Jeszcze niedawno Audi zapowiadało, że do 2033 roku całkowicie zakończy produkcję pojazdów z silnikami spalinowymi. Dziś te plany są już nieaktualne. Nowy prezes marki, Gernot Döllner, ogłosił, że Audi będzie kontynuować sprzedaż samochodów spalinowych co najmniej do 2035 roku – a być może jeszcze dłużej. To kolejny sygnał, że motoryzacyjne giganty rewidują swoje elektryczne ambicje i stawiają na bardziej elastyczne strategie.
W rozmowie z brytyjskim Autocar Döllner wskazał, że zmiana wynika z potrzeby dostosowania się do realiów rynkowych. Silna ofensywa produktowa daje Audi przestrzeń, by oferować spalinowe modele przez następnych kilka lat – być może nawet dekadę. Jednocześnie firma nie rezygnuje z rozwoju elektromobilności – tylko w pierwszym kwartale 2025 roku sprzedaż samochodów elektrycznych Audi wzrosła o ponad 30%, a przychody osiągnęły poziom 15,4 mld euro.
Od 2024 roku Audi upraszcza sposób oznaczania modeli. Elektryki będą sygnowane dopiskiem e-tron (np. Q6 e-tron), podczas gdy auta spalinowe zachowają klasyczne nazwy z cyframi nieparzystymi (np. A5, Q3). W najbliższych latach na rynek trafią nowe wersje modeli A5, A6 oraz Q3 – wszystkie z napędami spalinowymi. Dla klientów poszukujących mocnych wrażeń, Audi nadal rozwija wersje performance: S i RS, w tym hybrydy typu plug-in.
Zmiana kierunku w Audi wpisuje się w szerszy trend korekt strategii elektromobilności w niemieckiej motoryzacji. Mercedes, który wcześniej deklarował 100% elektryfikację do 2030 roku, wycofał się z tego planu, podkreślając, że silniki spalinowe „pozostaną z nami dłużej, niż przewidywano”. BMW od początku stawiało na elastyczność – nie wyznaczyło daty odejścia od paliw kopalnych i umożliwia produkcję każdego typu napędu w tych samych fabrykach.
Zgodnie z decyzją Rady UE, od 2035 roku wszystkie nowe samochody osobowe i dostawcze sprzedawane w UE mają być bezemisyjne. Choć w teorii nie zamyka to drogi dla napędów spalinowych zasilanych e-paliwami, niemieckie i włoskie władze apelują o rewizję przepisów. Komisja Europejska zapowiada ich przegląd w latach 2025–2027, co może dać producentom więcej czasu i elastyczności.
Źródło: moto.rp.pl
Grafika: Audi City Warszawa
#Audi #elektromobilność #motoryzacja #BEV #transformacjaenergetyczna #samochodyelektryczne #spalinowe #UE2035 #eMobility #netzero #automotive
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą lub podaniem nazwy wydawcy Marketing Relacji Sp. z o.o.