Ukraiński rynek odnawialnych źródeł energii rozwija się całkowicie odmiennie w porównaniu na przykład do systemu znanego w Polsce. Nie występują programy dofinansowania inwestycji w mikroinstalacje na podobieństwo polskiego „Mojego Prądu”. Głównym elementem wsparcia jest tzw. „zielona taryfa”.
„Zielona taryfa” jest mechanizmem pozwalającym producentowi energii z OZE sprzedawać do sieci nadmiar wyprodukowanej energii. Obecnie na Ukrainie występuje jedna z wyższych ma świecie taryf tego rodzaju – cena 1 kWh jest 4-5 razy wyższa od ceny przewidzianej dla dostarczanej sieci miejskiej. Konkretna wysokość taryfy uzależniona jest od daty podłączenia elektrowni OZE do sieci.
Problemem jest brak pewności, jaka będzie przyszłość opłacalności energetyki odnawianej na Ukrainie, gdyż „zielona taryfa” obowiązuje tyko do 2030 roku i na razie nie wiadomo, co będzie po tej dacie, czy nadal będzie się opłacać osobom prywatnym inwestować w fotowoltaikę. Rząd zapewnia, że na pewno gospodarstwa domowe produkujące OZE będą wspierane przez państwo, jednak na razie nie wiadomo jak – mówi się o aukcjach, wprowadzeniu net meteringu i innych mechanizmach.
Rynek OZE na Ukrainie rośnie przede wszystkim dzięki prywatnym i komercyjnym elektrowniom fotowoltaicznym. Specyfiką ukraińskiej fotowoltaiki jest to, że w warunkach niepewności co do wsparcia tego segmentu po 2030 roku, wypracowano system prywatnych umów kupna-sprzedaży energii elektrycznej – farmy fotowoltaiczne budowane są w celu zasilania energią elektryczną konkretnych przedsiębiorstw i zakładów. Zakłady te zainteresowane są oczywiście pozyskiwaniem taniej energii elektrycznej, ale przede wszystkim spełnianiem w przyszłości wymogów europejskiego mechanizmu transgranicznego (ECBM). Mechanizm ten miałby nakładać dodatkowe opłaty na towary importowane do UE jeśli produkowane byłyby z zastosowaniem wysokoemisyjnych technologii. ECMB na razie został zablokowany w Radzie Europejskiej, jednakże w Komisji Europejskiej trwają prace nad zmieniona wersją rozporządzenia w tej sprawie.
Łączne inwestycje w OZE w latach 2014 – I półrocze 2021 wyniosły 8 miliardów Euro. Największy rozwój odnawialnych źródeł energii miał miejsce w latach 2019-i połowa 2021. W 2018 łączna moc energii z OZE wynosiła 2274 MW (fotowoltaika – 1388 MW), w 2019 roku już 6943 MW (fotowoltaika – 4925 MW).
Wg danych za pierwsze półrocze 2021 roku, zainstalowana moc energii z OZE zwiększyła się o 8,3% i wyniosła 9225 MW (cały rok 2020 – 8516 MW). Fotowoltaika była liderem zarówno mocy jak i wzrostu – w 2020 roku łączna jej moc osiągnęła 6893 MW, przy czym z gospodarstw domowych pochodziło 779 MW, zaś w I połowie 2021 r. łączna moc fotowoltaiki wyniosła 7284 MW, w tym czasie z gospodarstw domowych pochodziło 933 MW.
Drugie co do wielkości źródło OZE – energia wiatrowa – dostarczyła w roku 2020 1314 MW, w I półroczu 2021 r. – 1593 MW.
Na 2022 roku rząd zaplanował zwiększenie się udziału OZE w miksie energetycznym Ukrainy do 9,2% (na rok 2021 zaplanowane było 7,8%; aktualnych danych statystycznych brak).
Zdaniem ekspertów, OZE na Ukrainie mogłoby rozwijać się jeszcze dynamiczniej, jednakże ograniczają go: słabo rozwinięte ustawodawstwo, brak mechanizmów wsparcia, w tym w zakresie dofinansowania rozwoju OZE, niewywiązywanie się przez Państwo wobec prosumentów, sztuczne obniżanie cen.
W 2022 roku ukraińska branża OZE oczekuje przede wszystkim nowelizacji ustawodawstwa dotyczącego stymulowania produkcji energii elektrycznej oraz projektu ustawy o rozwoju systemów magazynowania energii – nowelizacja zakłada utworzenie nowego uczestnika rynku – operatora systemu magazynowania energii, co zbilansuje pracę systemu energetycznego i zwiększy stabilność dostaw energii elektrycznej do odbiorców. Ponadto oczekuje się wprowadzenie systemu net metering oraz aukcji OZE (takie oczekiwania są od 2019r.).
Czy w warunkach kryzysu z Rosją Parlament Ukrainy zrealizuje oczekiwania branży?
#OZE #fotowoltaika
Źródło: prasa ukraińska
Foto: Wikipedia (Autorstwa Роман Наумов – Praca własna, CC BY-SA 4.0)
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą lub podaniem nazwy wydawcy Marketing Relacji Sp. z o.o.