Fotowoltaika cieszy się wyjątkową popularnością, dzięki możliwości generowania darmowej energii elektrycznej z promieni słonecznych. Pomimo ciągłego ulepszania wszelakich technologii i wdrażania kolejnych innowacji, na świecie nic nie jest wieczne. Czas całkowitej eksploatacji paneli fotowoltaicznych szacuje się na około 30 lat. Biorąc pod uwagę tempo ich produkcji i ilość jaka jest wprowadzana na globalny rynek, za kilka lat świat może zmierzyć się z przerażającą ilością „elektrośmieci”. Z tego powodu warto zastanowić się co można zrobić z modułami, których żywotność dobiegła końca.
Odpowiedź na ten problem znaleźli specjaliści z Singapuru – stworzyli materiał ze zużytych paneli fotowoltaicznych, który może produkować prąd elektryczny. Projekt termoelektrycznego materiału jest wynikiem wspólnej pracy inżynierów z Agency for Science, Technology and Research oraz Uniwersytetu Technologicznego Nanyag. Produkt wykonany jest ze starych i zużytych elementów modułów PV, które zostały zmielone na drobny proszek. Według ekspertów taka forma nadaje krzemowi cechy termoelektryczne, które dodatkowo wzmacniane są na skutek dodania fosforu oraz germanu. Materiał charakteryzuje się zdolnością absorbowania ciepła oraz przekształcania go na energię elektryczną i stanowi materiał o najwyższej możliwej wydajności termoelektrycznej w kategorii produktów krzemowych.
Pionierski materiał stworzony z bezużytecznych paneli fotowoltaicznych jest zdaniem inżynierów niezwykle obiecującym i innowacyjnym projektem, a sami pokładają w nim duże nadzieje. Powodzenie wynalazku jest szansą na nadanie modułom fotowoltaicznym drugiego życia, a tym samym wpisanie się w zasadę „Zero Waste”, której ideą jest generowanie możliwie minimalnej ilości odpadów, zanieczyszczających środowisko. Ponadto rozwiązanie może przynieść istotne zmiany przy zastosowaniu go w sektorze energetycznym.
#technologie #innowacje #fotowoltaika #energia #energetyka #OZE
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą lub podaniem nazwy wydawcy Marketing Relacji Sp. z o.o.