Tak duża liczba prosumentów, jest niekorzystna dla transformacji energetycznej. System elektroenergetyczny nie przyjmie tylu prosumentów na obecnych zasadach. Teraz prosumenci zgłaszają reklamacje z tytułu wyłączeń mikroinstalacji. Mają pretensje, że system nie działa – powiedział w wywiadzie z Gazetą Prawną Ireneusz Zyska – sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, pełnomocnik rządu ds. Odnawialnych Źródeł Energii (OZE).
Musimy wprowadzić nowe regulacje rozliczeń prosumentów. Jest to działanie przemyślane, oparte na doświadczeniach, analizach i uzgodnieniach z operatorem systemu przesyłowego – Polskie Sieci Elektroenergetyczne i z operatorami systemów dystrybucyjnych (OSD).
Chcę uspokoić, że prosumentom nic nie grozi – nie szykujemy na nich żadnego zamachu.
Obecnych prosumentów jest 0,6 mln. Do 1 lipca 2021 roku może przybyć kolejnych ok. 0,4 mln. W sumie za 12 miesięcy może być ok. 1 mln prosumentów. Grupa ta będzie miała zagwarantowany system opustów przez 15 lat od daty pierwszego wprowadzenia wyprodukowanej przez prosumenta energii do sieci. W tym czasie będą oni mieli możliwość dobrowolnego przejścia do nowego systemu rozliczeń.
Argumenty przemawiające za nowym modelem to:
Zespół pracujący nad ustawą zastanawia się nad zasadą ustalania ceny urzędowej. Czy cena urzędowa:
Bardzo liczymy na konstruktywne propozycje w ramach konsultacji publicznych – powiedział Zyska.
Naszą intencją jest ochrona prosumentów przed ewentualnymi cenami ujemnymi, które już występują w niektórych krajach.
Nowa ustawa pozytywnie wpłynie na:
Zgodnie z dyrektywami i polityką UE chcemy wprowadzić taryfy dynamiczne, które będą się zmieniały nawet co 15 minut. To urealni rynek energii. Prosument na bieżąco będzie mógł wybrać najlepszą ofertę cenową. Zachęci to do np. robienia prania, kiedy jesteśmy w pracy lub w nocy.
Zdaniem Ministra – wraz z wejściem w życie nowego systemu prosumenckiego wdrożymy nową edycję programu „Mój prąd”. Będzie on w większym stopniu finansował magazyny energii, ciepła i chłodu oraz systemy zarządzania energią w gospodarstwach domowych. W przyszłości będziemy mieć w domu komputer pokładowy, który będzie zarządzał naszymi sprzętami, włączy je w chwili najniższej ceny energii.
Zdaniem Ireneusza Zyski nieprawdziwa jest teza wzrostu rocznych kosztów o ok. 1300 zł w nowym systemie.
W uzasadnieniu Minister podał, że w obliczeniach nie uwzględniono:
Dla osób z instalacją PV, koszt zakupu energii, z uwzględnieniem inwestycji, będzie o połowę niższy w porównaniu do osób, które nie będą prosumentami.
Minister przypomniał, że nowa ustawa zacznie obowiązywać najwcześniej od 1 lipca 2022 roku lub nawet od 1 stycznia 2023 roku. Wynika to z długiego procesu legislacyjnego, który będzie bardzo transparentny.
Zespół pracujący nad wprowadzeniem nowej ustawy jest gotowy do merytorycznej dyskusji.
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą lub podaniem nazwy wydawcy Marketing Relacji Sp. z o.o.