Niedawno w Hiroszimie w Japonii odbył się szczyt G7, podczas którego po raz kolejny podkreślono szybki globalny, postęp we wdrażaniu czystej energii. Przedstawiono także potrzebę podjęcia działań w celu zapewnienia, że droga do zerowej emisji jest tak szybka i bezpieczna, jak to tylko możliwe.
Szczytowi przewodniczył Premier Japonii Fumio Kishida. Uczestniczyli w nim również wszyscy przywódcy członków G7, a także przywódcy Australii.
Przemawiając do liderów podczas sesji poświęconej energii, klimatowi i środowisku, dr Birol przedstawił najnowszą ocenę światowych rynków energii IEA, podkreślając, że czysta gospodarka energetyczna pojawia się znacznie szybciej, niż wielu ludzi sądziło. Następnie omówił działania niezbędne do zapewnienia, że geopolityczne zagrożenia bezpieczeństwa energetycznego związane z ropą i gazem, które stały się częścią światowego krajobrazu energetycznego od lat 70., nie powtórzą się w przypadku czystej energii.
Ceny ropy spadły w kwietniu i na początku maja, ponieważ obawy o stan światowej gospodarki i perspektywy popytu na ropę pogorszyły nastroje rynkowe.
Prognoza IEA dotycząca wzrostu światowego popytu na ropę w 2023 roku została zrewidowana do 2,2 mln baryłek dziennie. Tymczasem na podaż ostatnio wpłynęły ogromne straty w północnym regionie kurdyjskim w Iraku po zamknięciu rurociągu eksportowego Irak-Turcja, pożarach w Kanadzie, protestach pracowników w Nigerii i cięciach związanych z konserwacją w Brazylii.
Oczekuje się, że światowa podaż ropy będzie dalej spadać w związku z wejściem w życie nowych cięć produkcji przez grupę OPEC+, a światowe zapasy ropy mogą ponownie znaleźć się pod presją.
W ostatnich miesiącach przyspieszyły ogłoszenia nowych projektów produkcyjnych dla kilku kluczowych technologii niezbędnych do przejścia na czystą energię, w tym fotowoltaiki, baterii i elektrolizerów, co podkreśla rosnący globalny impet nowej gospodarki energetycznej.
Od końca 2022 roku szacowana produkcja do 2030 roku z istniejących i zapowiadanych mocy produkcyjnych w zakresie fotowoltaiki wzrosła o 60 proc., baterii o 25 proc., a elektrolizerów o 20 proc.
Indie dążą do szybkiego zwiększenia udziału OZE w swoim systemie elektroenergetycznym oraz liczby pojazdów elektrycznych na drogach.
Te dwa cele są ze sobą ściśle powiązane. Przejście krajowej floty pojazdów z silników spalinowych na silniki elektryczne jeszcze bardziej obniży emisje, jeśli towarzyszyć jej będzie przyspieszona dekarbonizacja indyjskiego sektora energetycznego. Jednocześnie elektryfikujący transport drogowy uwolni ogromną liczbę rozproszonych źródeł energii, które jeśli są odpowiednio pilotowane i zarządzane – mogą pomóc w absorpcji nadwyżek energii słonecznej i wiatrowej, obniżyć koszty dla konsumentów i mediów oraz dodatkowo zachęcić do przyjęcia pojazdów elektrycznych.
#OZE #PV #Fotowoltaika #Elektromobilność #G7 #Energia #Klimat
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą lub podaniem nazwy wydawcy Marketing Relacji Sp. z o.o.