Wywiad z Krzysztofem Bakułą, który zmienił system ogrzewania swojego 20-letniego domu na pompę ciepła wspomaganą instalacją fotowoltaiczną.
Dlaczego zdecydowałeś się na instalację pompy ciepła?
Do tej decyzji namówił mnie mój syn, który użytkuje ten system już od wielu lat. Dotychczas nasz dom był ogrzewany z kominka i przez wiele lat nie było większych powodów do narzekań. Niestety, z każdym rokiem człowiek staje się starszy, a przygotowanie opału na zimę do kominka wymaga sporo pracy. Zdecydowaliśmy się z małżonką, że na emeryturze chcielibyśmy mieć odrobinę wygody i bezobsługową instalację grzewczą. Czas zwrotu kosztów instalacji miał dla nas drugorzędne znaczenie.
Na waszym osiedlu są warunki do przyłączenia gazu miejskiego. Nie rozważaliście tej opcji?
Jak najbardziej braliśmy gaz pod uwagę, nie mniej jednak, więcej korzyści w mojej opinii płynie z pompy ciepła. Po pierwsze instalacja taka posiada funkcję grzania, jak i klimatyzacji, co jest naprawdę dużym komfortem, szczególnie w przypadku naszego drewnianego domu. Ponadto w naszym domu nie posiadamy żadnej kotłowni, ani innego dedykowanego pomieszczenia z kominem. Przez to montaż kotła gazowego stawał się nieco problematyczny, ale nie niemożliwy. Chcieliśmy również zachować kominek, jako alternatywne źródło ogrzewania w przypadku jakiejś awarii jednostki podstawowej.
Czyli montaż pompy ciepła w waszych warunkach wiązał się z podobnymi kosztami?
Różnice w kosztach instalacji pompy ciepła i gazu de facto wcale nie są wielkie. Jeśli zsumujemy sobie koszty projektu, przyłącza, komina i kotła gazowego wychodzi kwota zbliżona do pompy ciepła. W naszym przypadku musieliśmy budować całą instalację grzewczą od początku, tak więc zainwestowaliśmy w grzejniki z funkcją chłodzenia. Odpadł więc dodatkowy koszt instalowania klimatyzacji w naszym domu. Dodatkowo skorzystaliśmy również z dostępnych dofinansowań, a także kredytu z bardzo niskim oprocentowaniem na zielone inwestycje.
Jak względem kominka wyglądają aktualne koszty Twojego ogrzewania?
Pompa ciepła jest u nas drugi sezon, zaś od roku mamy również instalację fotowoltaiczną, tak więc koszty aktualnie są całkowicie nieporównywalne. Sama pompa ciepła zaskoczyła nas swoją sprawnością, ponieważ nie spodziewaliśmy się, że będzie działała również w skrajnie niskich temperaturach jakie wystąpiły ostatniej zimy. Podliczając koszty zużytej energii jakie generuje pompa ciepła mogę śmiało stwierdzić, że były one niższe niż w przypadku zakupu drewna opałowego. Chciałbym również dodać, że opał kupowałem w możliwie najtańszej formie, a więc wymagał on pocięcia, rąbania i wysuszenia. Można sobie więc wyobrazić ile czasu i pracy wymaga przygotowanie opału na cały sezon… Po założeniu instalacji fotowoltaicznej można przyjąć, iż koszty ogrzewania zostały zminimalizowane niemalże do zera, a dodatkowo koszty energii są dosłownie symboliczne. Jeśli miałbym ponownie budować dom, to rozważałbym wyłącznie pompę ciepła z fotowoltaiką.
Tagi:, OZE, pompa ciepła, fotowoltaika, pompa ciepła czy gaz.
Foto: Michał Budzyński
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą lub podaniem nazwy wydawcy Marketing Relacji Sp. z o.o.