Od czasu kiedy w Polsce rozpoczęto zintensyfikowane działania w zakresie promowania i upowszechniania OZE, nieodłącznym jego elementem stała się termomodernizacja budynków. W czasie walki o zmniejszenie śladu węglowego w naszej egzystencji nie tylko źródła energii zostały postawione na pierwszej linii frontu, ale również całe budownictwo. Współczesny świat nie tylko widzi potencjał w produkcji zielonej energii, ale także w sposobie jej optymalnego wykorzystania.
Fizyki nie da się oszukać
Technologie budowlane na przestrzeni ostatniej dekady uległy sporym zmianom. Projekty budynków opracowywane są pod konkretne źródło ogrzewania. Ponadto, każdy współcześnie budowany dom, to niemalże termos, w którym straty ciepła mają być znikome. Im lepiej ocieplony dom, tym mniejsze zapotrzebowanie energetyczne niezbędne do jego ogrzania. Wielu entuzjastów ogrzewania kopciuchami formułuje teorie, jakoby montaż pompy ciepła w nieocieplonym domu, puści właściciela z torbami. Prawda jest taka, że straty ciepła nie oszczędzają żadnej technologii grzewczej i podwyższają koszty ogrzewania w równych proporcjach. Kluczowym czynnikiem determinującym ewentualne różnice w kosztach jest sprawność danego urządzenia grzewczego. Jest to stosunek energii wprowadzonej do naszego źródła ogrzewania, do energii przez niego oddanej. W samym ogrzewaniu domu najważniejsze jest utrzymywanie ciepła we wnętrzu budynku, przy jak najniższym parametrze zadanej temperatury urządzenia grzewczego.
Więcej mocy, nie oznacza większej sprawności
W przypadku znaczących strat ciepła w poszczególnych elementach konstrukcji budynku zwiększa się rozpiętość temperaturowa pomiędzy wartością zadaną (oczekiwaną wewnątrz budynku), a generowaną przez czynnik grzewczy. W przypadku standardowych kotłów na paliwo stałe problem ten jest nieco niwelowany poprzez szeroką skalę temperatur. Cykl pracy pompy ciepła jest zdecydowanie bardziej złożony i duża sprawność urządzenia ukierunkowana jest na pracę w małym zakresie temperatur. Wobec powyższego, największym problemem pompy ciepła w nieocieplonym domu może być niedostosowanie jej mocy do faktycznego zapotrzebowania. Błędem przy wyborze takiego urządzenia grzewczego jest także uwzględnianie znaczącej nadwyżki jego mocy na potencjalne straty ciepła, zamiast ich wyeliminowanie.
Gdzie ucieka ciepło
Samo ocieplenie ścian budynku może zmniejszyć koszty ogrzewania nawet o 30%. Dodatkowo, warto mieć na uwadze fakt, że kolejne 30% ciepła może uciekać przez nieszczelne okna i drzwi. Istotnym elementem termomodernizacji jest zarówno dobra izolacja dachu, jak i podłogi. Planując budowę domu warto więc rozważyć instalację ogrzewania podłogowego, która umożliwia równomierne oddawanie ciepła na całej powierzchni. Wszystkie te elementy wiążą się oczywiście z kosztami. Jednak należy pamiętać, że rozwiązania niskoemisyjne podlegają różnym dotacjom („Czyste Powietrze” lub „Ulga termomodernizacyjna”). Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są na naszym portalu: https://top-oze.pl/ustawy-dofinansowania/.
Tagi: pompa ciepła, oze, niskoemisyjny dom
Fot. Canva.com
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą lub podaniem nazwy wydawcy Marketing Relacji Sp. z o.o.