W środę 25 sierpnia odbyła się debata „Fit for 55 – szansa czy zagrożenie dla Polski”. Podczas dyskusji uczestnicy wymieniali się spostrzeżeniami odnośnie nowego pakietu wprowadzonego w lipcu przez Unię Europejską. Zdaje się, że nowe zasady sprawią Warszawie więcej problemów, niż korzyści.
Spotkanie odbyło się w ramach Centrum Dialogu pod patronatem Andrzeja Dudy. Uczestnicy zebrali się w Belwederze, debatując nad korzyściami i zagrożeniami, jakie niesie ze sobą Pakiet Fit for 55, czyli zbiór nowych zasad przygotowanych przez Brukselę, które mają przystosować UE do realizacji nowych celów klimatycznych. Eksperci zgodnie stwierdzili, że transformacja polskiej energetyki jest konieczna, należy jednak poważnie zastanowić się, jak ją przeprowadzić.
Zagrożenia Fit for 55
Należy odpowiedzieć na pytanie, na jaką drogę wkroczyć, w co inwestować, żeby zapewnić stabilne dostawy energii. Wiceminister klimatu Adam Guibourgé-Czetwertyński stwierdził, że trzeba zapewnić „konkurencyjną cenę energii dla naszego przemysłu i społeczeństwa oraz takie tempo tego procesu, by nie uderzał on w najbiedniejszych odbiorców”. Ocenił jednocześnie, że Fit for 55 może utrudnić proces, ale z drugiej strony stwarza też „pewne szanse”.
Niestety rozszerzenie EST, czyli unijnego systemu sprzedaży praw do emisji dwutlenku węgla, do którego mają zacząć się wliczać także budynki i transport, może doprowadzić do ubóstwa energetycznego w Europie. Polityk tłumaczy, że Komisja Europejska jest tego świadoma i dlatego chce stworzyć specjalny fundusz społeczny.
Inny wiceszef resortu klimatu, Jacek Ozdoba zwrócił uwagę, że największą bolączką związaną z Fit for 55 jest cena za prąd i ciepło jakie będą ponosić Polacy.
Mimo, że system ETS stanowi impuls do transformacji energetycznej, to stawki za uprawnienia do emisji dwutlenku węgla są bardzo wysokie, co stanowi dla Polski spory problem. – Jak firmy muszą płacić więcej za uprawnienia CO2, to mają mniej środków do inwestowania. Z punktu widzenia państwa polskiego te środki, które generuje ETS, powinny być reinwestowane w Polsce po to, by redukować zanieczyszczenia – zauważył wiceminister.
Innym zagrożeniem – zdaniem Ozdoby – jest zachwianie bezpieczeństwa energetycznego Polski. Polityk uważa, że odnawialne źródła nie dają stabilności dostaw prądu. – Musimy robić wszystko, by ta technologia była bardziej ekologiczna, by dbać o środowisko, ale trzeba pamiętać o interesie Polski i kosztach życia – podsumował.
Pozytywy Fit for 55
Zdaniem doradcy prezydenta ds. ochrony środowiska Pawła Sałka pozytywnym aspektem pakietu jest propozycja Brukseli o wprowadzeniu opłaty węglowej dla poszczególnych produktów sprowadzanych do Wspólnoty. Sałka zastanawia się jednak, czy wprowadzenie takich zasad zostanie przyjęte przez Światową Organizację Handlu.
– Problemem może być też okres przejściowy. Jest obawa, że przez pięć lat gospodarka europejska, w tym polska, będzie narażona na dodatkowe koszty, kiedy podmioty z UE dla szkła, cementu, stali nie będą miały tego mechanizmu na granicy Unii – stwierdził.
Fot.: pxhere.com
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą lub podaniem nazwy wydawcy Marketing Relacji Sp. z o.o.