Jak podkreślają eksperci, nieuniknionym etapem rozwoju fotowoltaiki jest magazynowanie wytworzonej przez prosumentów energii elektrycznej. Do tego zachęcają zresztą uregulowania znowelizowanej przez polski Parlament Ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii z 29 października br.
Zdaniem ekspertów jest jeden problem – obecnie magazynowanie energii przez przeciętnego prosumenta jest nieopłacalne z uwagi na bardzo wysokie koszty, które stawiają pod znakiem zapytania opłacalność inwestycji. O ile jest to obecnie zła wiadomość dla przeciętnego prosumenta, jest to również wyzwanie dla producentów magazynów. Wiele firm zaczęło wyścig w opracowywaniu coraz to nowych rozwiązań, które na obecnym etapie rozwoju są dedykowane dużym grupom wytwórców energii elektrycznej, np. jednej wsi, ale z biegiem czasu, podobnie jak fotowoltaika, magazyny będą coraz sprawniejsze, mniejsze i „trafią pod strzechy”.
Energy Dome
Jedną z nowych propozycji jest magazynowanie energii elektrycznej dowolnego pochodzenia z wykorzystaniem sprężonego dwutlenku węgla (CO2). Rozwiązanie zaproponowała włoska firma Energy Dome, która opracowała modułowy system do długoterminowego magazynowania energii elektrycznej.
Koncepcja ze skroplonym CO2 jest analogiczna do opracowywanej przez jednostki badawcze i firmy między innymi w USA, Izraelu i Kanadzie metody magazynowania energii z wykorzystaniem skroplonego powietrza.
Problem ze skroplonym powietrzem jest jednak taki, jak zauważają eksperci Energy Dome, że całe urządzenie zajmuje bardzo dużo miejsca, konieczne jest wykonywanie skomplikowanych prac budowlanych, dostosowywania się do ekstremalnych temperatur, stosowania skomplikowanych podzespołów. To również oznacza, że magazyny na skroplone powietrze nie mogą być budowane w dowolnych miejscach.
Zastosowanie przez Energy Dome CO2 wynika z właściwości fizycznych tego gazu – do jego skroplenia wymagane są mniejsze ciśnienia niż do skroplenia powietrza, mniej wydajne sprężarki, mniej energii, a tym samym mniejsze koszty. Opracowana przez firmę technologia umożliwia lokalizowanie magazynów w dowolnych miejscach.
Wynalazcy podkreślają, że urządzenia są de facto bez emisyjne – gdy potrzebna jest energia, CO2 jest odparowywany, energia pobierana i wówczas wydzielone CO2 można ponownie zaabsorbować do magazynu. Inżynierowie twierdzą, że opracowali urządzenie z zamkniętym cyklem i żadna ilość CO2 z magazynów nie jest uwalniana do atmosfery.
Wg firmy, docelowo urządzenia mogą mieć budowę modułową o pojemności magazynowej do 200 MWh i sprawności 80%. Na razie nie są znane koszty budowy magazynów. Firma pozyskała 11 milionów USD i zamierza wybudować na Sardynii pierwsze magazyny „pilotażowe” o mocy 2 MW/4 MWh.
#magazyny_energii #fotowoltaika #energetyka_wiatrowa #OZE
Źródło: energydome.com
Foto: energydome.com
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą lub podaniem nazwy wydawcy Marketing Relacji Sp. z o.o.