„WindBox”, gdyż taka jest nazwa generatora, zbudowany jest z turbiny wiatrowej o mocy 1,5 tysiąca W oraz paneli fotowoltaicznych o mocy 600 W. Wytwarza rocznie 2 tysiące kWh z energii wiatru oraz 800 kWh z energii słonecznej.
Urządzenie waży 300 kg i ma wymiary 2,1×1,6×2 metra. Dzięki niedużym wymiarom i wadze, może być umieszczony na praktycznie każdym dachu. Co ważne – WindBox może pracować praktycznie w każdych warunkach atmosferycznych – przetestowany został przy temperaturze minus 15 stopni Celsjusza i wietrze o prędkości ponad 180 km na godzinę. Według zapewnień inżynierów, urządzenie jest ciche i praktycznie całkowicie pozbawione negatywnego wpływu na klimat – wg szacunków, WindBox emituje zaledwie 25 g eq-CO2/kWh w ciągu 20 lat (badanie jeszcze nie zostało potwierdzone przez francuski urząd certyfikacyjny)
Bardzo ciekawe są wyniki badań nad wiatrami, które uderzają w budynki. Okazuje się, że najefektywniejszym miejscem do montażu generatora wiatrowego (dowolnego!) jest brzeg dachu. Wiatr uderzając w ścianę budynku ślizga się w górę wzdłuż elewacji i następnie kieruje się prostopadle do dachu. Tym samym umieszczenie na skraju dachu urządzenia pozwala na jego efektywne wykorzystanie. Jak zauważają inżynierowie z „Wind my Roof”, ten fragment dachu jest najrzadziej wykorzystywany dla różnych instalacji (fotowoltaicznych, anten), tym samym „WindBox” może efektywnie wykorzystać dotychczas niewykorzystana powierzchnię, pozostawiając resztę pod właśnie choćby fotowoltaikę.
Urządzenie nie jest jeszcze produkowane seryjnie, dotychczas przetestowano jeden egzemplarz w Paryżu, jednakże firma ma już zamówienia – pierwsze sto urządzeń będzie gotowych do instalacji na przełomie 2021/2022 roku.
#fotowoltaika #OZE #energetyka_wiatrowa
Źródło: windmyroof.com
Foto: windmyroof.com
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą lub podaniem nazwy wydawcy Marketing Relacji Sp. z o.o.