Prosument, czyli osoba fizyczna będąca zarazem producentem oraz konsumentem energii pochodzącej z OZE. Termin ten odnosi się głównie do właścicieli mikroinstalacji fotowoltaicznych, które w ostatnich latach zdominowały sektor odnawialnych źródeł energii. Korzyści z przydomowych instalacji fotowoltaicznych jest wiele i każdy świeżo upieczony prosument oczekuje niemalże natychmiastowych wyników. Żeby tak się stało, warto unikać podstawowych błędów jakie potrafią popełniać użytkownicy.
Brak autokonsumpcji
Wielu handlowców potrafi sprzedać instalację fotowoltaiczną niemal każdemu. Problem polega jednak na tym, iż w przypadku niskiego zużycia energii przez klienta, taka inwestycja może się zwracać bardzo długo. Ponadto w przypadku braku autokonsumpcji w ciągu dnia, niemalże całe nasze nadwyżki z nadprodukcji są wirtualnie magazynowane. Przypadki te szczególnie odczuwają osoby, które na co dzień przebywają poza domem i ich szczyt największego korzystania z energii elektrycznej wypada w porach wieczornych. Energia z nadprodukcji oczywiście wraca do prosumenta, jednak pomniejszona o 20% wraz z kosztami dystrybucji. Warto również dodać, iż niewykorzystana energia z naszej nadprodukcji po roku czasu przepada i jest to częste zjawisko w mocno przewymiarowanych instalacjach.
Zakup niekontrolowany
Stając się posiadaczem instalacji fotowoltaicznej niektórzy prosumenci postanawiają dokonać całkowitej transformacji energetycznej poprzez zakup nowych urządzeń elektrycznych. Profesjonalny sprzedawca fotowoltaiki przed przygotowaniem projektu instalacji powinien zawsze uwzględnić planowane zmiany w strukturze zużycia energii. Zakup kuchenki indukcyjnej nie powinien być problemem. Jeśli jednak do powyższego dodamy pompę ciepła i samochód elektryczny, to zapotrzebowanie na prąd będzie znacząco odbiegać od szacowanych pierwotnie wyliczeń. W konsekwencji wzrośnie nam zużycie w porach nocnych i tym samym nasza nadprodukcja wyliczona na podstawie wcześniejszych prognoz będzie mocno nieaktualna.
Niespodzianki w nowej umowie
Wraz z wymianą licznika i podłączeniem do sieci mikroinstalacji prosumenci podpisują nową umowę z przedsiębiorstwem energetycznym. Warto dokładnie zapoznać się z jej warunkami, a w szczególności usługami dodatkowymi. Zważywszy na to, iż zarówno marża jak i stawki za energię są uregulowane, niektóre firmy lubią swoim klientom dorzucić pakiet dodatkowego ubezpieczenia rachunku, lub wsparcie fachowca. Oczywiście w wielu firmach są to usługi dodatkowo płatne i zawierane na czas określony. Warto pamiętać o tym, że po demonopolizacji rynku energii każdy konsument ma prawo wyboru przedsiębiorcy energetycznego. Dlatego należy porównać oferty kilku firm i wybrać tą, która spełnia nasze oczekiwania.
Poprawianie producenta
Wśród niektórych elektryków istnieje potrzeba usprawniania wszelkich urządzeń. Wśród nich nie brakuje również takich, którzy lubią zajrzeć do falownika i sprawdzić, czy można go jakoś „poprawić”. Przy mniej pesymistycznym wariancie możemy stracić gwarancję, zaś w skrajnym przypadku może dojść do zmiany parametrów urządzenia, spadku wydajności lub awarii. Naprawy mogą potrwać nawet wiele dni, a my w tym czasie nie będziemy mieć produkcji.
Autor: Michał Budzyński
Tagi: oze, fotowoltaika, błędy konsumentów fotowoltaiki, zasady użytkowania fotowoltaiki
Fot. Canva.com
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą lub podaniem nazwy wydawcy Marketing Relacji Sp. z o.o.