontynuował te wzrosty.

    Z kolei rynek ciężkiego transportu drogowego będzie musiał nadal mierzyć się z problemem niskich stawek przewozowych, w pewnym stopniu generowanych poprzez nadużywanie przez firmy ukraińskie preferencyjnych warunków na transport towarów związanych z wojną, które rozciągane są też na zwykłe przewozy, co mocno uderza w przewoźników działających na standardowych zasadach.

     

    #Motoryzacja

      Formularz zapytań - w czym możemy pomóc?

      Nasze usługi marketingoweUsługi najlepszych Wykonawców OZE

      ReklamaArtykułLinkowanieWsparcie sprzedażyObsługa KlientaInne usługi

      Jesteś zainteresowany instalacją OZE (fotowoltaika, pompy ciepła, magazyn energii lub inna usługa)? Kliknij w ten baner.






      *Pola obowiązkowe
      **Pole obowiązkowe przy wysyłaniu zapytania przez firmę

      Jesteś zainteresowany usługami marketingowymi? Kliknij w ten baner.

      Instalacja fotowoltaikiInstalacja pompy ciepłaMagazyn energiiWymiana piecaTermomodernizacjaInne usługi OZE

      Wybierając Wykonawcę, kieruję się w pierwszej kolejności:
      Wysoką jakościąGwarancjąCzasem realizacjiCenąInne

      Rodzaj użytkownika:
      Osoba indywidualnaFirmaRolnikSpółdzielnia

      Kiedy planujesz instalację?
      TerazDo 3 miesięcyDo 6 miesięcyDo 12 miesięcy

      W celu umówienia spotkania wypełnij poniższy formularz. Doradca wybranej dla Ciebie najlepszej firmy skontaktuje się z Tobą możliwie szybko.






      *Pola obowiązkowe
      **Pole obowiązkowe przy wysyłaniu zapytania przez firmę

      Administratorem Twoich danych osobowych pozostawionych na portalu jest właściciel portalu TOP-OZE.pl Spółka Marketing Relacji Sp. z o.o. w Warszawie, ul. Mangalia 4/206. Podane przez Ciebie dane będziemy przetwarzać wyłącznie w celu odpowiedzi na Twoje zapytanie.

      Chcesz być częścią TOP-OZE? Dołącz do nas!

      TOP-OZE.pl - o Nas
      Portal z aktualnymi informacjami z rynku OZE, a w szczególności: fotowoltaika, wymiana pieców i instalacja pomp ciepła.
      Informacja o polecanych: Wykonawcach, Producentach OZE
       
      Informacje o programach, dofinansowaniach dla osób zainteresowanych systemem fotowoltaicznym i pompami ciepła
      Pomożemy znaleźć dobrych Pracowników i Pracodawców
      Kontakt

      Marketing Relacji Sp. z o.o.
      ul. Mangalia 4, lok. 206
      02-758 Warszawa
      NIP 9512275561

      Copyright © 2021 TOP-OZE.pl  •  Wszelkie prawa zastrzeżone.  •  Polityka prywatności  •  Regulamin

      Realizacja: Bazinga