Od lipca 2024 roku koszty ogrzewania w Polsce miały znacząco wzrosnąć. Zmiany te dotyczą przede wszystkim cen gazu ziemnego, energii elektrycznej oraz paliw stałych, takich jak węgiel i drewno. Zgodnie z wyliczeniami, średnie rachunki za ogrzewanie dla gospodarstw domowych mogą wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt procent w porównaniu do ubiegłego roku.
Gaz ziemny, popularne źródło ciepła, stanie się droższy o około 12%. Oznacza to, że miesięczny rachunek dla przeciętnej rodziny korzystającej z ogrzewania gazowego może wzrosnąć o około 60-70 zł.
Ogrzewanie elektryczne również nie uniknie podwyżek. Przewiduje się wzrost kosztów o 15%, co przekłada się na dodatkowe 50-60 zł miesięcznie dla gospodarstw domowych korzystających z tego źródła energii.
Ceny węgla i drewna opałowego również pójdą w górę, odpowiednio o 10% i 8%. Rodziny korzystające z węgla mogą spodziewać się wzrostu rachunków o około 40-50 zł miesięcznie, natomiast te, które ogrzewają domy drewnem, zapłacą dodatkowo około 30-40 zł miesięcznie.
Dla gospodarstw korzystających z różnych źródeł ogrzewania, wzrost kosztów będzie zależał od proporcji wykorzystania każdego z paliw. Niezależnie od tego, wszystkie rodziny muszą przygotować się na wyższe wydatki w nadchodzącym sezonie grzewczym.
Aby zminimalizować wpływ podwyżek, warto rozważyć inwestycje w modernizację systemów grzewczych, izolację budynków, a także korzystanie z odnawialnych źródeł energii, takich jak pompy ciepła czy fotowoltaika. Dodatkowo, świadome zarządzanie zużyciem energii i optymalizacja ustawień systemów grzewczych mogą przynieść znaczne oszczędności.
Wzrost kosztów ogrzewania po lipcowych podwyżkach będzie odczuwalny dla wszystkich gospodarstw domowych. Przygotowanie się na te zmiany poprzez modernizację systemów grzewczych i poprawę efektywności energetycznej budynków może pomóc zminimalizować wzrost wydatków.
Źródło: BusinessInsider
#OZE #Energetyka #Podwyżki #Prąd #Energia #Polska
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą lub podaniem nazwy wydawcy Marketing Relacji Sp. z o.o.