InPost ogłosił zakup kilkuset nowych samochodów elektrycznych, kontynuując swoją strategię dekarbonizacji i dążenia do zeroemisyjności. Zakup obejmuje 250 nowych Fordów E-Transit, co zwiększa flotę InPost do około 1300 pojazdów elektrycznych, które codziennie dostarczają przesyłki do paczkomatów oraz klientów indywidualnych. Firma intensywnie inwestuje w rozwój sieci ładowania, realizując swoje plany przy współpracy z GreenWay. Już teraz dostępnych jest ponad 700 punktów ładowania, co wspiera efektywność operacyjną elektrycznych pojazdów w różnych częściach kraju.
Od początku 2024 roku flota elektrycznych pojazdów InPost pokonała już ponad 15 milionów kilometrów, dostarczając niemal 70 milionów przesyłek. To imponujące osiągnięcie pokazuje, że firma konsekwentnie realizuje swoją strategię zrównoważonego rozwoju. Elektryki stanowią teraz 70% floty pojazdów InPost, co wyraźnie wskazuje na rosnące znaczenie niskoemisyjnych rozwiązań w logistyce.
Współpraca z firmą GreenWay umożliwiła rozwój sieci ładowania pojazdów elektrycznych, dzięki czemu już teraz działa ponad 700 punktów dostępnych dla konsumentów. Planowane są dalsze inwestycje w tej dziedzinie, co podkreśla determinację InPost w osiąganiu celów związanych z zeroemisyjnością.
InPost aktywnie stara się udowodnić, że inwestycje w pojazdy elektryczne są nie tylko ekologiczne, ale również opłacalne. Firma wierzy, że wprowadzenie nowych technologii do logistyki przyczyni się do redukcji emisji i kosztów operacyjnych. Elektryki są przyszłością dostaw, a InPost planuje dalsze zakupy tego typu pojazdów, stopniowo wycofując tradycyjne napędy spalinowe.
Plany InPost na przyszłość obejmują kontynuację rozwoju floty elektrycznej oraz intensyfikację inwestycji w infrastrukturę ładowania. Nic nie wskazuje na to, aby firma miała zmienić swoją strategię – wręcz przeciwnie, InPost zamierza zwiększyć skalę inwestycji w technologie przyjazne środowisku, umacniając swoją pozycję lidera w zrównoważonej logistyce.
Zdjęcie: InPost
#OZE #Elektromobilność #Elektryki #InPost
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą lub podaniem nazwy wydawcy Marketing Relacji Sp. z o.o.